Skocz do zawartości

Autobrite Cherry Glaze AIO


bmwsrc

Rekomendowane odpowiedzi

kedar, Ja w rok zużyłem 5L bańkę ;) wszystko zależy od potrzeb. 0,5l wystarcza spokojnie na rok, używając Cherry Glaze nieoszczędnie... Mniejsze opakowania zapewne mogą zostać wprowadzone ale 250ml kosztowałoby wówczas 40zł, a 500ml 55zł... no to

:-]

 

Podziwiam ludzi którzy kupują testery - muszą być to bardzo majetne persony. Za kilka gram płaca po 17 zł, a pucha na całe życie kosztuje 70zł. (FinishKare) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do 250ml to Autobrite nie ma w planach wprowadzenia do obrotu takiej pojemności, dodatkowo wycofuje ze sprzedaży 1L, zostanie tylko 500ml i 5L.

 

Jeżeli będzie dostępna na rynku inna poj. powiedzmy że wspomniane 250ml, będzie oznaczało to że produkt pochodzi spoza naszej sieci dystrybucji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem w zamyśle teścik ale widzę że już jest.

Dorzucę swoje 3 grosze.

 

 

 

 

 

Pacjentem zostało Audi a2 z zadaniem szybko na wesele...

21092011025.jpg

21092011030.jpg

21092011031.jpg

21092011040.jpg

21092011043.jpg

21092011045.jpg

 

 

 

 

 

 

Na DW pisali że na plastiku też daje radę więc...

21092011046.jpg

 

 

 

 

 

Tak kropelkuje

21092011047.jpg

 

 

 

 

 

A tak odpycha wodę

 

 

 

Po dopalaczu w postaci Megs next tech wyszło w miarę.

21092011048.jpg

21092011049.jpg

21092011053.jpg

21092011057.jpg

21092011058.jpg

 

 

 

W prawdzie to nie korekta ale zawsze coś no i szybko.

Ładnie pachnie jest wydajny i wyjątkowo łatwy w obsłudze.

Nakładany maszynowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mogę tylko potwierdzić to że jest mega łatwy w pracy i mega wydajny też nakładałem go maszynowo bo po połowie maski stwierdziłem że ręcznie nie ma sensu i w ruch poszedł miękki pad z urbana

jak dla mnie pobił mój ulubiony glaze black hole ;) tutaj muszę podziękować panu mxNowicki za próbkę

kurcze muszę się wreszcie nauczyc robic zdjęcia albo nowy aparat kupic bo mi jakooś nie wychodzi robienie zdjęć i nie mogę dodoawać swoich fotorelacji :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja swoich narazie nie pokazuje bo sie wstydzę :-] pozatym jestem bardzo skromny i samokrytyczny zawsze coś jeszcze widzę wracając do tematu ja black hola sobie w pewien sposób cenie ale tylko na ciemnych lakierach a cherry nadaje się super do wszystkich kolorów i nadal nie mogę wyjść z podziwu jego wydajności :good:

 

[ Dodano: 21 Wrzesień 2011, 21:59 ]

i ceny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja jestem świeżo po zakupie pierwszego AIO w swoim życiu. Jak się możecie spodziewać, padło na Autobrite Cherry Glaze. Autem testowym została granatowa Astra G z 2000r.

Po pierwsze, zapach rzeczywiście jest przyjemny, ale nie powala na kolana. Ot, zwykła, niczym niewyróżniająca się wiśnia.

Po drugie, konsystencja. Tutaj się zdziwiłem, ponieważ byłem przygotowany na mleczko/krem, a CG zaskoczył mnie gęstością trochę większą od H2O. Pracowałem maszynowo, więc produkt prawie w całości wsiąkał w gąbkę, ale nie było to uciążliwe.

Następnie sama praca. Jednym słowem banał. Szybkie rozprowadzenie po lakierze i jeden lub dwa powolne przejazdy. Po dwóch minutach ściągnięcie nadmiaru fibrą.

Efekty. Cóż, nie miałem do czynienia z innymi tego typu produktami, więc porównania nie mam. Przede wszystkim Cherry Glaze DOSKONALE wyciąga głębię koloru oraz ziarenka metallica! Czasem nie mogłem uwierzyć, że przychodzi mu to z taką łatwością :idea:

Jednak tak naprawdę zostawia jeszcze bardzo dużo głębszych i płytszych rys. W zacienionym miejscu- lakier jak nowy. W słońcu- pozostawia wiele do życzenia.

Nie wiem, może kwestia skatowanego lakieru. Na tej Astrze naprawdę był on w ciężkim stanie.

Wydajność. Cherry jest bardzo wydajny, nie określę dokładnie ile go ubyło, ale są to okolice 5% opakowania. Zużyte na lakier + wszystkie wnęki.

Podsumowując, Cherry Glaze jest naprawdę dobrym produktem typu AIO, dziecinnie prostym w użyciu, o przyjemnym wiśniowym zapachu oraz bardzo dobrych właściwościach maskujących. Bez wahania mogę go polecić osobom potrzebującym przygotować auto "na już", bądź po prostu na przetrwanie sezonu zimowego.

 

ssa45786.jpg

 

ssa45787.jpg

 

ssa45788.jpg

 

ssa45789.jpg

 

ssa45793.jpg

 

ssa45795.jpg

 

ssa45796.jpg

 

ssa45797.jpg

 

ssa45800.jpg

 

ssa45801.jpg

 

ssa45804.jpg

 

ssa45805.jpg

 

ssa45819.jpg

 

ssa45806.jpg

 

ssa45808.jpg

 

ssa45807.jpg

 

ssa45809.jpg

 

ssa45810.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

minetoo, Ja niegdyś "za małolata" jeździłem jako kierowca na giełdy samochodowe (słomczyn, lublin) - byłem prawie co tydzien. Jakbyś zobaczył jak tam się szykowało fury zimą o 5 nad ranem to szczena po bruku... :D Myjka śniegiem i wycieranie ręcznikami papierowymi podwędzonymi z ORLENU - to było deLUX STANDARD... + w opcji był PLAK EVERYWHERE , łącznie z lakierem (ubłoconym, osolonym) - po drodze już wywietrzał. Ludzie chodzili tylko i słychać było "ale się świeci..." :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.