Jump to content

Recommended Posts

Posted

Wczoraj, w dziale "Pokaż swój blask" pochwaliłem się wynikiem pracy nad lakierem.. a dziś niestety szlag mnie trafił jak spojrzałem na auto po południu :(

 

Wściekłem się.. narobiłem się w weekend jak głupi, użyłem raczej markowych produktów, a po 3 dniach efekt jest gorszy niż po samym SONAXie położonym na tylko umyty lakier :wallbash:

Nie wiem, czy ja coś robię źle..?

Miało być "Pokaż swój blask" ..a płakać się chce :wallbash:

5d5638cc.jpg

15d096d7.jpg

ea474144.jpg

 

Padało dziś.. czy intensywność opadu ma jakieś znaczenie przy "układaniu" kropli.. no przecież to wygląda jak po dobrze już usuniętym już wosku!

 

Co mogło pójść nie tak.. ?

Szampon GoldCLASS, glinka BH, SRP i na to Colli476 (po odczekaniu ok. 20 h). Dwa ostatnie nakładane aplikatorami Meg'sa, wszystko polerowane MF - Fakt, że wosk polerowało mi się ciężko, jakby był klejący - z resztą pisałem już o tym w w/w dziale - za dużo? ..za długo czekałem z polerką? - nie wiem, w każdym razie niemoc mnie ogarnęła. Miało być tak pięknie.. Colli.. będzie trwały.. eh, ręce opadają :(

  • Replies 150
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

  • Administrator
Posted

Po 1 - wyluzuj, to tylko wosk ;) Po 2,jak już pisałem w innym temacie mogłeś popelnić szereg błędów które dały taki efekt. Fakt faktem, kropelkowanie słabe jak na Colli, coś musiało pójść nie tak ale nikt tu z fusów wróżyć nie będzie bo nikt nie wdział całego procesu. Dołóż jeszcze jedna warstwe Colli i zobacz czy będzie lepiej.

Posted

Wiesz.. gdybym podchodził do tego "po łebkach", to nie miałbym prawa być zły.. ale czytam forum, opinie, kupuję za w sumie nie małe pieniądze produkty, naprawdę włożyłem w tę pracę trochę serca.. i co mam :/

Co do procesu..

1 dzień: mycie szamponem, glinka (woda jako lubrykant) /glinka nie była bardzo zanieczyszczona/ oraz SRP nałożony 1 raz - kilka kropli SRP na aplikator, nałożenie ruchami kolistymi na fragment elementu, po tym wcieranie ruchami posuwistymi, jednak nie do całkowitego wtarcia produktu (polerka MF dokończyła sprawę). Dodam, że najpierw po całości poleciałem SRP i po tym dopiero polerka. Po tym zabiegu auto zostawiłem na noc pod chmurką - nie padało, ale auto pokryte było rosą.

2 dzień: pod wieczór (czyli po ok. 20 godz. od SRP) - auto lekko przykurzone spłukałem czystą wodą i wytarłem do sucha dwoma ręcznikami z MF - po tym nałożyłem wosk. Jak już wspomniałem - nakładanie szło elegancko (na całość), ale polerka dość ciężko, wosk jakby się kleił, MF "szła" jak po tarce.. musiałem dość mocno dociskać MF, niemniej jednak udało się wypolerować. Efekt pierwszego dnia (po niedużym deszczu) zadowalający .. aż do dziś -> vide powyższe zdjęcia.

Posted

ciężko powiedzieć co to było, nałóż drugą warstwę, i tak wyjścia nie masz, wcześniej dobrze umyj jeszcze raz auto zobaczysz co się stanie.

Posted

Ja zastosowałbym typowy cleaner i na to wosk. Akurat teraz testuję coli kontra zymol, oba nałożone na lakier przygotowany lusso revitalizing creme.

Posted

coli zazwyczaj trzyma się bardzo dobrze, ja kładłem go na dodo LP i było ok, a to jest cleaner z olejkami, dość tłusty

Posted

nooo i może to wcale nie legenda że srp to zły podklad (cliner) pod wosk... a już ktoś z kolei pisze że na Colii kładł i lipa.. eh a miałem go kupować ale sie grubo zastanawiam :/

  • Administrator
Posted

Cały świat używa z powodzeniem SRP jako podkładu pod wosk,a wy kształtujecie swoją opinie na paru pojedyńczych przypadkach, nie mająć żadnych informacji jak wygladał cały proces i jakie były warunki.

Posted

Właśnie powiem miałem to samo i mam tylko że po PB WD i PB nattys ale zobaczymy jak będzie po myciu bo teraz to chyba już trochę brudu na lakierze i dlatego już brak kropelek itp.

Posted
dzień: pod wieczór (czyli po ok. 20 godz. od SRP)

 

Ja nie rozumiem tego, dlaczego czekałeś aż tyle czasu żeby nałożyć wosk :?:

Posted

Evo, ale co mam jeszcze napisać? Opisałem co, jak i kiedy robiłem.. mogę coś jeszcze uszczegółowić, ale nie wiem co.. musiałbyś zapytać. Mogę dodać, że podczas całej pracy z autem była dość ładna pogoda, trochę słońca, aczkolwiek całą pracę wykonywałem w cieniu, temperatura ok. 17-18 stopni.

