Maniek8888 Opublikowano 14 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2014 hehe mój ojciec też już myje na 2 wiadra, osusza "flafim" i jedzie na koniec qd a wewnątrz przepisowo musi być jakaś puszeczka i matowy dresing, a nie jakieś plaki. I niby gość 50-letni farmer, który ma tyle roboty że nie wie w co ręce włożyć, ale mimo wszystko jak się chce to można :-) dodam jeszcze że w domu ma 2 auta i 2 traktory, przy czym w tych drugich pojazdach czasami częściej odkurza niż w samochodach
LoozaQ Opublikowano 14 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2014 Ooo!! Zapomniałem, że sprezentowałem ojcu Fluffera
Lucas123w Opublikowano 14 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 14 Stycznia 2014 U mnie po świętach w rodzinie jakieś olśnienie nastąpiło, aut na wiosnę mi tyle podstawią że chyba wszystkie weekendy będą zajęte. Rok temu były chichy śmiechy a teraz pędzą na nauki :D Cel naprawy świata w mojej rodzince realizowany na plus
Titeq Opublikowano 15 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2014 U mnie w rodzinie również w tym roku były samochodowe gadźety pod choinką Spojrzenie ojca - bezcenne
ktm950 Opublikowano 15 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2014 hehe mój ojciec też już myje na 2 wiadra, osusza "flafim" i jedzie na koniec qd a wewnątrz przepisowo musi być jakaś puszeczka i matowy dresing, a nie jakieś plaki. I niby gość 50-letni farmer, który ma tyle roboty że nie wie w co ręce włożyć, ale mimo wszystko jak się chce to można :-) dodam jeszcze że w domu ma 2 auta i 2 traktory, przy czym w tych drugich pojazdach czasami częściej odkurza niż w samochodach A to zazdroszczę wyszkolenia ojca Mój pomimo kupna auta z salonu (czarny CR-V), nie widzi nawet sensu używania rękawicy, szamponu i dwóch wiader. Poprzednie auto przez 17 lat mył gąbką wyciągniętą jakiegoś starego fotela i Ludwikiem i w jego opinii auto się błyszczało, więc po co się bawić w jakieś "prełasze, rękawice i inne". Zawsze argumentem jest, że "nie ma czasu", no bo, podobnie jak u Twojego - nie wie w co ma łapy wsadzić, tyle roboty. Teraz dostał oficjalny zakaz mycia auta poza proszkiem na bezdotyku - zawsze jak przyjeżdżam w odwiedziny, to staram się ogarnąć biedaka
M4ciek Opublikowano 15 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2014 To może teraz forum A3 A ja proponuje naprawdę budżetowe ! od 4-5pln kontra w/w "budżetowe" za 45pln - w Rossmanie lub biedronce za 200ml zwykły lakier do włosów - podsłuchałem tego knifu w programie na TV4 jeśli chcecie matowy, to wybrać matowy, bez połysku - ma wszystkie składniki które nadadzą świetny wygląd włącznie z rpovitaminami a dzięki silikonowi nada długi czas trwania i wytrzyma dobry tydzień ! Jeśli pomogłem - naciśnijcie POMÓGŁ Chce ktoś Megsa do opn wzamian za karton lakierów do włosów? http://www.a3-club.net/forum/showthread ... ost1216508 Lakier robi robotę polecam stronę temu był ten wątek, nawet nasza Wiola powiedziała, że jej się nie chce tam walczyć bo głupoty piszą, a dzisiaj miło się zaskoczyłem heretyk zrobił krok ku wyjściu takim oto postem: od razu na wstępie cofam wszystkie moje dotychczasowe posty odnosnie lakierów do włosów...Przeprosiny dla morgan i m4ciek... Koledzy, macie racje zainwestowałem w porządne środki tj: Meguiars Endurance do opon i Koch Nano Magic Plast Care do plastików. MIAZGA !!! Dziękuję za pomoc i kopniaka do przemyślenia i działania... można ? można! ten post w sumie powinien być też w "Co dzisiaj poprawiło mi humor?"
Manolito77 Opublikowano 15 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2014 od razu na wstępie cofam wszystkie moje dotychczasowe posty odnosnie lakierów do włosów...Przeprosiny dla morgan i m4ciek... Koledzy, macie racje zainwestowałem w porządne środki tj: Meguiars Endurance do opon i Koch Nano Magic Plast Care do plastików. MIAZGA !!! Dziękuję za pomoc i kopniaka do przemyślenia i działania... Święty Józefie! Przeczytałem to i szczęka mi opadła, że są jeszcze ludzie, którzy potrafią się przyznać do błędu i nawrócić.
