luko Posted September 7, 2010 Report Posted September 7, 2010 Wczoraj, w dziale "Pokaż swój blask" pochwaliłem się wynikiem pracy nad lakierem.. a dziś niestety szlag mnie trafił jak spojrzałem na auto po południu Wściekłem się.. narobiłem się w weekend jak głupi, użyłem raczej markowych produktów, a po 3 dniach efekt jest gorszy niż po samym SONAXie położonym na tylko umyty lakier Nie wiem, czy ja coś robię źle..? Miało być "Pokaż swój blask" ..a płakać się chce Padało dziś.. czy intensywność opadu ma jakieś znaczenie przy "układaniu" kropli.. no przecież to wygląda jak po dobrze już usuniętym już wosku! Co mogło pójść nie tak.. ? Szampon GoldCLASS, glinka BH, SRP i na to Colli476 (po odczekaniu ok. 20 h). Dwa ostatnie nakładane aplikatorami Meg'sa, wszystko polerowane MF - Fakt, że wosk polerowało mi się ciężko, jakby był klejący - z resztą pisałem już o tym w w/w dziale - za dużo? ..za długo czekałem z polerką? - nie wiem, w każdym razie niemoc mnie ogarnęła. Miało być tak pięknie.. Colli.. będzie trwały.. eh, ręce opadają
Administrator Evo Posted September 7, 2010 Administrator Report Posted September 7, 2010 Po 1 - wyluzuj, to tylko wosk Po 2,jak już pisałem w innym temacie mogłeś popelnić szereg błędów które dały taki efekt. Fakt faktem, kropelkowanie słabe jak na Colli, coś musiało pójść nie tak ale nikt tu z fusów wróżyć nie będzie bo nikt nie wdział całego procesu. Dołóż jeszcze jedna warstwe Colli i zobacz czy będzie lepiej.
_Shadow Posted September 7, 2010 Report Posted September 7, 2010 spoko, ja mialem to samo po glinkowaniu, 2xsrp i na to egp, dwa dni kropelkowania, i sie skonczyło ;-/
luko Posted September 7, 2010 Author Report Posted September 7, 2010 Wiesz.. gdybym podchodził do tego "po łebkach", to nie miałbym prawa być zły.. ale czytam forum, opinie, kupuję za w sumie nie małe pieniądze produkty, naprawdę włożyłem w tę pracę trochę serca.. i co mam Co do procesu.. 1 dzień: mycie szamponem, glinka (woda jako lubrykant) /glinka nie była bardzo zanieczyszczona/ oraz SRP nałożony 1 raz - kilka kropli SRP na aplikator, nałożenie ruchami kolistymi na fragment elementu, po tym wcieranie ruchami posuwistymi, jednak nie do całkowitego wtarcia produktu (polerka MF dokończyła sprawę). Dodam, że najpierw po całości poleciałem SRP i po tym dopiero polerka. Po tym zabiegu auto zostawiłem na noc pod chmurką - nie padało, ale auto pokryte było rosą. 2 dzień: pod wieczór (czyli po ok. 20 godz. od SRP) - auto lekko przykurzone spłukałem czystą wodą i wytarłem do sucha dwoma ręcznikami z MF - po tym nałożyłem wosk. Jak już wspomniałem - nakładanie szło elegancko (na całość), ale polerka dość ciężko, wosk jakby się kleił, MF "szła" jak po tarce.. musiałem dość mocno dociskać MF, niemniej jednak udało się wypolerować. Efekt pierwszego dnia (po niedużym deszczu) zadowalający .. aż do dziś -> vide powyższe zdjęcia.
yesfan Posted September 7, 2010 Report Posted September 7, 2010 luko, a masz w kolekcji typowy cleaner?
luko Posted September 7, 2010 Author Report Posted September 7, 2010 Nie mam. Też o tym pomyślałem, że może to jednak prawda, że SRP i 476 to złe połączenie.
