Adrian89 Opublikowano 7 Marca Zgłoś Opublikowano 7 Marca Hmmm, pytanie o jakiej jakości mówisz... Jakości wykonania? No niby pianka jak pianka, ale wielkość, chłonność, kolor - robią różnicę. Jakości mycia, no też nie jest taka sama. Moim zdaniem, jak ktoś celuje w rinselessa, to można kupić taką qjitsu na próbę i też się umyje bez rysowania przy zachowaniu zdrowego rozsądku. Ale jednak powierzchnia BGS/BRS stanowi w trakcie mycia zasadniczą różnicę, bo ma się 4 krawędzie do mycia, gdzie w pozostałych (poza zwykłą Pure Chemię, za którą osobiście nie przepadam, bo to lepienie się do lakieru mnie irytuje) pozostaje jedna krawędź użytkowa przy rinseless, bo te wypustki mają raczej zastosowanie tylko w klasycznym myciu. Podsumowując, chcesz się bawić w to na serio, to kup jedną porządną gąbkę i daruj sobie półśrodki (nie piszę do nikogo per se, tylko bezosobowo).Zaraz kolega się będzie dalej denerwował przez to, że zadał pytanie w złym dziale nie wszyscy go dobrze zrozumieli kolega będzie mył klasycznie, ale pyta o gąbki do rinselessa, których chce w tym celu używać więc gąbka softa jak najbardziej się sprawdzi, bo przy klasycznym myciu i jego technice wielkość medium ma znacznie mniejsze znaczenie w mojej opinii soft jest fajnym tanim zamiennikiem, żeby zmniejszyć „próg wejścia” w rinseless i da się nią pracować, ale mając kilka dedykowanych gąbek systemowych wiem, że nie ma do nich podjazdu na żadnym polu.Jednak ważną kwestią jest to, że gąbka softa jest naprawdę bardzo mięciutka i delikatna przez co w moim doświadczeniu znacznie gorzej radzi sobie np. z owadami i innymi „cięższymi” zabrudzeniami. Ale fakt - dla lakieru jest jak piórko.Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
powerf Opublikowano 11 Marca Zgłoś Opublikowano 11 Marca @Martin. Jeśli tylko te dwie opcje rozważasz, to z tych dwóch wybrałbym RRW. 1
Martin. Opublikowano 11 Marca Zgłoś Opublikowano 11 Marca 2 godziny temu, powerf napisał(a): @Martin. Jeśli tylko te dwie opcje rozważasz, to z tych dwóch wybrałbym RRW. Co jeszcze bys proponował?
Strus Opublikowano 11 Marca Zgłoś Opublikowano 11 Marca 6 minut temu, Martin. napisał(a): Co jeszcze bys proponował? Przeczytać chociaż część postów w tym wątku 3
Martin. Opublikowano 11 Marca Zgłoś Opublikowano 11 Marca 6 godzin temu, powerf napisał(a): @Martin. A jak z myciem felg no rinse?
Martin. Opublikowano 16 Marca Zgłoś Opublikowano 16 Marca 15 godzin temu, Strus napisał(a): @Martin. taki Marolex czy coś innego?
Strus Opublikowano 16 Marca Zgłoś Opublikowano 16 Marca Chłopie. Umiesz czytać? I rozumiesz coś z tego co czytasz? Bo odnoszę wrażenie że nic a nic. 3 3
ultii Opublikowano 17 Marca Zgłoś Opublikowano 17 Marca Pytanie do posiadaczy BGS od Mckees i DIY legacy sponge, Która lepsza i dlaczego? Mam dylemat, którą wybrać. Za BGS przemawia kolor, jasny żółty wszystko widać. Za DIY cena, na kebsa w kieszeni. Jakieś rady?
Moderator Domel Opublikowano 17 Marca Moderator Zgłoś Opublikowano 17 Marca 53 minuty temu, ultii napisał(a): którą wybrać Kup sobie niebieską z automotivecare.pl po co przepłacać.
ultii Opublikowano 17 Marca Zgłoś Opublikowano 17 Marca 29 minut temu, Domel napisał(a): Kup sobie niebieską z automotivecare.pl po co przepłacać. Mało o niej tutaj napisane. Jak wypada. W porównaniu do tych drogich?