Jak widzisz, trochę "przypadków" się zdarza, że SRP i Colli to niezbyt udane połączenie .. ja zaliczam się do nich (z resztą spodziewałem się, ostatnio często prześladuje mnie niefart). Może to kwestia lakieru, nie wiem.. może jak pisze yesfan, zwykły cleaner byłby lepszy. Owszem, może i coś źle zrobiłem, ale to podpowiedz proszę, co mogłem źle zrobić..

Posted

luko , a możesz zrobić raz że po myciu ( rozumiem że autko wyglinkowane ) dasz od razu wosk colli ?

 

No nie chcę krakać , ale to juz kolejna osoba co nie bardzo jest zadowolona z końcowego efektu duetu AG SRP + markowy wosk innej firmy . Może to tylko taki zbieg okoliczności , jakiś błąd w sztuce lub totalny pech :o

  • Administrator
Posted

Moim zdaniem to błąd w sztuce. Ja sam stosuję połączenie SRP + Colli i z efektu jestem bardziej niż zadowolony. Moim skromnym zdaniem to dobre połączenie.

  • Administrator
Posted

j.w, stosowałem na wielu autach, z wieloma woskami i nigdy nie miałem takich przygód.

Posted

Wydaje mi się ze " krecią robotę " robia te wszystkie filmiki na YouTube , na których kolesie polewają autka wodą z butelki lub pod bardzo małym ciśnieniem z węża a ona idealnie sobie spływa .

Chyba trochę inaczej to wszystko będzie wyglądało w czasie ulewy ... :o

Posted
dzień: pod wieczór (czyli po ok. 20 godz. od SRP)

 

Ja nie rozumiem tego, dlaczego czekałeś aż tyle czasu żeby nałożyć wosk :?:

..tak tutaj zalecają.. dłuższa przerwa między obydwoma produktami..

 

Panowie Evo i Arekkaz, zasugerujcie coś w takim razie, na czym ów błąd w sztuce może polegać, co dalej mogę zrobić? (ponownie wosk?) ..trochę informacji w kwestii procesu macie.. jak coś, to pytajcie.. postaram się odpowiedzieć. A może zależy to od samego lakieru (chociaż w to wątpię)?

 

Może faktycznie auto zdążyło się już przykurzyć (w końcu wróciłem do Warszawy :) ) i stąd takie krople.. ale na pierwszy rzut oka nie widać, żeby było specjalnie brudne.. poza tym myślę, że musiałby to być spory brud i kurz, żeby nie kropelkowało..

 

Kupiłem jeszcze PB S&G jako, podobno, "nie gryzący się" z Collim, ale na razie go nie stosowałem - może użyć właśnie tego?

 

[ Dodano: 7 Wrzesień 2010, 21:21 ]

yacek _b, dlatego też w międzyczasie zapytałem.. może woda ma prawo tak się zachowywać po solidnym deszczu? ..nie wiem tego..

  • Administrator
Posted

luko, ściagnij wszystko z auta mocną pianą albo czymś podobnym. Nałóż SRP i od razu poleruj, niech nie zasycha. Poczekaj pare godzin, 4-5 i nałóż Colli. CIENIUTKA warstwa, jak nie masz doświadczenia to rób po elemencie a nie całe auto na raz. Po 10 minutach robisz test palca, jak wychodzi ok to polerujesz. Jak widzisz że się maże to czekasz kolejne 5. I tak całe auto. Po 24h powtórz woskowanie.

  • Moderator
Posted

luko, Ja ostatnio myłem samochód właśnie pod wieczór i po wycieraniu zostawała mgiełka wilgoci na lakierze. Myślę że ze względu na panującą już pogodę woskowanie auta pod wieczór nie jest dobrym pomysłem bo jest za wilgotno mimo że możesz tego nie odczuwać jakoś specjalnie.

Zamiast się denerwować, że namęczyłeś się przy woskowaniu całego samochodu a potem efekt jest kiepski radzę Ci potrenować na jednym elemencie np. masce.

Po co marnować drogi wosk i cleaner, uzyskasz zadowalający efekt to zrobisz cały samochód. Niestety trzeba się trochę pomęczyć i potrenować przed uzyskaniem super efektów.

Powodzenia życzę :)

Posted

Ja położyłem SRP i po 1 godz. #16 i wygląda to jak wosk za 10 pln.Mam podobne odczucia jak kol. wyżej.Ręce opadają.A miało być pięknie.

  • Partner forum
Posted

Witam

 

Nie wiem czy to ma wpływ na efekt ale zauważyłem że glinki BH zostawiają po sobie nalot na lakierze który ciężko zmyć zwykłym myciem, ale cleaner radzi sobie bez problemu. Zastanowiłem się że może SRP jest za słabym cleanerem żeby usunąć ten nalot i wosk jest aplikowany na ten nalot przez co spływa dużo szybciej :o:o Takie moje spostrzeżenia i przemyślenia, skoro to taki nietypowy przypadek :)

 

Nigdy nie testowałem SRP + 476 więc na sowim przykładzie się nie wypowiem.

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.