Jump to content

Recommended Posts

Posted

Witam wszystkich,

Jak w temacie, ostatnio miałem swoje pierwsze podejście do polerowania. Korzystałem z polerki rotacyjnej masner, padów nat (niebieski i czarny) oraz past menzerna hcc 400 oraz sf3500.

Po glince itd zabrałem się do polerowania. Najpierw użyłem hcc 400 na niebieskiej, twardej gąbce, a następnie sf3500 na miękkiej, czarnej gąbce. W świetle lampki w garażu całość wyglądała całkiem ok (widać to na jednym ze zdjęć), jednak po wyjeździe na słońce, szczególnie pod jednym, konkretnym kątem są widoczne rysy. Nie wiem za bardzo co dalej należałoby z tym zrobić - czy jest to tzw. hologram, czy są to jeszcze niedopolerowane rysy i należałoby wykonać jeszcze kilka przejazdów na twardej gąbce i hcc400 ? Auto to e90.

Z góry bardzo dziękuję za wszelkie porady ! :-)

20190421_140644.jpg

20190413_165014.jpg

20190421_140657.jpg

20190421_141034.jpg

Posted

Na elemencie nie było żadnego twardego wosku, a przed polerką powierzchnia była potraktowana vampirem, tar&glue, następnie wyglinkowana, dlatego myślę że była dość jałowa. Po polerce oczywiście całość została odtłuszczona ipa. Patrząc z bliska wygląda to ewidentnie na rysy, nie wiem tylko czy są to pozostałości po polerce, czy po prostu za należałoby jeszcze nad tym elementem popracować.

Posted

Wygląda to tak, jakby coś na padzie było przy polerce i zrobiło lekki syf.

Posted

Pady były wyjete nowe z folii, założone na maszynę, zaimpregnowane i tyle.. nie sądzę żeby coś mogło dostać się pod spód, tym bardziej że element podzieliłem sobie na 3 części, z czego wypolerowalem 2 i to w odstepie tygodnia. Po pierwszym podejściu pady były wyprane, za drugim razem ścieżka postępowania była taka sama. Na obu częściach jest ten sam efekt, więc naprawdę nie sądzę żeby coś podeszlo pod pad. Czy jest w ogole opcja, że po prostu za krótko pracowałem nad elementem ?

Posted

Zarówno na pierwszym jak drugiemu zdjęciu widać rysy.

Weź Leda i sprawdź. Pod ledem będzie widać hologram. Ale ten lakier też nie jest dociety.

 

  • Lubię to 1
Posted

Można też mikrofibry sprawdzić, może to one mają wpływ na ten bałagan.

Posted

Tak, sam miałem ten problem i nowe mikrofibry rozwiązały sprawę.

Posted

Również wygląda mi to na bałagan po fibrach - lakier na klapie wydaje się dobrze docięty. Albo docierałeś pastę zbyt szybko po odłożeniu maszyny (był zbyt rozgrzany), albo fibry były jakieś twarde/nie doprane, albo za mocno je dociskałeś.

Posted

Dzięki za odpowiedzi. Co można teraz z tym zrobić? Jeżeli rzeczywiscie rysy powstały po fibrze, to chyba nie powinny być zbyt głębokie? Może pasta polishingowa i średnia gąbka?

Posted

Bardzo dziękuję za pomoc. Niestety nie posiadam czerwonego nata (mam niebieskiego, żółtego i czarnego).

Element na którym występowały rysy podzieliłem sobie na pół i jedna część przelecialem żółtym (średnim) padem i pasta mcp 2500, a następnie sf3500 na czarnym. Efekt widoczny na zdjęciu. W ledzie powierzchnia jak dla mnie, amatora, wygląda nieskazitelnie :-). Drugą część zostawiłem tak jak była, porównam jeszcze jak to wygląda w słońcu. 

Czy okazji zadam jeszcze jedno pytanie: czy używając miękkiej gąbki i pasty finishowej należy impregnować pada i potem kilka groszkow, czy dać tylko niewielką ilość pasty ? 

20190502_160911.jpg

Posted

Ja na rotację daje 3 groszki bo szybciej się wypracowuje pastę a na DA 2 groszki i moim zdaniem to spokojnie wystarcza. Jak dasz za dużo pasty to zabijesz pory w padzie i też będzie lipa

Posted

Zapytałem akurat o pastę finishową, bo ostatnio oglądałem poradnik od mx nowicki i zauważyłem że była tam mowa o impregnacji padów, ale tylko dla past cuttingowej i polishingowej, natomiast dla finishu tylko mała ilość (2-3 groszki). 

