Test APC Good Stuff i reszta

[marcineke]

Dziękuję firmie Good Stuff za przysłanie ja testy pełnowartościowego produktu i pędzelka....

Zacznę test ja...

Będzie nie typowy, działam już od dnia otrzymania produktu....

Więc....porównanie zrobiłem z kilkoma producentami, Good Stuff, Kiurlab i AutoSmart G101 otrzymałem na testy od producentów gratis , Cleantle i Carlab to moje zapasy.

Może ja jestem dziwny ale dla mnie APC ma pachnieć żeby się miło pracowało, potem ma się mocno pienić, piana ma być gęsta, no i ma być skuteczny.

Zaczynamy 

Good Stuff...

Zapach w butelce przyjemny , delikatny, po rozrobieniu 1:10 w butelce nie czuć nic, w pomieszczeniu po nałożeniu produktu czuć delikatny zapach , ma zewnątrz nie czuć nic.Piana średnia na początku spora, po chwili spływa, siła czyszczenia bardzo dobra.Przyzwoite APC.

Kiurlab...

Zapachu brak...tu niestety dla mnie minus, za to nie dusi...ale piana rewelacyjna , gęsta długo siedzi....siła czyszczenia dobra, chyba mój faworyt.

AutoSmart G101, wg dystrybutora najlepsze APC na rynku, jak zapytałem na jakiej podstawie to że wyśle mi próbki żebym się przekonał.....zapach jakiś jest ale delikatny, ledwo wyczuwalny, piana ...bardzo kiepska po kilku sekundach spluwa woda, równie wydaje mi się słaby jak ostatni produkt który opiszę 

Carlab HD...

Zapach chemiczny i raczej nie przyjemny ale to nie duszący zapach starych APC, piana średnia, po opiniach więcej się od niego spodziewałem, domywanie dobre , sporo go używam ostatnio świetnie pady czyści.Mam jeszcze pół butelki więc zużyje ale raczej więcej nie kupię.

Cleantle Apc2....

Zapach koncentratu przyjemny ale słaby, po rozrobieniu zapach znika, piana gęsta na początku a po kilku sekundach znika  i nawet powiedziałbym że słaba.Domywanie.....średnie, nawet dałem mu dłużej poleżeć bo podobno wtedy pokazuje swoje ja .....jest bezpieczny do środka i nie trzeba go wymywać...mam trochę zapasu więc zużyje na mniejsze zabrudzenia.

Skrzynka narzędziowa bardzo brudna, sporo lepiej pracowało mi się Kiurlab ale wydaje mi się że Good Stuff lepiej domył.

Test parapetu....

Tu uważam że najlepiej spisały się Kiurlab i Good Stuff, choć parapet się domył cały, wszyscy mieli równe szanse pięć psiknięć z tego samego atomizera, obróbka 15 sekund i spłukanie.Najprzyjemniej pracuje się Kiurlab....

Drugi parapet , bardziej brudny ....

Tu mamy AutoSmart G101, Kiurlab i Good Stuff.

Good Stuff dostał najgorszą część, plan był taki sam 5 psiknięć i 15 sekund wypracowania, G101 po 15 sekundach praktycznie piany już nie było, wg mnie najlepiej poradził sobie Good Stuff, zwłaszcza że po spłukaniu wodą zamieniłem miejsca i Kiurlab miał czysta pianę na miejscu Good Stuffa a Good Stuff na miejscu Kiurlab jeszcze piana była brudna czyli coś jeszcze zebrał.

I ostatni test 

Tylko Kiurlab i Good Stuff....

Opony....

Tu obydwa bardzo dobre wymywanie brudu, ale z uwagi na fakt że Kiurlab bardziej się pieni to sporo lepiej nim się pracowało bo widać było piwne a nie mokrą oponę.

Dodatkowo pierwszy raz miałem kontakt z pędzlem Work Stuff, dobrze że kupuje w budowlanym pędzle , są jak dla mnie sporo lepsze, ten miał sztuczne włosy i nie naturalnie długie, bardzo źle mi się nim pracowało, mam pędzle Soft99 które dodawali gratis i też wg mnie są słabe....teraz wiem że nie uchciwie się na detailingowe pędzle.

