jasiek6a Opublikowano 5 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2014 Witam nazbierałem na Meguiar's Dual-Action G220, mój przemiał to tylko 4 auta na rok. Teraz zastanawiam się czy nie kupić tego Vander-a a pozostałość przeznaczyć na inne zabawki. Co robić ? Pozdrawiam
Piotrek Opublikowano 5 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2014 I ja się dzisiaj pobawiłem Vanderem. Najpierw maszynowo położyłem PB BH. Na czarnym Urbanie, szło bardzo sprawnie. Rozprowadzenie na 2, wypracowanie na 4 i można było ścierać prawie niewidoczną mgiełkę. Potem przydała się też, do czyszczenia szyb z AG CGP na niebieskim Urbanie. Po dzisiejszych "pracach" jestem z niej zadowolony. Lekka, nie ma problemu utrzymać ją w jednej ręce. Jedyną wadą, jest bardzo krótki kabel, żeby przełożyć przez ramię, musiałem używać przedłużacza.
czarekcw Opublikowano 5 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2014 nazbierałem na Meguiar's Dual-Action G220 Czyli rozumiem 8 stówek? Wg mnie nie warto jak tylko na 4 auta. Raczej kierowałbym swój wybór na Krauss'a.
jasiek6a Opublikowano 6 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 6 Kwietnia 2014 Wg mnie nie warto jak tylko na 4 auta. Raczej kierowałbym swój wybór na Krauss'a. Nie warto kupować Vandera, czy nie warto kupić g220 ??? Dlaczego przekonujesz mnie do Krauss'a skoro to klon G220?
bienek Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2014 O Vanderze nie ma jeszcze opinii jeśli chodzi i jego wytrzymałość/awaryjność. Skoro Krauss to klon G220 a tańszy o połowe to sam sobie odpowiedz dlaczego ktoś Cie do niego przekonuje... Sam używam Kraussa i gdybym miał taki wybór to na pewno kupił bym go jeszcze.
jasiek6a Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Skoro Krauss to klon G220 a tańszy o połowe . Krauss 585zł, G220V2 mogę mieć za 710zł nówkę oczywiście. Różnica nie aż taka kolosalna. Ja po prostu zastanawiam się czy nie iść całkowicie po taniości i kupić urządzenie za niecałe 300zł zwane Vander-em a resztę wydać na inny cel. Mam do ogarnięcia 4 auta na rok- to niewiele.
bienek Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Jeżeli się nie zepsuje to zrobisz to samo co kraussem czy g220, kwestia trwałości o której na razie wiadomo niewiele.
Maximus-83 Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Czy któraś z dołączonych gąbek nada się do sensownego położenia Achillesa ?
Piotrek Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Maximus-83, Nie wiem co dla Cb, znaczy sensownego. W komplecie są 3 gąbki o różnych twardościach, jest też gąbka wykańczająca, a takich zazwyczaj używa się do cleanera. Teoretycznie powinno się dać, ale u mnie fabryczne BP zaczepia o korpus, może Twój modle będzie lepiej wykonany. Pozostaje też kwestia jakości tych gąbek, jak dla mnie wyglądają bardziej jak aplikatory do opon niż pady.
Maximus-83 Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 7 Kwietnia 2014 Faktycznie gąbki są kiepskie. U mnie BP nie zaczepia dlatego pomyślałem o ich wykorzystaniu.
_stachu Opublikowano 8 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2014 W zestawie 4 pady.najbardziej miękka to biały potem pomarańczowy i czarny najtwardsza. Biały to finishing pomarańczowy polishing czarny cutting dobrze myślę? Witam Wszystkich ! Nie znalazłem (chyba) odpowiedzi na to pytanie, może ktoś potwierdzic twardość padów ? Dzieki za pomoc. Pozdrawiam
kamilkok Opublikowano 8 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2014 _stachu, Twardość gąbek jest taka jak podana w Twoim cytacie. Biały to finishing pomarańczowy polishing czarny cutting
90125 Opublikowano 8 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 8 Kwietnia 2014 Dziś kupiłem i wypróbowałem Vander'a. Pierwsze wrażenia OK, ale nie osiągnąłem jeszcze zadowalającego efektu-usunięcie rysy lakieru, do czego maszyna DA nie za bardzo się nadaje. W niedalekiej przyszłości zmienię pady na mniejsze flexipads. Używałem pasty polerskiej MENZERNA FG500.
kamilkok Opublikowano 9 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 9 Kwietnia 2014 Robił ktoś jeszcze cutting tą maszyną? Czy maszyna da radę? Planuje właśnie zakup past i padów i się zastanawiam czy sobie cuttingu nie darować.
yarysek Opublikowano 12 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 12 Kwietnia 2014 W niedalekiej przyszłości planuję zakup takiej maszynki Co do awaryjności urządzenia myślę że nie powinno być tak źle (nie żebym to wiedział, po prostu tak sądzę). Myślę że najsłabszym ogniwem tej polerki może być silnik i ewentualnie regulator obrotów wraz ze stabilizatorem. Mimośród jest rozbieralny więc i łożyska gdyby się zużyły można wymienić stosując lepsze zamienniki.
