Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

hehe mój ojciec też już myje na 2 wiadra, osusza "flafim" i jedzie na koniec qd :P a wewnątrz przepisowo musi być jakaś puszeczka i matowy dresing, a nie jakieś plaki. I niby gość 50-letni farmer, który ma tyle roboty że nie wie w co ręce włożyć, ale mimo wszystko jak się chce to można :-) dodam jeszcze że w domu ma 2 auta i 2 traktory, przy czym w tych drugich pojazdach czasami częściej odkurza niż w samochodach :P

  • Odpowiedzi 1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Opublikowano

U mnie po świętach w rodzinie jakieś olśnienie nastąpiło, aut na wiosnę mi tyle podstawią że chyba wszystkie weekendy będą zajęte.

Rok temu były chichy śmiechy a teraz pędzą na nauki :D :D Cel naprawy świata w mojej rodzince realizowany na plus :D

Opublikowano
hehe mój ojciec też już myje na 2 wiadra, osusza "flafim" i jedzie na koniec qd :P a wewnątrz przepisowo musi być jakaś puszeczka i matowy dresing, a nie jakieś plaki. I niby gość 50-letni farmer, który ma tyle roboty że nie wie w co ręce włożyć, ale mimo wszystko jak się chce to można :-) dodam jeszcze że w domu ma 2 auta i 2 traktory, przy czym w tych drugich pojazdach czasami częściej odkurza niż w samochodach :P

A to zazdroszczę wyszkolenia ojca :)

Mój pomimo kupna auta z salonu (czarny CR-V), nie widzi nawet sensu używania rękawicy, szamponu i dwóch wiader. Poprzednie auto przez 17 lat mył gąbką wyciągniętą jakiegoś starego fotela i Ludwikiem i w jego opinii auto się błyszczało, więc po co się bawić w jakieś "prełasze, rękawice i inne". :cry:

Zawsze argumentem jest, że "nie ma czasu", no bo, podobnie jak u Twojego - nie wie w co ma łapy wsadzić, tyle roboty.

Teraz dostał oficjalny zakaz mycia auta poza proszkiem na bezdotyku - zawsze jak przyjeżdżam w odwiedziny, to staram się ogarnąć biedaka :roll:

Opublikowano
To może teraz forum A3 :lol:

 

A ja proponuje naprawdę budżetowe ! od 4-5pln kontra w/w "budżetowe" za 45pln - w Rossmanie lub biedronce za 200ml

zwykły lakier do włosów - podsłuchałem tego knifu w programie na TV4

jeśli chcecie matowy, to wybrać matowy, bez połysku - ma wszystkie składniki które nadadzą świetny wygląd włącznie z rpovitaminami a dzięki silikonowi nada długi czas trwania i wytrzyma dobry tydzień !

Jeśli pomogłem - naciśnijcie POMÓGŁ

 

Chce ktoś Megsa do opn wzamian za karton lakierów do włosów? :kox:

 

http://www.a3-club.net/forum/showthread ... ost1216508

Lakier robi robotę polecam 8-)

 

stronę temu był ten wątek, nawet nasza Wiola powiedziała, że jej się nie chce tam walczyć bo głupoty piszą, a dzisiaj miło się zaskoczyłem :)

 

heretyk zrobił krok ku wyjściu takim oto postem:

od razu na wstępie cofam wszystkie moje dotychczasowe posty odnosnie lakierów do włosów...

Przeprosiny dla morgan i m4ciek...

 

Koledzy, macie racje

 

zainwestowałem w porządne środki tj: Meguiars Endurance do opon i Koch Nano Magic Plast Care do plastików. MIAZGA !!!

 

Dziękuję za pomoc i kopniaka do przemyślenia i działania...

 

można ? można! :D:D:D

 

ten post w sumie powinien być też w "Co dzisiaj poprawiło mi humor?" ;)

Opublikowano
od razu na wstępie cofam wszystkie moje dotychczasowe posty odnosnie lakierów do włosów...

Przeprosiny dla morgan i m4ciek...

 

Koledzy, macie racje

 

zainwestowałem w porządne środki tj: Meguiars Endurance do opon i Koch Nano Magic Plast Care do plastików. MIAZGA !!!

 

Dziękuję za pomoc i kopniaka do przemyślenia i działania...

Święty Józefie! Przeczytałem to i szczęka mi opadła, że są jeszcze ludzie, którzy potrafią się przyznać do błędu i nawrócić. :shock:

Opublikowano

Według mnie nie to, że ktoś robi błędy, ale skuteczne wyprostowanie go, a przede wszystkim to, że ktoś potrafi się przyznać, wiesz co, faktycznie miałeś rację jest godne pochwały. A chyba każdy wie, jak ciężko człowiekowi przychodzi przyznanie się, że coś zrobił źle. Niezależnie od tego kto kim jest i na jakim jest stanowisku, warto docenić, że chce się zmienić i dostrzega różnicę :)

Tak, że jak najbardziej na plus. A człowiek jak by się chciał na wszystkim znać to niestety, ale musiał by być maszyną ;)

Opublikowano

Z forum Clio:

Po miesiącu użytkowanie powoli ciągle trzeba było coś naprawiać.

