Skocz do zawartości

Jakie opony polecamy?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Jestem ciekawy jakie oponki polecicie o rozmiarze 155/80 R13 79T lub 175/70 R13 :?:

 

pozdrawiam

Marek

Szczerze? Każde markowe bo przy tym rozmiarze i typie auta na jaki rozmiar wskazuje jakiegoś wybitnego prowadzenia nie da żadna opona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od paru lat jeżdzę na dobrych używkach z jednego prostego powodu.

Za pół roku wasze super nowe Barumy (super bo nowe) są tak samo używane jak te inne, które można kupić. Rezultat jest taki, że zostaliście z tak samo (lub podobnie) używaną oponą ale o kilka klas niższych, w dodatku zapłaciliście więcej.

Oczywiście gdyby było mnie stać (tzn. mogłoby mnie stać, ale wtedy musiałbym zrezygnować z dobrego oleju do silnika czy lepszych filtrów itp) to kupowałbym dobre opony nowe i nie przejmowałbym się moją teorią z pierwszego akapitu.

Na chwilę obecną mojego portfela niestety takie rozwiązanie musi być. Dlatego w Sporcie mam przód używane z 2008 roku Goodyear Excelence już drugi sezon i są :good: z tyłu mam kupione nowe Dunlopy Sport Maxxy z promocji, które mają chyba 4 sezon i może 30 tys km, i mają 2-3mm bieżnika. W CLK jeżdze na komplecie używanych ContiSportContact 2 i ContiPremiumContact 2 przód 2006, tył 2008. Ojciec jeździ na komplecie ContiSportContact 2, 2 sezon, komplet 2008 rok. Wszystkie te opony, które wymieniłem oprócz Dunlopów zostały kupione używane za conajwyżej cenę 1/2 kompletu nowych opon, przy bieżniku minimum 6mm! (GY 7, CLK Conti 6, A6 Conti 7). Na zimę w Classicu kupiłem komplet gum Continentala z felgami: przód 2006 tył 2002 rok i dawno nie jeździłem na tak dobrych zimówkach!

Dorzucę jeszcze do pieca i powiem wam, że upalam od 2007 roku w Sporcie na zimę chińskie Infinity i po śniegu niewiele odbiegają od innych zimówek, mają bardzo miękkie boki (komfortowo i lusterkami szoruje po zakrętach) za to na mokrym jest po prostu tragedia i czym prędzej trzeba wymieniać je na letni setup. Z powodu takiej lipnej mieszanki nie ścierają się prawie wcale. Dalej mają 5-6mm...

 

155/80 R13 za ok 150zł/szt Masz EcoContacty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor

Hmm no może ale ja mam Toyo Proxes T1R (3 sezony mają) i bieżnik jest jeszcze bardzo ok- widać jeszcze zielone paski na oponach, to są popękane w rowkach (bieżniku). Dlatego robią "out". Wg mnie nie tylko głębokość bieżnika decyduje o stanie opony. Guma niestety nie starzeje i traci właściwości. Ale może ja jestem przewrażliwiona (szczególnie na punkcie auta :mrgreen: ). Używanych opon nigdy nie kupię :dontknow:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zimę w Classicu kupiłem komplet gum Continentala z felgami: przód 2006 tył 2002 rok i dawno nie jeździłem na tak dobrych zimówkach!

 

opony 02 i 06r ?

Jeśli tak to sorry ale to nie ma prawa nawet w płowie (bardzo optymistycznie) pojechać w zimowych warunkach tak jak nowa opona zimowa średniej klasy np. Fulda kristal montero nie mówiąc o lepszych.

 

Zjeździłem już kilka kompletów zimowych opon i po 4-5 sezonach zimowych nawet gdy zostaje jescze 2-4mm bieżnika (do punktów kontrolnych!) to opona nie nadaje się do jazdy, gdyż guma traci swoje właściwości i jest po prostu twarda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Camel-, niestety nie wiesz co siedzi w konstrukcji opony! Akurat dobrze trafiasz. Po uderzeniu w krawężnik, wjechaniu w dziurę może ulec uszkodzeniu osnowa . Wyjdzie to przy dużym przeciążeniu, dużej prędkości i może być ała. Musiałbyś zbadać stan konstrukcji opony (rentgen) żeby powiedzieć ,że jest w dobrym stanie.