Czy wynika to z tego że pasta finishowa bardziej podgrzewa lakier i należy jej dawać mniej i pracować krócej ?

  • 11 months later...
Posted

Witam wszystkich, powracam do tematu raz jeszcze i proszę o poradę.

Czy zdazyl się wam kiedyś lakier z takimi właściwościami, że po prostu nie idzie go dobrze wyrobić dwoma krokami (cutting i finish) ? Mam na bmw taki lakier, że jadąc najpierw hcc400 i potem sf3500 nie mogę za nic pozbyć się holosow. Najdziwniejsze jest to, że za nic nie mogę tego dojrzeć w ledzie (2x50w), widać to dopiero w słońcu. Jakis rok temu miałem taki problem z klapą - zdjęcia powyzej w tym temacie. Sugerowano, że to problem z fibrami (za szybkie dotarcie właśnie na ciepłym lakierze), ale wczoraj zabralem sie za zabawę z drzwiami i wygląda to tak samo jak wcześniej na klapie - w ledzie niby ok, w słońcu tragedia (oczywiście docieranie reszty past odbywa się na chłodnym lakierze). Powoli dochodzę do wniosku, że ten lakier po prostu wymaga 3 kroków i tyle... jakie są wasze opinie ?

Czy lampka inspekcyjna zamiast dużych ledów coś pomoże?

 

Screenshot_20200413-112946_Gallery.jpg

  • Moderator
Posted

@fryzjer lampka inspekcyjna jaknajbardziej jest konieczna bo to punktowe mocne swiatło tak jak słonce 😄 mozliwe ze przechodzisz zbyt agresywnie probowałeś robic 400->2500->3500? 

Posted

@Streat tak, próbowałem 3 kroków i wtedy teoretycznie jest ok (zobacz post #13 w tym temacie).

Tak jak mówię, wcześniej miałem takie same ryski na klapie, ale myślałem że powstały od fibry. Jednak teraz po zabawie z drzwiami powoli dochodzę do wniosku że to nie wina fibry, tylko holos po hcc400 i  po prostu trzeba robić ten lakier w 3 stepach, bo przechodząc hcc400 -> sf3500 efekt jest jaki widać.

Pytam, bo jest to pierwsze auto które robię (bawię się na swoim) i myślałem że Polish jest w sumie takim niekoniecznie potrzebnym krokiem...

Posted

@fryzjer 

A ja Również jak koledzy powyżej obstawiam fibrę. Jakiej firmy fibry używasz? IPA + słabej jakości fibra+ mocniejszy docisk = ryski. 

Posted

W weekend zrobię jeszcze jedno podejście, do dotarcia pasty mam vaxpro no limit, do ipy zieloną flexipads

Posted
W dniu 13.04.2020 o 11:26, fryzjer napisał:

Witam wszystkich, powracam do tematu raz jeszcze i proszę o poradę.

Czy zdazyl się wam kiedyś lakier z takimi właściwościami, że po prostu nie idzie go dobrze wyrobić dwoma krokami (cutting i finish) ? Mam na bmw taki lakier, że jadąc najpierw hcc400 i potem sf3500 nie mogę za nic pozbyć się holosow. Najdziwniejsze jest to, że za nic nie mogę tego dojrzeć w ledzie (2x50w), widać to dopiero w słońcu. Jakis rok temu miałem taki problem z klapą - zdjęcia powyzej w tym temacie. Sugerowano, że to problem z fibrami (za szybkie dotarcie właśnie na ciepłym lakierze), ale wczoraj zabralem sie za zabawę z drzwiami i wygląda to tak samo jak wcześniej na klapie - w ledzie niby ok, w słońcu tragedia (oczywiście docieranie reszty past odbywa się na chłodnym lakierze). Powoli dochodzę do wniosku, że ten lakier po prostu wymaga 3 kroków i tyle... jakie są wasze opinie ?

Czy lampka inspekcyjna zamiast dużych ledów coś pomoże?

 

Screenshot_20200413-112946_Gallery.jpg

Mi się takie coś zdarzało jak miałem coś na fibrze. Myślałem że jest wyprana, czysta a jednak miała jakiś syf w sobie i robiła bałagan. 

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.