stefino Opublikowano 6 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Stycznia 2010 Gdzie mozna nabyć ta czysta glicerynę W sklepach chemicznych, ja kupowałem w Poznaniu na św. Michała.
Przemek Opublikowano 7 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2010 stefino, a gliceryna czym jest?
Gość Opublikowano 7 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2010 Produktem bazowym nitrogliceryny [ Dodano: 7 Styczeń 2010, 08:32 ] przemas22, bo CIA się Tobą zainteresuje...
Przemek Opublikowano 7 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Stycznia 2010 Przemas, firma Donauchem na przykład sprzedaje gliceryne farmaceutyczną. Jest jeszcze techniczna, ale ta jest bardziej zanieczyszczona. Można ją kupic w Orlenie, lub Lotosie, nie pamiętam dokładnie, bo dawno nie zamawiałem, ale oni tylko w cysternach sprzedają...
wierzba Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2010 Panowie a jak dajecie sobie radę z zamarzaniem szyb od wewnątrz ? jakieś rady mile widziane
19Urban94 Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zamknięte okna i ogrzewanie... Odmrażaczem nie ma co, bo później w kabinie będzie brzydko pachnieć, a skrobanie - hmm, ja tam wole wcześniej niż wszyscy idziemy do samochodu, ze spokojem sobie zejść, odśnieżyć, włączyć ogrzewanie, przelecieć wszystkie odmarznięte szyby ściągaczką itd... Ew. wytrzepać dywaniki pełne lodu...
pawelszakal Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2010 wierzba: Ja zawsze jak dojezdzam w dane miejsce to uchylam okno jakies 0.5km przed skonczona droga i nie mam problemow z zamarznietymi szybami od srodka. Albo po prostu zastosuj pochlaniacz
Administrator Evo Opublikowano 14 Stycznia 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2010 Po 1 czysty filtr kabinowy,to podstawa. Po 2 suche dywaniki i wykładzina pod nimi,najlepiej zabrać na noc do domu żeby wyschły. Po 3 jeśli zbierze się woda na/pod dywanikami położyć gazete na pare godzin,wchłonie wode. Po 4 czyste szyby od środka,brudne dużo łatwiej parują,a co za tym idzie zamarzają. Po 5 to o czym mówił przedmówca,po zakończonej jeździe uchylić drzwi i okna na pare chwil,przed pójściem do domu.
kabul Opublikowano 14 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2010 Po 1 czysty filtr kabinowy,to podstawa. x2 Mi wcale nie zamarzają od środka. Podstawa to nie mieć wilgoci w aucie(dywaniki welurowe spisują się z tego co widzę w tym roku dużo lepiej niż gumiaki) oraz nie zostawiać samochodu z zaparowanymi szybami na mrozie.
Łukasz Opublikowano 15 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2010 Panowie a jak dajecie sobie radę z zamarzaniem szyb od wewnątrz ? Zamarzanie od środka ? Nigdy w życiu czegoś takiego nie miałem. Nawet mi nie parują, a do dopiero zamarzają Tak jak pisze kabul - brak wilgoci, częsta wymiana i sprawdzenie filtru przeciwpyłkowego i nie zostawianie bardzo mokrych dywaników.
Gość Opublikowano 20 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2010 A ja mam stały zestaw"zimowy"( nie ma wśród niego bajeranckich skrobaczek:) Jest to przede wszystkim Holts Odmrażacz do szyb w sprayu i SONAX Sztyft do uszczelek. Bardzo przydatne:) Dodałabym do tego jeszcze miotłę, którą zgarniam śnieg.
chisel Opublikowano 23 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2010 i nie zostawianie bardzo mokrych dywaników. Łukasz, już widzę jak masz wogle wodę na dywanikach ... a kto pod pracą, zaraz po parkowaniu wylew z nich wodę ?
Gość Opublikowano 23 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2010 Czapka, szalik, wysokie,ciepłe i suche buty, rękawiczki, o kurtce nie wspomnę ps. już dawno miałem to napisać i nie wytrzymałem. aha, jeszcze na gębę - nivea.
Łukasz Opublikowano 23 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2010 Łukasz, już widzę jak masz wogle wodę na dywanikach ... a kto pod pracą, zaraz po parkowaniu wylew z nich wodę ? Nie pamiętam żebym miał stojącą wodę na gumowych dywanikach. Zawsze mocno obstukuję obuwie przed włożeniem nóg do auta i robią to wszyscy, co wsiadają do mojego samochodu. Jeżeli już to są mokre, ale nigdy nie stoi woda, a jeżeli jakimś cudem się zdarzy to usunięcie jej zajmuje 15 sekund więc tutaj też nie widzę większego problemu
julian Opublikowano 23 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2010 ja gumowych dywaników nie stosuję i nie mam nawet zimą najmniejszego kłopotu z wilgocią w aucie. na prawdę nie wiem gdzie jest problem;)
Łukasz Opublikowano 23 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2010 na prawdę nie wiem gdzie jest problem;) Dokładnie
kuflik Opublikowano 23 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2010 ja gumowych dywaników nie stosuję i nie mam nawet zimą najmniejszego kłopotu z wilgocią w aucie. na prawdę nie wiem gdzie jest problem;) ja mam welurowe, i uważam, że są dużo fajniejsze niż guma, nawet zimą w ciągu całej zimy dwa razy tylko wyjąłem dywanik kierowcy na kaloryfer;p a tak to jest bezproblemowo, a szyby nie parują
Gość Opublikowano 23 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2010 ja też, z przodu nawet dwie pary, czarne na beżowych, na zimę. Przytulniej, niż z tą gumą.