 

Zakup nowych opon to nie wydatek a inwestycja w coś co przynajmniej dla mnie jest najważniejsze. Inwestycja w bezpieczeństwo moje i mojej rodziny.

 

kuchar, masz w 100% rację. Proces starzeniowy gumy ma ogromny wpływ na twardość mieszanki a co za tym idzie na przyczepność/bezpieczeństwo.

 

Powtórzę się, stare są dobre skrzypce lub wino!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po uderzeniu w krawężnik, wjechaniu w dziurę może ulec uszkodzeniu osnowa . Wyjdzie to przy dużym przeciążeniu, dużej prędkości i może być ała.

Z czego są robione te nowe opony, które kupujesz? Bo mam wrażenie, że z conajmniej innej gumy niż te, które można kupić używane.

Proponuje wymieniać opony co sezon, bo przecież są już stare. Uważasz, że nie? Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Z powodów ekonomicznych, uważasz, że ta opona jest jeszcze młoda. Prawdą jest, że roczna guma przeżyła już wiele dobrego (to nie tylko zimno-ciepło ale także smary i inne rozpuszczalniki obecne na naszych drogach), pomimo dodatków inhibitorów w mieszance kauczukowej. Wjedziesz w dziure, przeciążysz oponkę a potem będzie ała.

 

Jak już starasz się dyskutować, to merytorycznie chociaż... :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Camel-, opona nie jest zbudowana z samej gumy kolego. Ma też konstrukcję której nie widzisz gołym okiem i nie jesteś w stanie określić jej stanu.

 

Pracowałem dla dużej firmy (GY,Dunlpo,Fulda) w dziale rozpatrywania reklamacji i uwierz,że wiem o czym piszę.

 

Myślę,że doświadczenie mam dużo większe, nie tylko teoretyczne i niejedno widziałem.

 

Roczna a z 2002r minimalna ale zawsze różnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od paru lat jeżdzę na dobrych używkach z jednego prostego powodu.

Za pół roku wasze super nowe Barumy (super bo nowe) są tak samo używane jak te inne, które można kupić. Rezultat jest taki, że zostaliście z tak samo (lub podobnie) używaną oponą ale o kilka klas niższych, w dodatku zapłaciliście więcej.

Oczywiście gdyby było mnie stać (tzn. mogłoby mnie stać, ale wtedy musiałbym zrezygnować z dobrego oleju do silnika czy lepszych filtrów itp) to kupowałbym dobre opony nowe i nie przejmowałbym się moją teorią z pierwszego akapitu.

Na chwilę obecną mojego portfela niestety takie rozwiązanie musi być. Dlatego w Sporcie mam przód używane z 2008 roku Goodyear Excelence już drugi sezon i są :good: z tyłu mam kupione nowe Dunlopy Sport Maxxy z promocji, które mają chyba 4 sezon i może 30 tys km, i mają 2-3mm bieżnika. W CLK jeżdze na komplecie używanych ContiSportContact 2 i ContiPremiumContact 2 przód 2006, tył 2008. Ojciec jeździ na komplecie ContiSportContact 2, 2 sezon, komplet 2008 rok. Wszystkie te opony, które wymieniłem oprócz Dunlopów zostały kupione używane za conajwyżej cenę 1/2 kompletu nowych opon, przy bieżniku minimum 6mm! (GY 7, CLK Conti 6, A6 Conti 7). Na zimę w Classicu kupiłem komplet gum Continentala z felgami: przód 2006 tył 2002 rok i dawno nie jeździłem na tak dobrych zimówkach!

Dorzucę jeszcze do pieca i powiem wam, że upalam od 2007 roku w Sporcie na zimę chińskie Infinity i po śniegu niewiele odbiegają od innych zimówek, mają bardzo miękkie boki (komfortowo i lusterkami szoruje po zakrętach) za to na mokrym jest po prostu tragedia i czym prędzej trzeba wymieniać je na letni setup. Z powodu takiej lipnej mieszanki nie ścierają się prawie wcale. Dalej mają 5-6mm...

 

155/80 R13 za ok 150zł/szt Masz EcoContacty :)

 

Czy jeździłeś kiedyś na oponie premium ale nowej? Widzisz, ja mam porównanie, dokładnie tych samych opon, na tym samym samochodzie... różnica była taka, że jedne były z 2002 roku natomiast nowy komplet był kupiony tej zimy.

