mati55 Opublikowano 25 Kwietnia 2021 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2021 Cześć! Z racji moich początków w hobbistycznym detailingu mam problem z określeniem twardości lakieru na swoim aucie - Alfa Romeo Giulietta 2011r. a tym samym dobraniu odpowiedniego pada i pasty do wykonania polerowania one-step. Urządzenie jakie posiadam to DA 125mm Hamron. Jaką pastę i pad możecie polecić mi do wykonania one-step na lakierze tego auta? Zakładam, że podobnej jakości jest on również na Fiatach. Planowałem pastę Koch F6 + pad ADBL lub RoyalPads (ten grubszy) - pomarańczowe typowo do one-step. Przed polerką oczywiście wykonam pre-wash, mycie na dwa wiadra i pełną dekontaminacje lakieru T&G, deironizer oraz żółta glinka ValetPro. Na koniec chciałbym zabezpieczyć lakier woskiem - tutaj planowałem Collnite 476S, jednak po przeczytaniu kilku tematów na forum nie jestem już do końca przekonany. Dowiedziałem się na pewno, że użycie cleanera będzie konieczne. Jaki wosk do tego auta będzie najlepszy?
KUBA46 Opublikowano 25 Kwietnia 2021 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2021 3 minuty temu, mati55 napisał: Dowiedziałem się na pewno, że użycie cleanera będzie konieczne. No to niestety źle się dowiedziałeś, bo po one stepie cleaner jest zbędny.
mati55 Opublikowano 25 Kwietnia 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2021 6 minut temu, KUBA46 napisał: No to niestety źle się dowiedziałeś, bo po one stepie cleaner jest zbędny. Na mój rozum, chyba lepiej będzie wymyć wszystkie wypełniacze przed nałożeniem wosku? Rozumiem, że sama IPA wystarczy? @KUBA46, co sądzisz o zaproponowanym przeze mnie zestawie pasta/pad/wosk?
MMCzysci Opublikowano 25 Kwietnia 2021 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2021 Czym wymyc, cleanerem? To nie tak. Cleaner/korekta (oczyszczenie, niwelacja rys - przygotowanie lakieru), potem IPA/Wipeout (odtłuszczenie, wymycie wypelniaczy - zawsze przy paście (wyjątek: AIO), wedle uznania przy cleanerze).Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka
ghost Opublikowano 25 Kwietnia 2021 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2021 Pady i pasty dobierasz po próbach na lakierze zaczynając od najłagodniejszych aż do oczekiwanych wyników. Na początek można spróbować pastą 3d One do tego pady Supershine neopad miękkie czerwone. Jak będzie za mało, ta sama pasta plus pady Royal pomarańczowe one step. Jak nadal bedzie za mało dajesz pastę UltraCut i najtwarsze niebieskie gąbki. Pewnie ta opcja będzie zbędna o ile nie chcesz zobaczyć jak na rantach przebijasz się do blachy Korektę robisz przykładowo raz na 2 lata. Po korekcie inspekcja płynem i zabezpieczenie. Cleaner stosuje się w okresie między korektami. przed samym woskiem.
mati55 Opublikowano 25 Kwietnia 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2021 Trochę zmyliła mnie wypowiedź @KUBA46, ale podsumowując temat użycia cleanera to jednak dobrze doczytałem i powinienem go użyć nawet po one stepie + dodatkowo IPA przed aplikacją wosku. Jeśli się mylę - poprawcie mnie proszę. Idąc dalej w kwestię doboru pasty - jako, że działam tylko hobbistycznie chciałbym oprzeć się teraz tylko na jednej paście. Czy moja propozycja z Kochem F6 nie jest trafiona? Doszukałem się jeszcze może ciekawej alternatywy tj. Carpro Fixer 1step lub może pozostać w zaproponowanej przez @ghost 3D One? Pady - spróbuję na pewno z Royal one-step + neopads czerwone. Czy zaopatrzyć się w jeszcze coś innego? Wosk - co tutaj polecacie? Im dalej w las tym Colli 476S odrzucam i bardziej zastanawiam się nad Colli 915, czy Double Speed Wax
MMCzysci Opublikowano 25 Kwietnia 2021 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2021 Ale czemu ma służyć cleaner po one? One step pełni tę samą funkcję + kilka procent extra. @ghost dobrze opisał.Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka
KUBA46 Opublikowano 26 Kwietnia 2021 Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2021 Każdy kto się już wypowiedział w tym temacie podtrzymuje moje zdanie, a Ty nadal z tym cleanerem. Dołożysz sobie roboty, która nic nie wnosi. Może się zdecyduj w takim wypadku na sam cleaner(lekkościerny) bez one stepa. Wtedy ma to sens.