Podsumowanie.

Jeśli chodzi o skuteczność z lekką przewaga wygrywa Good Stuff,  jeśli miałbym kupić następna butelkę APC to był by to Kiurlab, Carlab nie zrobił na mnie żadnego wrażenia, Cleantle też uważam za średni produkt za to może służyć jako tani interior cleaner, a AutoSmarta to bym nawet za darmo nie chciał

A żeby namieszać w temacie to czekam na Shiny Garage aż wypuści Green APC , to wtedy będzie to u mnie produkt nr 1, świetnie pachnie arbuzami, świetna piana i fajnie domywał....szkoda że nie potrafią powiedzieć kiedy będzie w sprzedaży i czy wogóle będzie , miałem małą próbkę i byłem zachwycony.

 

Opinia o produktach jest całkowicie prywatna i opisana przez amatora 

[marcineke]

Jeszcze wczoraj postanowiłam wyczyścić Padwasher bo już pasty, APC i echo2 ponad pół wiadra się uzbierało ....mocno siedziało, trochę wody, Good Stuff i poszło szybko i łatwo, znów wygląda jak nowy.

[ral6014]

[marcineke]

@ral6014 to że Good Stuff wygrał z Cleantle to nie mam wątpliwości, a organoleptycznie gdybyś go porównał do Koch GS?

Mam ostatnie 50 ml GS i trzymam go na specjalne okazje bo nie będę kupował jak mam kilka innych.

Opisz zapach Good Stuff bo tego brakuje, fajny przekaz....

 

[ral6014]

8 godzin temu, marcineke napisał(a):

@ral6014 to że Good Stuff wygrał z Cleantle to nie mam wątpliwości, a organoleptycznie gdybyś go porównał do Koch GS?

Mam ostatnie 50 ml GS i trzymam go na specjalne okazje bo nie będę kupował jak mam kilka innych.

Opisz zapach Good Stuff bo tego brakuje, fajny przekaz.... 

 

@marcineke Zapach Good Stuff jest delikatny, przy 1:20 w zasadzie nic nie czuć. Wolę brak zapachu (Green Star). Przy 1:20 Green Star jest trochę mocniejszy. Nie sprawdzałem na etykiecie - nie wiem czy Good Stuff zawiera wodorotlenek sodu. Osobiście wolę Green Stara - 6/6.

 

[Saczi]

Jak dla mnie to zasadniczo różnicy brak...

Kwestia wyboru jest bardziej subiektywna, niż obiektywna - np lubie tą, a nie inną firmę lub jest tańsze/lepsze opakowania/lepiej lokalnie dostępne/...

Dlanie istotnym argumentem za kupnem Kocha GS był inhibitor korozji. Kupiłem 5L, ale widzę, że pod względem domywania, różnic wielkich nie ma. Jeżeli ktoś inny zaoferowałby inhibitor w składzie, mocno bym się zastanawiał

Jednak teraz to już na 3-5 lat dylemat mam z głowy.

[Putkowski07]

Dziękuje GoodStuff za możliwość przetestowania Waszego Apc. 
Co prawda ostatnio brał czasu ale wjechałem na felgi w aucie które nie były myte ze dwa lata. 
mną pierwszy rzut oka nie wyglądają strasznie ale są zajechane (kwas miał co robić) 

splukalem felgę woda, 
Zrobiłem proporcje 1:5 opryskanym felgę i do wiadra z woda tez dałem trochę na oko  w akcji szczotka ez detail mini. 

ładnie się pienilo. Nawet z opony wyciągnięte w miarę niezłe (do opon moim faworytem i tak jest allegrini go go insekt ) 

zapach a raczej jego brak jest dużym plusem bo nie męczy. Z opony wypłukali się szybko i to także spory plus. 
 

w kolejnym tygodniu postaram się wjechać w nadkola i do środka na progi  

[DaV]

Na wstępie przepraszam @Good Stuff za spóźnienie z testem, APC miało być dostarczone wcześniej więc myślałem, że zdążę zrobić test ale była obsuwa a następnie zacząłem urlop i tak jakoś wyszło .

