Tomeq631 Opublikowano 10 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Marca 2011 Wszystko jest oki z twoim woskiem:) Ja w zeszłym roku kupiłem ten sam wosk i do tej pory najlepszy jaki miałem. Najdłużej siedział na lakierze (5 miesięcy a colli na tym samym lakierze po dwóch miesiącach juz niebyło) najlepszy wetlook i bardzo fajnie sie go nakładało. Dosłownie jak krem do rąk:) Mi jedna próbka starcza na 2 woskowania VW Polo ale sopkojnie by wystarczyło na wieksze auto. Tak ze spokojnie spij bo twój wosk jest jak najbardziej w porządku. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 11 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2011 No to mnie uspokoiliście. Tomeq631, nakładałeś dłońmi czy aplikatorem ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomeq631 Opublikowano 11 Marca 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2011 Dłońmi nakładałem. Minimalnie bierzesz rozcierasz w dłoniach i jedziesz:) Moim zdaniem to jest lepsza metoda niż aplikatorem mimo że dłużej schodzi ale mi to bardziej pasuje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rise and Shine Opublikowano 15 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2011 Jako iż poruszano w tym wątku temat RaceGlaze 55, wrzucam dla zainteresowanych: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomasz KRK Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Szalenie bajeczny masz ten lakierek . ...a i kropelkowanie na filmie zacne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MyszaKr Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2011 Ja dziś kładłem RG 42, powiem tak: aplikacja - sama przyjemność, wosk był gotowy tak jak pisał producent, 8-10 min i ściągałem. Co do efektów, jest ładny wet-look a jak to działa z wodą - sprawdzimy. PS: Siedziałem jak głupi z nosem w dłoniach - taki ładny zapach - mi kojarzy się z jakimś drzewem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yel1 Opublikowano 5 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2011 Który z wosków sprawdzi się lepiej na srebrnych lakierach: Race Glaze 42 czy 55? Z tego co czytałem lepiej Race Glaze sprawdzają się na ciemniejszych kolorach, czy to prawda? A może wybrać Lusso? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paull Opublikowano 5 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2011 Ja polecam Race Glaze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuchar Opublikowano 6 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 Wszystko jest oki z twoim woskiem:) Ja w zeszłym roku kupiłem ten sam wosk i do tej pory najlepszy jaki miałem. Najdłużej siedział na lakierze (5 miesięcy a Colli na tym samym lakierze po dwóch miesiącach juz niebyło) najlepszy wetlook i bardzo fajnie sie go nakładało. Dosłownie jak krem do rąk:) Mi jedna próbka starcza na 2 woskowania VW Polo ale sopkojnie by wystarczyło na wieksze auto. Tak ze spokojnie spij bo twój wosk jest jak najbardziej w porządku. RaceGlaze 55 wytrzymał na lakierze 5 miesięcy ?? jakiego cleanera użyłeś ?? ja chcę użyć po glinkowaniu cleanera DC1 lub mleczka polerskiego UC+IPA i na to wosk RG55 - zależy mi na tym by wosk wytrzymał jak najdłużej. skusze się na tester 15ml RG55 i mam nadzieje, ze wystarczy na nawoskowanie dwóch aut lub dwie warstwy na jedno. W jakim opakowaniu sprzedawany jest ten tester 15ml ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sq8shq Opublikowano 6 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 W jakim opakowaniu sprzedawany jest ten tester 15ml ?? w takim malym ala sloiczku plastikowym... starsze sa w bardziej waskim a nowsze sa w lekko szerszym tak ze latwiej sie dobrac do zawartosci. co prawda to rg 42 ale sloiczek jest identyczny (to wersja starcza czyli sloiczek wezszy) jak bedziesz kladl cienka warstwe to na kombiaka starczy na 2 warstwy na male auto to i na 3 starczy - u mnie zalezalo to tez od aplikatora, megsowym starczyloby mi na 1,5 warstwy na audi 80 avant, natomiast aplikatorem finger na 2,5 warstwy ale moze to tez kwestia wprawy w obsludze krazka megsowego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kuchar Opublikowano 6 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 Dzięki za fotke. Będę próbował go nałożyć dłońmi ale nigdy tego nie próbowałem(zawsze zółty aplikator megsa i wosk colli476s lub nxt2.0) wiec pewnie troche wosku zmarnuje...zółtymi aplikatorami megsa czy innymi tej wielkści też łatwo nie będzie bo ten słoiczek jest jak widać malutki. Jeśli RG55 jest rzeczywiśćie tak trwały to chętnie go kupie i spóbuje aplikować dłońmi. Poza tym chcę spróbować czegoś naturalnego i lepszego od 476s. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sq8shq Opublikowano 6 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 jeżeli bedziesz aplikował dłońmi to moim zdaniem na 2 warstwy nie wystarczy wosku, z moich doswiadczen wynika że dłońmi schodzi naprawdę dużo więcej niz np. megsowym słoneczkiem którym tez schodzi mi wosku stosunkowo sporawo... popatrz na takie aplikatory: DODO Finger Mit badz blizniaczy Lake Country Oba w cenie okolo 20zl (LC chyba ze 2-3 zl tanszy) Naprawde tymi aplikatorami mozna nalozyc bardzo cieniutka warstwe wosku a do tego sa mega delikatne, duzo bardziej delikatne niz megsowe sloneczka. Pozostaje tylko kwestia przyzwyczajenia sie to tego typu aplikatora, dla mnie sa bardzo wygodne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adii Opublikowano 6 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 kuchar, nakładając dłońmi mniej zużyjesz niż aplikatorem i