Skocz do zawartości

Co mi dziś poprawiło humor 2


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 8,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Eryczkowi nie podobał się projekt białego 911 tego Pana. Cóż, ja siedzę :shock::cry: widząc jego obecny stan garażowy:

 

image.jpg

print screen

 

 

Niebieski :shock::shock::shock::shock::shock::shock::shock::shock::shock::shock::shock:

 

 

Ehh ta biała siadłem w milczeniu i ciszy :)

 

22 lut 2015, o 21:24

 

Eryczkowi nie podobał się projekt białego 911 tego Pana. Cóż, ja siedzę :shock::cry: widząc jego obecny stan garażowy:

 

image.jpg

print screen

 

 

Niebieski :shock::shock::shock::shock::shock::shock::shock::shock::shock::shock::shock:

 

 

Ehh ta biała siadłem w milczeniu i z podziwem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę dobrze cyferki, ale jedli jest to 205/45/17 to by się zgadzało. Jest to najdroższy rozmiar. Mialem taka oem oponę w Hondzie to wszystko bylo tańsze, czy to 205/50.27 czy 215/45/17 225/45/17 etc no wszystko poprostu co jest zbliżone :) teraz jak do bmw opon szukałem 215 i 225 45/17 ) to tez widziałem, ze są tańsze poprostu te rozmiary

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Humor poprawił mi wczorajszy zakup auta przez rodziców. Ojciec na początku upatrzył sobie Dacię Duster bo generalnie zapragnął kupić sobie SUVa. Z bratem przekonalismy go aby poszerzył poszukiwania o Nissana Qashqaia i Hyundaia IX35 - taki zakres cenowy wchodził w grę.

Od 2 tygodni razem z bratem siedzielismy w necie i przecesywaliśmy wszelkie ogłoszenia - już oczopląsu dostawałem. W końcu dzień przed wczorajszym wyjazdem pojawiły się 2 fajne oferty z Wawy. Finalnie pojechaliśmy sprawdzić jedną (drugie auto było zarezerwowane na 2-3 dni bo nowy nabywca chciał to wziąć na leasing).

Pojechaliśmy więć obejrzeć Qashqaia poliftowego w bardzo fajnym wyposażeniu - z jasnymi skórami co jest dość sporadyczne.

 

WbwReWW.jpg?1

 

l4jLXcY.jpg?2

 

HAgRU77.jpg?1

 

5i18poX.jpg?2

 

Przejechane ma 77 tys km, z 2011 roku i z fajnym silnikiem - 2.0DCI 150KM. (ojciec chciał 1.5DCI ale ten silnik w tej budzie powoduje, że to auto nie jedzie tylko się powoli toczy).

Z wyposażenia praktycznie wszystko co było dostępne w Qashqaiu (łącznie z nagłośnieniem BOSE - brakuje jedynie napędu 4x4 i kamer 360 stopni.

Generalnie stan auta jest taki jakby niedawno wyjechał z salonu - praktycznie nic nie jest zniszczone, porysowane itp. W środku pachnie jeszcze skórą i plastikami jak w nowym aucie. Silnik czysty, niemyty i bez żadnych skaz. Do tego w cenie opony letnie.

Po powrocie z Wawy rodzice bardzo zadowoleni z komfortu jazdy i samego auta. Muszę tylko poszukać jaka jest możliwość wrzucenia PL menu w system i nawigację bo choć auto z polskiego salonu, od pierwszego właściciela to doczytałem już, że Nissan ignorował ten fakt i nie wrzucał polskiego języka w swój system.

Jak zrobi się cieplej to będzie smarowanko Qasha bo lakier ma jeszcze całkiem godny więc zabezpieczę go przed brudem i syfem. Może przy nowym aucie uda mi się wpoić ojcu trochę właściwych technik mycia i dbania o lakier.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik bardzo OK, jego wadą jest to, że prowokuje do deptania, a wtedy spalanie trudno w ryzach utrzymać. Nieporównanie lepszy od (jeszcze niedawno cieszącego się złą sławą) 1.5dCi Rozrząd na łańcuchu i wytrzymałe turbo powinny pozwolić zapomnieć o silniku - prócz wymiany płynów.

 

Bezawaryjnego bujania się :):good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie z tego co prześledziłem na forach to generalnie pisali, że do tej budy to z polecanych silników to jedynie ten 2.0 dci lub ten nowy diesel 1.6 dci (130KM). 1.5 dci lepiej sobie odpuścić bo generalnie nie ma on nic wspólnego z ogólnie przyjętym pojęciem "radości z jazdy".