 

APC GOOD STUFF

APC jak wiadomo produkt wielozadaniowy, ten ma na dole napis Interior więc domyślam się, że jest bardziej dedykowany do wnętrz

 

Zapach/konsystencja

Żółtawa ciecz natomiast zapach to topowa dycha. Zielona herbata nie drażniąca nosa jak to w przypadku apc bywa. Może nie jest to zdrowe wąchać opary z apc ale w tym przypadku nie drażnią i pachną naprawdę fajnie.

 

Testujemy!

Wybrałem kilka totalnych szczurów, które mi się walały lub ktoś mi dał do wyczyszczenia

 

Wszystko w poniższym teście było traktowane w rozcieńczeniu 1:10

 

Na pierwszy ogień osłona przeciwsłoneczna, trochę brudu, smaru i kto wie czego jeszcze.

 

Jak widać daje radę, pracę umila zapach zielonej herbaty (na serio jest kozacki :D) Tutaj nie operowałem dołączonym do testu pędzelkiem tylko miękką szczoteczką taką jak do skór.

 

Teraz czas na boczne słupki z passata kolegi. Słupek wygląda tak a nie inaczej ponieważ w mocowaniu relingów dachowych sparciałą uszczelka i waliło wodę do kabiny. To co tutaj widać to brud i pleśń/grzyb. Przeprowadziłem test z użyciem mikrofibry bez pędzelkowania.

Następnie wyczyściłem całość

Po takim zabiegu słupek pachnie zieloną herbatą

 

Sprawdziłem też, jak sobie poradzi w połączeniu z Tornado gunem Test wykonany na drugim z plastików passata

 

 

 

Korzystając z okazji wyczyściłem podstopnice w Saabie 9-3 Jak widać daje radę

 

Zdjęcie po użyciu tornadora na sucho w celu usunięcie wbitego piachu. Następnie odkurzyłem cały obszar.

A tutaj już po akcji z APC Good Stuff

 

 

Czas na trochę trudniejszy test, nacinane tarcze powodują, że zwykły klocek pyli jeszcze mocniej

Stan felg przed

 

Wpierw obficie spryskałem felgę oraz oponę

Opona albo nie była brudna albo APC nie chce wyciągnąć brudu

 

Taki oto efekt mamy po samym spłukaniu bez dotykania felgi

 

 

Natomiast taki po pędzelkowaniu, szczotkowaniu itp

 

Podsumowując

 

Bardzo dobry produkt w rozcieńczeniu 1:10 spełnia moje oczekiwania, apc na rynku jest wiele ale czy ten się czymś wyróżnia? TAK! ZAPACHEM ORAZ SZYBKOŚCIĄ DZIAŁANIA. Nie jestem co prawda z osób uczulonych na chemikalia ale pracowałem bez rękawiczek dużo mi się lało po rekach i jest ok Dobry zawodnik szczerze polecam i dziękuję za możliwość przetestowania.

[grechut]

Dzięki @Good Stuff za dostarczenie do testów ich nowgo APC ( wraz z pędzelkiem ). Długo myślałem na tym gdzie zastosować i przetestować owe APC i padło na komorę silnika w mojego taty Passerattim. Śmiem twierdzić, że nigdy tam nie było nic czyszczone, auto ma ponad 250k km nalotu. Było tam wszystko, kurz, olej, brud.. czyli tam gdzie APC mogło się wykazać ;). Plastik podzieliłem na dwie częśći, gdyż z racji tego, że nigdy nie było tam czyszczone chicałem sprawdzić jak zadziała pędzelek, a jak szczotka. Produkt zrobiłem w proporach 1:10.  Na dworze ciepło, tak okolice 30stopni więc produkt nie miał łatwego zadania. Zgodnie z tym co wcześniej @Good Stuff polecał - kilka psiknięć na plastik, dałem produktowi podziałać ok 2min, później kilka psików na pędzelek/szczotke i wycieranie mokrą MF.