przy okazji ładniej wypracujesz jak najcieńszą warstwę , przynajmniej w moim przypadku tak było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukwawa Opublikowano 6 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 kuchar, nakładając dłońmi mniej zużyjesz niż aplikatorem i przy okazji ładniej wypracujesz jak najcieńszą warstwę , przynajmniej w moim przypadku tak było Nie ma możliwości, żebyś dłońmi zużył mniej wosku niż przy użyciu aplikatora, nawet jeżeli masz dłonie jak chirurg naczyniowy albo ksiądz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adii Opublikowano 6 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 Miałem wrażenie że mniej zużyłem.. bo wszystko co nabierałem na palec ,,rozsmarowywałem" maksymalnie jak sie da , a przy padzie dużo wosku w nim zostawało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruby_RS Opublikowano 6 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 Aplikacja wosku dłońmi to tylko dla fun-u. Aplikatorem nałożysz 1/3 tego co wydaje się super-cienko "łapką". Pzdr[/fade] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Evo Opublikowano 6 Maja 2011 Administrator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 tylko dla fun-u. Powiedziałbym że nie tylko, za każdym razem kiedy nakładałem wosk dłonią, zachowywał się lepiej niż ten nałożony aplikatorem. I nie jest to tylko moja obserwacja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruby_RS Opublikowano 6 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 Evo, nie wiem, czy to dlatego że grubsza warstwa? ja po zabawach z carbonem dłońmi i aplikatorem Zymol stwierdzam że w kwesti spolerowania łatwiej pracować aplikatorem. Na trwałość nie zwracam uwagi, irytuje mnie troche że te woski tak wolno się zużywają. Ciągle "kręce" sie żeby kupić coś nowego..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dystrybutor EXCEDE Opublikowano 6 Maja 2011 Dystrybutor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Maja 2011 czy to dlatego że grubsza warstwa? grubsza warstwa nie daje lepszych efektów ani trwałości, tylko więcej wosku się zużywa Na pewno ciepło dłoni lepiej wpływa na "wiązanie" wosku do lakieru, szczególnie jak wosk delikatnie się od nich zaczyna "rozpuszczać" podczas nakładania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomeq631 Opublikowano 7 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2011 Wszystko jest oki z twoim woskiem:) Ja w zeszłym roku kupiłem ten sam wosk i do tej pory najlepszy jaki miałem. Najdłużej siedział na lakierze (5 miesięcy a Colli na tym samym lakierze po dwóch miesiącach juz niebyło) najlepszy wetlook i bardzo fajnie sie go nakładało. Dosłownie jak krem do rąk:) Mi jedna próbka starcza na 2 woskowania VW Polo ale sopkojnie by wystarczyło na wieksze auto. Tak ze spokojnie spij bo twój wosk jest jak najbardziej w porządku. RaceGlaze 55 wytrzymał na lakierze 5 miesięcy ?? jakiego cleanera użyłeś ?? ja chcę użyć po glinkowaniu cleanera DC1 lub mleczka polerskiego UC+IPA i na to wosk RG55 - zależy mi na tym by wosk wytrzymał jak najdłużej. skusze się na tester 15ml RG55 i mam nadzieje, ze wystarczy na nawoskowanie dwóch aut lub dwie warstwy na jedno. W jakim opakowaniu sprzedawany jest ten tester 15ml ?? Tak tyle siedział cleanera użyłem RACEGLAZE PAINT CLEANSE PRE-WAX CLEANER . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Evo Opublikowano 7 Maja 2011 Administrator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2011 Evo, nie wiem, czy to dlatego że grubsza warstwa? ja po zabawach z carbonem dłońmi i aplikatorem Zymol stwierdzam że w kwesti spolerowania łatwiej pracować aplikatorem. Na trwałość nie zwracam uwagi, irytuje mnie troche że te woski tak wolno się zużywają. Ciągle "kręce" sie żeby kupić coś nowego..... Jak brzmi teoria wiadomo - im cieńsza warstwa tym lepiej. Ale i tak nakładając wosk dłońmi,czyli grubiej zawsze wychodziło mi to lepiej. Co i tak nie zmienia faktu że nie lubię tego robić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gruby_RS Opublikowano 7 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2011 EXCEDE temperatura to chyba jedyne racjonalne "za", a btw chyba nawet SV w "handbook-u" zaleca od którejś półki aplikacje dłońmi... Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ari Opublikowano 7 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2011 Próbowałem nakładać Lusso Oro aplikatorem, ale szło mi mozolnie. Złapałem w łapy wosk i się zaczął elegancko rozpuszczać. Potem praktycznie wycierałem ręce o auto i wytrzeć nie mogłem. Także w przypadku twardszych wosków myślę, że wcieranie dłońmi to nie głupi pomysł a do tego szło mi ekonomiczniej niż pampersem. Miałem wrażenie, że zanim go namoczę zejdzie mi tester Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MM.MM Opublikowano 7 Maja 2011 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2011 Zdecydowanie mniej wosku się zużywa nakładając ręczni niż aplikatorem, sprawdziłem to już wielokrotnie... Co do wosku RG 55 to mi już padł, a lakier był przygotowany jak nigdy Zmywacz do wosków Glinka Swirlx IPA cleaner sonusa RG55 Praktycznie brak kropelkowania, Coli 915 dużo więcej wytrzymał. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Evo Opublikowano 7 Maja 2011 Administrator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Maja 2011 Zdecydowanie mniej wosku się zużywa nakładając ręczni niż aplikatorem, sprawdziłem to już wielokrotnie... Na jakim wosku ? Zdradź nam proszę tą technike Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się