aro_77 Opublikowano 22 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2010 Ja zamowilem Carlack68 NSC - czyli Jeff's Werkstat Prime, uzywany czesto przez detailerow w stanach i nie tylko, jest to cos wiecej niz tylko cleaner bo zostawia niewielkie zabezpieczenie ale absolutnie nie zamierzam na tym konczyc PS Opis z Jeff's: "CLEANS contaminants from paint surface, including tar, sap, particulate rust, and industrial fallout for a smooth finish. POLISHES surface to a brilliantly reflective and wet gloss by removing oxidation, haze, and minor imperfections. PROTECTS with a dense layer of nano-scale particles that resists heat, acid, UV, weather, and detergent degradation."
Wax Paradise Opublikowano 22 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2010 Co powiecie o srp/vanila hand galze (bo to chyba prawie identyczne środki) pod coli476? To nie są prawie identyczne produkty. SRP to AIO (zostawia zabezpieczenie), Vanilla Hand Glaze nie daje żadnego zabezpieczenia. To cleaner i odżywka. Info od producenta i przeze mnie sprawdzone, nie od anonimowych ludków z DW. stosował już ktoś vanila hand glaze? Połączenie CK Vanilla + Colli 476 jest bardzo dobre, nie skraca trwałości. Oto kilka zdjęć Mercedesa (CL600, 6 litrów pojemności) jednego z moich Klientów: http://img571.imageshack.us/img571/1012/66939856.jpg http://img839.imageshack.us/img839/3655/043y.jpg http://img841.imageshack.us/f/035a.jpg/ http://img805.imageshack.us/img805/2434/51950921.jpg http://img59.imageshack.us/img59/8207/84239587.jpg http://img13.imageshack.us/img13/1006/89705086.jpg Lakier bez żadnej korekty, bez używania glinki. Jedynie użyte ClearKote Vanilla Hand Glaze, ClearKote Yellow Creme i Collinite 476. kurde czytam dw i oni strasznie polecają srp. Na DW polecają, w USA w ogóle nie używają.
lakikwap Opublikowano 22 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2010 Wax Paradise, dzięki! wszechwiadomo też że srp maskuje drobne ryski, czy Vanila Hand Glaze ma podobne właściwości? oo to może właśnie przez to że srp zostawia jakieś zabezpieczenie (pewnie kiepskie) spływa z nim także wosk nałożony na nim
Administrator Evo Opublikowano 22 Grudnia 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2010 Na DW polecają, w USA w ogóle nie używają. Ile czasu Autoglym jest na rynku UK, a ile US,bez sensu porównanie.
Wax Paradise Opublikowano 22 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 22 Grudnia 2010 Wax Paradise, dzięki!wszechwiadomo też że srp maskuje drobne ryski, czy Vanila Hand Glaze ma podobne właściwości? Tak, Vanilla Hand Glaze maskuje ryski (usuwa także). Ile czasu Autoglym jest na rynku UK, a ile US,bez sensu porównanie. Dlatego bez sensu jest polecanie zestawu SRP + Colli 476, bo tamtejsze polecanie wynika wyłącznie z popularności takiego połączenia. Tam pierwszym zestawem nowicjusza jest SRP + 476, który wchodząc na DW od razu dostaje gotowy zestaw od takich samych amatorów USA to inny rynek. W Anglii Dodo Juice jest bardzo popularne. W USA po pierwszym zachwycie przyszła posucha. Sklepy wyprzedają Dodo Juice, bo ludzie nie kupują tych produktów. I nie ma tutaj nic do rzeczy ilość czasu bycia na rynku.
firmek Opublikowano 23 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2010 Evo napisał/a: Ile czasu Autoglym jest na rynku UK, a ile US,bez sensu porównanie. Dlatego bez sensu jest polecanie zestawu SRP + Colli 476, bo tamtejsze polecanie wynika wyłącznie z popularności takiego połączenia. Tam pierwszym zestawem nowicjusza jest SRP + 476, który wchodząc na DW od razu dostaje gotowy zestaw od takich samych amatorów Troche nie fair, wychodzi na to, ze SRP polecaja wylacznie amatorzy Kazdy ma pewne preferencje ale takie szeregowanie uzytkownikow jest dosyc ekstremalne. Odwracajac kota ogonem mozna powiedziec ze polaczenie produktow Clear Kote i Colli 476 jest bez sensu bo jest tylko popularne w US ale za to bardzo rzadko polecane na DW.