Tak to wyglądało :

Na pół. Lewa pędzelek, prawa szczotka

Psik psik, daję 2min i jedziemy

Trochę syfu było

Druga strona szczotką

Tyle zebrało po pędzelku

Tyle po szczotce

A tu takie 50/50

Tutaj zdecydowanie z racji zbrudzn widziałem, że zdecydowanie lepiej poradziła sobie szczotka więc wskoczylem jeszcze raz nią na całość

Tyle syfu łącznie tam było

A tak prezentuje się po wypłukaniu MF i wyschnięciu. Widać różnice

 

Moje odczucia co do produktu :

- bardzo dobrze domywa ( wskoczę później na felgi to dorzucę relację tutaj )

- mało się pieni 

- bardzo szerokie spektrum zastoowań ( na etykiecie jest  zalecane stężenie od 1:4 do 1:50 )

- zapach - przypomina mi bardzo męskie perfumy ale nie mogę sobie przypomnieć jakie

 

Ogólna ocena 5.5/6. Pół punkty odjąłem za pianę ( ja wolę po prostu produktyu bardziej piniące )

Dzięki jeszcze raz @Good Stuff za produkt do testów. 

[xadamx]

W dniu 12.07.2023 o 10:55, Saczi napisał(a):

Dlanie istotnym argumentem za kupnem Kocha GS był inhibitor korozji.

Co ci po tym inhibitorze skoro i tak wypłukujesz produkt wodą?

[marcineke]

@xadamx po krwawej feldze też wypłukujesz wodą i tarcze całe rude.

Ja teraz zawsze między aktywna pianą a myciem ręcznym robię krótką przejażdżkę i potem jeszcze spryskuje tarcze woda z Bubble Maker żebym nie miał niespodzianki z uwalonych felg.

[xadamx]

4 godziny temu, marcineke napisał(a):

@xadamx po krwawej feldze też wypłukujesz wodą i tarcze całe rude.

Bo przecież rdzewieją już od samego kontaktu z wodą. 

Ale chyba nie zrozumiałeś sensu mojej poprzedniej wypowiedzi. 

[Saczi]

17 godzin temu, xadamx napisał(a):

Co ci po tym inhibitorze skoro...

Bo mam taką ochotę, tak mi się podoba, lubię kompleksowe produkty, ... - jakieś kryteria wyboru/selekcji trzeba przyjąć.
Różnice między produktami są niewielkie lub wręcz niezauważalne.

[Pawel_t11]

Good Stuff APC 1:20.

Jak się okazało 1:20 na mocne zabrudzenia w zupełności wystarcza. Brud rozpuszcza po samym psiknięciu.  Więc 1:30 powinno być ok. 

Sposób użycia: psiknij przetrzyj lub psiknij na fibre i przetrzyj. 

 

[Good Stuff]

Dziękujemy wszystkim za opinie! Warto wrzucać na social media i nas oznaczać! Chętnie udostępnimy post dalej! 

Nasz insta: @goodstuffcarcosmetics

 

P.S. Pojawił się nowy produkt na testy dla was! 

[marcineke]

Ja od siebie dołożę że skończył mi się płyn na owady a że ostatnio nic nie mam do zamówienia ( walczę z tym) to trzeba było sobie radzić, auto mocny morderca owadów, za nic to nie chciało zejść więc w ruch poszedł Apc 1:10 z Good Stuff.

Miło się zaskoczyłem skutecznością takiego środka, dałem temu poleżeć , pędzel i zeszło pięknie wszystko....APC jak nazwa wskazuje czyści wszystko.

[Streat]

to pora i na mnie na wstępie chciałbym podziękować i przeprosić firmę @Good Stuff za tak późny test jednak miałem dość duże zamieszanie i dopiero teraz mogłem się za to zabrać. 

Opis:

Cytat

Skoncentrowany produkt wielozadaniowy do czyszczenia różnych powierzchni w samochodzie. Dzięki szerokiemu zastosowaniu świetnie sprawdzi się w trakcie czyszczenia opon i felg, detali na zewnątrz samochodu, silnika, wnętrza auta oraz dywaników samochodowych. Może być użyty w trakcie wykonywania mycia wstępnego.

