bienek Opublikowano 15 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2013 ShiningCar, No tak mi się wydaję że z Amigo się bardzo polubię w przeciwieństwie do HD cleansa. Sam będę próbował jak zgrywa się z Zymolem i SV. Zrobie sobie mały teścik na wiosne, nie ukrywam że cleanery pod SV są drogie i wolałbym przeznaczyć tą kase na coś innego jeżeli to co mam dobrze by współpracowało z SV.
malkolm Opublikowano 15 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2013 mimo że HDC jest upierdliwe w pracy to jest to cleaner godny uwagi, ja bym na nim próbował kłaść
kubik Opublikowano 15 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2013 Co do Cleaner-a SV to powiem,że praca z nim to klasa.Dobrze pracuje mi się też z PA EL, te 2 świetnie się spisują pod PA,Zymole i SV,HDC to wiadomo dla mnie ma sens tylko po uprzednim szybkim strzeleniu auta,chociaż finishowa pasta na średniej gąbce,no i to się na dobrą sprawę tyczy każdego nie ściernego cleanera ,a prima amigo nie używałem...jeszcze
g.pajak Opublikowano 15 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2013 Co do Cleaner-a SV to powiem,że praca z nim to klasa.Dobrze pracuje mi się też z PA EL, te 2 świetnie się spisują pod PA,Zymole i SV W temacie SV i PL EL - mam oba i potwierdzam: pierwsza liga a prima amigo nie używałem...jeszcze Bardziej glaze'owaty ale... również mam i polecam Więcej cleanerów już nie mam i na razie nie planuję mieć PS> HDC miałem i sprzedałem. Osobiście nigdy za nim nie zatęsknię
bienek Opublikowano 15 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2013 Dzięki za porady. Zrobię sobie mały teścik Zymol Glasur na HDC i na Prima Amigo i to samo dam pod SV. Zobaczę jakie będą efekty. HDC jak dla mnie tylko do ręcznej aplikacji się nadaje... W pracy z nim oprócz zapachu nie widzę nic przyjemnego.
malkolm Opublikowano 15 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2013 W pracy z nim oprócz zapachu nie widzę nic przyjemnego. podziwianie efektów
bienek Opublikowano 15 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2013 podziwianie efektów To już po pracy (niezbyt miłej)
Griffe Opublikowano 15 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2013 Osobiscie HDC bardzo mi pasuje, aczkolwiek SV i PA tez sa bardzo fajne
bienek Opublikowano 15 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2013 Griffe, Dla mnie największą wadą HDC jest zasychanie, pylenie i niezbyt przyjemne scieranie w przypadku pracy na rotacji. Na DA nie próbowałem chociaż podobno nie jest to zalecane. Do ręcznej pracy ujdzie i tylko w taki sposób pracuje z HDC.
Moderator Eryczek Opublikowano 15 Grudnia 2013 Moderator Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2013 Dla mnie największą wadą HDC jest zasychanie, pylenie i niezbyt przyjemne scieranie Z nowym HDC, jeśli unikasz kontaktu z wodą, nie ma już takich problemów.
Moderator krd Opublikowano 15 Grudnia 2013 Moderator Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2013 Dla mnie największą wadą HDC jest zasychanie, pylenie i niezbyt przyjemne scieranie w przypadku pracy na rotacji To moze mamy inne HDC. Sam zaczynam juz w zasadzie druga butelke i takich problemow na rotacji nie mam. Biore pada niebieskiego 3M i wypracowuje HDC praktycznie do zera na kazdym elemencie. W zasadzie nie ma co juz po tym wycierac, nic nie pyli. Problem zaczyna sie dopiero wtedy jak dostanie sie wody na pada, albo po prostu da sie za duzo HDC i wtedy nie ma jak tego wypracowac. Jak zaczynam od maski to daje 3-4 kropki na gabke, a pozniej kazdy element to 2 kropki.
Hipoktotam Opublikowano 15 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2013 Miałem dawno temu HDC i... sprezentowałem bratu Dla mnie dyskwalifikacja za beznadziejność w użyciu. Jak przyschnie choć odrobinę to jest fatalnie. Nie tak powinien zachowywać się produkt za takie pieniądze. Zdecydowanie bardziej lubię ClearKote Vanilla Hand Glaze. Praca z nim jest świetna. Nie przysycha, jest wydajny, fajnie pachnie i co najważniejsze daje rewelacyjny efekt. Nie skraca też trwałości wosku. Mogę nawet wypracować go na całym aucie i dopiero wypolerowć pozostałości produktu. Spróbujcie go użyć w połączeniu z PB Nattys Blue czy Red i zobaczycie jakie daje to efekty. Ja go stosuję też pod woski Zymola czy pod jakąkolwiek carnaubę. No i cena... 20 zł za tester i 60 zł za pół litra
bienek Opublikowano 15 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2013 krd, Ja mam jeszcze tego starego. Dawałem na prawdę mało na pad i próbowałem wypracować ale strasznie to szło. Może była zbyt wysoka temperatura, może jakieś inne czynniki ale skutecznie mnie to zniechęciło do używania tego cleanera. Może faktycznie ten nowy jest lepszy
malkolm Opublikowano 16 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2013 ja też mam starego, ale moim zdaniem i tak gorsze od pylenia czy problemów z docieraniem jest brudzenie plastików, i ja zazwyczaj pod zymola stosuję autobrite herry glaze. o dziwo nie ma wpływu na długość leżenia wosku, i ładnie maskuje rysy, tylko ta powłoka co ją zostawia jest tak jakby delikatnie matowa, ale da się przeżyć
Pimps Opublikowano 16 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2013 Podpowiedzcie mi proszę - które cleanery nie brudzą plastików. Z ostatnich postów wynika że produkty firmy SV i chyba PA. Czy są jeszcze jakieś inne, a jak to które?
