kubik Opublikowano 5 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 Zabezpieczałeś może czymś podłogę na pace? chyba zły pomysł... nie raz coś pogiąłem przy hamowaniu i na szybszych "winkach" bo "poleciało" po pace - ona jest lekko chropowata, ale mogłaby być jeszcze bardziej "tępa" Całkowicie potwierdzam.Ważne byle była czysta,a piach to istny poślizg dla przedmiotów.
JM63 Opublikowano 5 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 Tez mi zabrakło zdjęć z autosola i żeberek chlodnicy... A tak serio to bardzo fajnie IMO Tak Zadbany busik to trochę jak dupowóz w stylu ' z zewnątrz seria, a pod machą 500KM Czekam na LSP i zamieszania z bezdotyku
Xkem Opublikowano 5 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 A nie myślałeś żeby wykleić podłoge jakąś wykładziną gumową? Coś w tym stylu: http://photos03.istore.pl/17770/photos/big/2569090.jpg http://www.mikroguma.pl/img/product/835/big/1310059376
Camel- Opublikowano 5 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 gruby_RS, ale taki wosk raczej poślizgu nie nada, raczej odżywi drewno, ale nie spowoduje, że będzie śliskie. Takie woskowanie drewna praktykowałem na nielakierowanym fornirze. Nadawało to wetlooku Tak tylko pytam, bo czasami drewno od nadmiaru wody lubi się zrobić czarne, brzydkie, czasem szare i bez polotu.
Administrator AreK Opublikowano 5 Maja 2012 Administrator Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 Gruby nie podnoś poziomu relacji bo nie będziemy mieli szans z naszym FE.
blade Opublikowano 5 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 No i takie relację to ja lubię a nie tam jakieś "konkrety"
gruby_RS Opublikowano 5 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 Czekam na LSP i zamieszania z bezdotyku podwozie, koła, lakier, kabina no i dach będzie się działo - daję słowo bez zamieszania z bezdotyku się nie obędzie LSP ciekawe.... Dziękuję za komentarze [ Dodano: 5 Maj 2012, 22:33 ] No i takie relację to ja lubię a nie tam jakieś "konkrety" Konkrety z Mondeo, to oczywiście prowokacja Musimy iść do przodu, a nie tylko klepać się po plecach za zdjęcia "nieba na dachu".... Czy musimy być "gorsi" od "nich"??? Chyba nie.... Niech Oni uczą się od nas... Do roboty Panowie (i Panie of kors), do roboty...
Swoop Opublikowano 5 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 Brawo, czekamy na update, a mi tak się skojarzyło ... wiosna przyszła i ...
gruby_RS Opublikowano 5 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 Relacja fajna ale mało konkretów Relacja? silnik i bagażnik konkrerty będą
KeepeR Opublikowano 5 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 A Ty znowu z tymi konkretami już wystarczy, mi się podobało
micha-ł Opublikowano 5 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 Świetnie. Kiedy ciąg dalszy.... [ Dodano: 5 Maj 2012, 23:29 ] A nie myślałeś żeby wykleić podłoge jakąś wykładziną gumową?Coś w tym stylu: http://photos03.istore.pl/17770/photos/big/2569090.jpg http://www.mikroguma.pl/img/product/835/big/1310059376 Taka guma kompletnie nie sprawdza się na podłodze w autach użytkowych. Wiem, przerabiałem temat i nie polecam.
rickson Opublikowano 5 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 Świetnie. Kiedy ciąg dalszy.... [ Dodano: 5 Maj 2012, 23:29 ] A nie myślałeś żeby wykleić podłoge jakąś wykładziną gumową?Coś w tym stylu: http://photos03.istore.pl/17770/photos/big/2569090.jpg http://www.mikroguma.pl/img/product/835/big/1310059376 Taka guma kompletnie nie sprawdza się na podłodze w autach użytkowych. Wiem, przerabiałem temat i nie polecam. Zależy co się wozi. Jeśli drobnica to ok, jak palety(w dodatku ciężkie) to już niekoniecznie
Administrator AreK Opublikowano 5 Maja 2012 Administrator Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 Czy musimy być "gorsi" od "nich"??? Chyba nie.... Niech Oni uczą się od nas... proszę o rozwinięcie tezy!
gruby_RS Opublikowano 5 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 @Arekkaz to jest forum o detailingu, a nie o myjni, nie o "polerni", a właśnie detailingu, czyli dbaniu o każdy szczegół.... ja lubię kminić, kombinować i rozkręcać każdy element, bo pod nim może czaić się brud... nie cierpię pracy pod presją czasu, bo wtedy robi się "fabryka" - to nie o to się rozchodzi...ja tak nie potrafię.... Nie rozumiem parcia na "normalne" relację w stylu umyłem auto, prosze oto dwa zdjęcia nieba na dachu i podziwiajcie, jak zajebiście wyszło - cofamy się wtedy... o to chodzi? IMO nie, trzeba iść do przodu, uczyć się i starać pracować lepiej, tak ja to widzę - jeśli ktoś ma inne zdanie - wysłucham, ale się nie zgodzę, będę się przypier......., a komenty tych, co nic nie pokazali, ale mądrzą się i radzą , będę niszczył śmiechem....
Administrator AreK Opublikowano 5 Maja 2012 Administrator Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 gruby_RS, wiadomo o co chodzi. Bez stresu Hej z tymi żeberkami żartowałem
ultratouch Opublikowano 5 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2012 Relacja fest Nie masz w arsenale ONR'a? Idealnie by się spisał przy pracach we wnętrzu busa. Odczułeś różnicę w pracy klimy po wyczyszczeniu chłodnicy?