 

Sposób użycia:
 

Cytat

Przygotuj roztwór w zależności od zabrudzenia od 1:50 do 1:4

Spryskaj pędzelek lub czyszczoną powierzchnię i wypracuj

Spłucz produkt wodą lub przetrzyj suchą mikrofibrą

Uwaga:

Przed użyciem wykonaj test na niewidocznym miejscu

Nie stosuj na rozgrzane elementy

Na początku małe porównanie butelek:

Firma Good Stuff bardzo przykłada się do etykiet i są one zawsze porządnie naklejone. Etykieta jest gruba przez co nie odkleja się jak i sam nadruk bardzo dobry. 
Osobiście bardziej podobały mi się stare etykiety ale nowe też nie są złe   

Warto tutaj wspomnieć o zapachu, w nowej wersji jest on bardzo przyjemny coś jak zapach świeżego prania i nawet w koncentracie cięzko jest wyczuć zasade, w starej wersji jest zielona herbata i wyraźnie w koncentracie przebijał sie zapach zasadowy. 
rozrabiam produkty w stężeniu 1:10

 

Na początek test na kawałku zakurzonego plastiku tak aby sprawdzić różnice miedzy starą a nową wersją, tutaj wspomogłem się pędzelkiem tak aby sprawdzić czy są jakieś różnice miedzy tymi dwoma produktami:

 

Na początku Nowa wersja 3 strzały na panel i przystępuje do pędzlowania:

To co moge powiedzieć o nowej wersji to w ogole nie dusi podczas pracy, pędzlowanie tak jak widać na dobrym pozimie, piana jest i bardzo dobra siła domywania

pora na starą wersjie do porównania:

tutaj jak widać stara wersja w ogole nie chciała się spienić, za co duzy plus dla wersji nowej zapach również nie męczy i poziom domywania na podobnym poziomie. 

Tutaj porównanie dwóch fibr, specjalnie wybrałem w tym samym kolorze aby pokazać różnice w domywaniu. Tak jak widać fibra po stronie nowej jest jakby brudniejsza przez co mozna wysunać wnioski że lepiej domyła ten plastik. 

 

Gołym okiem różnicy wielkiej nie widzę, oba produkty zrobiły to co miały zrobić jednak komfort pracy zdecydowanie po stronie nowej wersje.

 

Czas na coś brudniejszego. Wymontowany słupek A z auta w którym jeździł palacz:

Tym razem użyłem chińskiego scrubpada który jest dość delikatny ale dzięki swojej budowie fajnie trzyma medium myjące i wchodzi głęboko w rowki

 

No i po raz kolejny oba produkty spisały sie bardzo dobrze.

 

Podsumowując:
Good Stuff APC Interior o zapachu prania to nieduszące APC do wnętrza które sprawdzi się doskonale. Dzięki temu że nie dusi można spokojnie pracować, dobry stopień spienienia a przy tym zrównoważona siła czyszcząca sprawdzi się we wnętrzu idealnie. Produkt wydaje się być bardzo bezpieczny i w mojej ocenie tak jest. W mojej opinii jest to fajna alternatywa do innych APC bo praca we wnętrzu jest po prostu przyjemna  

Zalety:
-Przyjemny nieduszący zapach
-Dobry stopień spienienia
-Zrównoważona siłą czyszcząca

Wady:
-Brak

 

[t.sienkiewicz91]

To kolej na mnie! 
Z góry chciałbym podziękować @Good Stuff za wybór mnie na testera  

Rozrobienie standardowo 1:10, obok stanął Green Tea w tym samym rozcieńczeniu. Niestety zdążyłem zrobić tylko kilka zdjęć, bo Żona się rozpędziła i ogarnęła prawie całe auto

Tak wyglądał element do testów, trochę brudny.

