natkastella Opublikowano 11 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2011 ryski sa minimalnie wyczuwalne pod palcem a na wiosne chce zrobic polerke calego auta ale jak juz pisalam nie bd tego robic sama
aro_77 Opublikowano 11 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2011 Jesli przemieszczasz sie czasem w strone Zor, mozesz podjechac cos zrobimy na szybko
Gość Opublikowano 11 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2011 Jesli przemieszczasz sie czasem w strone Zor, mozesz podjechac cos zrobimy na szybko Wystarczy być kobietą i znajduje się dużo chętnych do pomocy w rozwiązywaniu problemów natkastella, przecieranie "na sucho" (jeśli dobrze widze na zdjęciu) nie jest dobre dla lakieru.
natkastella Opublikowano 11 Stycznia 2011 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2011 aro_77 juz jestem wstepnie umowiona z damianese z PKP w Bieruniu ale i tak czekam do wiosny polo brudne wiec nie widac
theOne Opublikowano 1 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2011 Witam, czy takie coś da się spolerowac? Wiem, że zdjęcie złej jakości, robione w garażu do tego brudne (czeka do wiosny ), w najbliższym czasie postaram się o coś lepszego, choć bez słońca będzie ciężko.
Marco Opublikowano 1 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2011 Mysle ze sporo da sie skorygowac,moze nie do konca ,ale na pewno w takim stopniu ze nie bedzie sie rzucac w oczy. Ona chyba nie poszla gleboko.
theOne Opublikowano 2 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2011 Jak lekko przecieram wodą to do wyschnięcia prawie nie widać tej rysy, więc jakby polerka nie zadziałała to myślę, że combo pb bh + wosk zatuszuje to w miarę - czy się mylę?
yesfan Opublikowano 2 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2011 Maszyną kilka ruchów i śladu nie będzie. W. - to Wrocław??
ENERGY_NET Opublikowano 4 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2011 Witam Chciałbym was prosić o doradzenie mi w sprawie porysowanego zderzaka. Dzisiaj na moje nieszczęście kolo porysował mi zderzak, ale na moje szczęście spisaliśmy oświadczenie. Zderzak tylny jest zarysowany przy nadkolu tak jak na fotach. Jak myślicie zderzak naprawiać z OC czy wystarczy spolerować? Wiem, na fotach brudas ale czekam do wiosny.
lukwawa Opublikowano 4 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2011 Ze zdjęć ciężko ocenić głębokość rys-wydaje mi się, że jest kilka głębokich iwszystko nie zejdzie-a nie ma sensu zdzierać polerką lakieru bezbarwnego do jego granicy. Spolerowałbym tyle ile się da bezpiecznie a reczte podmalowałbym pędzelkiem albo wykałaczką. Na DW usuwali podobne zarysowanie ale dużo płytsze-im się udało-ale ciekawe jakim kosztem bezbarwnego? http://www.detailingworld.co.uk/forum/s ... p?t=201838
Polit Opublikowano 4 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2011 Moim zdaniem lepiej oddać do ASO i niech robią jego OC. Jeżeli auto jest świeże to nie bawiłbym się tylko prosto do ASO - ja bym tak zrobił.
lukwawa Opublikowano 4 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2011 W takim przypadku nie widzę kompletnie sensu oddawania auta do ASO, ktore będzie chciało malować cały element a z lakierowaniem w ASO-tzn z lakierowaniem podwykonawcy bo mało, które ASo ma swoją lakiernie bardzo różnie bywa, z reguły słabo. Na Twoim miejscu poddałbym element korekcie -a przed spolerowaniem udał się do ubezpieczyciela i poprosił o rozliczenie gotówkowe. Bawią mnie zawsze osoby, które jeżeli ktoś im tak jak w tym przypadku delikatnie zarysuje auto od razu chcą do ASO-ASO, tylko ASO, tylko i wyłącznie ASO. Wtedy zastanawiam się czy jezeli zrobiłyby to samemu to też udałyby się do ASO, które kasuje za takie głupoty po królewsku, czy szukają alternatywy. Piszę o drobnostkach a nie poważnych uszkodzeniach blacharsko-lakierniczych gwoli ścisłości.
Marco Opublikowano 4 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2011 Polerka,może delikatna zaprawka. I kaska z ubezpieczenia w reku Bawią mnie zawsze osoby, które jeżeli ktoś im tak jak w tym przypadku delikatnie zarysuje auto od razu chcą do ASO-ASO, tylko ASO, tylko i wyłącznie ASO.
firmek Opublikowano 4 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2011 Jesli OC to bym sie nie bawil tylko oddal do ASO bezgotowkowo do malowania. Jakis wielki problem to nie bedzie, tym bardziej, ze to tylko zderzak no i kolor jest ciemny. To jest jedyny pewny sposob, ze nic nie bedzie widac. Inna kwestia, ze wcale nie trudno o obtarcie zderzaka a po malowaniu bedzie wiecej lakieru do ewentulnego polerowania przy ewentualnych przyszlych rysach (czego absolutnie nie zycze) Swoja droga to przy takiej pierdolce facet mogl dac 500 zl i nie spisywac oswiadczenia. [ Dodano: 4 Luty 2011, 17:12 ] //forum automatycznie poprawia slowa i z "p.i.e.r.d.o.l.e" wyszlo "p***l", identycznie dziala dla slowa "pierdółce"
ENERGY_NET Opublikowano 4 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2011 .....Swoja droga to przy takiej p***l facet mogl dac 500 zl i nie spisywac oswiadczenia. Nie było wyboru, propozycja padła - rozjeżdżamy sie albo oświadczenie?
