Skoda Octavia III, brązowa, 2013

[ter]

Hej,

Auto bardzo przeciętne, popularne, nudne, często spotykane na drogach, ale nie przeszkadza mi to w czerpaniu przyjemności z utrzymania go w ładnym stanie :). Zwykle moje szorowanie trwa trochę dłużej- 3-4 godziny schodzi od wyjścia z domu do powrotu, ale wczoraj chciało mi się trochę mniej, więc zastosowałem wariant expres- 1,5 godziny.

Drobna uwaga, zanim zacznę- jestem świeży w temacie detailingu więc z uśmiechem przyjmę na klatę każdą porcję krytyki i rad odnośnie tego co robię źle i co mógłby zrobić lepiej.

Auto nie myte od miesiąca, dodatkowo zaliczyło ostatnio przejazd nieutwardzaną drogą więc zabłocone bardziej niż zwykle. Przed myciem prezentowało się tak:

Jako że nie posiadam własnego garażu/ podjazdu, mycie odbywa się zawsze na pobliskim bezdotyku. Zwykle zabieram ze sobą pianownicę ręczną, ale wariant leniwy obejmuje oprysk pianą na stacji (niestety to nie ta sama stacja gdzie zawsze myję, więc po opryskaniu muszę przejechać kilometr do docelowego miejsca)..

Zdaję sobie sprawę, że oprysk chemią o niewiadomym składzie i odczynie może przyczynić się do szybszej degradacji wosku, ale ten ma już 2 miesiące i niebawem i tak planuję smalcowanie na nowo.

Po odczekaniu kilku minut spłukałem  pianę i przejechałem na drugą myjnię, gdzie ochroniarz ma lepsze rzeczy do roboty niż interesowanie się tym co dzieje się na stanowiskach

Ekwipunek:

Najpierw opony, felgi i nadkola:

Do czyszczenia felg jak zawsze użyłem vampira

Następnie spłukanie całego auta samą wodą i mycie na 2 kubły z szamponem Tenzi:

Do wycierania używam ręcznika WorkStuff King i jestem z niego bardzo zadowolony. Z powodzeniem wystarczy do wysuszenia całej octavii 2 razy

Jako że została mi połówka testera QD, postanowiłem go wykorzystać. Lubię bananowy zapach tego specyfiku, ale niestety przy aplikacji pozostawia smugi i trzeba dotrzeć go drugą szmatką

Kolejny punkt to dresing do opon. Zwykle wycieram opony do sucha i nakładam dresing korzystając z aplikatora, ale dziś postanowiłem sprawdzić co się stanie kiedy pójdę na łatwiznę i spryskam mokre opony bezpośrednio z butelki. Wydaje mi się że efekt jest jednakowy jak przy użyciu aplikatora, a obskoczenie 4 kół trwa minutę zamiast 10.

Na koniec szyby:

Wczorajsze mycie było jednocześnie rozdziewiczeniem mojej nowej torby na kosmetyki. Stwierdzam że to dobrze wydane pieniądze i mogę z czystym sumieniem polecić:

A tu autko już w świetle dziennym dziś rano:

Dziękuję za uwagę i pozdrawiam

 

[D@ViD]

No i super  ważnie, że przy odrobinie chęci dajesz radę czerpać przyjemność z tego  mimo, że musisz myć na bezdotyku, a efekt finalny jest bdb  

Jedna uwaga: 

54 minuty temu, ter napisał:

Do czyszczenia felg jak zawsze użyłem vampira

Nie katuj felg zawsze deironizerem  Wheel Cleaner wystarczy  

[lukeu]

@ter zawsze +10 z miejsca za ogarnianie auta na bezdotyku. Fajnie działasz, oby tak dalej  

[Bare Shine]

Uwielbiam Octavki, dla mnie to najpewniejsze auta na swiecie i do tego od pierwszego modelu bardzo mi soe podobaja! 

Oby tak dalej, masz fajny arsenal jak na, jak sam twierdzisz, poczatkujacego. Oby tak dalej!

[Karbo]

To i ode mnie kilka słów  

Robota na miarę możliwości uważam wykonana świetnie. Octavia 3? Aktualnie moje małe marzenie, więc niekoniecznie nudne i niechciane auto  Jak dla mnie świetny masz kolor. Jestem ciekaw na jakich alusach siedzi Ci latem - Wrzuć fotkę jak masz ! 

