Skocz do zawartości

Problem z QD binder


adzik1986

Rekomendowane odpowiedzi

Witam  wszystkich użytkowników,  na  około półroczny samochód  Seat Ateca biala perła  nałożyłem końcem lata QD binder premium hydrophopic wax. Efekt hydrofobowosci utrzymuje się do teraz ( czyli środek na lakierze się trzyma) jednak zastosowanie tego QD miało tylko na celu ułatwienie mycia samochodu ( aby brud się mocno nie trzymał) 

Problem w tym ze samochód od początku po nałożeniu QD myje się jeszcze gorzej niż przed zastosowaniem środka. Wierzchnia warstwa brudu zmywa się a pod spodem zostaje druga która jakby łączy się z tą  powloka.Dodam że samochód nie miał nakładanych wczesniej żadnych powłok i przed nałożeniem QD został bardzo dobrze umyty. Nie nanosiłem już wiecej tego środka. 

Proszę o doradzenie co powinienem teraz zrobić,  przypomnę ze zależy mi tylko na łatwiejszym utrzymywaniu auta w czystości ( owady, odchody ptaków i brud  łatwiej zmywał się na myjni)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto głównie garażowane? U mnie na służbówkach binder leży  ok. 4 tyg przy większych przebiegach mniej - a domywanie jest raczej średnie. Do tego kiedyś musiałem na szybko podbić look w dużym busie służbowym i był po ręką akurat to na nie wyglinkowanej, dobrze nie oczyszczonej powierzchni aplikacja to wyła masakra fibra stawała na lakierze a pożniej po deszczu łapał brud.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
Godzinę temu, adzik1986 napisał:

Problem w tym ze samochód od początku po nałożeniu QD myje się jeszcze gorzej niż przed zastosowaniem środka. Wierzchnia warstwa brudu zmywa się a pod spodem zostaje druga która jakby łączy się z tą  powloka.Dodam że samochód nie miał nakładanych wczesniej żadnych powłok i przed nałożeniem QD został bardzo dobrze umyty. Nie nanosiłem już wiecej tego środka. 

Proszę o doradzenie co powinienem teraz zrobić,  przypomnę ze zależy mi tylko na łatwiejszym utrzymywaniu auta w czystości ( owady, odchody ptaków i brud  łatwiej zmywał się na myjni)

Jedyne rozwiązanie to myć porządnie "na dwa wiadra", bezdotykowo auta się niestety nie umyje 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Domel napisał:

Jedyne rozwiązanie to myć porządnie "na dwa wiadra", bezdotykowo auta się niestety nie umyje 🙂

Dochodząc do takich wniosków nakładanie QD mija  się z celem w moim przypadku bo jeżeli chodzi o efekt wizualny to był żaden na białym samochodzie.Nad lepszym efektem mycia ręcznego od bezdotykowego nawet nie dyskutuje.

Samochód garażowany,  mało jeżdżony.

Wymagania mam małe bo chodzi mi tylko o łatwiejsze domywanie brudu.Prosze o poradę😉

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dochodząc do takich wniosków nakładanie QD mija  się z celem w moim przypadku bo jeżeli chodzi o efekt wizualny to był żaden na białym samochodzie.Nad lepszym efektem mycia ręcznego od bezdotykowego nawet nie dyskutuje.
Samochód garażowany,  mało jeżdżony.
Wymagania mam małe bo chodzi mi tylko o łatwiejsze domywanie brudu.Prosze o poradę
 
Jeżeli chodzi tylko o lepsze domywanie to QD nie są tym czego szukasz. Owszem niektóre mają taki właściwości ale efekty w tej kategorii są tak minimalne, że jeden Rabin powie tak, a drugi nie.

Ty powinieneś przyjrzeć się LSP. Czy to będzie wosk czy powłoka to już zależy od upodobań i kieszeni. Skoro auto jest w miarę nowe możesz tanim kosztem zaaplikować np. Fusso (oczywiście po uprzednim odpowiednim przygotowaniu lakieru). Przy twoich niskich przebiegach może nawet posiedzieć z rok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
1 godzinę temu, adzik1986 napisał:

Wymagania mam małe bo chodzi mi tylko o łatwiejsze domywanie brudu.Prosze o poradę

No tak, ale jak jak spłukujesz tylko na bezdotyku a potem ścierasz QDkiem ten filtr, to tak na prawde zapychasz lakier. To tak jakby kobieta scierała dzien w dzien tapete i bez porzaddnego wymycia dnia nastepnego nakłądała znowu tapete na źle przygotowana cerę... 😉

  • Lubię to 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Broń Boże nie robię tak. Użyłem binder tylko raz pod koniec sierpnia i jakimś cudem trzyma się to ustrojstwo do teraz. Auto byli pare razy myte ręcznie i pare na bezdotyku.Brud się tego dziadostwa trzyma a woda dalej leci jak po kaczce...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, Domel napisał:

To tak jakby kobieta scierała dzien w dzien tapete i bez porzaddnego wymycia dnia nastepnego nakłądała znowu tapete na źle przygotowana cerę...