Administrator Evo Posted September 7, 2010 Administrator Report Posted September 7, 2010 NIE,TO NIE JEST ZŁE POŁĄCZENIE.
malkolm Posted September 7, 2010 Report Posted September 7, 2010 ciężko powiedzieć co to było, nałóż drugą warstwę, i tak wyjścia nie masz, wcześniej dobrze umyj jeszcze raz auto zobaczysz co się stanie.
yesfan Posted September 7, 2010 Report Posted September 7, 2010 Ja zastosowałbym typowy cleaner i na to wosk. Akurat teraz testuję coli kontra zymol, oba nałożone na lakier przygotowany lusso revitalizing creme.
malkolm Posted September 7, 2010 Report Posted September 7, 2010 coli zazwyczaj trzyma się bardzo dobrze, ja kładłem go na dodo LP i było ok, a to jest cleaner z olejkami, dość tłusty
lakikwap Posted September 7, 2010 Report Posted September 7, 2010 nooo i może to wcale nie legenda że srp to zły podklad (cliner) pod wosk... a już ktoś z kolei pisze że na Colii kładł i lipa.. eh a miałem go kupować ale sie grubo zastanawiam
Administrator Evo Posted September 7, 2010 Administrator Report Posted September 7, 2010 Cały świat używa z powodzeniem SRP jako podkładu pod wosk,a wy kształtujecie swoją opinie na paru pojedyńczych przypadkach, nie mająć żadnych informacji jak wygladał cały proces i jakie były warunki.
wojciechch Posted September 7, 2010 Report Posted September 7, 2010 SRP pod AG HD Wax, po tygodniu, 1 myciu i 3 dniach deszczu odpycha wodę jak nic do tej pory. Zdjęcie zaraz po położeniu.
SZyBA Posted September 7, 2010 Report Posted September 7, 2010 Właśnie powiem miałem to samo i mam tylko że po PB WD i PB nattys ale zobaczymy jak będzie po myciu bo teraz to chyba już trochę brudu na lakierze i dlatego już brak kropelek itp.
bąku Posted September 7, 2010 Report Posted September 7, 2010 dzień: pod wieczór (czyli po ok. 20 godz. od SRP) Ja nie rozumiem tego, dlaczego czekałeś aż tyle czasu żeby nałożyć wosk
luko Posted September 7, 2010 Author Report Posted September 7, 2010 Evo, ale co mam jeszcze napisać? Opisałem co, jak i kiedy robiłem.. mogę coś jeszcze uszczegółowić, ale nie wiem co.. musiałbyś zapytać. Mogę dodać, że podczas całej pracy z autem była dość ładna pogoda, trochę słońca, aczkolwiek całą pracę wykonywałem w cieniu, temperatura ok. 17-18 stopni. Jak widzisz, trochę "przypadków" się zdarza, że SRP i Colli to niezbyt udane połączenie .. ja zaliczam się do nich (z resztą spodziewałem się, ostatnio często prześladuje mnie niefart). Może to kwestia lakieru, nie wiem.. może jak pisze yesfan, zwykły cleaner byłby lepszy. Owszem, może i coś źle zrobiłem, ale to podpowiedz proszę, co mogłem źle zrobić..
yacek _b Posted September 7, 2010 Report Posted September 7, 2010 luko , a możesz zrobić raz że po myciu ( rozumiem że autko wyglinkowane ) dasz od razu wosk colli ? No nie chcę krakać , ale to juz kolejna osoba co nie bardzo jest zadowolona z końcowego efektu duetu AG SRP + markowy wosk innej firmy . Może to tylko taki zbieg okoliczności , jakiś błąd w sztuce lub totalny pech
Administrator AreK Posted September 7, 2010 Administrator Report Posted September 7, 2010 Moim zdaniem to błąd w sztuce. Ja sam stosuję połączenie SRP + Colli i z efektu jestem bardziej niż zadowolony. Moim skromnym zdaniem to dobre połączenie.
