SJake Opublikowano 14 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2011 kedar, Ja w rok zużyłem 5L bańkę wszystko zależy od potrzeb. 0,5l wystarcza spokojnie na rok, używając Cherry Glaze nieoszczędnie... Mniejsze opakowania zapewne mogą zostać wprowadzone ale 250ml kosztowałoby wówczas 40zł, a 500ml 55zł... no to Podziwiam ludzi którzy kupują testery - muszą być to bardzo majetne persony. Za kilka gram płaca po 17 zł, a pucha na całe życie kosztuje 70zł. (FinishKare)
autofanatic Opublikowano 14 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 14 Września 2011 Co do 250ml to Autobrite nie ma w planach wprowadzenia do obrotu takiej pojemności, dodatkowo wycofuje ze sprzedaży 1L, zostanie tylko 500ml i 5L. Jeżeli będzie dostępna na rynku inna poj. powiedzmy że wspomniane 250ml, będzie oznaczało to że produkt pochodzi spoza naszej sieci dystrybucji.
Gość Opublikowano 21 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Września 2011 Miałem w zamyśle teścik ale widzę że już jest. Dorzucę swoje 3 grosze. Pacjentem zostało Audi a2 z zadaniem szybko na wesele... Na DW pisali że na plastiku też daje radę więc... Tak kropelkuje A tak odpycha wodę Po dopalaczu w postaci Megs next tech wyszło w miarę. W prawdzie to nie korekta ale zawsze coś no i szybko. Ładnie pachnie jest wydajny i wyjątkowo łatwy w obsłudze. Nakładany maszynowo.
SzaKal Opublikowano 21 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Września 2011 minetoo, I jakie twoje zdanie na temat cherry glaze ?
Gość Opublikowano 21 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Września 2011 SzaKal, Dość dobry ale mógłby nieco lepiej kryć. Tafiłem akurat twardy lakier. Świetnie czyści i jest raz jeszcze powiem mega łatwy w pracy. Warto
SzaKal Opublikowano 21 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Września 2011 minetoo, Nakładałeś ręcznie czy maszynowo ? Hmm według mnie wypełnia on lepiej niż SRP czy achilles prep
Gość Opublikowano 21 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Września 2011 SzaKal, Maszynowo. Nakładałem też tak achillesa i zdaje mi się że więcej pokrył ale też lakier był inny i to nie jest wiarygodne porównanie.
Sucre Opublikowano 21 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Września 2011 No kurczę na zdjęciach wygląda całkiem simpatycznie
Gość Opublikowano 21 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Września 2011 Sucre, Nie no podoba mi się.Ogarnąłem audi w 4 godzinki może.
ANB Karol Opublikowano 21 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Września 2011 ja mogę tylko potwierdzić to że jest mega łatwy w pracy i mega wydajny też nakładałem go maszynowo bo po połowie maski stwierdziłem że ręcznie nie ma sensu i w ruch poszedł miękki pad z urbana jak dla mnie pobił mój ulubiony glaze black hole tutaj muszę podziękować panu mxNowicki za próbkę kurcze muszę się wreszcie nauczyc robic zdjęcia albo nowy aparat kupic bo mi jakooś nie wychodzi robienie zdjęć i nie mogę dodoawać swoich fotorelacji
Gość Opublikowano 21 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Września 2011 KarolDrg25, Zdjęcia to mój koszmar a Black hole oceniam mega słabo
ANB Karol Opublikowano 21 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 21 Września 2011 ja swoich narazie nie pokazuje bo sie wstydzę pozatym jestem bardzo skromny i samokrytyczny zawsze coś jeszcze widzę wracając do tematu ja black hola sobie w pewien sposób cenie ale tylko na ciemnych lakierach a cherry nadaje się super do wszystkich kolorów i nadal nie mogę wyjść z podziwu jego wydajności [ Dodano: 21 Wrzesień 2011, 21:59 ] i ceny
kempus Opublikowano 22 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Września 2011 SzaKal, Maszynowo.Nakładałem też tak achillesa i zdaje mi się że więcej pokrył ale też lakier był inny i to nie jest wiarygodne porównanie. To było akurat na moim samochodzie Achilles to Achilles, niezły jest.