Po 3 psiki w dołączony pędzelek i wypracowanie, dodatkowo około minuty leżał po wypracowaniu, przetarcie wilgotną fibrą i na koniec przetarcie suchą. 
Potem zrobiłem drugie podejście i nic więcej nie było do zebrania (biała fibra czysta). 
Całe auto w środku zrobione nowym APC i mogę śmiało powiedzieć, że bardzo fajnie się nim pracuje, zapach jest bardzo fajny i nie męczący. Może ciut mniej się pieni niż inne ale akurat mi to nie przeszkadza.

Żona stwierdziła, że jest lepsze niż Green Tea, więc jak skończę banieczkę to pewnie zakupię testowaną nowość. 
Z ciekawości pobawiłem się trochę w bonetowanie, zobaczę jutro jak wyschnie co z tego wyszło ale na pierwszy rzut oka będzie elegancko! 
W przyszłym tygodniu sprawdzę jak wymywa się nim pady  

Może i nie testowałem zbyt dużej ilości APC ale od dłuższego czasu jestem wierny Green Tea i na moje potrzeby jest w porządku  

Jak skończę wnętrze auta to wjadą foty przed i po

Podsumowanie: 

- fajny zapach unikający prace,

- moc jest odpowiednia jak dasz mu chwilę poleżeć

- minusów jak do tej pory nie zauważyłem. 
 

[Pawel_t11]

Te same rozcieńczenie 1:20, robi robotę APC, ładnie się pieni pod pędzelkiem. Dwa podejścia i kołpak czysty. Dwa podejścia bo za pierwszym pominąłem parę miejsc. Nic nie mogę powiedzieć o zapachu dla mnie niewyczuwalny w tych proporcjach.

[Good Stuff]

@marcineke Dziękujemy bardzo za tak sumiennie wykonany test no i turbo zaangażowanie 

 

@ral6014 supe, wielkie dzieki zarecenzje 

@Putkowski07 dzieki wielkie za test i recenzje 

@t.sienkiewicz91 dzieki wielkie, super recenzja 

@Streat Dziekujemy za test i recenzję, 

@DaV dzieki za testy  

@grechut ooo to był duzy brut  dzieki bardzo za testy 

@t.sienkiewicz91 dzięki bardzo za podzielenie się opinią 

Jeszcze raz wszystkim dziękujemy bardzo...praca z wami to przyjemność, 

[Coove]

Panowie, ja z góry przepraszam za zwłokę, ale jestem aktualnie przed swoim ślubem i brakuje mi niestety czasu, a dodatkowo pogoda nie rozpieszcza niestety.
Dodam swoją mini recenzję jak tylko będę miał dłuższą chwilę i będzie po wszystkim. 

[t.sienkiewicz91]

Popracowałem trochę  dłużej nowym APC w środku aut jak i na zewnątrz (felgi, opony oraz mycie padów). Porównywałem Nową wersję do Green Tea, oczywiście w stężeniu 1:10 z takich samych butelek z atomizerami oraz z takich samych pianowniczek i zauważyłem kilka rzeczy, nie wiem czy przydatnych czy nie ale się podzielę:

1. Zapach - długodystansowa praca od 4 godzin w górę - przyjemniejszy zapach ma nowa wersja, chociaż z Green Tea również przyjemnie się pracuje, to już kwestia gustu.

2. Moc produktu - przypominam: stężenie 1:10 - zabrudzenia lekkie i średnie schodzą po szybkim wypędzelkowaniu, zabrudzenia średnie+ i syf, pędzelkuję, daję chwilę poleżeć, przecieram i pędzelkuję dla pewności i jest kozak. W porównaniu do Green Tea to wg mnie remis ale ciężko dokładnie ocenić.

3. Praca z produktem - z atomizera i z pianowniczki - z atomizera spsikuję pędzelek i wypracowuję, pojawia się delikatna piana, potem znika ale nie spływa jakoś szybko, więc produkt ma czas by popracować. Natomiast z pianowniczki piana taka 5.5/10, szału nie ma ale tragedii też nie. Kwestia co kto oczekuje. Akurat moje oczekiwania spełnia

4. Wymywanie - jeśli chodzi o wnętrze to po przetarciu suchą fibrą i zebraniu płynu i brudu jest elegancko! Nie trzeba wymywać zwilżoną fibrą czy coś. 

