julian Opublikowano 8 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2010 a, tak, prawda, zapętliłem się. prywatnie moja ulubiona kombinacja byłaby pewnie FC+, EF, LPL/LP
Łukasz Opublikowano 8 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2010 prywatnie moja ulubiona kombinacja byłaby pewnie FC+, EF, LPL/LP Wiesz jaka kombinacja mi się obecnie sprawdza do niemieckiego lakieru jeżeli chodzi o etap "polish" ? A taka mianowicie: PP, a jako pasta mieszanka: M105 (55%) + 106FA (25%) + UF (20%)
Gość Opublikowano 8 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Maja 2010 Czyli ogolnie PB PP jest w porzadku? Bo w koncu nie padla jednoznaczna opinia. Bedzie dobry do "lancuszka": mycie, glinka, cleaner, megs #16 lub collie #476? Bo nie wiem czy w miejsce "cleaner" uzyc jego, AG SRP, czy moze PB SSR (jak tak to ktory?)?
KubaCK Opublikowano 9 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2010 hmmm - kombinuje z braku czasu. Niespodziewanie ciężko się pracuje a w poniedziałek na 8 rano auto ma być gotowe. Pacjent to Toyota Land Cruiser. Obecnie pracuje FC+ na żółtym padzie. Następny etap to ma być EF również na żółtym padzie. I teraz pytanie o 3 etap - pewnie powstaną jakieś hologramy, więc pomyślałem że Ultrafina będzie konieczna, a potem jak zwykle DJ LPL (nie mam LP). Stąd kombinowanie czy Autoglym SRP nie oszczędzi mi czasu.
julian Opublikowano 9 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2010 jeśli pracujesz FC+ na zółtym padzie, to hologramy, jeśli będą, będą znikome. jeśli to wykończysz EF to nie będzie ich wcale. potem od razu cleaner. jak wosk będziesz kładł?
KubaCK Opublikowano 9 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2010 julian, będę kładł jeszcze politurę DC2 a nad woskiem się nie zastanawiałem. Mam do wyboru collonite 476, megsa # 16 no i sealant PB EXP. A hologramy się pojawiają - ten lakier aż się lepi ... Może zejdą po EF.
julian Opublikowano 9 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2010 ok, w takim razie zrób EF, potem LPL i na to wosk. DC2 nie doda niczego nadzwyczajnego, a skróci trwałość wosku. daj na to #16. zyskasz kilka godzin, a efekt na tym nie ucierpi.
KubaCK Opublikowano 9 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2010 julian, za każdym razem w trakcie aplikacji dc2 wydawało mi się jakby lakier nabierał takiej głębi i koloru - to tylko złudzenie, po samym #16 będzie równie dobry efekt ? p.s. lecę polerować, ale wezmę ze sobą lapka
julian Opublikowano 9 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Maja 2010 ja osatatnio zorbiłem test, na jednej masce DC2, LPL i Black Hole. wszystkie przykryłem #16. dla mnie bez różnicy.
KubaCK Opublikowano 10 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Maja 2010 ufff - uporałem się z tym mastodontem (zakończony projekt dzisiaj o 5 nad ranem ). Nie pracowałem jeszcze z tak ciężkim lakierem ... Dzięki za pomoc Poszło FC+, EF, DJ LPL, #16
yesfan Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2010 Mam pytanie: po co stosować cleaaner po pastach ściernych? Jaka jest tego idea?
Łukasz Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2010 Mam pytanie: po co stosować cleaaner po pastach ściernych? Jaka jest tego idea? Np. po to żeby przygotować powierzchnię pod dany wosk poprzez jej odpowiednie oczyszczenie. Niektóre cleanery zawierają np. olejki i dodatki, które poprawiają wygląd i przystosowują powierzchnię pod wosk (często tego samego producenta). Warto stosować cleaner z tej samej firmy co wosk - ich użycie jest często nawet wymogiem i wskazaniem producenta.
Partner forum CAR CRAZY Opublikowano 11 Maja 2010 Partner forum Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2010 yesfan, Często mimo przetarcia lakieru mikrofibrą część pasty zostaje w swirlach itp niektórye pasty mają fillery i efekt wizualny może być różny od faktycznego, cleaner oczyszcza lakier właśnie z tych minimalnych resztek past i nadaje kilka % połysku. Reszta tak jak napisał Łukasz,
julian Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2010 yesfan, używałeś kiedyś past menzerny?
KubaCK Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2010 dobra to teraz inne pytanie dot. cleanerów. Zawsze wcierałem je ręcznie. Dosyć delikatnie, ze względu na to że nie chciałbym porysować powierzchni zrobionej idealnie. Problem jest jednak z ich wycieraniem - idzie bardzo ciężko, co chwile gdzieś cleaner zostaje, robią się mazy. Czy tak być powinno, czy robię coś nie tak ?? P.S. Jedyny cleaner jaki używałem to Dodo Juice Lime Prime Lite stosowany wg instrukcji - nałożony, po 2-3 minutach ścierany.