kempus Opublikowano 22 Września 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Września 2011 minetoo, widzę, że już ruszyłeś z nową miejscówką PW poszło
cubstone Opublikowano 19 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2011 Ja jestem świeżo po zakupie pierwszego AIO w swoim życiu. Jak się możecie spodziewać, padło na Autobrite Cherry Glaze. Autem testowym została granatowa Astra G z 2000r. Po pierwsze, zapach rzeczywiście jest przyjemny, ale nie powala na kolana. Ot, zwykła, niczym niewyróżniająca się wiśnia. Po drugie, konsystencja. Tutaj się zdziwiłem, ponieważ byłem przygotowany na mleczko/krem, a CG zaskoczył mnie gęstością trochę większą od H2O. Pracowałem maszynowo, więc produkt prawie w całości wsiąkał w gąbkę, ale nie było to uciążliwe. Następnie sama praca. Jednym słowem banał. Szybkie rozprowadzenie po lakierze i jeden lub dwa powolne przejazdy. Po dwóch minutach ściągnięcie nadmiaru fibrą. Efekty. Cóż, nie miałem do czynienia z innymi tego typu produktami, więc porównania nie mam. Przede wszystkim Cherry Glaze DOSKONALE wyciąga głębię koloru oraz ziarenka metallica! Czasem nie mogłem uwierzyć, że przychodzi mu to z taką łatwością Jednak tak naprawdę zostawia jeszcze bardzo dużo głębszych i płytszych rys. W zacienionym miejscu- lakier jak nowy. W słońcu- pozostawia wiele do życzenia. Nie wiem, może kwestia skatowanego lakieru. Na tej Astrze naprawdę był on w ciężkim stanie. Wydajność. Cherry jest bardzo wydajny, nie określę dokładnie ile go ubyło, ale są to okolice 5% opakowania. Zużyte na lakier + wszystkie wnęki. Podsumowując, Cherry Glaze jest naprawdę dobrym produktem typu AIO, dziecinnie prostym w użyciu, o przyjemnym wiśniowym zapachu oraz bardzo dobrych właściwościach maskujących. Bez wahania mogę go polecić osobom potrzebującym przygotować auto "na już", bądź po prostu na przetrwanie sezonu zimowego.
SzaKal Opublikowano 19 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2011 cubstone, Cherry to mój ulubiony produkt , ale sezonu zimowego napewno nie przed trwa
cubstone Opublikowano 19 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2011 SzaKal, Myślałem raczej o kilku aplikacjach przez zimę
ANB Karol Opublikowano 19 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2011 cheery jest świetne ale robiłem test na masce położyłem coli na cherry po miesiacu już wydać że badzo osłabił coliego
kedar Opublikowano 19 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2011 Ja na cherry po 1h położyłem EGP autoglym'a i po ok.2m-cach odpychanie wody już kiepskie,kropelkowanie znikome,ale lakier nadal śliski.
SzaKal Opublikowano 19 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2011 kedar, A normalnie to ile wytrzymuje ten EGP ?
gruby_RS Opublikowano 19 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2011 cubstone Astra szybko "pójdzie" CG na tzw "oszusta" - jeden z lepszych produktów. Polecam też spróbować DG Swirl Mark Remover -
SJake Opublikowano 20 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 20 Listopada 2011 cubstone, z przykryciem takich rys to nie poradzi sobie chyba żadne AIO. Dla kupca i tak będzie malina. Jak chcesz pozbyć się rys i swirli to tylko KOREKTA! I to mądra.... PS. Fajne trzy 11 na blaszkach
Gość Opublikowano 20 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 20 Listopada 2011 gruby_RS, Ale nie wiem czy SRP nie lepiej sobie z tym radzi jednak z uwagi na równe względy warto mieć kilka... SJake, Na giełdzie widzę zawsze co naj mniej kilku "plakujących" całe auto to jest coś
SJake Opublikowano 20 Listopada 2011 Zgłoś Opublikowano 20 Listopada 2011 minetoo, Ja niegdyś "za małolata" jeździłem jako kierowca na giełdy samochodowe (słomczyn, lublin) - byłem prawie co tydzien. Jakbyś zobaczył jak tam się szykowało fury zimą o 5 nad ranem to szczena po bruku... Myjka śniegiem i wycieranie ręcznikami papierowymi podwędzonymi z ORLENU - to było deLUX STANDARD... + w opcji był PLAK EVERYWHERE , łącznie z lakierem (ubłoconym, osolonym) - po drodze już wywietrzał. Ludzie chodzili tylko i słychać było "ale się świeci..."
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się