Dystrybutor Wiolka mx_n Opublikowano 15 Stycznia 2014 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2014 M4ciek, dobrze, że ludzie potrafią również pozytywnie zaskakiwać
kamil_rosen Opublikowano 15 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 15 Stycznia 2014 Według mnie nie to, że ktoś robi błędy, ale skuteczne wyprostowanie go, a przede wszystkim to, że ktoś potrafi się przyznać, wiesz co, faktycznie miałeś rację jest godne pochwały. A chyba każdy wie, jak ciężko człowiekowi przychodzi przyznanie się, że coś zrobił źle. Niezależnie od tego kto kim jest i na jakim jest stanowisku, warto docenić, że chce się zmienić i dostrzega różnicę Tak, że jak najbardziej na plus. A człowiek jak by się chciał na wszystkim znać to niestety, ale musiał by być maszyną
luq92 Opublikowano 16 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2014 Z forum Clio: Po miesiącu użytkowanie powoli ciągle trzeba było coś naprawiać.I wyszło trochę w pół roku: -Wymiana oleju hamulcowego, silnikowego - Wymiana przewód hamulcowy co już nie dało się wyhamować ale o łatwo wypadek czy stłuczkę - Całkowicie nowy akumulator - 5 czy 6 razy zarówka musiałam zmienić tak szybko spaliło ze myślałam no ile razy można - nowy filtr powietrza - wczoraj pękło ramię z wycieraczką co oczywiście zakupiłam wczoraj w necie (wsciekła byłam) Po prostu niby super samochód ale ciagle coś trzeba kupić albo naprawiać po prostu czasem nie wyrabiam się Ja nie wiem jak takim gratem można jeździć
OsiemKilo Opublikowano 16 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2014 Ahh te francuzy... co chwila się psują
kamil_rosen Opublikowano 16 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2014 Ciekawe co będzie jak w końcu coś się naprawdę zepsuje
BlacK Opublikowano 16 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2014 W jakim końcu? Przecież już po 6 miesiącach posypało się prawie wszystko
Moderator Eryczek Opublikowano 16 Stycznia 2014 Moderator Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2014 W jakim końcu? Przecież już po 6 miesiącach posypało się prawie wszystko No nie - w Renault takie awarie to codzienność. Przed Panią jeszcze problemy z elektryką i z zawieszeniem
BlacK Opublikowano 16 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2014 Cicho! Rok temu prawie kupiłem lagunę III Opatrzność czy co? Jak sobie teraz pomyślę ile musiałbym władować w żarówki i oleje... masakra....
luq92 Opublikowano 16 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2014 No nie - w Renault takie awarie to codzienność. Przed Panią jeszcze problemy z elektryką i z zawieszeniem Ekhem Przepraszam bardzo. Ja po miesiącu od kupna musiałem wsadzić trzy tysiaki żeby w ogóle z garażu się wytoczyć. Takto igła Z elektryki tylko kiedyś tylna wycieraczka nie chciała mi się zatrzymać W sumie to coś mi trzęsie się kierownica przy skrętach. Pewnie kapitalny remont przede mną. Nie wiem czy nie opchnąć dalej. Niech ktoś inny wymienia gumy na zawieszeniu, bo to nie na moje nerwy
Artih Opublikowano 16 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2014 3 miesiące od kupna w salonie masz gwarancję, jeśli kupiłeś używane to podziękuj poprzedniemu właścicielowi. Jak dbasz tak masz - auto jak każde inne.
Moderator Eryczek Opublikowano 16 Stycznia 2014 Moderator Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2014 luq92, miałem Meganę - pierwszą z pierwszych - AD 1996 - WIEM I ROZUMIEM WSZYSTKO
Artih Opublikowano 16 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2014 Po miesiącu użytkowanie powoli ciągle trzeba było coś naprawiać.I wyszło trochę w pół roku: -Wymiana oleju hamulcowego, silnikowego - Wymiana przewód hamulcowy co już nie dało się wyhamować ale o łatwo wypadek czy stłuczkę - Całkowicie nowy akumulator - 5 czy 6 razy zarówka musiałam zmienić tak szybko spaliło ze myślałam no ile razy można - nowy filtr powietrza - wczoraj pękło ramię z wycieraczką co oczywiście zakupiłam wczoraj w necie (wsciekła byłam) Po prostu niby super samochód ale ciagle coś trzeba kupić albo naprawiać po prostu czasem nie wyrabiam się Po za ramieniem wycieraczki nie widzę nic poza częściami eksploatacyjnymi jak w każdym aucie. Pytanie jeszcze ... jaka była inwencja własna mechanika ... Żona miała Megane I FL (1.9 dTi), Megane II (2.0 16V) i złego słowa na oba auta nie mogę powiedzieć.
escimo Opublikowano 16 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2014 Artih, ironii w tych postach nie widzisz? - Całkowicie nowy akumulator Zacząłem się zastanawiać czy ktoś teraz kupuje używane akumulatory
BlacK Opublikowano 16 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2014 [Żona miała Megane I FL (1.9 dTi), Megane II (2.0 16V) i złego słowa na oba auta nie mogę powiedzieć. Żona nie pozwala powiedzieć? Zacząłem się zastanawiać czy ktoś teraz kupuje używane akumulatory Z miesiąc temu myłem mojego czarnucha przed domem i kręcił się jakiś od drzwi do drzwi, że skupuje akumulatory A już poważnie, najlepsze aku są w norauto. Tylko trzeba brać z 3 letnią gwarancją, zawsze siadały po ok. 2 latach i dawali nowy
coobah Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zacząłem się zastanawiać czy ktoś teraz kupuje używane akumulatory Ja kiedyś kupiłem używany aku. O zgrozo! Do Laguny I kombi... Furacz był na handel i musiałem coś wstawić bo zdechło Całe 30 złotych mnie kosztował
g.pajak Opublikowano 17 Stycznia 2014 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2014 luq92, miałem Meganę - pierwszą z pierwszych - AD 1996 - WIEM I ROZUMIEM WSZYSTKO Eryczek, pierwsze śliwki robaczywki. Potem już tylko lepiej Cicho! Rok temu prawie kupiłem lagunę III Opatrzność czy co? Jak sobie teraz pomyślę ile musiałbym władować w żarówki i oleje... masakra.... Noooooo, ja przez całe 3 lata i 180 000 musiałem wymienić klocki, tarcze, oleje, żarówki, opony.... po prostu masakra jak ta Laguna się psuła!! No i do tego wszystkiego, złuszczona kierownica i roleta bagażnika. Chciałem zapłacić ze swoich, bo to przecież "królowa lawet Laguna", ale dziady w aso uparły się, że na gwarancji wymienią Nic nie mogłem zrobić
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się