Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Hmmm, pytanie o jakiej jakości mówisz...
Jakości wykonania? No niby pianka jak pianka, ale wielkość, chłonność, kolor - robią różnicę. 
Jakości mycia, no też nie jest taka sama. Moim zdaniem, jak ktoś celuje w rinselessa, to można kupić taką qjitsu na próbę i też się umyje bez rysowania przy zachowaniu zdrowego rozsądku. Ale jednak powierzchnia BGS/BRS stanowi w trakcie mycia zasadniczą różnicę, bo ma się 4 krawędzie do mycia, gdzie w pozostałych (poza zwykłą Pure Chemię, za którą osobiście nie przepadam, bo to lepienie się do lakieru mnie irytuje) pozostaje jedna krawędź użytkowa przy rinseless, bo te wypustki mają raczej zastosowanie tylko w klasycznym myciu.
Podsumowując, chcesz się bawić w to na serio, to kup jedną porządną gąbkę i daruj sobie półśrodki (nie piszę do nikogo per se, tylko bezosobowo).

Zaraz kolega się będzie dalej denerwował przez to, że zadał pytanie w złym dziale nie wszyscy go dobrze zrozumieli kolega będzie mył klasycznie, ale pyta o gąbki do rinselessa, których chce w tym celu używać więc gąbka softa jak najbardziej się sprawdzi, bo przy klasycznym myciu i jego technice wielkość medium ma znacznie mniejsze znaczenie w mojej opinii soft jest fajnym tanim zamiennikiem, żeby zmniejszyć „próg wejścia” w rinseless i da się nią pracować, ale mając kilka dedykowanych gąbek systemowych wiem, że nie ma do nich podjazdu na żadnym polu.

Jednak ważną kwestią jest to, że gąbka softa jest naprawdę bardzo mięciutka i delikatna przez co w moim doświadczeniu znacznie gorzej radzi sobie np. z owadami i innymi „cięższymi” zabrudzeniami. Ale fakt - dla lakieru jest jak piórko.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Opublikowano
6 minut temu, Martin. napisał(a):

Co jeszcze bys proponował? 

Przeczytać chociaż część postów w tym wątku

  • Lubię to 3
Opublikowano

Chłopie. Umiesz czytać? I rozumiesz coś z tego co czytasz? Bo odnoszę wrażenie że nic a nic. 

  • Lubię to 3
  • Super 3
Opublikowano

Pytanie do posiadaczy BGS od Mckees i DIY legacy sponge,

Która lepsza i dlaczego? Mam dylemat, którą wybrać. Za BGS przemawia kolor, jasny żółty wszystko widać. Za DIY cena, na kebsa w kieszeni.

Jakieś rady?

  • Moderator
Opublikowano
53 minuty temu, ultii napisał(a):

którą wybrać

Kup sobie niebieską z automotivecare.pl po co przepłacać.

Opublikowano
29 minut temu, Domel napisał(a):

Kup sobie niebieską z automotivecare.pl po co przepłacać.

Mało o niej tutaj napisane. Jak wypada. W porównaniu do tych drogich?

  • Moderator
Opublikowano
16 minut temu, ultii napisał(a):

Mało o niej tutaj napisane. Jak wypada. W porównaniu do tych drogich?

Mam dwie. Używam od daty premiery. Jestem bardzo zadowolony. Miększa niż BRS. Gdzieś robiłem jej recenzje tutaj.

Tu masz jeszcze inne:

 

Opublikowano

@ultii A ja, jeśli dopiero zaczynasz przygodę z rinselessem, polecam Ci zacząć od taniej, ale bardzo fajnej gąbki Pure Chemie Sponge Pro - gąbka za 25zł, jest miękka, delikatna, bardzo fajnie wypłukuje się z niej brud, do tego jasny kolor, na którym dokładnie widać ile syfu się zebrało. Myję tą gąbką już od około roku i naprawdę nic więcej do przyjemnego i bezpiecznego mycia rinseless nie potrzeba.

Opublikowano

Zgadzam się z kolegą @powerf. Gąbka przeze mnie katowana bardzo solidnie nie tylko do rinselessa. Brud oddaje przegenialnie. Mając w domu drugą nie użytą widzę jedynie różnicę w sprężystości, stara gąbka już nie jest taka sprężysta jak nowa, możliwe ze winowajcą jest pralka (tak, prałem ją już kilkadziesiąt razy i nic się z nią nie stało, zafarbowała jedynie od ręcznika) lub gąbka już prosi się o emeryture 😄

  • Lubię to 1
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Właśnie zakupiłem Kocha Rrw i mam pytanie do bardziej doświadczonych. Czy stosujecie proporcje producenta 1:256 czy może macie swoje sprawdzone, które są bardziej odpowiednie.

Opublikowano
Właśnie zakupiłem Kocha Rrw i mam pytanie do bardziej doświadczonych. Czy stosujecie proporcje producenta 1:256 czy może macie swoje sprawdzone, które są bardziej odpowiednie.

1:256 standardowo


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Dziękuję 1
Opublikowano

@analyzator miałem dylemat  DIY czy Rrw. Jeden i drugi był w koszyku. Ostatecznie padło na Kocha głównie ze względu na cenę jak i dlatego,że tej metody jak do tej pory praktycznie nie stosowałem. Zawsze prewash i na dwa wiadra. Ostatnio jednak wyszło słońce,a że na działce cień mam dopiero po południu to się odważyłem i nie ukrywam,spodobało mi się. W garażu oprysk , chwilę poleżał i wyjazd przed garaż,myjka w ruch i znowu do garażu,a tam już na spokojnie . Miałem z dawien dawna ONR ,którego głównie używałem do impregnacji padów i kilka razy do wymywania past,a także do mycia szyb . Gąbkę mam z softa i jej używam bo póki co trochę szkoda mi kasy na np.BRS czy jej podobne,ale niewykluczone,że kiedyś jakąś się pojawi. Mam też tą zieloną od Pure Chemie,ale tylko dwa razy użyta do tradycyjnego mycia. Może faktycznie warto spróbować.

 

 

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.