adii Opublikowano 29 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2012 matherr, wszystko tak jak napisałeś do wody kropla szamponu nie zaszkodzi a ułatwi. Ta glineczka jest jak plastelina więc nie ma zupełnie potrzeby maczania w ciepłej wodzie
Moderator Eryczek Opublikowano 29 Marca 2012 Moderator Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2012 matherr, tak ekonomicznie to Ci chyba się nie uda tej glinki podzielić pięć lat lakier i glinki nie widział Ty się zdziwisz jaki syf zacznie z niego schodzić Pierwszy kawałek glinki weź jakiś większy - 30 - 40 gram bo wg mnie będzie się działo
tukolarz Opublikowano 29 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2012 Z VP tak jak Szwejk napisał, trzeba uważać z wodą. Mi się robiła papkowata niespodziewanie, jak dużo psikałem lubryfikantu i podczas ugniatania woda wchodziła do wnętrza. Po prostu trzeba z tym uważać, a glinkowanie będzie szło jak po maśle... To bardzo fajna glinka, dobra i do nieglinkowanych aut jak i glinkowanych . Na początek wystarczy odciąć 20 gr, tak z 1/5... a następnie jak się "zapełni" odciąć kolejny kawałek. 30-40 gr to trochę dużo- prawie połowa glinki, i mi się z takim "plackiem" gorzej pracuje. Wolę tak 10-20 gr- zużyta i do kosza . Choć fakt, że z 40-50 gr z całej glinki może zejść na pierwszy raz (2-3 placki odcięte po 10-20 gr).
DawPi Opublikowano 29 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2012 Na początek wystarczy odciąć Jak tniesz glinki?
DawPi Opublikowano 29 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2012 Mi nożyk do tapet 'grzęzł' w glince i się do niej lepił.. Wypróbuję nożyczkami.
tukolarz Opublikowano 29 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2012 DawPi, ja używam takich mocarnych, np. dobre są takie z wyposażenia apteczki samochodowej DIN 136164 (te do cięcia pasów), albo inne dobrej jakości i nie ma problemów- nic się nie przykleja .
rickson Opublikowano 29 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Marca 2012 A ja urywam ręką "na oko" imteż jest gitara
dzierzaGST Opublikowano 31 Marca 2012 Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2012 po przestudiowaniu tematu widzę że nikt się nie wypowiedział co do Race Glaze Clay Bar, nabyłem kiedyś w Carnaubie 60 gr i jestem z niej bardzo zadowolony, zrobiłem nią 3 auta w wieku 17, 14 i 6 latek i na wszystkich świetnie się spisała, łatwo się zagniata i dobrze zbiera brud, pracowałem w cieple i zimnie (ok 8-10 stopni), zostało mi jeszcze pół po progach w 14 latku ogólnie polecam, jako lubrykanta można spokojnie używać wody z szamponem choć mi bardziej przypadł S&W od PB
SewerynD Opublikowano 1 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2012 VP zółtą niedawno kupiłem pierwszy raz. Nie namaczajcie jej w ciepłej wodzie tylko ugniatajcie w dłoni (dla niej to i tak za dużo ciepła) i jeśli używacie jako lubrykatu wody z płynem do mycia, to nie przesadzajcie z jego ilością . Wtedy dosyć miło się z nią pracuje i nie będzie się rozpadać, paprać... zabrudzenia zbiera ładnie.
Lukas G Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2012 a mial ktos stycznosc z glinkami car pro (carpro)? Sprzedawane w fajnym zestawie bo 2x100g i miekka oraz twarda w calkiem przystepnej cenie. Ktos podzieli sie opinia na ich temat?
czysty Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2012 Race Glaze Clay Bar ktoś powiedział ? , to moja ulubiona i jeszcze zielony Sonus . Mam BH wszystkie 3 , VP i jeszcze jakąś jedną , ale pierwszymi dwoma pracuje się moim zdaniem najlepiej . RG daje radę na padalcach i na świeżych , zadbanych autkach , a Sonus to delikatność połączona z skutecznością . dziękuję ...
Shmatan Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Dołączam sie do Lukas G - używał ktoś glinki carpro? 2 kostki (soft i medium) w jednym opakowaniu. Potrzebuje informacje z czym ją używać - bilt hamber sobie radził na wodzie, valet pro natomiast potrzebował w wodzie szamponu (w moim odczuciu) - jak będzie tutaj?
Ciastek Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2012 Ktoś pisał, że dobrze gra z Iron-x'em
wojtoo Opublikowano 29 Kwietnia 2012 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2012 polecam taka MEGUIARS PROFESJONALNA GLINKA 200g C2000 w Polsce cena kosmos 169zł w USA 66zł biała megsa była dla mnie za twarda
dizel1982 Opublikowano 11 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2012 Panowie, czy glinka ma jakąś datę ważności? Pytam bo kupiłem rok temu glinkę bilt hamber 200g, w tym czasie glinkowałem po jednym razie 2 samochody, zużywając po 50g na każdy, nie wiem czy to nie za mało no ale taką ilością robiłem. Zostało mi jeszcze 100g i zastanawiam się czy ona nadaje się do użycia. Nie chcę porysować samochodu.
escimo Opublikowano 12 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 12 Czerwca 2012 dizel1982, raczej powinna być OK. Zobacz tylko czy się nie rozpuściła. Ja mam w pudełko kawałek jakiejś glinki no-name i się "rozlasowała". Jeśli jest nadal miękka to powinno być dobra
kisiek_ Opublikowano 14 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2012 Czyli jak wezmę VP żółtą do auta ktore nie było nigdy glinkowane a lakiem ma z 8 lat to też da radę czy trzeba by zastosować coś bardziej agresywnego np. BH medium albo regular?
dzinkins Opublikowano 14 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2012 Czyli jak wezmę VP żółtą do auta ktore nie było nigdy glinkowane a lakiem ma z 8 lat to też da radę czy trzeba by zastosować coś bardziej agresywnego np. BH medium albo regular? Da radę, tylko pamiętaj najpierw Iron oraz PrickBort Mac124
dzierzaGST Opublikowano 15 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2012 Lukas G, używałem puki co tej twardszej i jest rzeczywiście twarda, trochę nie przyjemna w pracy
djmatti91 Opublikowano 18 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2012 mam małe pytanie co do glinek a konkretnie VP. Robiłem ją wczoraj auto i po polowie (Ople Zafira B) glinka była jak zuzyta guma do żucia i nic juz nie zbierała, to znaczy że ta glinka już spełniła swoje zadanie i do niczego sie nie nadaje ?
kamilgt Opublikowano 18 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2012 djmatti91, czego używałeś do poślizgu?
FSO-Team Opublikowano 18 Czerwca 2012 Zgłoś Opublikowano 18 Czerwca 2012 Glinka VP tylko z wodą! Próbowałem jako lubrykanta używać szamponów różnych producentów (oczywiści rozrobionych dość mocno-kilka kropel) i zawsze to samo. Glinka staje się miękka, rwie się i przy przegniataniu przełazi między palcami jak mięso na kotlety mielone. Ja zużycie glinki określam po kolorze. Porównuje z nowym kawałkiem.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się