Nie moje autko, ale zawsze raziły mnie te naklejki. Tym bardziej, że jak bardzo szanuje motocyklistów, tak te kartki/wlepki nic nie dadzą. Ten kto będzie miał nie zauważyć - i tak to zrobi. Chyba że to inna wlepka to sorry, że się dowalam  W każdym razie ja bym ją wywalił  

Kolor bardzo wdzięczny, patrząc zewnątrz wypo też całkiem  Strzeliłbym jej jakieś ładne alu, może jakieś dokładki sport i miałbym naprawdę sedana z klasą. Pozdro 

Skodziarz  

[ter]

Dzięki za odzew

@Karbo Przejrzałem zdjęcia na telefonie i nie mam żadnego z felgami, ale niedługo będę zakładał to wrzucę . Koloru sam bym takiego nie wybrał- celował bym raczej w niebieski, ale takie było akurat na placu. Faktem natomiast jest, że ten kolor bardzo ładnie reaguje na wosk albo qd.

Co do naklejki- to pierwsza rzecz jaką zrobiłem po zakupie. Jako motocyklista chcę wierzyć w to, że choć jedna na 50 osób stojąc w korku przeczyta co tam jest napisane i zerknie mimowolnie w lusterko.

Sportowe dodatki w 1.4 tsi nie mają najmniejszego sensu

[zdanek]

Z całym szacunkiem, ale mam taką Octavię w tym samym kolorze pod domem. Objeździłem w życiu sporo samochodów i wiem, że jeżeli ktoś chociaż trochę lubi motoryzację i chce czerpać odrobinę przyjemności z jazdy to takiego auta nie kupi  To tak na marginesie do powyższych postów.

[Streat]

25 minut temu, zdanek napisał:

Z całym szacunkiem, ale mam taką Octavię w tym samym kolorze pod domem. Objeździłem w życiu sporo samochodów i wiem, że jeżeli ktoś chociaż trochę lubi motoryzację i chce czerpać odrobinę przyjemności z jazdy to takiego auta nie kupi  To tak na marginesie do powyższych postów.

az tak złe sa te auta? 

 

Jak na mycie na myjni bezdotykowej to całkiem sympatycznie to wyszło  

[zdanek]

@Streat Każdy lubi co innego, ale jak wysiadam z nowego samochodu, w którym kompletnie nie potrafię sobie znaleźć pozycji za kierownicą (po 300km muszę wysiadać, bo lędźwia nie dają rady), które kiepsko się prowadzi, jest z tandetnych materiałów, ma sztucznie powiększone miejsce na nogi przez pomniejszone siedzisko kanapy (mega niewygodne), w którym sypie się skrzynia manualna po 50 tysiącach przebiegu od nowości w jednych rękach (wada fabryczna, pół roku po gwarancji) to odechciewa mi się patrzeć na to auto. Po prostu narzędzie do przemieszczania się dla przedstawiciela handlowego.

[Michał82]

@zdanek ale może to wina modelu do którego wsiadasz? Ja nie potrafię jeździć audi. Nie umiem znaleźć pozycji za kierownicą (czy to w a3 czy a8) . Nie miałem okazji jeszcze najnowszymi jeździć ale c7 i b8 tak. Niestety to samo. 

Mniejsza z tym. 

Aby i nie robić OT w temacie kolegi. Octavia 3 to fajne wizualnie  autko. Podoba mi się kolorek bo latem w połączeniu z fajnymi alu musi wyglądać sympatycznie. A co do działań na bezdotyku to warto szanować miejsca gdzie można działać bo z czasem takiego dobro może się niespodziewanie skończyć jak będziemy blokować stanowiska w "godzinach szczytu" czy zostawić syf po sobie. 

 

[lukasz_byd]

Ja osobiście też nie potrafie się odnaleźć w Octavi.

Ale jeśli mialby to być samochód którym bym jeździł do Biedronki po mąke lub do apteki po maseczki to jakoś bym przeżyl.

Ostatni SuperB - też kicha. Słabo wyciszony, taborety nie wygodne, zawieszenie przeciętne i pływa na drodzę.

 

O wiele lepiej jechało mi się ostatnim Passatem - tam jakieś problemy z elektroniką były ale przejechał 4500km mimo początkowego stanu licznika ~400 km albo 4000km (nie pamietam).

No ale po to jest tak dużo aut, żeby każdy mógł wybrać to, które mu się podoba.

Tak jak kiedyś mając Renault nie chciałem nic innego ze względu na karty hands-free to teraz nie chce nic innego niż BMW ze względu na fotele komfortowe w połączeniu ze względnie dobrym wyciszeniem.

I tak, jeźdze 7 po mieście, do pracy mam 5km, do przedszkola 800m, a do sklepu 6km. Oczywiscie jezdze tez w trasy ale wcale 7 nie stanowi problemu w moim miescie.

