scrabit Opublikowano 17 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 akurat na wp ten artykuł był umieszczony - wpisz adac i wszystko jasne... zresztą rób jak chcesz, Twoja sprawa, moim skromnym zdaniem nie ma co oszczędzać na oponach, tutaj chodzi o Twoje bezpieczeństwo.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m1chal Opublikowano 17 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 nie patrzcei na jakies testy, tylko na polskie realia gdzie uzytkownicy wpisuja swoje dosiwadczenia z tymi oponami... http://www.opony.pl/opony_pl/opinionsSh ... 20&idb=291 tutaj np gdzie jest chyba niewiele na kilkanascie stron negatywnych opini [ Dodano: 17 Październik 2010, 02:21 ] moim skromnym zdaniem nie ma co oszczędzać na oponach, tutaj chodzi o Twoje bezpieczeństwo.... ja sie o wiele bardziej czuje bezpieczniej w swoim Audi A4 na Sawach eskimo S3 niz na ojca Audi A4 Nokianach Wrg2 pozatym ja nie bede sie klucil, kazdy ma swoj gust, kazdy ma okreslony budzet, a pewnie czesc z was nie jezdzila na tych oponach i wypowiada sie po prostu tak bez zadnego doświadczenia, tylko tyle co sadzi niby o firmie opon.... niestety nie kazdego stac, (jak was niepolecajacych sawy) na opony wyzszej klasy, wiec patrzmy w tych kategoriac... ktos sie zapytal czy sawy czy cos innego z tanich opon... i w 100% daje temu komuś słowo na sawy, że sie nie zawiedzie z własnego doświadczenia... i tyle w temacie, pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
scrabit Opublikowano 17 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 powiem krótko - nie ma sensu walczyć... uwierz mi że cena ma znaczenie (w większości przypadków), jeżeli coś kosztuje poniżej ("na zdrowy rozum") pewnej wartości to nie spodziewaj rewelacji. Coś kosztem czegoś... Tyle n ten temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m1chal Opublikowano 17 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 powiem krótko - nie ma sensu walczyć... uwierz mi że cena ma znaczenie (w większości przypadków), jeżeli coś kosztuje poniżej ("na zdrowy rozum") pewnej wartości to nie spodziewaj rewelacji. i tu sie myslisz, daje taki glupi przyklad ... kupywalem klucyzki do porsche z niemiec za grube siano, pozniej wpadlem na pomysl, sprawdzic w polskim salonie porsche i co? grosze kosztowały!!! i takze oryginał i ten sam dokladnie wyrob... i tak z wieloma czesciami itd mam doswiadczenia tak cena ma dokladnie zanczenie!! ale nie kazdego stać wydać 200zł wiecej na opony nowe zimowe, więc zejdzmy na ziemie bogacze! ja polecam sawy eskimo S3 i tyle... mozecie sie zgadzać lub nie, doświadczenia jakieś mam, więc nie pisze tego bez sensu, i tak czy siak pozostane przy tych oponach bo sprawują sie świetnie i komentarze na serwisach oponiarskich i motoryzacyjncyh mówią same za siebie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator AreK Opublikowano 17 Października 2010 Administrator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 Chłopaki nie mają sensu takie kłótnie na temat która lepsza czy gorsza. Samo przejście na zimową ,nową oponę to już plus. Testy? Jedna opona w np 14 wypada super a np w 16 już kiepsko i na odwrót.Opony mogą też różnie "wypaść" na różnych samochodach. Ważne są nasze subiektywne odczucia i przede wszystkim cena (dla potencjalnego klienta). Tak ,tak cena jest najważniejsza. Zobaczcie co się sprzedaje na allegro-masa bieżnikowanych. Pracowałem 11 lat w jednej z największych firm tego typu w Wielkopolsce, przetestowałem masę opon letnich i zimowych.Auto audi a3 1,8T 200km. Mój faworyt to Michelin mimo ,że w testach wypada kiepsko. Jeden woli córkę ........... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