kabul Opublikowano 23 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Stycznia 2010 Ja finalnie położyłem welury na gumy bo welury jak rozmarzały od ogrzewania to się pociły od spodu ale poza tym same plusy.
kuba Opublikowano 17 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2010 Panowie i jak odczucia po używaniu skrobaczki z mosiężną końcówką ? Mi się niestety wydaje że moja szyba została nią porysowana
Marco Opublikowano 17 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2010 Ja jestem super zadowolony-skrobanie to teraz przyjemność i chwila moment. Jeśli porysowałeś szybę skrobaczka z mosiężna końcówką to widocznie nie jest mosiężna bo to metal który jest bardziej miękki niż szkło i nie powinien wyrządzić krzywdy. Chyba ze jakieś ziarnko piasku...
kuflik Opublikowano 17 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Lutego 2010 Marco, niby jak cos jest bardziej miękkie to nie może zrobić krzywdy, a u mojej mamy od skrobania tylko plastikową skrobaczką szyba też jest porysowana;/ więc chyba nie ma reguły..
luigi Opublikowano 18 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Lutego 2010 Niestety mi też się wydaje że wraz z wygodą i szybkością obsługi mosiężnej skrobaczki po każdej zimie zauważam znaczny wzrost ilości rys na przedniej szybie. Stosuję ją już trzecią zimę. Na pocieszenie zostaje to, że większość ludzi ma też zmasakrowane rysami przednie szyby mimo iż używa zwykłych skrobaczek. Dlatego coraz częściej tej zimy sięgam po pokrowiec na przednią szybę. Dwie minuty stracone wieczorem ale za to trzy minuty zyskane ranem
MetalMagnes Opublikowano 4 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2010 Zima...miejmy nadzieję się kończy...więc małe podsumowanko omrażaczy jakich używałem: 1. Pingwin w aerozolu Organiki - totalna poracha! Zypełnie sobie nie radzi i wystarcza na bardzo krótko. Nie kupujcie, kasa wyrzucona w błoto! http://sklep.organika.com.pl/index_pduz ... 83bfe7f2cc 2. Sonax - według mnie słaby produkt. Najdziwniejsze jest to, że zbiera opinie od słabych do bardzo dobrych. Sprzedawca w jednym ze sklepów sugerował, że może miałem podróbkę? http://www.all4auto.pl/sonax-odmrazacz-szyb-p-24.html 3. Moje auto. Kupiłem drugie opakowanie tego produktu, kiedyś już miałem i nie wydawał mi się taki zły...teraz mogę jednoznacznie stwierdzić, że jest to najgorszy odmrażacz jakiego używałem. Psikam na boczne szyby, niby rozmraża. Popsikałem wszystkie szyby, wracam do pierwszych wszystko zamarzło. Takiego czegoś jeszcze nie widziałeml! Nie dość, że nie pomaga, to jeszcze szkodzi. I cały samochód zabarwiony na błękitno. Trzymajcie się od tego produktu z daleka! http://www.autokosmetyki.pl/moje_auto,m ... =3a&page=1 4. K2 - dobry odmrażacz, miałem w aerozolu. Kupiłem ogromne, ekonomiczne opakowanie. Ogromnym plusem jest to, że naciskamy i ,,psika" ciągłym, szerokim strumieniem/mgłą. Natomiast w przypadku spryskiwaczy musimy ,,napompować" się ręką. http://www.k2.com.pl/index.php?option=c ... Itemid=157 5. Sub Zero De-Icer (ten różowy/fioletowy) firmy CarPlan. Bardzo dobry odmrażacz! Najlepszy jaki stosowałem. http://www.carplan.pl/katalog.php?dzial ... 36&katG=15 Tylko dwa ostatnie radzą sobie z lodem. Z tym, że K2 z grubym lodem radzi sobie średnio, natomiast CarPlan nie był używany do grubego lodu, ale szron, lód rozpuszcza bardzo szybko. Na razie moim faworytem jest Sub Zero De-Icer -48 stopni;-) I przyszłą zimę zaczynam od tego odmrażacza...ale nadal poszukuje czegoś idealnego Zapraszam do dyskusji, dzielenia się własnymi opiniami
turzol Opublikowano 4 Marca 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2010 Na razie moim faworytem jest Sub Zero De-Icer -48 stopni;-) I przyszłą zimę zaczynam od tego odmrażacza...ale nadal poszukuje czegoś idealnego Idealne nie istnieją, ale na pewno Wurth spełni twoje oczekiwania
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się