Tomino Opublikowano 12 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 12 Czerwca 2012 Mój Megsowy używany z Auto Finesse Gloss Tyre Dressing po kilku miesiącach ma już ślady zużycia, ale jeszcze nie takie. U mojego brata taki sam zestaw i podobny problem. Może dlatego, że ten preparat jest mało „śliski” – przy nakładaniu aplikator lekko piszczy przy przesuwaniu po oponie
kamilgt Opublikowano 17 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2012 Wczoraj pierwszy raz używałem tego aplikatora i jest świetny, w końcu czyste ręcę przy nakładaniu dressingu
dominiq Opublikowano 17 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2012 A co to jest to białe? Jakaś pianka? Gąbka? To jest elastyczne?
the_rahzel Opublikowano 17 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2012 kamilgt gdzie takowy mozna zdobyc i w jakich pieniadzach?
Ruben$ Opublikowano 17 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2012 Bardzo podobne i prawie 3x tańsze są gąbki Sonaxa http://www.autokosmetyki.pl/sonax-specjalna-gabka-do-nakladania-wosku,p763.html
Baniek Opublikowano 17 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2012 Ja lubię i się sprawdzają gąbki do naczyń naszego JB;)
kamilgt Opublikowano 17 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2012 dominiq, Taka twarda piankogąbka the_rahzel, http://www.sklep.polishangel.pl/index.p ... -opon.html
SJake Opublikowano 17 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2012 Ruben$, to jest całkowicie co innego
Ruben$ Opublikowano 17 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2012 W czym jest całkowicie inny? Ja napisałem podobny
SJake Opublikowano 17 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2012 Ruben$, struktura gąbki, wytrzymałość. Ergonomia i etui na owy aplikator to największe zalety.
bili20@o2.pl Opublikowano 25 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 25 Czerwca 2012 ja mam monster shine, używałem go ze 3 razy i (na continentalach) już się zjechał. Porozrywał w paru miejscach. Ale myślę, że jeszcze trochę posłuży.
boyler Opublikowano 26 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 26 Czerwca 2012 bili20@o2.pl mam taki sam aplikator i faktycznie lekko gąbka pęka. Może za mocno przyciskam ? Aczkolwiek jest bardzo wygodny w użyciu i jak za niecałe 7 złotych jest kozak
emes Opublikowano 27 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2012 Jako aplikator do opon dobrze sprawdzają się zwykłe gąbki kuchenne (te małe, pakowane po 10szt.) Używałem nie raz - nie narzekam.
Fancivi Opublikowano 27 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2012 emes, zgadzam sie, sam kupilem takie mniejsze najtansze kuchenne made by TESCO z 20szt, 4 opony i do kosza bo koszt zakupu 1,60zl/10szt ;D
bati Opublikowano 27 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Czerwca 2012 I ja także nie ma sensu przepłacać
KaZ102 Opublikowano 28 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 28 Czerwca 2012 Ja też potwierdzam najlepsze jednorazówki, obecnie testuje te z Lidla najtańsze po 10 sztuk i jest
bili20@o2.pl Opublikowano 17 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2012 nie wiem, czy nie warto przepłacać, bo w gąbce zostaje przecież siuwax, jeśli nie jest w formie żelu. więc razem z gąbką wyrzucacie pewnie ilość potrzebną do nabłyszczenia/zabezpieczenia połowy opony
Swoop Opublikowano 17 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2012 bo w gąbce zostaje przecież siuwax choć ja nakładam pędzelkiem na oponę, to niech w gąbce sobie zostaje ... zawsze jest motywacja żeby kupić inny... PS w odróżnieniu od Megsowego Glass Cleanera, który się chyba nigdy nie kończy
kamilgt Opublikowano 17 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2012 Swoop, ja leje jako płyn do spryskiwaczy i ubywa szybciej
lukwawa Opublikowano 17 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 17 Października 2012 Zwykłe "myjkowe gąbki" po oderwaniu chropowatej części szybko nadają się na śmietnik po komplecie opon. Zależy kto jak trze. Tak jak wspomniał bili20@o2.pl po "one was use" wywalamy masę niezużytego towaru, który wsiąkł w gąbkę. Pal licho jak jest to jakiś budżetowy środek ale mając już "coś grubszego" w arsenale trochę szkoda. Osobiście do każego preparatu mam opisany oddzielny aplikator zamknięty w foliowym woreczku z klipsem/zapięciem. Korzystam z pociętych na pół słoneczek Duraglossa - są nie do zajechania
ShiningCar Opublikowano 18 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 18 Października 2012 Ja do opon używam okrągłych niebieskich aplikatorów (MS) z przetłoczeniem przez środek. Wyjątkowo przyjemne do dressingów
Sabat Opublikowano 18 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 18 Października 2012 ja od pewnego czasu korzystam z http://www.pielegnowacauto.pl/kosmetyka ... -opon.html polecam, do tej pory nałożyłem na 7 kompletów opon Nilsena Brillance i zero zużycia. wygodnie się trzyma ładnie trzyma specyfik i cena niewielka
martinezzg Opublikowano 18 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 18 Października 2012 jakoś ten aplikator dla mnie nie jest zbyt wygodny w użyciu- często zachodzi na felgę - jeśli jest ona czysta to trzeba ją ponownie w tym miejscu wycierac, dla mnie najlepiej sprawdza się aplikator żółty z megsa - robię nim już dłuższy czas i prawie zero zyżycia - nie wyrzucam wsiąkniętego produktu jak w zwykłych zmywakach - tylko zostaje w aplikatorze - tak że po paru użyciach jest mocno nasączony i mała ilość pozwala mni eładnie oponki przelecieć- jedyny minuś - trzeba za każdym razem rękawiczkę jednorazową zakładać co by palców i dłoni nie upaprać dressingiem:_)
Carire Opublikowano 18 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 18 Października 2012 ShiningCar, mam takie 2 sztuki i jak dla mnie są super, innych nie chce więc polecam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się