[ter]

Zdaję sobie sprawę że dla nikogo nie jest to szczyt marzeń motoryzacyjnych, co zaznaczyłem w pierwszym zdaniu tego tematu ;). Jasne, że wolałbym jeździć czymś fajnym, ale w tym co ten samochód robi (kursowanie na linii dom -> żłobek -> biuro -> żłobek -> sklep -> dom) sprawdza się bardzo dobrze. Jest tani, niezawodny, ma duży bagażnik i nawet o dziwo nic wewnątrz nie trzeszczy. No i nie boli aż tak bardzo jak ktoś mnie zahaczy na parkingu, co w mieście się niestety zdarza. Kiedy mam ochotę na "wrażenia z jazdy", wskakuję na motocykl

[Karbo]

@ter i ja osobiście takie zdanie w stu procentach popieram  Nie da się pewnych rzeczy połączyć, pogodzić. Jeżdżę Rapidem od ponad roku. Nikomu nie polecę tego auta ze względu na wygląd,komfort, bajery... Ale jest mega pakowny jak na gabaryty, tani w utrzymaniu, do tej pory niezawodny (jak wszystko wymieniam na czas) i zrobiłem nim już 30 tysięcy km. 

Każdy, ale to każdy zdziwił się jak przytargałem wypo całego pokoju z Ikei własnie w rapidzie (szafa,komoda,stół pod tv, toaletka dla kobiety, stolik nocny i gadżety) a dodatkowo spaliła mi 5-5.5l ropska przy prędkości 100-110  Nie mówię, że nie ! Są fajniejsze auta. Kolega kupił e91 na mpaku całym, 3.0d dłubnięte na 240+, LOGIC7 i inne bajery. Cieszę się jego szczęściem, przewiezie mnie raz na miesiąc i mi to w zupełności starcza  

Żeby nie było oftopu, to z chęcią zobaczę go na alu, czekam za tymi fotkami i obowiązkowo pochwal się dwoma kółkami ! Tam na pewno jakieś detalingi można działać, nie mówiąc o tym, że wczoraj w Kaliszu było 13* i słoneczko i już widziałem pierwszych motocyklistów  Zawsze uchylam okno, żeby posłuchać  Gdybym nie był takim pantoflem XD Już dawno miałbym swoje pierwsze poważniejsze moto  

 

[lukasz_byd]

2 godziny temu, ter napisał:

Zdaję sobie sprawę że dla nikogo nie jest to szczyt marzeń motoryzacyjnych, co zaznaczyłem w pierwszym zdaniu tego tematu ;). Jasne, że wolałbym jeździć czymś fajnym, ale w tym co ten samochód robi (kursowanie na linii dom -> żłobek -> biuro -> żłobek -> sklep -> dom) sprawdza się bardzo dobrze. Jest tani, niezawodny, ma duży bagażnik i nawet o dziwo nic wewnątrz nie trzeszczy. No i nie boli aż tak bardzo jak ktoś mnie zahaczy na parkingu, co w mieście się niestety zdarza. Kiedy mam ochotę na "wrażenia z jazdy", wskakuję na motocykl

I fajnie że nawet o takie daily dba się tak, jak robisz to Ty i pokazujesz w tym wątku. Skoda to wybór rozsądku i w pełni to rozumiem.

 

1 godzinę temu, Karbo napisał:

3.0d dłubnięte na 240+

e91 3.0d było

325d 197KM i mozna z tego bez problemu 270 zrobić

235KM i da rade 290 z tego zrobić

i 245KM już N57 z czego można 300-310km zrobić

 

No i w 3 to daje już fajne emocje

 

Generalnie kombinacja taka jak

DAILY + coś na weekendy to super sprawa.

No i jak jeszcze te daily wyglada jak tak jak to na weekendy (pod wzgledem detalingu) to już w ogóle szacun bez względu na to czy jest to Fiat czy Koenigsegg

[ter]

Wczoraj z braku lepszego zajęcia zaaplikowałem niewidzialną wycieraczkę na przednią szybę. To mój pierwszy eksperyment z taką chemią. Użyłem produktu Neoxal Glass.

1- Zmieszana zawartość 2 saszetek w słoiku. Niestety mój słoik okazał się nie do końca szczelny i trochę produktu uciekło podczas mieszania, ale wystarczyło na przednią szybę. Myślę że gdyby nie to, mogłoby wystarczyć jeszcze na boczne.

2- Szyba umyta płynem Tenzi i wytarta do sucha drugą fibrą:

3- Glinkowanie. W prawdzie producent nie pisze nic na opakowaniu na ten temat, ale internet podpowiedział, że może to pozytywnie wpłynąć na trwałość.