Big Opublikowano 18 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2013 Ja pracuję HDC juz od paru lat i szczerze mówięc dziwią mnie opisywane tu problemy, bo ja z tym cleanerem nie mam abolutnie żanych kłopotów. Moze dlatego, że dziele dany element na 2 np. drzwi od listwy w górę a potem od listwy w dół. Dociera się bardzo ładnie, nie pyli ma przyjemny zapach czekoladki i pięknie przyciemnia lakier. Co wazne stanowi swietny podkład dla Carbona. Ja z tego produktu jestem bardzo zadowolony
Pan Miyagi Opublikowano 18 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 18 Grudnia 2013 Również miałem problem z HDC na początku detailingowej przygody i powiem tak: it's all about the technique
cubstone Opublikowano 19 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 19 Grudnia 2013 Panowie i panie, napotkałem pewien irytujący problem. Sprawa dotyczy spolerowania Prima Amigo. Otóż skończyłem 3-etapową korektę lakieru w VW Foxie, odtłuściłem lakier, umyłem i osuszyłem auto. Następnie maszyna DA+ czarny pad w plastry miodu Urbana, również czarny ABW, dwie- trzy krople na pad i praca z cleanerem. Do tego momentu jestem wniebowzięty- Amigo wypracowuje się wręcz błyskawicznie, przy trochę większej ilości zostają delikatne smugi, które łatwo schodzą. Lakier jest niebywale wręcz śliski i pomimo dość uczciwej korekty po nałożeniu cleanera wygląda jeszcze lepiej. ALE mam ogromny problem ze spolerowaniem resztek. Biorę raz użytą fibrę Sonusa lub Flexipads i mogę sobie przecierać w nieskończoność, a i tak zostają mazy po fibrze... Próbowałem różnych technik ścierania, ale żadna się nie sprawdziła. Jest to już drugi samochód, na który nakładałem Prima Amigo i drugi raz ta sama przypadłość. Nakładanie wosku w sumie bez problemu, nawet łatwiej niż na innym cleanerze, ale przy spolerowaniu wosku ten sam problem co przy cleanerze. Dzisiaj odczekałem ponad godzinę przed spolerowaniem wosku, jednak mazanie wciąż występuje. Wosk ścierałem niebieskim ręcznikiem Microfiber Madness. W cieniu lakier wygląda idealnie, ale jak tylko wyjdzie słońce to ukazuje się ogrom ohydnych smug i śladów po przecieraniu mikrofibrą. Próbowałem również Eurowa oraz zwykłej Showcarshine'owej fibry, ale skutek jak wyżej. Pomocy, bo nie mam pojęcia jak rozwiązać ten problem, a obawiam się, że po pierwszym myciu lub deszczu cleaner z woskiem po prostu spłyną...
Chat Opublikowano 19 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 19 Grudnia 2013 A w jakiej temperaturze kładłeś cleaner? Kładłem prima Amigo i maszynowo i ręcznie pod SV Onyx i Victoria Wax concours - latem w temperaturze ok 20-24 st. nie było żadnych problemów z dotarciem czy mazaniem. Ale np. problemy miałem z dotarciem QD FK 425 w wyższych temperaturach otoczenia - mazał mi się i pozostawiał smugi. Po niżej 20 st. bez problemu.
cubstone Opublikowano 19 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 19 Grudnia 2013 11-13*C dzisiaj, a poprzednie auto myślę, ze ok. 18*C, ale nie pamiętam dokładnie.
escimo Opublikowano 19 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 19 Grudnia 2013 cubstone, a jaki wosk? Może się wypaca?
cubstone Opublikowano 20 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 20 Grudnia 2013 Wcześniej Colli, teraz Red. Ale wosk nie ma tu znaczenia, bo po to cleaner robi bałagan.
Artih Opublikowano 21 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Grudnia 2013 Może problem w wilgotności powietrza ?
cubstone Opublikowano 21 Grudnia 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Grudnia 2013 Wczoraj cały wieczór spędziłem na testach i przy ręcznej aplikacji i panelu nagrzanym farelką jest lepiej, ale wciąż pozostają minimalne smugi. Przy pracy maszyną temperatura nie ma znaczenia- czy zimno, czy ciepło, tłuste ślady nie do usunięcia mikrofibrą.
Ronol Opublikowano 1 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 1 Stycznia 2014 Serwus Panowie, mam takie pytanie w temacie jasnego koloru..ale to nie srebrny tylko taki jasny piaskowy kolor... i generalnie... cześć kosmetyków pogłębia i przyciemnia mi ten kolor a ja własnie chcę odwrotnie a mianowicie rozjaśnienie i teraz tak : pogłębiają mi kolor ...raczej FK ale przepiękną robotę zrobił mi ..poorboy's white diamond ale gdy położyłem na niego.. FK...to znowu te jaśniutki kolor został przykryty FK i dupa... no ale jak wiadomo FK to big pucha i mam go sporo, zreszta fajnie jako syntetyk pasi mi do jasnego koloru.... Wiec do rzeczy... szukam (nie wiem czy moge to tak określić) takiego rozświetlającego cleanera... i niestety na to poleci FK Czasami przelecę sonaxem BSD i ten juz w ogole mi mega pogłębia i przyciemnia ten jaśniutki kolor a ja szukam czegoś innego...rozjaśniajacego jak wspomniana politura poorboy's WD. czy możecie coś doradzić ? wszystko do recznej roboty
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się