Administrator Evo Posted September 7, 2010 Administrator Report Posted September 7, 2010 j.w, stosowałem na wielu autach, z wieloma woskami i nigdy nie miałem takich przygód.
yacek _b Posted September 7, 2010 Report Posted September 7, 2010 Wydaje mi się ze " krecią robotę " robia te wszystkie filmiki na YouTube , na których kolesie polewają autka wodą z butelki lub pod bardzo małym ciśnieniem z węża a ona idealnie sobie spływa . Chyba trochę inaczej to wszystko będzie wyglądało w czasie ulewy ...
luko Posted September 7, 2010 Author Report Posted September 7, 2010 dzień: pod wieczór (czyli po ok. 20 godz. od SRP) Ja nie rozumiem tego, dlaczego czekałeś aż tyle czasu żeby nałożyć wosk ..tak tutaj zalecają.. dłuższa przerwa między obydwoma produktami.. Panowie Evo i Arekkaz, zasugerujcie coś w takim razie, na czym ów błąd w sztuce może polegać, co dalej mogę zrobić? (ponownie wosk?) ..trochę informacji w kwestii procesu macie.. jak coś, to pytajcie.. postaram się odpowiedzieć. A może zależy to od samego lakieru (chociaż w to wątpię)? Może faktycznie auto zdążyło się już przykurzyć (w końcu wróciłem do Warszawy ) i stąd takie krople.. ale na pierwszy rzut oka nie widać, żeby było specjalnie brudne.. poza tym myślę, że musiałby to być spory brud i kurz, żeby nie kropelkowało.. Kupiłem jeszcze PB S&G jako, podobno, "nie gryzący się" z Collim, ale na razie go nie stosowałem - może użyć właśnie tego? [ Dodano: 7 Wrzesień 2010, 21:21 ] yacek _b, dlatego też w międzyczasie zapytałem.. może woda ma prawo tak się zachowywać po solidnym deszczu? ..nie wiem tego..
Administrator Evo Posted September 7, 2010 Administrator Report Posted September 7, 2010 luko, ściagnij wszystko z auta mocną pianą albo czymś podobnym. Nałóż SRP i od razu poleruj, niech nie zasycha. Poczekaj pare godzin, 4-5 i nałóż Colli. CIENIUTKA warstwa, jak nie masz doświadczenia to rób po elemencie a nie całe auto na raz. Po 10 minutach robisz test palca, jak wychodzi ok to polerujesz. Jak widzisz że się maże to czekasz kolejne 5. I tak całe auto. Po 24h powtórz woskowanie.
Moderator rychu Posted September 7, 2010 Moderator Report Posted September 7, 2010 luko, Ja ostatnio myłem samochód właśnie pod wieczór i po wycieraniu zostawała mgiełka wilgoci na lakierze. Myślę że ze względu na panującą już pogodę woskowanie auta pod wieczór nie jest dobrym pomysłem bo jest za wilgotno mimo że możesz tego nie odczuwać jakoś specjalnie. Zamiast się denerwować, że namęczyłeś się przy woskowaniu całego samochodu a potem efekt jest kiepski radzę Ci potrenować na jednym elemencie np. masce. Po co marnować drogi wosk i cleaner, uzyskasz zadowalający efekt to zrobisz cały samochód. Niestety trzeba się trochę pomęczyć i potrenować przed uzyskaniem super efektów. Powodzenia życzę
keram6 Posted September 7, 2010 Report Posted September 7, 2010 Ja położyłem SRP i po 1 godz. #16 i wygląda to jak wosk za 10 pln.Mam podobne odczucia jak kol. wyżej.Ręce opadają.A miało być pięknie.
Partner forum CAR CRAZY Posted September 7, 2010 Partner forum Report Posted September 7, 2010 Witam Nie wiem czy to ma wpływ na efekt ale zauważyłem że glinki BH zostawiają po sobie nalot na lakierze który ciężko zmyć zwykłym myciem, ale cleaner radzi sobie bez problemu. Zastanowiłem się że może SRP jest za słabym cleanerem żeby usunąć ten nalot i wosk jest aplikowany na ten nalot przez co spływa dużo szybciej Takie moje spostrzeżenia i przemyślenia, skoro to taki nietypowy przypadek Nigdy nie testowałem SRP + 476 więc na sowim przykładzie się nie wypowiem.
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now