 

Opony Dunlop WinterSport(który model to muszę do garażu skoczyć) 195/65 r15 na oponach z 2002 roku pomimo bieżnika ponad 4,5 mm :shock: po prostu się jeździło, jednak na lodzie ich trzymanie było znikome(bardzo często jeżdżę na narty a więc jazda po serpentynach i zakrętach) Niby jechałem ale auto cały czas latało. Natomiast po założeniu nowych opon(miękka guma) samochód zaczął normalnie jeździć.

 

Nie pisz mi proszę o technice, bo jeśli z 50km/h nie możesz się zatrzymać przez ponad 50 m na lodzie, to dla mnie opona już jest do wymiany :) Co prawda ja dość ostro każdej zimy je upalam. Jednak opona kilku letnia - szczególnie zimowa traci swe właściwości właśnie ze względu na twardnienie gumy.

 

Nie chciałbym abyś w jakąkolwiek zimę na lodzie jechał za mną... bo przy gwałtownym hamowaniu ja się zatrzymam... ty również z tym, że na moim zderzaku.

 

Pozdrawiam

 

P.S styl jazdy mam taki, że letnie opony po 2 sezonach są do wymiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Camel-, opona nie jest zbudowana z samej gumy kolego. Ma też konstrukcję której nie widzisz gołym okiem i nie jesteś w stanie określić jej stanu.

 

Pracowałem dla dużej firmy (GY,Dunlpo,Fulda) w dziale rozpatrywania reklamacji i uwierz,że wiem o czym piszę.

 

Myślę,że doświadczenie mam dużo większe, nie tylko teoretyczne i niejedno widziałem.

 

Roczna a z 2002r minimalna ale zawsze różnica.

Rozumiem i nie podważam tego, że nie ma różnic, bo różnice są. Ale na tyle małe by nie było strachu na nich jeździć. Jest takie samo ryzyko uszkodzenia opony używanej paro letniej, z nową, która de facto jest już używana. Wystarczy odpowiednia dziura czy krawężnik - jak pisałeś - i druty wyłażą na zewnątrz. To znaczy osnowa. :roll: I nie ma na to tak dużego wpływu jak większości się wam wydaje rok produkcji opony. Cały czas porównuje oponę nową sprzed tygodnia do opony np. 4-5 letniej. Do okresu 5 lat od wyprodukowania można sprzedawać oponę jako nową i dziwi mnie to, że nie wiele z was o tym wie czy po prostu wspomina.

Dlatego faktem jest, że teoria teorią, a praktyka swoją drogą. Ja nie widzę różnicy pomiędzy oponą 5 letnią a np. roczną, po jednym przejechanym przeze mnie sezonie zakupionym od nowości. Zwłaszcza jeśli dotyczy to opon typu Premium, które są lepsze od opon low-budget i będą lepsze nawet po pewnym okresie eksploatacji.

Nie pamiętacie czasem wpadek czy to GY czy Dunlopa (powinieneś znać), w których nagminie wychodziły bąble na bokach opon? A opony były nowe. Co to znaczy. Że były za stare?

 

Czy jeździłeś kiedyś na oponie premium ale nowej? Widzisz, ja mam porównanie, dokładnie tych samych opon, na tym samym samochodzie... różnica była taka, że jedne były z 2002 roku natomiast nowy komplet był kupiony tej zimy.

Oczywiście, właśnie na Continentalach ContiPremiumContact 2 i EcoContactach 2. 10 letnie opony oczywiście robią się już mniej wydajne od swoich młodszych odpowiedników, czemu nie przeczę. Sam unikam kupna opon starszych niż 5-6 letnie właśnie ze względu na pogorszenie się przyczepności opony. Ale tak mi się trafiło i podzieliłem się z wami moimi spostrzeżeniami. TS790 z 2002 roku zachowywał się lepiej od niejednej taniej, świeżej opony zimowej. Właśnie z tego względu, że dobre opony zimowe zachowują się też dobrze na nawierzchni mokrej! A tanie opony zimowe już niezupełnie... I nie będą tego potrafiły ani jako nowe ani, tym bardziej, stare.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arekkaz, nie dziw się, że nie rozumiem, bo zamiast rzeczowo wytłumaczyć problem i nauczyć czegoś mnie czy kogoś innego to rzucasz ogólnikami "osnowa", "pracowałem" czy "mam chyba większe doświadczenie". Do czego taka dyskusja ma prowadzić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no umówmy się, że opona letnia dobrej klasy z 2002r nie nadaje się do jazdy lub poprostu odstaje parametrami tak bardzo od tej samej opony z bieżącą datą lub 2-3 letnia ale nową, że można ją porównać do chińskich opon.