[Coove]

Przepraszam, że po takim czasie, ale wrzucam coś od siebie. Najpierw przygotowania do ślubu, a potem przeprowadzka zrobiły swoje... 

Na wstępie raz jeszcze dziękuję @Good Stuff za wybranie mojej osoby do testów nowego APC. Przechodząc do recenzji samego produktu, bardzo podobają mi się Wasze nowe etykiety, starannie wykonane i co najważniejsze odporne na odklejanie. Co do zawartości, dla mnie zapach jest bardzo przyjemny, męski - podobny do Interior Detailera z linii Passion. 

Przygotowałem roztwór 1:10 w pianowniczce Work Stuff, co dało bardzo obfitą i gęstą pianę, również dobrze wyczuwalny zapach - jestem zdziwiony recenzjami kolegów, którzy wskazywali, że nic nie czują. Wiadomo, że pracując na zewnątrz zapach szybciej się ulotni, natomiast nadal jest wyczuwalny. 

Przechodząc już do samego testu... wiedziałem, że lekko nie będzie, bo miałem akurat dość mocno zapuszczone opony.

Tutaj zaraz po rozłożeniu produktu z pianowniczki... Mega fajna piana 

Wypracowanie produktu pędzelkiem Black od Work Stuff... Widać, że poskubało trochę brudu.

A tak prezentuje się 50/50 po pierwszym czyszczeniu... Jeszcze trochę brudu siedzi...

To lecimy z drugim podejściem, również rozcieńczenie 1:10.

Pozwoliłem piance popracować chwilę dłużej... I finalnie po dwóch przejazdach efekt prezentuje się tak:

Jak widać nadal trochę brudu siedzi, więc zaaplikowałem ADBL Tire & Rubber Cleaner, by sprawdzić czy zbierze pozostałości. I poniżej finalne 50/50.

 

Tak zabrudzone opony to może nie jest idealny obiekt testów dla tego typu produktów, ale myślę, że jak testować to właśnie na takich brudasach.

Z ciekawostek... produkt testowałem również na podeszwie sportowego obuwia w rozcieńczeniu 1:10 oraz 1:5 - petarda, podeszwy białe jak nigdy (w najbliższych dniach dodam również zdjęcia, bo też ciekawy sposób wykorzystania tego produktu). We wnętrzu auta również sprawdziłem produkt na plastikach, doczyszczanie na bardzo dobrym poziomie i tutaj na jeszcze większy + zapach. W najbliższych dniach mam mieć większego gruza w środku to będzie też okazja na dodatkowe testy mocy. 

Podsumowując, jestem jak najbardziej na TAK! Praca tym produktem to przyjemność - fajna śliskość przy pędzelkowaniu, mega przyjemny zapach, który jest dobrze wyczuwalny podczas pracy i bardzo dobre wypłukiwanie (tak naprawdę wystarczy zebrać nadmiar suchą fibrą, nie wymaga dodatkowego przecierania wilgotną fibrą).

Dziękuję raz jeszcze. 

PS Pędzelek w teście co prawda niewykorzystany, ale przydaje się bardzo podczas pracy wewnątrz auta oraz w domu. 

[carlab]

W dniu 12.07.2023 o 10:55, Saczi napisał(a):

Jak dla mnie to zasadniczo różnicy brak...

Kwestia wyboru jest bardziej subiektywna, niż obiektywna - np lubie tą, a nie inną firmę lub jest tańsze/lepsze opakowania/lepiej lokalnie dostępne/...

Dlanie istotnym argumentem za kupnem Kocha GS był inhibitor korozji. Kupiłem 5L, ale widzę, że pod względem domywania, różnic wielkich nie ma. Jeżeli ktoś inny zaoferowałby inhibitor w składzie, mocno bym się zastanawiał

Jednak teraz to już na 3-5 lat dylemat mam z głowy.

inhibitory korozji są w wiekszości preparatów choć nie wszyscy producenci mam wrażenie są tego świadomi.