Andrzejsr Opublikowano 13 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 13 Kwietnia 2014 Z tygodniowym opóźnieniem użyłem pierwszy raz Vandera (i pierwszy raz polerki w ogóle). Lakierem był bardzo zaniedbany czarny lakier Alfy 156 kolegi, mocno przyszarzały z masą rysek itd. Celem było usunięcie tych najdrobniejszych powodujących wrażenie szarości i starości lakieru, choć w głębi liczyłem trochę na usunięcie też sporej części rysek. Polerka pracowała - 1-2 przejazdy na 1wszym biegu aby rozprowadzić (Megs UC) i później 4-6 przejazdów na biegach 4-6 z padem pomarańczowym ABW taki średni chyba w kierunku miękkiego) Efekt był, ale szoku nie wywoływał. Ale na początek uznałem że jest nieźle i zostawiamy. Później na czarnym miękkim padzie poszło Megs DC2. I tu rewelacja, pamiętam jak znienawidziłem DC2 za cholernie ciężkie nakładanie i doczyszczanie, a polerką DA wypracowuje się do zera prawie i wystarczy kilka przetarć MF. A i efekt na tak dawno nie dotykany niczym lakier był fajny po DC2. Na to ręcznie wosk. Myślę po tym pierwszym użyciu że to bezpieczna polerka. Nie zepsuła się, nie rozpadła, b wygodna, fajnie gumowane uchwyty. Jedynie hałasuje trochę, a właściwie może nie tyle ona ile blacha auta rezonuje . Zobaczymy jak z trwałością, ale mając do "obsługi" 3 auta czasem kogoś znajomego, myślę że da radę, zresztą nic droższego bym nie kupił . A czasu i wysiłku w stos do ręcznych prac zaoszczędza masę.
rustin Opublikowano 13 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 13 Kwietnia 2014 Pewnie trzeba by UC dać na twardym padzie.
Andrzejsr Opublikowano 13 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 13 Kwietnia 2014 Pewnie trzeba by UC dać na twardym padzie. Pewnie tak, w ogóle odważniej może trzeba było, ale to pierwszy raz, lakier nie mierzyny na grubość, a kolega zadowolony bardzo Na swojej może ciut odważniej popracuje, choć tam mniej jest do poprawy .
Sypki Opublikowano 15 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 15 Kwietnia 2014 Andrzejsr, zmieniałeś BP czy leciałeś na fabrycznym? I drugie pytanko, czy swojego Vandera kupiłeś w Rzeszowie w siedzibie firmy czy przez internet?
Andrzejsr Opublikowano 15 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 15 Kwietnia 2014 Andrzejsr, zmieniałeś BP czy leciałeś na fabrycznym?I drugie pytanko, czy swojego Vandera kupiłeś w Rzeszowie w siedzibie firmy czy przez internet? Kupiłem przed zakupem polerki jeszcze talerze - takie jak Kolega , który założył ten temat. Oryginalny talerz też przykręcałem i akurat mój nie zawadzał nitami, choć nie dziwię się , że mógłby , bo b blisko są i chyba jednym przytarł trochę tak teraz patrzę... Ale przecież jakaś podkładka pewnie by wystarczyła i po problemie. No ale czas gonił. Co do drugiego pytania - nawet nie wiedziałem, ze jest w Rzeszowie siedziba gdybym wiedział, na pewno bym tam się udał. Kupowałem przez allegro najtańszą po prostu. Jedna drobna uwaga - jedna z gąbek tych z kompletu pomarańczowa jakoś słabo się trzymała - odfrunęła w czasie pracy i ma jakoś do samego brzegu dochodzącą tą mocującą do rzepa podkładkę, chyba to nie za dobrze, bo można coś drapnąć niechcący.