I wyszło trochę w pół roku:

-Wymiana oleju hamulcowego, silnikowego

- Wymiana przewód hamulcowy co już nie dało się wyhamować ale o łatwo wypadek czy stłuczkę

- Całkowicie nowy akumulator

- 5 czy 6 razy zarówka musiałam zmienić tak szybko spaliło ze myślałam no ile razy można

- nowy filtr powietrza

- wczoraj pękło ramię z wycieraczką co oczywiście zakupiłam wczoraj w necie (wsciekła byłam)

Po prostu niby super samochód ale ciagle coś trzeba kupić albo naprawiać po prostu czasem nie wyrabiam się

Ja nie wiem jak takim gratem można jeździć :kox:

  • Moderator
Opublikowano
W jakim końcu? Przecież już po 6 miesiącach posypało się prawie wszystko :lol:

 

No nie :/ - w Renault takie awarie to codzienność.

Przed Panią jeszcze problemy z elektryką i z zawieszeniem :(

Opublikowano

Cicho! Rok temu prawie kupiłem lagunę III :) Opatrzność czy co? Jak sobie teraz pomyślę ile musiałbym władować w żarówki i oleje... masakra.... :mrgreen:

Opublikowano

No nie :/ - w Renault takie awarie to codzienność.

Przed Panią jeszcze problemy z elektryką i z zawieszeniem :(

Ekhem :kox: Przepraszam bardzo. Ja po miesiącu od kupna musiałem wsadzić trzy tysiaki żeby w ogóle z garażu się wytoczyć. Takto igła :mrgreen: Z elektryki tylko kiedyś tylna wycieraczka nie chciała mi się zatrzymać :mrgreen:

W sumie to coś mi trzęsie się kierownica przy skrętach. Pewnie kapitalny remont przede mną. Nie wiem czy nie opchnąć dalej. Niech ktoś inny wymienia gumy na zawieszeniu, bo to nie na moje nerwy :cry:

Opublikowano

3 miesiące od kupna w salonie masz gwarancję, jeśli kupiłeś używane to podziękuj poprzedniemu właścicielowi.

 

Jak dbasz tak masz - auto jak każde inne.

Opublikowano
Po miesiącu użytkowanie powoli ciągle trzeba było coś naprawiać.

I wyszło trochę w pół roku:

-Wymiana oleju hamulcowego, silnikowego

- Wymiana przewód hamulcowy co już nie dało się wyhamować ale o łatwo wypadek czy stłuczkę

- Całkowicie nowy akumulator

- 5 czy 6 razy zarówka musiałam zmienić tak szybko spaliło ze myślałam no ile razy można

- nowy filtr powietrza

- wczoraj pękło ramię z wycieraczką co oczywiście zakupiłam wczoraj w necie (wsciekła byłam)

Po prostu niby super samochód ale ciagle coś trzeba kupić albo naprawiać po prostu czasem nie wyrabiam się

Po za ramieniem wycieraczki nie widzę nic poza częściami eksploatacyjnymi jak w każdym aucie. Pytanie jeszcze ... jaka była inwencja własna mechanika ...

 

Żona miała Megane I FL (1.9 dTi), Megane II (2.0 16V) i złego słowa na oba auta nie mogę powiedzieć.

Opublikowano

Artih, ironii w tych postach nie widzisz? :dontknow:8-):mrgreen:

 

- Całkowicie nowy akumulator

:idea:

Zacząłem się zastanawiać czy ktoś teraz kupuje używane akumulatory :roll:

Opublikowano
[Żona miała Megane I FL (1.9 dTi), Megane II (2.0 16V) i złego słowa na oba auta nie mogę powiedzieć.

 

Żona nie pozwala powiedzieć? :evil:

 

 

Zacząłem się zastanawiać czy ktoś teraz kupuje używane akumulatory :roll:

 

Z miesiąc temu myłem mojego czarnucha przed domem i kręcił się jakiś od drzwi do drzwi, że skupuje akumulatory :idea:

 

A już poważnie, najlepsze aku są w norauto. Tylko trzeba brać z 3 letnią gwarancją, zawsze siadały po ok. 2 latach i dawali nowy :)

Opublikowano
Zacząłem się zastanawiać czy ktoś teraz kupuje używane akumulatory

Ja kiedyś kupiłem używany aku. O zgrozo! Do Laguny I kombi...

Furacz był na handel i musiałem coś wstawić bo zdechło :)

Całe 30 złotych mnie kosztował ;)

Opublikowano
luq92, miałem Meganę - pierwszą z pierwszych - AD 1996 - WIEM I ROZUMIEM WSZYSTKO

 

Eryczek, pierwsze śliwki robaczywki. :P;) Potem już tylko lepiej ;)

 

Cicho! Rok temu prawie kupiłem lagunę III Opatrzność czy co? Jak sobie teraz pomyślę ile musiałbym władować w żarówki i oleje... masakra....

 

Noooooo, ja przez całe 3 lata i 180 000 musiałem wymienić klocki, tarcze, oleje, żarówki, opony.... po prostu masakra jak ta Laguna się psuła!! :wallbash::wallbash::wallbash:;)

 

No i do tego wszystkiego, złuszczona kierownica i roleta bagażnika. Chciałem zapłacić ze swoich, bo to przecież "królowa lawet Laguna", ale dziady w aso uparły się, że na gwarancji wymienią :wallbash: Nic nie mogłem zrobić :dontknow::cry:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.