Gozdziu23 Opublikowano 26 Kwietnia 2021 Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2021 kup sobie pada niebieskiego SDO lake country + do tego aca 500, giulietta jest dosyć miekka i łatwa w obróbce na tym padzie i tej paście po dwóch przejazdach wychodzi praktycznie na ideał przy tej maszynie, po tym odtłusczasz ipą kładziesz wosk, koniec filozofii.
ad.am Opublikowano 26 Kwietnia 2021 Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2021 @mati55 Z cleanerem tak jak koledzy piszą – jeśli definiujesz cleaner jako peeling, czyli coś co ma go doczyścić/ usunąć lekkie niedoskonałości lakieru, to nie ma on sensu – jeśli zrobisz wcześniej one stepa. Po prostu one step będzie bardziej agresywny i cleaner nie będzie miał po nim co robić. Szkoda czasu i energii. Jeśli jednak przez cleaner rozumiesz preparat, który ma podbić wygląd lakieru przed położeniem wosku, czyli tzw. glaze, to wtedy po one stepie ma to sens, tylko nie wymywaj go ipą, bo go usuniesz (choć na lakierze niemetalicznym, a zdaje się taki masz, osobiście nie wiem, czy glaze się wykaże - ja na takie lakiery lecę od razu z woskiem). Lakier masz chyba czerwony uni (w alfie były chyba 3 czerwone więc mogę się mylić), więc będzie dość miękki, ale nie tak miękki jak konkurencja z Japonii – nie zrobisz one stepa finiszową pastą na czarnym waflu. Pasta Kocha którą wskazałeś będzie ok (tej akurat nie stosowałem) bo to są sympatyczne pasty, ale inne też zrobią robotę - auto ma 10 lat, czego byś nie zastosował będzie różnica. Ostatnio 3D są na topie - jak się czyta, to faktycznie dobrze to wygląda. Czego się naczytałeś o 476, że rezygnujesz z niego? Sam jestem z drużyny Finish Kare Hi-Tempa, ale Collnite to klasyk nad klasykami.
mati55 Opublikowano 26 Kwietnia 2021 Autor Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2021 1 godzinę temu, ad.am napisał: @mati55 Z cleanerem tak jak koledzy piszą – jeśli definiujesz cleaner jako peeling, czyli coś co ma go doczyścić/ usunąć lekkie niedoskonałości lakieru, to nie ma on sensu – jeśli zrobisz wcześniej one stepa. Po prostu one step będzie bardziej agresywny i cleaner nie będzie miał po nim co robić. Szkoda czasu i energii. Jeśli jednak przez cleaner rozumiesz preparat, który ma podbić wygląd lakieru przed położeniem wosku, czyli tzw. glaze, to wtedy po one stepie ma to sens, tylko nie wymywaj go ipą, bo go usuniesz (choć na lakierze niemetalicznym, a zdaje się taki masz, osobiście nie wiem, czy glaze się wykaże - ja na takie lakiery lecę od razu z woskiem). Wytłumaczyłeś to najbardziej łopatologicznie i złapałem w końcu właściwy sens użycia cleanera! Dzięki! 1 godzinę temu, ad.am napisał: Czego się naczytałeś o 476, że rezygnujesz z niego? Sam jestem z drużyny Finish Kare Hi-Tempa, ale Collnite to klasyk nad klasykami. Choćby z innego tematu: Cytat Zamiast klasyka 476s jest tez Colli 915 ktory nieco wiecej wnosi do wygladu a i trwaly na poziomie 476s Cytat Zapomnij o Colli, nie ma szans na 6 miesięcy, no chyba, że auto weekendowe, w garażu. Dwa, ten wosk niewiele wnosi. Chcesz trwałego, dobrze odpychającego brud i podbijającego połysk wosku w niskiej cenie to najlepsza opcja Double Speed Wax:
FilipO Opublikowano 26 Kwietnia 2021 Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2021 @mati55 jeśli jest to bazowa czerwień od Alfy spróbuj 3d ONE + pomarańczowy pad ADBL lub Sonax Perfect Finish z tym samym padem. Na Rosso Sfrontato robi robotę ten zestaw, parę dni temu próbowałem 289A Rosso Alfa na Mito i LE A1000 + żółty pad od DM + 3d One i mega wycięło swirle. Wosk ? Spróbuj GS Show Wax lub HOW Sapphire lub coś od Funky Witch.
ad.am Opublikowano 26 Kwietnia 2021 Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2021 @mati55 a jednak z jakiegoś powodu wziąłeś go na 1 wybór To nie jest zły wosk, co nie znaczy że nie ma lepszych wybór wosku to chyba najbardziej nieobiektywna rzecz tutaj. Na najczęściej zadawane pytanie: "jaki wosk do tego auta" dostaniesz 100 odpowiedzi z gównoburzą po drodze. Ale też pytanie jest kontrowersyjne: to tak jakbyś zapytał jaka kawa będzie najsmaczniejsza. Ci, którym zależy na trwałości będą polecali 'fusiaki' od soft99 albo jakieś inne syntetyki/ sealanty. Ci którym zależy na większym podbiciu wyglądu lakieru będą polecali coś naturalnego z carnaubą. Ci którzy będą chcieli połączyć look i trwałość polecą coś hybrydowego. Pozostałych kryteriów jest sporo (kropelkowanie, zrzut wody, łątwość aplikacji, łatwość docierania, zapach itp). Ja np. b. lubię zymole, ale ich aplikację nie uważam za modelową: jak przyschną potrafią rozzłościć, z obserwacji innych użytkowników wynika, że potrafią się też wypocić w przebiegu odparowywania zawartych w nich olejków. Za to wg. mnie nadrabiają wyglądem. Inne woski są bardziej przyjazne pod tym względem. Nie wypowiem się co do wosków, które wymieniłeś, bo ich nie nakładałem. Decyzję musisz podjąć sam i najlepiej jak najszybciej, bo im bardziej będziesz szedł w las tym więcej drzew. Dla nowicjusza hobbysty proponowałbym niezmiennie tester z House of Wax (sapphire bardziej ociepli lakier, nada głębi, diamond nada szklistości i błysku). Banalna aplikacja, banalne docieranie i fajny wygląd. Nie wypowiem się co do trwałości, ale nie spłyną po pierwszym deszczu.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się