Glinka nie miała za bardzo czego zbierać, bo przy okazji aplikacji wosku (2 miesiące temu) była już glinkowana

4- odtłuszczenie IPA

taka ilość wystarczyła na przednią szybę:

5- Aplikacja. Zgodnie z instrukcją użyłem papierowego ręcznika

Preparat nakłada się bardzo dobre ponieważ na szybie zostaje mi nim ślad podobny do tego jaki wosk zostawia na karoserii, dzięki czemu widać dokładnie które miejsca dostały już potraktowane chemią a które należy jeszcze obskoczyć. Nie wiem czy to cecha wszystkich tego typu produktów, ale znacznie ułatwia to pracę. Na minus- zapach. Kojarzy się z klejem modelarskim. Pierwszy raz odkąd zacząłem zabawę w detailing, trafiłem na produkt w trakcie aplikacji którego miałem ochotę zrobić przerwę, mimo że nie trwało to wcale długo. Tak wycieraczka wygląda po wysmarowaniu całej szyby:

6- Po 15 minutach docieranie fibrą

Trochę dałem ciała, bo nie pomyślałem żeby przy okazji przetrzeć pióra wycieraczek.. Później tego dnia wyjechałem na chwilę z garażu i w deszczu włączyły się wycieraczki. Przez to że nie zostały wytarte został po nich na szybie ślad. Pewnie uniknąłbym tego gdyby wycieraczki były nowe albo chociaż przetarte.. Tak wygląda to po przejechaniu wycieraczką na prawie sucho:

Ogólnie aplikacja nie sprawiła mi żadnych trudności, teraz czekam na deszcz żeby móc napisać więcej na temat faktycznego działania tego produktu

Pozdrawiam i dziękuję firmie Neoxal za przesłanie próbki do testu

 

[ter]

W prawdzie deszczu nie było, ale złapała mnie mżawka dziś rano. Przy prędkości 80-90 km/h woda zaczyna zjeżdżać małymi stróżkami z szyby. Tak to wygląda po przejechaniu niewielkiego odcinka z taką prędkością:

 

Po przejechaniu kilometra z prędkością 110-120 km/h woda całkowicie zjechała z przedniej szyby, mimo że nie było dużych kropel. Fajna sprawa ta niewidzialna wycieraczka, ale jako kierowca poruszający się głównie po mieście nie przewiduję wielu okazji kiedy wykorzystam w pełni jej potencjał. Jedno co mi nie pasuje, to że wycieraczki zostawiają nadal białe smugi. Zamówiłem już nówki, może wymiana wyeliminuje ten problem.

[NEOXAL EUROPE]

Godzinę temu, ter napisał:

W prawdzie deszczu nie było, ale złapała mnie mżawka dziś rano. Przy prędkości 80-90 km/h woda zaczyna zjeżdżać małymi stróżkami z szyby. Tak to wygląda po przejechaniu niewielkiego odcinka z taką prędkością:

 

 

Po przejechaniu kilometra z prędkością 110-120 km/h woda całkowicie zjechała z przedniej szyby, mimo że nie było dużych kropel. Fajna sprawa ta niewidzialna wycieraczka, ale jako kierowca poruszający się głównie po mieście nie przewiduję wielu okazji kiedy wykorzystam w pełni jej potencjał. Jedno co mi nie pasuje, to że wycieraczki zostawiają nadal białe smugi. Zamówiłem już nówki, może wymiana wyeliminuje ten problem.

Dzień dobry,

 Dziękuję za opinię i życzę miłego dnia. 

Pozdrawiam Grzegorz

[ter]

Nazbierało mi się zdjęć, więc po kolei

Jedna z zalet octavii- bez wyjęcia fotelika wchodzą 2 komplety kół 17". Poniżej zdjęcie z wycieczki do wulkanizatora:

Teraz na myjnię ogarnąć koła ze smaru po założeniu nowych gum:

Przed zimą obskoczyłem felgi z deironizerem, więc zdjęć z tego etapu nie mam, ale i bez tego było co czyścić:

Dekielków niestety nie udało się doczyścić, pewnie kupię nowe, ale jakoś na razie mi to stale ucieka.

Powyższe zdjęcia były zrobione ponad miesiąc temu, ale nie jeździłem przez ten czas samochodem więc stał zakurzony i czekał na lepsze czasy. W tą sobotę zebrałem się do mycia, dekontaminacji, usunięcia starego wosku i aplikacji nowego (Petes 53). Na felgi wleciał rims detailer, na zewnętrzne plastiki 303 aero. Wczoraj przy okazji wycieczki do paczkomatu była szybka sesja zdjęciowa. Nigdy octavia nie była dla mnie wzorem piękna, ale uważam że na niektórych ujęciach nawet daje radę. A może po prostu się podjarałem bo w końcu jest czysta.. Pozostawiam to do Waszej oceny:

Tu widać że trochę dałem ciała i nie dojechałem dresingiem do końca plastikowych elementów. Na myjni w nocy nie było tego widać, a teraz jak zobaczyłem zdjęcie to mnie drażni.. Trzeba zapamiętać na przyszłość

[MMCzysci]

Super fotki.

Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka

[Michał82]

@ter w końcu to auto wygląda przyjemnie. A nie na stalówkach.  

[Streat]

zupełnie inne auto na alusach  

[Karbo]

Łeeeeh no wuja !  Elegancko wyglądające wozidło!