 

Do okresu 5 lat od wyprodukowania można sprzedawać oponę jako nową

To obowiązuje chyba tylko w Polsce czy może w UE też ?

 

Myslałem, że w Polsce sklepy moga sprzedawac oponę jako nową do 3 lat od daty jej produkcji bo chyba kiedyś tak było.

 

W przypadku letnich opon 3-4 letnia NOWA opona leżąca w magazynie będzie jak najbardziej dobra ale kto sprzdaje takie zimówki ? Zimowa po 5 sezonach traci swoje właściwości całkowicie nawet pomimo dużej ilości bieżnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja bardzo ciekawa, ale sprowadza się do jednego wniosku, niektórzy jeżdżą samochodami na które ich nie stać i tyle. Jest to tym bardziej śmieszne na tym forum gdzie spotykają się pasjonaci motoryzacji a kilka stówek wydane na wosk nikogo nie dziwi.

 

Używki w znakomitej większości są parowane z pojedynczych sztuk z samochodów powypadkowych na zachodzie, bo chyba nie wierzycie że Niemcy zmieniają co sezon opony i oddają roczne z bieżnikiem 6 mm za pół darmo.... a może jednak wierzycie :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uznaje, że stara opona to stara opona i na pewno jest gorsza niż nówka :)

 

Ale używka roczna, dwu lub trzy letnia nadal zachowuje swoje właściwości i można na niej pokazać "pazur" 8-)

 

 

Co innego o zimówkach plus 4 lata...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dyskusja bardzo ciekawa, ale sprowadza się do jednego wniosku, niektórzy jeżdżą samochodami na które ich nie stać i tyle.

 

bo chyba nie wierzycie że Niemcy zmieniają co sezon opony i oddają roczne z bieżnikiem 6 mm za pół darmo

 

Podsumowałeś temat w dwóch zdaniach :good:8-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam kilka własnych myśli, a przetestowalem już sporo opon:

- akceptuje w 100% argument ekonomiczny, gdyż aktualne ceny opon z mniej popularnych rozmiarów to nieporozumienie. W 205/55/16 jest taka konkurencja, ze ceny są naprawdę na akceptowanym poziomie.

- zakup opony używanej zawsze jest ryzykiem, a przykładem/argumentem o którym praktycznie każdy zapomina jest ułożenie się nowej opony pod felge, obciążenie, rodzaj samochodu, styl jazdy, czy nawet "higienicznych" warunków użytkowania (np. Jak ktoś nacieral na krawężniki). Wie o tym każdy kto korzystał z identycznej nowej i używanej(na innym samochodzie) opony.

- opony zimowe to inny temat i proponuje nie pogłębiać. Tak tylko dygresyjnie, kupiłem żonie do jej samochodu na sezon 2010/2011 nowe Dunlopy ws 3D i byly bajeczne - jak się okazało na sezon 2011/2012 sam byłem zdumiony spadkiem właściwości(dla wyjaśnienia, bardzo mały przebieg).

- za opony "promocyjne od orientalnych" dziękuje, widziałem u znajomego w akcji ...

 

 

Jeżeli ktoś może sobie pozwolić to tylko NOWE OPONY - życie mamy jedno, a zarazem nie odbieramy go innym

 

 

P.S.

wodnik_9 :good:

Mega Trafnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Niektórzy". Piszcie, że ja i tyle. ;)

 

A co gdy się kupuje felgi z używanymi oponami? Co gdy są tam od nowości, opona jeszcze paro-letnia z dobrym bieżnikiem? A gdy kupuje 4 letni samochód, a on ma na sobie koła od nowości? O zgrozo. Mój wuj takie auto sprzedał ostatnio z dwoma kompletami opon. Strach się bać co Ci nowi właściciele muszą przeżywać. Mają 2x komplety opon i są do wyrzucenia :(

 

Żeby to jeszcze było tak, że nie znałbym nowych opon. A trochę kompletów się z ojcem nakupowałem. Conti, Fuldy, Dunlopy, Daytony, Klebery, Micheliny... i ze wszystkich opon z jakimi mieliśmy doświadczenia Continental ma najlepsze właściwości. Michelin jest zaraz obok niego, ale nie przypadł nam do gustu, ze względu na kształt bieżnika.