Dystrybutor Michas Opublikowano 4 Lutego 2011 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2011 To jest jedyny pewny sposob, ze nic nie bedzie widac. Absolutnie się nie zgodzę. We wrocławskim hyundaiu na borowskiej dobierają kolor jak im wyjdzie i np malują maskę razem z plastykową podpórką do podpierania jej. Przykręcając nadkole zapomnieli o jednej śrubie. O polerce nie wspominam. w trzech literach: SYF.
firmek Opublikowano 4 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2011 Michas, rownie dobrze mozna przejechac ryse pasta tempo na zmywaku... ale chyba nie o takim partactwie mowimy. Moze sie nie zrozumielismy, nie twierdze, ze ASO zrobi to dobrze bo i oni niezle potrafia partaczyc, chodzi o to, ze malowanie na pewno usunie ryse gdzie polerowanie nie daje gwarancji. Jeszcze jenda kwestia, rzeczoznawca z TU moze sie przyczepic jesli dopatrzy sie proby usuniecia rysy. [ Dodano: 4 Luty 2011, 17:33 ] ENERGY_NET, Jesli zdecydujesz sie na malowanie to dobrze jest zrobic zdjecia calego auta, tak by uchwycic ryse. Teraz kazdy kupujacy z "miernikiem" z aledrogo uwaza sie za speca i przy zakupie jeszcze zacznie twierdzic, ze cwiartka auta byla wspawana.
Dystrybutor Michas Opublikowano 4 Lutego 2011 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2011 No to źle się zrozumieliśmy nie kwestionuję, że lepiej polakierować (element, miejsce) niż polerować maskować, próbowac wypełniać itp. Chodziło mi tylko o ASO. Zrozumiałem Cie w ten sposób, że tylko ASO potrafią naprawiać auta bo mają tam nie lada fachowców( że ho ho) a mniejsze serwisy to tandeciarze i partacze. Też bym to naprawiał lakierując element lub fragment ale na pewno nie w ASO tylko w mniejszym serwisie gdzie żeby być konkurencyjni muszą pokazać klasę.
krz_p Opublikowano 4 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2011 Polerka,może delikatna zaprawka. I kaska z ubezpieczenia w reku Bawią mnie zawsze osoby, które jeżeli ktoś im tak jak w tym przypadku delikatnie zarysuje auto od razu chcą do ASO-ASO, tylko ASO, tylko i wyłącznie ASO. a mnie bawią takie małe cwaniaczki jak wy, najważniejsze to przyciąć parę złotych jak zdarzy się okazja nie przyszło wam do głowy, że jak ktoś ma nowe auto to nie będzie się bawił w jego naprawę metodami chałupniczymi? w dodatku na to trzeba mieć czas, a tak odstawia się auto do ASO i za 2 dni odbiera naprawione, zero problemów, żadnego jeżdżenia załatwiania, straty czasu itp.
MyszaKr Opublikowano 4 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2011 a tak odstawia się auto do ASO i za 2 dni odbiera naprawione, zero problemów, żadnego jeżdżenia załatwiania, straty czasu itp. Tyle że ASO nie zawsze ( a nawet częściej ) nie robi tego porzadnie... Osoby które nie chcą mieć problemów, i nie dbają o auto nie czytają takich forum, tylko jadą na automaty.... Ja bym w ASO nic nie zostawi i tyle ....
maestro00 Opublikowano 4 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2011 Prawda jest taka ze jest masa ASO których jakość usług pozostawia naprawę wiele do życzenia, cena - wprost odwrotnie proporcjonalna do jakości.
firmek Opublikowano 4 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2011 Ok, ale nie generlizujmy, sa tez dobre ASO ktore maja wlasne lakiernie i znaja sie na robocie. Inne przyjmuja tylko auta na zlecenie ale zawoza gdzie indziej na prace blacharnicze. Nie kazdy zna pana Janka/Wiesia czy kogokolwiek innego komu moze zaufac. Inna sprawa, ze czesto trzeba sie przelamac, bo nawet jak pan Wiesiu jest polecany to przy wjezdzie pod jego warsztat ma sie ochote zawrocic na recznym i odjechac z gazem w podlodze. Cena czesci w ASO tez nie musi zabijac a wrecz przeciwnie moze byc porownywalna z czesciami dostepnymi w sklepach. Nie ma co oftopowac, jak ktos chce sprawdzic polecane serwisy/warsztaty w jego rejonie wystarczy wejsc na forum marki swojego auta/grupy i sprawdzic opinie. Przy OC w koncu cena nie jest wazna jesli robimy bezgotowkowo, wiec jesli robic to tam gdzie bedzie to zrobione dobrze. Z tym, ze bez przesady, to jest tylko lakierowanie zderzaka, bez potrzeby cieniowania. Auto jest nowe wiec i koloru specjalnie nie trzeba chyba dobierac. Trzeba by bylo chyba zeby schrzanic taka prosta robote.
maestro00 Opublikowano 4 Lutego 2011 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2011 Kwoli ścisłości. 1. Oczywiście że nie można wrzucać wszystkich ASO do jednego worka. 2. Mówiąc o zakładach "nie ASO" mam na myśli normalne, duże i profesjonalne zakłady blacharsko-lakiernicze które w niższej cenie oferują jakość usługi o której w ASO można zapomnieć. Zresztą jak wspomniano często się zdarza że właśnie do nich zostają przekierowane auta z ASO w ramach umowy. Wbrew pozorom lakierowanie zderzaka nie jest takie proste
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się