Skocz do zawartości

Polerka dla profesjonalisty


dariusz68

Rekomendowane odpowiedzi

miHoo79 wlasnie o tym mowie, dlatego to, ze P.Dalton promuje, nie znaczy ze jest git. Wiadomo czego uzywa i jak smaruje by hand, proste, zeby woski szly jak cieple buleczki, gdyby smarowal jak Evo przestalyby sie w ogole sprzedawac, bo jeden wosk na pol wieku :-]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 151
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Dzisiaj udało mi się wypróbować metabo PE12-175 ,nakładałem tylko cleaner ale coś tam już mogę powiedzieć. Wcześniej używałem kesterla więc z nim muszę zrobić porównanie mimo iż to kompletnie inna półka cenowa . Plusy dla metabo : Stabilizacja obrotów o niebo lepsza , waga 0,6 kg lżejsza, więcej plusów nie zauważyłem :/ Minusy : Samo trzymanie polerki wydaje mi się dość dziwne - dolna część jest za gruba , beznadziejne położenie pokrętła od obrotów - idzie to opanować ale przynajmniej mnie to mocno denerwuje , nieporęczne umieszczenie włącznika . Długość przewodu zasilającego taka sama. Gdyby w kesterelu była lepsza stabilizacja , z pewnością bym jej nie zmienił na metabo. Jeżeli ktoś zastanawia się nad zakupem tej maszyny to bym raczej odradzał .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj udało mi się wypróbować metabo PE12-175 ,nakładałem tylko cleaner ale coś tam już mogę powiedzieć. Wcześniej używałem kesterla więc z nim muszę zrobić porównanie mimo iż to kompletnie inna półka cenowa . Plusy dla metabo : Stabilizacja obrotów o niebo lepsza , waga 0,6 kg lżejsza, więcej plusów nie zauważyłem :/ Minusy : Samo trzymanie polerki wydaje mi się dość dziwne - dolna część jest za gruba , beznadziejne położenie pokrętła od obrotów - idzie to opanować ale przynajmniej mnie to mocno denerwuje , nieporęczne umieszczenie włącznika . Długość przewodu zasilającego taka sama. Gdyby w kesterelu była lepsza stabilizacja , z pewnością bym jej nie zmienił na metabo. Jeżeli ktoś zastanawia się nad zakupem tej maszyny to bym raczej odradzał .

 

Miałem możliwość pracy na tej maszynie, a nie kupiłem właśnie na kompletnie nieergonomiczne usytuowanie pokrętła regulacji obrotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem możliwość pracy na tej maszynie, a nie kupiłem właśnie na kompletnie nieergonomiczne usytuowanie pokrętła regulacji obrotów.

 

Ja kupiłem przez internet , i od tej pory już wiem ,że następną polerkę jaką kupię na pewno będę musiał dotknąć przed zakupem :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

flexa pe 14-2, aczkolwiek festool RAP 150
A wyglądają jak bliźniaki :)

Jeśli trzymać by się tytułu tego topicu nie widzę konkurencji dla dwóch powyższych. Z lekką przewagą Festoola.

 

Miałem jednoczesną możliwość złapania i popracowania na jednej i drugiej i flex ma grubszą rękojeść, festola mi się lepiej trzyma zdecydowanie;)

Flex ma ponoć lepsze chłodzenie ;) i jest czerwony a to nam do logo pasuje :lol:

 

DO zestawu mam jeszcze bratni model XC 3104 VRG

 

a DAS6 służy mi do cleanerowania jedna ręką bo fajnie się ją trzyma ;)

 

chyba wystarczy na hobbystyczne używanie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta: http://www.elakiery.pl/prod/175,1372,20 ... nowy-model

wygląda ciekawie, cena też przyjazna - innej do naszych zastosowań w sklepie nie widzę.