Wax Paradise Opublikowano 23 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 23 Grudnia 2010 Troche nie fair, wychodzi na to, ze SRP polecaja wylacznie amatorzy Kazdy ma pewne preferencje ale takie szeregowanie uzytkownikow jest dosyc ekstremalne. Może i nie fair, ale takie mam na ten temat zdanie Nic nie poradzę na to, że tak to dla mnie wygląda. Polecanie zestawu SRP + 476 działa jak samo nakręcająca się spirala. Odwracajac kota ogonem mozna powiedziec ze polaczenie produktow Clear Kote i Colli 476 jest bez sensu bo jest tylko popularne w US ale za to bardzo rzadko polecane na DW. Nie możesz zastosować takiej analogii, ponieważ w US taki zestaw nie jest popularny. Ja nie polecam czegoś, co jest popularne, lecz to, co uznaję za godne polecenia A w moim mniemaniu połączenie SRP + 476 takie nie jest.
Sucre Opublikowano 25 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Grudnia 2010 Mogę polecić z czystym sumieniem dj lime prime, na rotacji bardzo fajnie się nim pracuje, jest delikatnie ścierny i z colli 476 wygląda na prawdę ładnie. Co do srp, za pierwszym razem na taty aucie srp nakładałem rotacją i na to od razu colli, z wytrzymałości nie byłem zadowolony. Ale na początku września nałożyłem tym razem na mamy auto srp a po nocy colli i dzis spotkało mnie bardzo miłe zaskoczenie. Samochód nie był myty z półtora miesiąca i dziś po opłukaniu oczom moim pokazały się ładne kropelki.
Przemko Opublikowano 25 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Grudnia 2010 Wczoraj pierwszy raz używałem PB PP jako cleanera przed woskiem Megs #16. Bodajże w tym właśnie temacie wyczytałem, że cleaner ten należy nakładać a następnie wypracowywać w lakier aż do całkowitego zniknięcia - wręcz skrzypienia aplikatora na lakierze. Mnie się takiego efektu nie udało uzyskać. Nawet pracując kilkanaście minut na powierzchni ok. 50 x 40 cm produkt nie chciał się "wypracować do końca". Dopiero przetarcie i wypolerowanie MF powodowało zniknięcia środka z powierzchni lakieru. Cleaner nakładałem aplikatorem bawełnianym. Na powierzchnię o wielkości j.w. aplikowałem od 3 do 5 kropli wielkości połowy m&m i wcierałem w lakier ruchami prostymi i kolistymi przez ok. 10 - 15 min. a następnie przecierałem i polerowałem MF. Po zrobieniu dachu w ciągu czasu przekraczającego godzinę skróciłem czas wcierania środka do kilku minut na pozostałych elementach karoserii. Możecie mi podpowiedzieć co robiłem źle, że nie uzyskiwałem efektu wypracowania środka do końca? Czy po takiej aplikacji lakier był dobrze przygotowany na położenie wosku?
Administrator Evo Opublikowano 25 Grudnia 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 25 Grudnia 2010 Skrzypienie NIE jest wyznacznikiem czystego lakieru.
MetalMagnes Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Grudnia 2010 Przemko, tutaj masz o PB PP;-) http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic. ... &start=195
Przemko Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Grudnia 2010 MetalMagnes, Evo, Dzięki. Jednak nadal mnie zastanawia jak uzyskać efekt całkowitego wypracowania produktu. I nie zależy mi na skrzypieniu, tylko na zniknięciu produktu z czyszczonej powierzchni podczas pracy aplikatorem. Tak jak zaleca producent: Nałóż niewielką ilość preparatu na aplikator następnie wykonuj ruchy proste, aż uzyskasz idealnie gładką powierzchnię. Następnie wypoleruj powierzchnię ręcznikiem z mikrofibry. U mnie to wyglądało w ten sposób, że mimo długiego wcierania aplikatorem w powierzchnię środek cały czas pozostawał na lakierze. I tak jak pisał MetalMagnes: Cleaner ,,jakby się mazał, stawiał opór, ciężko go równomiernie rozprowadzić a potem wypracować". Niemożliwe było osiągnięcie takiego stanu jak pisał firmek: Czyli jednak nalezy wpracowac do momentu az przestanie byc wyczuwalny opor na aplikatorze. Opór na aplikatorze zwiększał się podczas wcierania cleanera w lakier i jego wysychania. Możecie mi powiedzieć, czy sposób aplikacji tego cleanera podobny do nakładania wosku (rozprowadzić cleaner po powierzchni aplikatorem nieco dłużej niż wosk, a następnie przetrzeć pozostałość i wypolerować MF) jest odpowiedni i dobrze przygotuje powierzchnie pod nałożenie wosku? Czy może powinienem aplikować go jakoś inaczej? Jeżeli tak - to jak? Z góry dzięki za wszystkie rady.
Administrator Evo Opublikowano 26 Grudnia 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 26 Grudnia 2010 Przemko, skoro po kilkanustu minutach nie udało się wypracować PP to znaczy że nałożyłeś za dużo.