julian Opublikowano 11 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2010 za dużo środka, za gruba warstwa zostaje na lakierze. Kuba, wiem, że już conieco z maszyny rozumiesz i wiesz jak ogarnąć gruby temat detailingowy, więc czemu nie nakładasz clenera maszyną? to jest zupełnie inna jakoś pracy i zupełnie inne rezultaty. ja byłem na początku sceptyczny, teraz nie wyobrażam sobie innej możliwości! zalety takiego rozwiązania to: 1. równomiernie rozprowadzony środek 2. cienka warstwa 3. szybsza praca 4. mniejsze zużycie środka 5. nakładasz i rozpracowujesz prawie do zniknięcia - przetarcie MF jest formalnością, z czego wynika 6 6. mniejsze ryzyko uszkodzenia b. miękkich lakierów podczas docierania 7. wyższa skuteczność w usuwaniu resztek pasty bądź zanieczyszczeń, jeśli cleaner nie był poprzedzony korektą 8. używająć cleanera(nawet nieściernego jak LPL) na miękkim padzie zawsze mamy jakąś minimalną siłę korekcyjną. rys to nie usunie, ale zawsze może usunąć mikro-zarysowania czy przytarcie powstałe podczas docieraniea pasty polerskiej. POLECAM!
yesfan Opublikowano 12 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2010 julian, nie używałem. A dlaczego pytasz?
julian Opublikowano 12 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2010 pasty menzerna są bardzo oleiste i docieranie potrafi być męczarnią, nawet jeśli starasz się wypracowywać produkt na powierzchni prawie do zniknięcia. często nawet po myciu mocną chemią posotają "wyspy" i "chmury" pasty. zamiast je uporczywie docierać, lepiej zastosować cleaner przy użyciu maszyny, radzi sobie z takimi pozostałościami. Oczywiście nie usunie nie startej pasty z całego auta, ale takie resztki bez problemu.
yesfan Opublikowano 12 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2010 Podsumowując claener stosujemy do usunięcia pozostałości past polerskich i przygotowania powierzchni pod wosk. Dzięki za odpowiedzi!
julian Opublikowano 12 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2010 hola hola, nie tylko! także do oczyszczenia lakieru z zanieczyszczeń srodowiskowych, nadania większej głębi i gładkości, stworzenia (w niektórych wypadkach) filmu, na którym idealnie przyjmie się wosk:)
Łukasz Opublikowano 12 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2010 pasty menzerna są bardzo oleiste i docieranie potrafi być męczarnią, nawet jeśli starasz się wypracowywać produkt na powierzchni prawie do zniknięcia. często nawet po myciu mocną chemią posotają "wyspy" i "chmury" pasty. zamiast je uporczywie docierać, lepiej zastosować cleaner przy użyciu maszyny, radzi sobie z takimi pozostałościami. Oczywiście nie usunie nie startej pasty z całego auta, ale takie resztki bez problemu. Trochę oleiste są, ale ja nie zauważyłem jakiegoś strasznego problemu z nimi. Może dlatego, że po nich przecieram lekko lakier TOP INSPECTION, który jest wg. mnie wyśmienity do usunięcia past z lakieru i przy "oglądaniu" lakieru, gdyż po tym środku wychodzą wszystkie pozostawione niedoskonałości.
kanar Opublikowano 12 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2010 Ostatnio byłem świadkiem takiej takiej sytuacji: auto po korekcji zostało umyte, wytarte i na lakierze bylo widac, chmury z pozostalosci po pascie polerskiej, ktora nie zeszla podczas mycia. Mówie, kurna co to za syf, co za lipa (jescze nie bylem swiadom, ze to pozostalosci pasty). Kilka przejazdow clenaerem na padzie finish i wszytko zniknęło, pojawiła się głębia, ogólnie wypas efekt. Ja mimo, że nie mam takiego doświadczenia z lakierem również polecam maszynę.
KubaCK Opublikowano 12 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2010 może dlatego boję się użyć maszyny, ponieważ na początki nauki zepsułem cleanerem testowe, idealnie zrobione drzwi. Za mocno naciskałem i wcierałem - to doświadczenie nauczyło mnie robić to potwornie delikatnie. Spróbuje następnym razem przelecieć to maszynowo. Rozumiem, że np. niebieska gąbka 3M się nadaje ?? Ma być nowa, czy może być taka oczyszczona po ultrafinie ?? Pracuje rozumiem na najwolniejszych obrotach ??
julian Opublikowano 12 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2010 gąbka idealna. nie musi być nowa, u mnie do cleanera zwykle są jakieś wydarte szmaty;) co do obrotów - rozprowadzasz dynamicznymi ruchami po całej powierzchni na najniższych obrotach, potem podkręcasz do 900-1000 i wypracowujesz, aż praktycznie zniknie.
Gość Opublikowano 12 Maja 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2010 Witam. Czytałem wcześniejsze posty odnośnie zastosowania SRP jako zamiennika dla cleanera, ale wolę się upewnić. W najbliższych dniach po raz pierwszy będę wykonywał pełen proces - mycie, glinkowanie/tar remover, surf-ace rapide ultra, SRP, black hole, megs#16. Czy użycie po rapide ultra cleanera jest absolutną koniecznością, czy SRP poradzi sobie z resztkami pasty polerskiej i dobrze przygotuje powierzchnie pod wosk?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się