 

Mnie bardziej przypasował Flex, chociaż teraz kto wie, może Festool bardziej by podszedł...nie będę próbować :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KeepeR, ja mam Flex-a. Pracuje się nim idealnie. Siwy49 ma i Flex-a i Festool-a i z tego co pamiętam, to bardziej ceni sobie Flex-a (podobno jest cichszy, poręczniejszy i ma lepszy zakres obrotów). Tak więc opinie są różne. Najlepiej byłoby wziąć do ręki obie maszyny i zobaczyć, która bardziej Ci leży ;). Z tym pokrętłem, to mi np. bardziej pasuje Flex- kwestia gustu :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

flexa pe 14-2, aczkolwiek festool RAP 150
A wyglądają jak bliźniaki :)

Jeśli trzymać by się tytułu tego topicu nie widzę konkurencji dla dwóch powyższych. Z lekką przewagą Festoola.

 

ciekawa konkurencją maszyn rotacyjnych jest jeszcze rupes lh18en oraz nowszy model rupes lh16en jako mniejsza bardziej poręczna maszyna .

 

I bardzo ciekawe maszny z Orbitalne z serii BigFoot jak LHR 21, 15 i zasilana powietrzem LHR 75.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

flexa pe 14-2, aczkolwiek festool RAP 150
A wyglądają jak bliźniaki :)

Jeśli trzymać by się tytułu tego topicu nie widzę konkurencji dla dwóch powyższych. Z lekką przewagą Festoola.

 

ciekawa konkurencją maszyn rotacyjnych jest jeszcze rupes lh18en oraz nowszy model rupes lh16en jako mniejsza bardziej poręczna maszyna .

 

I bardzo ciekawe maszny z Orbitalne z serii BigFoot jak LHR 21, 15 i zasilana powietrzem LHR 75.

 

Tylko jakoś nikt u nas na nich nie pracuje jeszcze na big footach i nic nie można o nich powiedzieć a chętnie bym zrobił test wielka stopa kontra VRG

 

PS. filmy daltona mnie nie przekonują, jest ich dystrybutorem, więc wali ściemy typu film jak to zrobiłem świetną maszyną porsche w 3 godziny.... :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KeepeR, ja mam Flex-a. Pracuje się nim idealnie. Siwy49 ma i Flex-a i Festool-a i z tego co pamiętam, to bardziej ceni sobie Flex-a (podobno jest cichszy, poręczniejszy i ma lepszy zakres obrotów). Tak więc opinie są różne. Najlepiej byłoby wziąć do ręki obie maszyny i zobaczyć, która bardziej Ci leży ;). Z tym pokrętłem, to mi np. bardziej pasuje Flex- kwestia gustu :D.

 

Ja mam RAP'a i pracowałem Flex'em... i... Kurcze Flex pomimo, że ciszej i płynniej świdruje, to i tak mi gorzej leży niż Festool :mrgreen:

 

Popytajcie ludzie co mają Makity i proponuje im się przesiadkę na Festoola lub Flexa. Ni uja... Mam wielu znajomych w branży "szlifierskiej" i pomimo, że pracowali na maszynach wymienionych wcześniej to i tak rzeczą: "MAKITA to MAKITA..." i daj Pan spokój...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak się ma sprawa Flex vs Lare Epl 11. Wiem, że to maszynki z różnych półek cenowych, ale zastanawia mnie jak bardzo różni się praca tymi polerkami. Czy jest jakaś mega różnica w prowadzeniu ich po lakierze (szczególnie na płaszczyznach pionowych) itd, itp. Potrzebuję polerki raczej do zastosowań hobbystycznych, może okazyjnie zarobkowych. Jeżeli chodzi o sprzęt to lubię mieć rzeczy b. dobre (czyt. drogie) i biję się z myślami co wybrać. Rozsądek podpowiada lare, ale flex kusi bardzo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bienek, patrząc na jakość mechanizmów obydwu - to nie ma nad czym się zastanawiać.

 

Jak robisz 1 samochód w miesiącu to LARE Ci wystarczy.

 

Twój dylemat bardziej pasuje do zawodników o pseudonimach FLEX i RAP150. Bo mając do wyboru EPL-11 i Flexa, nierozsądnym byłoby wziąć właśnie tego pierwszego. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bieniek, jak nie masz specjalnego ograniczenia finansowego to dla mnie oczywistym wyborem jest Flex

 

 

Szkoda że mało jest informacji na tema Rupesa LH 18 EN w cenie ok. 1050 zł wydaje się być ciekawą ofertą.

 

Jeszcze pytanie o Lare - gdzie są produkowane te maszyny ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.