Teraz to Ty mnie zaimponowałeś @Domel

Ale skąd Ty takie porównanie wziąłeś to nie wiem 😛

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
36 minut temu, Michał82 napisał:

Teraz to Ty mnie zaimponowałeś @Domel

Ale skąd Ty takie porównanie wziąłeś to nie wiem 😛

Bo dzieciom trzeba tłumaczyć wiele rzeczy na zasadzie matafor 😉

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, adzik1986 napisał:

Broń Boże nie robię tak. Użyłem binder tylko raz pod koniec sierpnia i jakimś cudem trzyma się to ustrojstwo do teraz. Auto byli pare razy myte ręcznie i pare na bezdotyku.Brud się tego dziadostwa trzyma a woda dalej leci jak po kaczce...

Szczerze wątpię żeby trzymał się do teraz.

Zwłaszcza, że powierzchnia nie była jakoś specjalnie przygotowana?

Cure/Reload leżał u mnie do 6tygodni na jałowej powierzchni, binder ma połowę "mocy" i pewnie go już dawno na lakierze nie ma.

Może Binder został położony na jakieś zanieczyszczenia i to one powodują "przywieranie" brudu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samochod byl prawie nowy ( 4000km) został porządnie umyty i został użyty deironizator i IPA . Co do obecności środka to jestem pewny że  dalej jakas jego  część jest na lakierze - Woda dosc dobrze spływa a brud się tego trzyma znacznie lepiej niż na surowym lakierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@adzik1986 z małą wiedzą i doświadczeniem powłoki nie położysz. Za dużo czynników, które trzeba ogarnąć na dobrym poziomie dla początkującego. Próbować możesz, ale będą to pewnie pieniądze wywalone w błoto. Przy woskach/sealantach porażka mniej boli, bo można coś jeszcze poprawić, reaplikować itp. Zrobisz jak chcesz. A jak koniecznie chcesz powłokę, to napisz post w dziale Kupię i na pewno odezwą się do ciebie ludzie z twojej okolicy, którzy ci temat ogarną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor
W dniu 2.01.2021 o 13:01, adzik1986 napisał:

Witam  wszystkich użytkowników,  na  około półroczny samochód  Seat Ateca biala perła  nałożyłem końcem lata QD binder premium hydrophopic wax. Efekt hydrofobowosci utrzymuje się do teraz ( czyli środek na lakierze się trzyma) jednak zastosowanie tego QD miało tylko na celu ułatwienie mycia samochodu ( aby brud się mocno nie trzymał) 

Problem w tym ze samochód od początku po nałożeniu QD myje się jeszcze gorzej niż przed zastosowaniem środka. Wierzchnia warstwa brudu zmywa się a pod spodem zostaje druga która jakby łączy się z tą  powloka.Dodam że samochód nie miał nakładanych wczesniej żadnych powłok i przed nałożeniem QD został bardzo dobrze umyty. Nie nanosiłem już wiecej tego środka. 

Ciężko nam uwierzyć, aby Hydrophobic Wax tak długo działał na lakierze 😉  To typowy letni QD, którego trwałość liczymy raczej w tygodniach, niż w miesiącach. My rekomendujemy jego aplikację nawet po każdym myciu, bo jest to szybki w zastosowaniu produkt do podbicia hydro i połysku. Nie należy oczekiwać po jego zastosowaniu jakiś rewelacyjnych właściwości samooczyszczania. Owszem, brud może mniej przywierać do powierzchni, dzięki właściwościom hydrofobowym. Jednak nie oszukujmy się, trudno oczekiwać, że zabezpieczając samochód quick detailerem umyjemy bezproblemowo biały samochód bezdotykowo, na dodatek w okresie jesienno-zimowym 🙂 

Wydaje nam się, że faktycznie lepszym rozwiązaniem byłaby aplikacja jakiegoś syntetycznego wosku/sealantu i ewentualnie na to Hydrophobic Wax, aby dodatkowo podbić właściwości 🙂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiązaniem tej zagadki.koze być to ze samochód zrobil moze od tego czasu ze 2000tys km , jest garażowany oraz często pare dni z rzędu tego garażu nie opuszcza. 

Za obecność tego środka ( lub jego czesci) mogę dać sobie rękę uciąć. Nie jestem z tego powodu szczęśliwy bo spowodował więcej problemów niż korzyści. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2000tyś km niezły przebieg! Mało, który samochód tyle przejeżdża.

Na początku myślałem, że to bajt. Standardowy qd przez, który jest tyle problemów. W USA może nawet jakieś odszkodowanie dałoby się ugrać.

Przygotuj ten samochód raz jeszcze. Nałóż jakiegoś syntetyka i tyle w temacie. 
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KUBA46 oczywiście wdarla się literówka😉

Ok, wiem już na czym mniej wiecej stoję. Na wiosnę przygotuję odpowiednio lakier i zarzucę fuso light albo jakas powloka pójdzie. To spróbuje moze pielęgnować hydrophopic wax lub jeżeli nie będę zadowolony z efektu to water gold.

Dziękuję wszystkim za pomoc!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.