link2jack Opublikowano 17 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 Moim zdaniem najlepszą oponą jest Dunlop 3D (chociaż sercem jestem przy Michelinie:) )Opona bodajrze z 2005 roku i przynajmniej do zeszłego wygrywała wiekszość testów. Obecnie goodyear zmienił wzór bierznika swojego topowego modelu właśnie na Dunlop 3D. Dlatego uważam, że najlepsze gdyż są chyba najbardziej wszechstronne. Dobre na suchym, mokrym, śniegu itd. Kupując opony do swojego samochodu brałem pod uwagę to, iż w wiekszości przypadków jeźdzę raczej po odsnieżonych drogach. Kupiłem goodyear'y performance I. Znakomite jeśli chodzi o komfort - niesłyszalne. Lecz już w kopnym śniegu robi się spory problem gdzie inne opony dawały sobie rade. Co do SAWA - opony napewno mają swoje plusy i minusy. Do jednych można zaliczyć np. cene, ale także jak użytkownik wyżej napisał trakcję na sniegu. Jeśli ktoś jeździ głównie po drogach gdzie odśnieżarka jest raz dziennie a o czarny asfalt można zobaczyć dopiero koło wiosny nie bedzie patrzył na właściwości jezdne na suchym asfalcie bo ta cecha mu się nie przyda. Zgodze się z Michałem, że za 200zł mniej można kupić lepszą dla siebie oponę! Trzeba wiedziec co chce się kupic by nie przepłacać za wodotryski ktorych się nie wykorzysta Dla jednego najważniejszym kryterium bedzie trwałość/przebieg jaki może opona wytrzymać bo jeździ w zimę po 50 km tygodniowo i nie opłaca mu się kupować drogich opon a jednak woli jeździć na zimówkach a nie na letnich czy wielosezonówkach. Sawa nalezy chyba do goodyear'a (jeśli nie proszę mnie poprawić) wiec napewno nie jest to taka straszna lipa jak tu niektórzy pisza. Seat czy Skoda należy do VW. Gdyby wszystich było stać na VW koncern VW zamknąłby produkcje pozostałych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator AreK Opublikowano 17 Października 2010 Administrator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 link2jack, Grupa GOOD YEAR to GY,Dunlop,Fulda Sawa i Dępica , Kelly i wszystkie te marki są produkowane także w Dępicy. Grupa Michelin - Michelin, Kleber, BF Goodrich i Kormoran Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marco Opublikowano 17 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 Gdyby wszystich było stać na VW koncern VW zamknąłby produkcje pozostałych.Eche...zobacz w cennik skody... A jaj mam jeszcze inne zdanie. Wszystkie te marketingowe stwierdzenia żeby zmieniać przy +7st na zimowe, że zimowe zawsze w zimie lepsze można miedzy bajki włożyć. Prawda jest niestety przykra :opona zimowa swoje prawdziwe walory pokazuje tylko na nawierzchni pokrytej śniegiem lub błotem pośniegowym. I co do ich zalet w takich warunkach nie ma wątpliwości. Ale już na nawierzchni suchej czy mokrej lepsza będzie opona letnia! Na drodze oblodzonej ,niestety,ale żadna nawet najlepsza opona nic nie pomoże. A co do tematu zakupu opon -czyli jakie i jak drogie -mam swoje zdanie. Zastanówmy się ...jak i z jaka prędkością poruszamy się w zimie? Każdy jeździ wolno i ostrożnie. Czy wiec tak wielkie znaczenie ma to czy opona jest z najwyższej polki czy budżetowa?? Druga rzecz :czy niejednokrotnie widzieliście w jaki sposób ludzie próbują wyjechać z głębszego śniegu? Gaz do oporu i ogień!! Nawet mając najdroższe opony ale nie mając umiejętności i kawałka "mózgu" nie da rady wykorzystać ich potencjału! Jestem pewien ze mając założone opony budżetowe dałbym rade wyjechać. Moja konkluzja jest prosta:żadna nawet najlepsza opona zimowa nie zastąpi rozsądku,wyobraźni i przewidywania. PS: na jednym aucie mam Kleber Krisalp na drugim Fuldę Montero i nie widzę miedzy nimi różnicy... Miałem kiedyś bieżnikowane i tez były ok... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator AreK Opublikowano 17 Października 2010 Administrator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 ... tak naprawdę każda opona zimowa powinna charakteryzować się dobrymi właściwościami przede wszystkim na mokrej nawierzchni i na to największy nacisk kładą producenci. Tam nam wpajali na szkoleniach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lakikwap Opublikowano 17 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 Marco, masz racje co do Moja konkluzja jest prosta:żadna nawet najlepsza opona zimowa nie zastąpi rozsądku,wyobraźni i przewidywania. ale