Sucre Opublikowano 6 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2012 Paweł powinieneś dawać jakieś korepetycje z detailingu Jak coś to piszę się na pierwsze lekcje. Praca pod maską to prawdziwy majstersztyk, podziwiam za dbałość o szczegóły. Aż się boję co będzie dalej
KR54321 Opublikowano 6 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2012 Cześć Paweł widzę że zmartwychwstałeś po Mondeo Podobają mi się relacje osób które wkładają serce w pracę przy samochodzie. Dobra robota (Do przodu Poolskooooo)
whateverek Opublikowano 6 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2012 Koko koko Fiacik spoko... Zdecydowanie podoba mi się "zabawa w detailing" i zarażanie pozytywnym myśleniem reszty użytkowników forum
Moderator Domel Opublikowano 6 Maja 2012 Moderator Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2012 Wspaniala robota. Czekam na ciag dalszy Btw. mam identyczna do mycia balkonu daje rade Tylko ze mi kijek wypada
gruby_RS Opublikowano 6 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2012 Dziękuję za komentarze i ... ....zapraszam króciutki up z prac przy podwoziu... Jest niestety smutno... chlapacz „robiony” w zeszłym roku, zima pozamiatała... Trzeba w końcu pokazać „zapasowi” jak wygląda świat na zewnątrz... Rdzy jakoś brak, miejscami tylko powierzchowny nalot, nie jest źle... Wypada to choćby spróbować opłukać z zimowych „exstrasów”, więc lecimy Multiwash i Gloria... Wszystko tak, jak ma być... Nie tylko widać, ale też słychać że brud nie bardzo wie co ma zrobić i w którą stronę sp..... Polecam, produkt pomyślany raczej na Goro-Myjnię , do odszczurzania dziadów – prima sort Przekładka od palety jako leżanka i ognia... Efekt podobny do szybkiej trasy w porządnej ulewie, ale ujmę to tak: uspokoiłem swoje sumienie i resztki soli na pewno trochę się wypłukały... Zapodajemy Prickborta na nadkole, niech się popisze... ... a w międzyczasie śrubki i dekielek do kąpieli...3 lata i dramat... Mamy teraz czas na koła, od środka tak nie razi, ale obicia, rdza i ogólna kupa, więc bez zbytniego entuzjazmu, P21S i pędzel... Prickborta „spłukujemy” Multiwashem... Jeszcze raz piana i szczota w ruch, ze szczególnym naciskiem na górną część i wnętrze rantu nadkola... Trochę trzba się pobawić... Achtung!, Winimanie!, Danger! – PĘDZEL IN ACTION !!! Po akcji, jeszcze jedno płukanie i ostatnia poprawka pianą... Obok mamy chlapacz, na którym APC nie zrobiło większego wrażenia. Trudno – sam „się prosił”... Płuczemy nadkole, patent na staranne wypłukanie niewidocznych miejsc, to akcja samym korpusem lancy, bez końcówki... Nadkole schnie, kończymy z kołami... Tu zapas – brak „kołpaczkowego” rantu a tu normalne, po poprawce i wypędzlowaniu IronX-a... Nadkole praktycznie suche, kilka kropel nie zaburza obrazu, że coś tam się domyło... jeszcze ironX w miejscu mocowania chlapacza... Śruby nieco odratowane, kołpaczek doczyszczony i odsmolony... Nie ma lipy, nic tak nie szpeci jak na zewnątrz „szajn” a pod dywanem brud... LSP na felgi? No Pany...trzeba być na czasie... (for fun oczywiście) Można zakładać i jest niestety tak... Miałem to „malować” sam. Był zapał, było „dam radę”. Kupione Motipy, podkłady, papiery i graty. Ale jakoś zapał mnie opuścił, pewnie nieco by odżyło optycznie, ale i tak byłaby to mega-mega rzeźba . Nie ma szans porządnie tego okleić. Lakierowanie felgi z oponą, to ten sam klimacik co akcja z zaciskiem na samochodzie...Ja w to nie wchodzę... Plan jest taki: póki nie zużyję tych opon, to musi tak zostać, bez sensu jeździć na zapasie i wozić do regeneracji po sztuce. Potem zrobi się hurtem wszystkie i będą na stałe na zimówkach... A na lato?... ori alu z Panoramy...będzie wolniej, będzie szerzej, będzie niżej... Ale póki co, to te jak się przybrudzą, to pewnie będzie się dało na nie patrzeć... żeby nie scrollować... Chlapacz niestety otarł się niebezpiecznie o pojęcie rzeźby, do odrdzewiłem papierami, zmywacz i dziabnąłem „barankiem” Boll-a do podwozi....Przykro mi, ale nie miałem lepszej koncepcji, jak wspominałem, rok temu dawałem do „pro” lakierowania i lipa... (Guma T1) Zapas na miejsce... i to tyle na dziś – dziękuję za uwagę. W tygodniu zapewne uda się zrobić pozostałe koła – stan podobny. Dojdzie tłumik,osłona pod silnikiem i w przyszły weekend zaczynam lakier....
GracjanS4 Opublikowano 6 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Maja 2012 Brudna Gloria... Coś musi być brudne żeby czyste mogło być coś Jak zawsze, najwyższy poziom
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się