Sypki Opublikowano 15 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 15 Kwietnia 2014 Hehe no ja oglądając zdjęcia z 1 strony, a dokładnie ostatnie zdjęcie zauważyłem na nalepce z danymi technicznymi mały szczegół - Rzeszowski adres ul. Krakowska156 a. Sklep i serwis na miejscu jest pewną zaletą nawet w sprzęcie tej klasy, w razie "W" nie trzeba bawić się w odsyłanie itp. Kurczę i teraz mam zagwozdkę, czy machać ręcznie UC i VP Achilles Prep czy podjechać z rana po tą maszynkę i spróbować oblecieć na tym co dają w zestawie Na dokupywanie talerzy i padów nie ma czasu ani środków na teraz.
Andrzejsr Opublikowano 15 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 15 Kwietnia 2014 Hehe no ja oglądając zdjęcia z 1 strony, a dokładnie ostatnie zdjęcie zauważyłem na nalepce z danymi technicznymi mały szczegół - Rzeszowski adres ul. Krakowska156 a.Sklep i serwis na miejscu jest pewną zaletą nawet w sprzęcie tej klasy, w razie "W" nie trzeba bawić się w odsyłanie itp. Kurczę i teraz mam zagwozdkę, czy machać ręcznie UC i VP Achilles Prep czy podjechać z rana po tą maszynkę i spróbować oblecieć na tym co dają w zestawie Na dokupywanie talerzy i padów nie ma czasu ani środków na teraz. Ja przed tym Vanderem preparatu Mequair's UC nie używałem, (ale jakieś 671 Duraglossa i inne swirl removery owszem. I powiem, że po tym skromnym doświadczeniu to uważam, ze ręcznie praca z UC to musi być sztuka dla sztuki (i zmęczenia) . Guzik da. Po kilku przejazdach średnim padem i na dużych prędkościach, dopiero jakiś efekt był, a i tak jak pisałem daleki od cudów. Ręcznie tyle ruchów na jednym elemencie, to cały dzień trzeba by machać. Więc odpowiedź na Twoją zagwozdke : TAK. Spokojnie to co w zestawie polerki Ci wystarczy. Jeśli to nie ma być to tylko na jeden raz zakup, to pobudka rano i kupuj bez dwóch zdań. Pady czy jak Ci ten talerz nie spasuje , dokupisz do następnych zadań. Z zestawu w komplecie : średni pad a może i ten twardy - do UC, miękki do cleanera. Tylko może być podkładka potrzebna pod talerz, ale jak na miejscu od dostawcy będziesz kupował, to dobiorą jak trzeba na pewno i sprawdzicie na miejscu Wracając do BP z zestawu - jest oczywiście twardszy niż flexipads, który dokupiłem, i większy. Ale gąbki - pady są grube, nie ma raczej obawy, że na płaskiej powierzchni jego brzegiem pojedzie się po lakierze, no chyba że pod kątem sporym przyłożysz polerkę.
Eidos71 Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Panowie - liczę na wskazówkę. Polerkę VPO709 nabyłem już jakiś czas temu, ale - z uwagina okres zimowy - leżała i czekała na wiosnę. Dzisiaj odpaliłem ją, chcąc zrobić kilka przejazdów UC na masce ciężarówki teścia. I tu zonk - bez przyłożenia do karoserii polerka pracuje, talerz obraca się i oscyluje. Jednak w momencie przyłożenia padu do karoserii, talerz tylko oscyluje - obraca się tylko wtedy, gdy trzymam pad ledwo, ledwo na karoserii. O najmniejszym docisku nie ma mowy - talerz przestaje się obracać. Jaka może być przyczyna takiej pracy polerki ? Zaznaczam, że praca odbywała się na oryginalnym talerzu, w zestawie z polerką. Nie chcę jej uwalić, a praca "w powietrzu", lub na samej oscylacji nie daje rezultatu...
Andrzejsr Opublikowano 18 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 18 Kwietnia 2014 We wszystkich zakresach obrotów ? bo na 1 też tak miałem , ale na wyższych 4,5,6 obraca się jak należy.
Eidos71 Opublikowano 19 Kwietnia 2014 Zgłoś Opublikowano 19 Kwietnia 2014 Na wszystkich zakresach. Początkowo myślałem, że może popełniłem jakiś błąd przy montażu talerza (za słabo dokręcony), ale jestem pewien, że wszystko zrobiłem zgodnie z instrukcją. Wygląda to tak, jakby jakakolwiek siła przyłożona do talerza hamowała go - silnik pracuje, oscylacja jest, ale ruchu obrotowego nie ma. Robiłem test z kreską na boku talerza i potwierdza to moje stwierdzenie. Czyżby polerka była felerna ?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się