tuu sie grubo mylisz Wszystkie te marketingowe stwierdzenia żeby zmieniać przy +7st na zimowe, że zimowe zawsze w zimie lepsze można miedzy bajki włożyć. Prawda jest niestety przykra :opona zimowa swoje prawdziwe walory pokazuje tylko na nawierzchni pokrytej śniegiem lub błotem pośniegowym. I co do ich zalet w takich warunkach nie ma wątpliwości. tam jest całkowicie inna mieszanka gumy i przy mniej niż 7stopni letnie mają już za słabe właściwości żeby dorównać przeznaczonym do tego zimówkach. ja zadałem pytanie i doszedłem do wnisoku (nie wiem czy dla wszystkich dobrego) że za pieniądze które posiadam zakupie albo budżetowe dębice frigo 2, albo może będe miał okazje kupić uniroyale za 150zł. Niestety nie mam pieniążków na nic lepszego, a jakby nie było robie małe przebiegi, zazwyczaj po mieście na odśnieżonym asfalcie, po śniegu naprawdee niewiele km. Itak miałem latać na starych zimówkach albo szukać używek.. więc itak nówki (nawet słabsze) będą lepsze. hej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 Czy mycie auta gorącą wodą z karchera wpływa na trwałość wosku ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Evo Opublikowano 17 Października 2010 Administrator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 Tak,obniża ja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yesfan Opublikowano 17 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 Marco, ma oczywiście rację, letnie nawet w -5 na suchym są lepsze od zimówek, a mówienie że letnia twardnieje i przez to się bardziej ślizga mija się z prawdą. A TUTAJ testy opon ADAC. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Evo Opublikowano 17 Października 2010 Administrator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 Też mam takie wrażenie, dlatego zawsze opony zmieniam z pierwszym śniegiem, a nie z pierwszym mrozem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maestro00 Opublikowano 17 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 Nie do końca zgodzę się z Kolegami. Każda guma zmienia swoje właściwości w zależności od temperatury. Tak samo jak zimówki stają się latem bardzo miękkie i mają bardzo kiepską przyczepność, tak opony letnie zimową porą są bardzo twarde i jazda nimi po nawet lekko zmoczonym asfalcie jest już niezbyt bezpieczne. Nie mówię tu o warunkach gdzie jest +10 a na drodze jest woda bo oczywiste jest że w takich warunkach opona letnia będzie lepsza ze względu na lepsze odprowadzanie wody. Ale ile takich sytuacji zdarza się w zimie ? Przypominam że mówimy o oponach i warunkach zimowych bo temat zaczyna nieco zjeżdżać w stronę ciapowatej jesieni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lakikwap Opublikowano 17 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 Czy mycie auta gorącą wodą z karchera wpływa na trwałość wosku ? Tak,obniża ja. sama czysta gorąca woda obniża trwałosć wosku? a jak myje ciepłą wodą z szamponem także? [ Dodano: 17 Październik 2010, 13:51 ] co do opon i testów adac to dziwne jest to że w 1 teście dany roazmiar jest polecany a ten sam mode w troche innym rozmiarze już nie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator AreK Opublikowano 17 Października 2010 Administrator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 co do opon i testów adac to dziwne jest to że w 1 teście dany roazmiar jest polecany a ten sam mode w troche innym rozmiarze już nie to jest to o czym wcześniej pisałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yesfan Opublikowano 17 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 Za AS: "Mity o zimówkach Jeśli przeczytaliście gdzieś, że opony zimowe są konstruowane pod kątem dobrego odprowadzania wody i jazdy w warunkach jesiennych, to zaręczamy, że to bzdura. W niemal każdym teście opon zimowych „Auto Świata” dla porównania testujemy jedną oponę letnią i wyniki tej konfrontacji zawsze są podobne: zimówki zdecydowanie wygrywają na śniegu, niektórych konkurencji na oponach letnich w ogóle nie da