Co do deptania to ten silnik to taki trochę na wyrost bo jazda moich rodziców to raczej typowe, relaksacyjne przemieszczane się, bez specjalnego deptania. Jednak wpoiłem im, że lepiej mieć trochę zapasu mocy pod nogą przy wyprzedzaniu niż czekać na 2km wolnego "pasa startowego" żeby wyprzedzić jakieś auto mając do dyspozycji jedynie 1.5 dci. Ten silnik będzie miał u rodziców bardzo lekkie życie - nie dość, że dynamika jazdy bardzo spokojna to jeszcze przebiegi rzędu 5-7 tys. km./rok. :D

Muszę powiedzieć rodzicom, żeby raz na rok przegonili to auto żeby im się silnik nagarem nie zapchał. :mrgreen:

Kiedyś przy sprzedaży będzie problem jak auto będzie miało 10 lat i przebieg 100-120 tys km. Będzie gadka - Paaaaaanie, na 1000% kręcony. :D

 

Piękny :good::song: jaka super wersja :song:

 

i widać, że mega zadbany. to salon Polska ?

Tak - kupiony był w salonie Nissana w Warszawie przez jakąś babkę, która nie narzeka na brak kasy i lubi kupować auta różnych marek. Przed Qashqaiem miał jakiegoś Mercedesa, potem Qashqaia a teraz ponoć zakupiła nowa Ravkę w automacie. Jeździ tymi autami 2-3 lata (chyba w leasingu ma) i potem sprzedaje w tym konkretnym komisie (to już ich stała klientka). Generalnie większość aut jakie ogarnąłem okiem na placu tego komisu bardzo zdrowo wyglądające - ponoć nie bawią się w auta sprowadzane, mają jedynie poleasingowe/posalonowe.

Co do tego konkretnego Qasha to szczerze przyznam, że dawno nie oglądałem tak zdrowego auta. Jedynie nówka w salonie może być zdrowsza. Otwierałem klapę to nawet te ochronne plastiki na progu nie były ani jedną rysą skalane, materiał w bagażniku idealnie czysty jak w nówce, tapicerka skórzana nigdzie nie wypierdziana ani nie brudna. Dodatkowy bonus - 3 dni przed wystawieniem ogłoszenia w tym Qashu wymienione zostały tarcze i klocki przód na nówki (chyba nawet nie były jeszcze jeżdżone bo jak oglądałem je na miejscu to na tarczach było jeszcze widać te fabryczne łukowate mikro ryski. Sam jestem pozytywnie zaskoczony stanem tego auta. Auto było też garażowane bo ta właścicielka gdzieś od południa pod Warszawą mieszka w domu jednorodzinnym.

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie z tego co prześledziłem na forach to generalnie pisali, że do tej budy to z polecanych silników to jedynie ten 2.0 dci lub ten nowy diesel 1.6 dci (130KM).

Mam ten mniejszy i chwalę sobie, daje radę nawet z dość dużą budą. To jest taki zmniejszony 2.0, z pewnymi modyfikacjami dot. chłodzenia, oszczędzania paliwa i odzyskiwania energii. Wiadomo, mistrzem sprintu nie będzie, ale w mieście ładnie się zbiera, a w trasie niejedne 2.5 litra może nieprzyjemnie zaskoczyć.

Trzeba tylko pamiętać o regularnej zmianie oleju (wiadomo, turbodiesel) i stosowaniu dobrej oliwy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego, że nie ma 4x4 to bym się akurat cieszył bo w qashqaiu potrafi stwarzać problemy

Z takiego założenia wychodziłem, że 4x4 to więcej gratów więc i więcej potencjalnych problemów. Dlatego raczej szukałem wersji z napędem na jedną ośkę bo taka wersja w zupełności jest wystarczająca do przebiegów i podróży jakie wykonują moi rodzice. ;)

 

W tym egzemplarzu zauważyłem jeszcze, że w wyposażeniu ma sprytnie wkomponowany we wnętrze koła zapasowego SUBWOOFER - nie wiem czy jest to standardowe wyposażenie czy raczej grat dostępny dopiero przy nagłośnieniu BOSE. W razie konieczności użycia zapasówki subwoofer wypina się z wnętrza felgi i kładzie obok (ma dostateczny zapas kabla), wyciąga koło a po położeniu koła na miejscu wpina się znowu w felgę. Muszę tylko sprawdzić, czy po wyciągnięciu zapasówki jest też jakiś myk, żeby ten SUB wpiąć we wnęce koła zapasowego, kiedy go tam nie ma czy tylko można go położyć luźno (będzie się wtedy tarabanił luźno).

Kto by kiedyś pomyślał, że w takie SUVy producenci będą pakować SUBWOOFERY :kox:

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.