Przemko Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Grudnia 2010 Kurcze, być może Na auto wielkości Renault Fluence zeszło mi ok. 30 ml. (1/5 testera). Ale jak próbowałem nakładać mniejszą ilość, to miałem problem z rozprowadzeniem jej na powierzchni wielkości 1/6 dachu. Może musiałbym zmniejszyć jeszcze obszar, na którym jednorazowo go aplikuję. Spróbuję tak zrobić następnym razem.
lakikwap Opublikowano 26 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Grudnia 2010 Przemko, moim zdanie to bardzo ciężki cliner. Ja mam go dość i musze spróbować co innego. Umnie tak samo niedało sie go wpracować do końca (nawet b małą ilość) a dotego szłodo baardzo topornie. Ale przy wycieraniu mf nawet niewpracowanego pojawiało sie skrzypienie.
Administrator Evo Opublikowano 29 Grudnia 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 29 Grudnia 2010 Miałem dziś okazją porównać bezpośrednio na swoim aucie SV Cleaner Fluid Regular i Zymola HDC, oto moje wnioski: -Zymol jest dużo bardziej oleisty,ale mimo wszystko porównywalną ilością środka większa powierzchnie udało się robić SV. -efekt skrzypienia był duuużo bardziej odczuwalny po SV ( to dla tych purystów co im musi lakier skrzypieć ) -lakier po Zymolu było dużo bardziej śliski,jak po typowej politurze, prawie tak jak po Lime Primie który też zostawia śliski lakier. CF z kolei zostawił powierzchnie "tępą", a co z tym idzie - pkt 2. -CF jest naprawdę idiotoodporny, można go nałożyć za dużo, zostawić na dłuższą chwile na lakierze, pracować na naprawdę sporych powierzchniach a mimo to zetrze się bez problemu - rewelacja. Zymol za to wymaga polerowania od razu po wypracowaniu, nie wolno też pracować na zbyt dużych powierzchniach bo zasycha i polerowanie jest wtedy naprawdę trudne. -efekty wizualne - identyczne,zarówno pod lampami 2x500w, jak i pod jarzeniówkami. Niestety, efektu w słońcu nie było jak sprawdzić. -mimo tego że Zymol zostawił powierzchnię bardziej śliską, to wosk łatwiej się nakładało na CF,zarówno Zymola jak i SV. Choć nie były to jakieś duże różnice,ale IMO odczuwalne. -Zymol bardzo ładnie pachnie czekoladą, SV w zasadzie bez zapachu. -butelka SV jest IMO tragiczna(250ml), tak twarda że ciężko ja ścisnać żeby wycisnąć środek na aplikator, u Zymola jest ok.
MetalMagnes Opublikowano 30 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2010 Przemko, moim zdanie to bardzo ciężki cliner. Ja mam go dość i musze spróbować co innego. Umnie tak samo niedało sie go wpracować do końca (nawet b małą ilość) a dotego szłodo baardzo topornie. Ale przy wycieraniu mf nawet niewpracowanego pojawiało sie skrzypienie.Dokładnie, ale w przyszłym sezonie dam PB PP jeszcze szansę Evo, bardzo przydatna relacja
Przemko Opublikowano 30 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2010 Ja również postaram się wypracować metodę prawidłowego stosowania tego cleanera. Przynajmniej do czasu skończenia sie testera - jeszcze jakieś 3 do 4 aplikacji. Jeżeli nie uda mi sie osiągnąć zadowalającego mnie poziomu pracy z nim następnie przymierzę sie do DJLP. Evo, bardzo fajne i praktyczne porównanie.
cash Opublikowano 30 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2010 Evo nakładałeś ręcznie czy maszynowo??
Administrator Evo Opublikowano 30 Grudnia 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 30 Grudnia 2010 cash, ręcznie, czego serdecznie żałowałem już po jednym elemencie,człowiek za łatwo się przyzwyczaja do dobrego,czytaj = maszyny
yooz3r Opublikowano 31 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Grudnia 2010 Panowie przeczytałem 10 stron i informacje są różne - podajcie mi cleaner bez dodatkowych olejków po prostu czysty cleaner bez właściwości ściernych
MetalMagnes Opublikowano 31 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Grudnia 2010 cash, ręcznie, czego serdecznie żałowałem już po jednym elemencie,człowiek za łatwo się przyzwyczaja do dobrego,czytaj = maszyny A jak byś porównał efekty po nakładaniu ręcznym i maszynowym?
lakikwap Opublikowano 31 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Grudnia 2010 yooz3r, lime prime lite (lime prime ma troche włąsciwości ściernych, lite czysty), pb profesional polish. Ale zaufaj że fajniej mieć cliner już z jakimiś właściwościami poprawiającymi wygląd lakieru.
yooz3r Opublikowano 31 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Grudnia 2010 lakikwap: właśnie się obawiam tego że te właściwości poprawiające wygląd lakier zastosowane w cleanerach jedynie maskują ;p
micha-ł Opublikowano 31 Grudnia 2010 Zgłoś Opublikowano 31 Grudnia 2010 PB PP jest ściernym cleanerem. lakikwap, sprawdź go proszę dokładnie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się