Problem polega na tym (cały czas to tłumaczę), że nowa opona w tak popularnym rozmiarze 205/55R16, które mamy we wszystkich 3 autach zaczyna się oczywiście od powiedzmy 220zł za Dębice czy Baruma, ale do 3 letniego Continentala po prostu nie ma podskoku, już nie wspomnę o nowym, który jest: 5% lepszy od 3 letniej opony oraz 1,5-2 raz droższy od low-budget. To jest waszym zdaniem dbanie o bezpieczeństwo swoje i innych jeżdząc na po prostu słabych oponach? W porządku. Ale jak ktoś używa np. w mieście. Małe prędkości i nie ma gdzie się wykazać.

Jak ktoś podczas kupna nie potrafi rozpoznać krzywej, wypaczonej, obtartej i z wadami opony to już nie moja wina. :/ Dlatego tutaj dochodzi właśnie ten aspekt ekonomiczny.

A to, że w sklepach sprzedaje się opony tygodniowe, a roczne nie chcą już schodzić, lub muszą być o bardzo obniżonej cenie - no to nie dziwmy się potem wzrostu cen "za kauczuk" czy co tam, bo to tylko i wyłącznie nasza wina ;)

 

Dlatego Panowie polecam wam kupno opon co sezon. Dbajcie o swoje i innych bezpieczeństwo. Nie wiadomo co wam ta używana opona przyniesie.

 

PS. Już wolę nie pisać, że przez pierwsze 2 lata zmieniałem opony zima-lato co sezon, bo miałem tylko jedne felgi :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no, jakbym miał co roku kupować opony na sezon (właściwie to 2 komplety do 2 aut) i bawić się w używki za każdym razem, zastanawiać się, czy będzie tym razem ok, czy może wyjdzie bąbel, albo czy nie zacznie wyć po kilku kkm, to by mi się... nie chciało. Jak zostało wcześniej napisane - niektórych defektów po prostu nie da się zobaczyć przed zakupem i przejechaniem iluś km.

 

Tak to kupuje się nówkę i wiesz na czym jeździsz - szczególnie istotne, jeśli ktoś lubi szybciej po prostej czy zakrętach pojeździć. Póki sam czegoś nie wywiniesz (dziura, krawężnik, druty...) to jest git. Po 2-3 latach zmieniasz - albo opony, albo auto :)

 

Kiedyś też bawiłem się w używki, ale potem mi przeszło :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to kupuje się nówkę i wiesz na czym jeździsz

 

Zgadzam się z Tobą, a na dodatek mamy jeszcze bardzo ważną rzecz w przypadku nowych opon - G w a r a n c j ę :good:

tak gwarancję :lol: kolega kupił nowe opony pirelli do nowego motocykla kawasaki zx10r, przednia opona wybuchła na 2 drugim okrążeniu na torze, nowe nie zawsze znaczy dobrze, ja popieram w 100% Camela, dobra opona w sensie wysoki model lepsze niż nowe badziewie :good:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lepsze niż nowe badziewie

A kto powiedział, że badziewie :?: Można taka sama jak kolegi Camel'a tylko, że nowa :o

Wtedy to już w ogóle dyskusja wydaje się zbędna.

Ja zdania nie zmienię - Nowa to Nowa :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można taka sama jak kolegi Camel'a tylko, że nowa :o
no wtedy tak, ale jak widać czasami trafi się wybuchowa, a używane pod tym względem są już sprawdzone

 

Wierzysz w to co piszesz?? Tzn piszesz poważnie?

 

:lol::lol::lol::lol:

 

Jak by co to jutro zmieniam olej i filtry w samochodzie. Przejechane tylko 10 tyś km czyli tyle co nic, zarówno olej jak i filtry są renomowanych producentów a nie jakiś tani szajs. I co najważniejsze są już sprawdzone - olej dobrze smaruje a filtry filtrują pierwsza klasa. Ktoś chętny???? Naprawdę tanio sprzedam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.