się zaliczyć (np. podjazdu pod górkę). Jednak w hamowaniu na mokrym asfalcie, w podatności na aquaplaning i prowadzeniu po mokrej drodze opona letnia zawsze pokonuje zimową. Zresztą wystarczy obejrzeć typowy bieżnik opony zimowej, aby zobaczyć, że nie ma ona szerokich kanałów odprowadzających wodę jak opona letnia, natomiast jest pełna miniaturowych nacięć (lamel), które wgryzają się w śnieg, ale nie odprowadzają dobrze wody." Już nie raz przeprowadzano testy w ujemnych temperaturach i na suchym wygrywały letnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maestro00 Opublikowano 17 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 co do opon i testów adac to dziwne jest to że w 1 teście dany roazmiar jest polecany a ten sam mode w troche innym rozmiarze już nie Mnie to wcale nie dziwi. Nawet jest to oczywiste yesfan Dokładnie to miałem na myśli. Założenia konstrukcyjne: zimówka ma się wgryzać a letnia ma odprowadzać wodę. Cały problem w tym że pogoda w tym kraju jest nieprzewidywalna i zmienna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yesfan Opublikowano 17 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 maestro00, no niestety klimat mamy wyjątkowo zmienny wiec i opony powinny być wszechstronne, a takie zrobić jest niezwykle trudno. Jak zapewne wiecie im bardziej na północ tym oferowane opony są bardziej zimowe tzn. lepiej radzące sobie na śniegu, kosztem właściwości na suchym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marco Opublikowano 17 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 Też mam takie wrażenie, dlatego zawsze opony zmieniam z pierwszym śniegiem, a nie z pierwszym mrozem.Dokładnie,a już na pewno nie wtedy kiedy jest +7st Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lakikwap Opublikowano 17 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 coś ktos słyszał ? http://www.waxoyl-vega.pl/firma.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kita Opublikowano 17 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 Co do opon zimowych wydaje mi sie ze trzeba by przeanalizować pogodę u nas. Istotne jest tez to czy jeździmy w mieście czy poza. Bo jeśli ktoś szuka zimowej opony do miasta warto zwrócić uwagę na Falken hs 439. W mieście rzadko kiedy jeździmy w kopnym śniegu na który idealna jest np Frigo2. Za to często mamy do czynienia z błotem pośniegowym i niskimi temperaturami i nikt mi nie wmówi ze przy minus -20 lepiej zachowa sie np. Bridgestone re050 od zimowki. Byłem użytkownikiem wielu opon zimowych miedzy innymi winterhawk, frigo, ultragrip 7, micheli pilot alpin. I z moich doświadczeń falken w mieście radzi sobie bardzo dobrze. Może to przez bieżnik praktycznie identyczny jak w niektórych oponach letnich ale prowadzi sie wyśmienicie. Jeżeli ktoś potrzebuje dobrej opony nie na wysoki śnieg a na błoto, wodę, niskie temperatury, itd. wydaje sie to bardzo dobry wybór. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aro_77 Opublikowano 17 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 Też mam takie wrażenie, dlatego zawsze opony zmieniam z pierwszym śniegiem, a nie z pierwszym mrozem.Dokładnie,a już na pewno nie wtedy kiedy jest +7st Marco zalezy na jakich oponach jezdzimy. Jesli jest to klasa srednia, a nie UHP to moze i +7 da sie jezdzic ale ja np mam w jednym aucie wlasnie 17 calowe opony o profilu 45 w klasie UHP (Ultra High Performance) i zapewniam cie ze przy +5 praktycznie nie da sie jezdzic. Guma jest twarda i jade jak walcem. Lekkie nacisniecie na gaz i asr sie wlacza, trudno czasem dynamiczinie ruszyc rano kiedy na dodatek obficie lezy rosa lub jest mzawka. Dlatego ponizej 10 st musze przechodzic na zimowe bo nie chce sie zabic. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lakikwap Opublikowano 17 Października 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Października 2010 zgadzam sie z tobą aro_77. Kita, a powiedz coś o tych winterhawk? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi