Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
wadliwa Kranzle 1050 TST aktualizacja-

Oddałem do serwisu swoją 1050 w związku z tym zacinaniem sie. Po tygodniu odebrałem. Serwisant powiedział mi, że kontaktowali się z KRANZLE i za ich sugestią skrócili sprężynę sterująca (czy jakoś tak) i przesmarowali tłoki, tak mi powiedział. Po, w sumie, trzech użyciach myjki zacięła się tylko jeden raz i to dosłownie na dwadzieścia sekund. I to można powiedzieć, że sukces. jednak pojawił się kolejny problem, mianowicie myjka n ie chce teraz współpracować z pianownicą PA, którą zakupiłem specjalnie do niej, a z którą działała normalnie przed naprawą serwisową. Po jej podłączeniu i naciśnięciu spustu pistoletu myjka załącza się i wyłącza z częstotliwością 2-3 razy na sekundę niezależnie od tego jak ustawię dyszę na pianownicy. Normalnie kur$# cycki opadają. Chyba sprzedam ten złom po pieniądzach i kupię sobie jakąś K2 czy coś i nawet jak padnie to nie będzie szkoda.. Masakra z tym 1050:\

 

Skopiuję swoją odpowiedź z elektrody żeby i tu była aktualizacja ode mnie:

 

Moja jeszcze nie trafiła do serwisu.

Używam średnio raz na tydzień, myję samochód, czasem ogrodzenie, spłukuję brud z podjazdu i póki co jakoś działa, ale zawsze odpowietrzam po podłączeniu lub dłuższej przerwie w pracy.

Z pianownicą PA rzeczywiście i u mnie działa gorzej, tzn. częściej pojawia się te przeciągłe buczenie po puszczeniu spustu, ale jeszcza ani razu się nie zblokowała (fakt, że jak słyszę ten dźwięk to mam już odruch ponownego wciśnięcia i puszczenia spustu co skutecznie uniemożliwia zablokowanie pompy).

 

Wygląda na to, że ten model po prostu się Niemcom nie udał i sami nie wiedzą co z tym teraz zrobić, działają po omacku i jeszcze jednoznacznie nie określili co jest przyczyną takiego zachowania myjki...

 

 

 

Przykro się czyta takie opinie, szczególnie, że sam polecałem w ciemno te maszyny, gdyż użytkuję myjki Kranzle od wielu lat.

Zgłębiłem temat i sprawa wygląda następująco:

 

Rzeczywiście nowa seria 1050 posiadała problem wieku dziecięcego i mogło dotyczyć podobno 2-3 procent sprzedanych urządzeń.

Jakiś czas temu to wyeliminowali.

Jeśli ktoś trafił pechowo na maszynkę "z problemami" w autoryzowanym serwisie bezpłatnie powinien załatwić temat.

"Operacja" zajmuje kilka minut i polega wymianie końcówki przekonstruowanego mosiężnego zaworu ciśnieniowego.

Opublikowano
Żeby zakup myjki miał sens to musi mieć ona minimum 120 bar ciśnienia roboczego(nie mylić z max podawanym przez producentów) i roboczy przepływ wody na godzinę min 400 litrów(nie mylić z max podawanym przez producentów). Ja mam myjkę nilfisk p150 i ma ona 140bar roboczego ciśnienia i 540 litrów przepływu roboczego wody. Jak do użytku domowego parametry idealne i wystarczające. Oczywiście do tego pianownica PA. Czuć moc myjki i praca z nią to przyjemność.

 

Dodając do tematu gdybym miał kupować myjkę jeszcze raz to w zależności od budżetu brałbym pod uwagę:

~1700PLN to nilfisk p150 lub karcher k7. Posiadają mosiężne głowice, podobne parametry.Na korzyść nilfiska lepsza jakość dysz, na korzyść karchera lepszy dostęp do serwisu.

~1000-1300 to nilfisk e140 lub karcher k5. Posiadają aluminiowe pompy, nilfisk ma taką na 100%, karcher na 99% bo kilka osób na necie twierdzi, że mogą być częściowo kompozytowe, według mnie raczej same aluminium. Parametry podobne tj. około 130-135 bar ciśnienia i powyżej 400l przepływu wody. Na korzyść karchera lepszy dostęp do serwisu, na korzyść nilfiska możliwość podłączania wody o temperaturze do 60*C(karcher do 40*C) i lepsze jakościowo dysze. Ogólnie ciężko jednoznacznie wskazać lepszy wybór.

-poniżej 1000PLN to jeśli chodzi o karchera czyli modele k4 i niżej to pompy częściowo kompozytowe lub w całości, silniki z reguły szczotkowe więc jak dla mnie nic godnego uwagi. Nilfisk niby pompy aluminiowe, ale poniżej modelu c130 silniki już tylko szczotkowe. Jedyny sprzęt z tych firm poniżej 1000PLN godny uwagi to właśnie nilfisk c130 ze względu na silnik indukcyjny i aluminiową pompę. Ciśnienie robocze 115bar, przepływ wody roboczy 380litrów czyli jeszcze parametry do zaakceptowania.

 

Pozwoliłem sobie zacytować kolegę wołk, bo fajnie wszystko opisał i jak widzisz dla chcącego nic trudnego w poszukaniu ;)

Co do wyboru firmy, wybierz sobie taką żeby mieć dobry dostęp do serwisu, bo niestety nawet nowy sprzęt potrafi czasami zawieść, np. ja już po 2 miesiącach musiałem oddać do serwisu bo wąż po prostu się rozleciał.

Opublikowano

To T Racer o ile dobrze pamiętam?

W sumie o ile dobrze myślę to różni się od zwykłego mycia tym ze syf wszedzie nie lata tylko pod tą kopulka jest

Opublikowano

Z tych akcesorii to raczej tylko wąż 3/4" jest fajny , no i może filtr wstępny ...choć raczej trzeba uważać bo to kruche jest ;) Reszta ich szczotek i gąbek do mycia auta to wielce dyskusyjna sprawa na takim forum jak te ;)

Opublikowano

Drodzy,

 

chce zamówić myjke nilfisk c120 wraz z przedlużką węża ciśnieniowego.

Niestety sprzedawca myjki nie dysponuje przedluzkami, dla tego zmuszony jestem kupić oddzielnie taki wąż.

Prosze o informacje jakie gwinty/wejścia ma myjka nilfisk c120.

Sprzedający oferujący węże cisnieniwe nie są w staie powiedzieć mi jakie polączenia powinienem wybrac

 

Z gory dzięki

Opublikowano

Tak ostatnio się zastanawiam czy aby nie ułatwić sobie pracy przy aucie kupując myjkę, tylko czy do takiego mycia jednego czasem dwóch aut co dwa tygodnie również muszę wyskoczyć z przynajmniej 1200zł aby kupić coś sensownego ? Wiem, że jakość idzie z ceną, ale co w przypadku kiedy myjka będzie więcej stać niż pracować ? Z drugiej strony może i bym po jakimś czasie dozbierał na coś z lepszej półki tylko czy aby to na pewno ma sens ?

Przeciążać jej raczej nie będę bo będzie ona do użytku domowego.

 

Ps. Dlaczego co 2 tyg. ? Mieszkam obecnie w bloku i średnio co 2 tygodnie zjeżdżam do rodziców gdzie dopiero mogę skorzystać z myjki.

Opublikowano

Kolega wyżej podpowiedział sensowny wybór z półki cenowej poniżej 1000zł. Nilfisk c130 - ja jestem zdecydowany. W Leroy Merlin golasa masz bodajże za 599zł.

Opublikowano
Kolega wyżej podpowiedział sensowny wybór z półki cenowej poniżej 1000zł. Nilfisk c130 - ja jestem zdecydowany. W Leroy Merlin golasa masz bodajże za 599zł.

 

Dzięki wielkie.

 

Kurde tak sobie przeglądam filmy z użytkowania tej myjki i wydaje mi się, że jakieś małe to ciśnienie daje. Żeby się nie okazało, że wąż ogrodowy podłączony bezpośrednio do kranu ma większą "moc" :-)

Opublikowano

W takim razie jeśli kupiłbym "golasa" to aby sensownie umyć auto potrzebuję jedynie jakiejś pianownicy tak ?

Opublikowano

Szczerze mówiąc stawek to niezależnie czy kupisz golasa czy nie, to do mycia auta i tak potrzebujesz golasa plus pianownicy. Akcesoria, które otrzymasz kupując zestaw przydadzą się do mycia elewacji, kostki brukowej itp itd. Nawet nie wspominaj tu na forum o pomyśle użycia załączonych do zestawów szczot do samochodu.

 

Na załączonym wyżej przeze mnie filmie jest chińska pianownica za 25$. Zamawiasz, płacić przez Przelewy24 i czekasz od 2 tygodni do miesiąca. Trochę droższa ale sporo lepsza jest pianownica PA (130zł) , jest dostępna na alledrogo i najlepiej ją kupić od sprzedawcy techkar.

 

EDIT:

Przemyślałem sprawę, do golasa przydatny jest, dostępny w niektórych zestawach bęben na wąż 8m.

Opublikowano

Dzięki za pomoc. Swoją drogą można całkiem zakręcić pokrętło od regulacji ilości aktywnej piany?

Przy ewentualnym spłukiwaniu nie trzeba zmieniać końcówek, a po prostu "odciąć" chemię? :-)

  • Moderator
Opublikowano
664547 Powinna mieć normalną lance,

no to wszelkie opisy maja:

 

Wyposażenie myjki:

hak na przewód zasilający i wąż

uchwyty na akcesoria

pistolet spryskujący z wężem wysokociśnieniowym długości 3 m

wężyk do zasysania środka czyszczącego

silnik uniwersalny

lanca z dyszą rotacyjną

 

nie ma normalnej lancy ? uhhgrrr

Opublikowano

Ok chłopaki kupię raczej tego Nilfiska c130 golasa w leroy merlin i do tego pianownica PA. Macie jakieś doświadczenia odnośnie zakupów w tym sklepie? Jak u nich z gwarancją?

Opublikowano

Witam.

Szukam myjki dla siebie. Jej zadania to raz w roku mycie tarasu i kostki brukowaj, elewacji i max raz w tygodniu mycie auta.

Na oku mam Nilfiska C130.1 lub Lavor Prime 165

Nilfisk jest po demonstracyjny z UK, nie mam pojęcia czy w ogóle jest jakaś gwarancja. Teoretycznie nowy, nie używany, goła wersja + dokupiona pianownica. Cena 430 zł.

Lavor - nowy, ze wszelkimi dodatkami (brak tylko pianownicy) i gwarancją. Cena 589 zł.

Poradzi ktoś co będzie lepsze ?

Opublikowano

Bierz Nilfiska Z LM gołego za 599zł do tego pianownica PA (130zł) ja właśnie takiego zakupu dokonam w najbliższy poniedziałek.

Myślę, że to najbardziej rozsądny wybór. Z czasem dokupisz szczotkę do kostki czy też inne interesujące Cię końcówki.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.