Moderator Domel Opublikowano 17 Marca Moderator Zgłoś Opublikowano 17 Marca 16 minut temu, ultii napisał(a): Mało o niej tutaj napisane. Jak wypada. W porównaniu do tych drogich? Mam dwie. Używam od daty premiery. Jestem bardzo zadowolony. Miększa niż BRS. Gdzieś robiłem jej recenzje tutaj. Tu masz jeszcze inne:
powerf Opublikowano 17 Marca Zgłoś Opublikowano 17 Marca @ultii A ja, jeśli dopiero zaczynasz przygodę z rinselessem, polecam Ci zacząć od taniej, ale bardzo fajnej gąbki Pure Chemie Sponge Pro - gąbka za 25zł, jest miękka, delikatna, bardzo fajnie wypłukuje się z niej brud, do tego jasny kolor, na którym dokładnie widać ile syfu się zebrało. Myję tą gąbką już od około roku i naprawdę nic więcej do przyjemnego i bezpiecznego mycia rinseless nie potrzeba.
SerowyCheetos Opublikowano 18 Marca Zgłoś Opublikowano 18 Marca Zgadzam się z kolegą @powerf. Gąbka przeze mnie katowana bardzo solidnie nie tylko do rinselessa. Brud oddaje przegenialnie. Mając w domu drugą nie użytą widzę jedynie różnicę w sprężystości, stara gąbka już nie jest taka sprężysta jak nowa, możliwe ze winowajcą jest pralka (tak, prałem ją już kilkadziesiąt razy i nic się z nią nie stało, zafarbowała jedynie od ręcznika) lub gąbka już prosi się o emeryture 1
Martin. Opublikowano 18 Marca Zgłoś Opublikowano 18 Marca Czy ta gąbka można myć również w sposób tradycyjny auto? Co do rinsless, kiedy myjecie auto zwykła metoda?
SerowyCheetos Opublikowano 18 Marca Zgłoś Opublikowano 18 Marca @Martin. Jak najbardziej. Możesz nawet nią się myć pod prysznicem, nie widzę żadnych przeszkód 2 2
Martin. Opublikowano Sobota o 08:17 Zgłoś Opublikowano Sobota o 08:17 Czego używacie do osuszania po no rinsless? Jakiego QD?
powerf Opublikowano Sobota o 08:31 Zgłoś Opublikowano Sobota o 08:31 @Martin. Ag Sapphire 1:3 lub Ag Sapphire 1:3 z dodatkiem ECH2O niezmiennie od dłuższego czasu
Krzysiek71 Opublikowano Sobota o 08:38 Zgłoś Opublikowano Sobota o 08:38 Właśnie zakupiłem Kocha Rrw i mam pytanie do bardziej doświadczonych. Czy stosujecie proporcje producenta 1:256 czy może macie swoje sprawdzone, które są bardziej odpowiednie.
Adrian89 Opublikowano Sobota o 09:29 Zgłoś Opublikowano Sobota o 09:29 Właśnie zakupiłem Kocha Rrw i mam pytanie do bardziej doświadczonych. Czy stosujecie proporcje producenta 1:256 czy może macie swoje sprawdzone, które są bardziej odpowiednie.1:256 standardowo Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk 1
analyzator Opublikowano Sobota o 09:41 Zgłoś Opublikowano Sobota o 09:41 @Krzysiek71 troszke więcej dla lepszej śliskości. Wybadasz. Przypadkiem kupiłem dyi Jakieś poradki?
Krzysiek71 Opublikowano Sobota o 10:13 Zgłoś Opublikowano Sobota o 10:13 @analyzator miałem dylemat DIY czy Rrw. Jeden i drugi był w koszyku. Ostatecznie padło na Kocha głównie ze względu na cenę jak i dlatego,że tej metody jak do tej pory praktycznie nie stosowałem. Zawsze prewash i na dwa wiadra. Ostatnio jednak wyszło słońce,a że na działce cień mam dopiero po południu to się odważyłem i nie ukrywam,spodobało mi się. W garażu oprysk , chwilę poleżał i wyjazd przed garaż,myjka w ruch i znowu do garażu,a tam już na spokojnie . Miałem z dawien dawna ONR ,którego głównie używałem do impregnacji padów i kilka razy do wymywania past,a także do mycia szyb . Gąbkę mam z softa i jej używam bo póki co trochę szkoda mi kasy na np.BRS czy jej podobne,ale niewykluczone,że kiedyś jakąś się pojawi. Mam też tą zieloną od Pure Chemie,ale tylko dwa razy użyta do tradycyjnego mycia. Może faktycznie warto spróbować. 1
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się