Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderator
Opublikowano
7 godzin temu, Adrian89 napisał(a):


Na świecie jest dostępny od około pół roku, więc albo nie jesteśmy zbyt ważni, albo nie było w planach wprowadzać… dlateto pytałem wyżej czy to jakaś nowa rewizja, bo produkt sam w sobie to żadna nowość na rynku…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

A widzisz nawet nie wiedziałem, nie śledzę za bardzo asortymentu od Kocha. A jak słucham "zachodnich" youtuberów mówiących KĄŁCZ KEMIE, KOK HEMIIE, KĄŁK HEMI, to mi po prostu uszy pękają 😄

Opublikowano
A widzisz nawet nie wiedziałem, nie śledzę za bardzo asortymentu od Kocha. A jak słucham "zachodnich" youtuberów mówiących KĄŁCZ KEMIE, KOK HEMIIE, KĄŁK HEMI, to mi po prostu uszy pękają

Taa, ja jak słyszę Koczkemi albo kochsiemi to mimowolnie się uśmiecham już TRC robiło rinseless za pomocą Ego myjki zasilając ją roztworem RRW swoją drogą najwięksi propagatorzy ONR za oceanem chwalą ostatnio oprócz Absoluta również RRW więc chyba jakaś umowa biznesowa się pojawiła

BTW. Ktoś wspominał, że ciekawe ile produktów pana organizera to rebrandowane przelewki DIY - pojawił się wysyp recenzji jego linii kosmetyków i pod KAŻDYM filmikiem DIY zostawia pozytywny komentarz. Też mi to śmierdzi lewizną


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Moderator
Opublikowano

@analyzator możesz mi przyblizyć jakich mikrofibr uzywasz do rinselessa?

Badam temat od nowa i mam problem z dobraniem mikrofibr bo wszystkie mi zostawiaja mikrowłoski... albo robią sie sklejone i cieżkie jak cegła. Zastanawiam sie jaką gramaturę to uptymalnie dobrać. Zastanawiam się nad czymś w ten deseń co uzywa Larry:

obraz.png.eeb1561340d0075607abc284b6e871f2.png

Wymycie auta w systemie mikrofibrowym i wysuszenie zajmuje mi 2x krócej niż gąbką - oczywiście mówimy o kurzu po przejechaniu 30km.

Tylko szukam jakiś sprawdzonych bez mikrowłosków.

Opublikowano

@Domel ciężkie jak cegła robią się mikrofibry z długim włosem i dużym GSM - po X praniach sytuacja z nimi wygląda z reguły dużo lepiej. Z doświadczenia wiem że najlepiej myje się mikrofibrami które mają już pewne przebiegi, bo one inaczej się układają, nie robią się sztywne i ciężkie gdy napiją się wody. U mnie najdłużej królowały WaxPro premium pozbawione krawędzi, K2 moli też bez krawędzi, a także ADBL Puffy towel light 41x41, tylko takie po już konkretnych przebiegach - nowe lub prawie nowe strasznie piją wodę przez co są ciężkie, a po wyciśnięciu z nich wody robią się sztywne i twarde.

  • Lubię to 1
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano



Fajnie zrobiony test, bardzo ciekawe obserwacje, chociaż niektóre z nich mi w testach porównawczych wychodziły inaczej w mojej opinii parametr ceny chyba miał zbyt dużą wagę szczególnie, że w większości przypadków różnice nie były zbyt znaczące polecam obejrzeć bo można paru ciekawostek się dowiedzieć


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Opublikowano

Fo tej pory używałem no rinsa a diy stal na regale .... przełamałem się i nie chce wracać do no rinse.

Diy dużo lepiej oczyszcza lakier do tego syf z gabki jest skuteczniej przekazywany do wiadra

  • Okay 1
Opublikowano

Gość bardzo duza uwagę zawsze przywiązuje do ceny.. Rozumiem, że jak ktoś robi to zarobkowo to ma to znaczenie, dla mnie akurat ten aspekt jest pomijalny.
Do tej pory nie używałem rinsless'a praktycznie wcale, ale DIY to zmienił i sięgam po niego do różnych zastosowań.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Zrobiłem ostatnio pewien test - mam w aucie lewe tylne drzwi ponownie lakierowane i lakier jest miększy niż ten oryginalny - zastanawiało mnie, dlaczego ten panel po X myciach rinseless ma mikroryski, a pozostałe elementy samochodu nie, dlatego ostatnio spolerowałem sobie ten lakier finiszem, poczekałem aż się zabrudzi i umyłem rinsseless - gąbka Pure Chemie i szampon DIY.


Myłem góra-dół, a potem osuszałem ręcznikiem twisted pile poziomo - połowę drzwi osuszyłem samym ręcznikiem, a do osuszania drugiej połowy drzwi użyłem trochę QDka,  2 psiki na ręcznik, jeden na panel (w tym wypadku mix AG Sapphire+ECH2O).

Efektami byłem trochę zaskoczony, bo podobno do osuszania szamponów rinseless nie potrzeba używać żadnych wspomagaczy osuszania a okazało się, że strona gdzie osuszałem bez QDka, miała dość sporo poziomych mikro rysek, a na stronie z użytym QD - lakier w stanie idealnym, bez najmniejszych mikrorys.

I teraz podważam tezę, że szampony rinseless te bardziej surfaktantowe, na miękkich lakierach faktycznie pozwalają na ich bezpieczne osuszanie bez dodatkowego lubrykantu - z moich obserwacji wychodzi na to, że nie.

  • Lubię to 6
  • Okay 3
Opublikowano
Zrobiłem ostatnio pewien test - mam w aucie lewe tylne drzwi ponownie lakierowane i lakier jest miększy niż ten oryginalny - zastanawiało mnie, dlaczego ten panel po X myciach rinseless ma mikroryski, a pozostałe elementy samochodu nie, dlatego ostatnio spolerowałem sobie ten lakier finiszem, poczekałem aż się zabrudzi i umyłem rinsseless - gąbka Pure Chemie i szampon DIY.

Myłem góra-dół, a potem osuszałem ręcznikiem twisted pile poziomo - połowę drzwi osuszyłem samym ręcznikiem, a do osuszania drugiej połowy drzwi użyłem trochę QDka,  2 psiki na ręcznik, jeden na panel (w tym wypadku mix AG Sapphire+ECH2O).
Efektami byłem trochę zaskoczony, bo podobno do osuszania szamponów rinseless nie potrzeba używać żadnych wspomagaczy osuszania a okazało się, że strona gdzie osuszałem bez QDka, miała dość sporo poziomych mikro rysek, a na stronie z użytym QD - lakier w stanie idealnym, bez najmniejszych mikrorys.
I teraz podważam tezę, że szampony rinseless te bardziej surfaktantowe, na miękkich lakierach faktycznie pozwalają na ich bezpieczne osuszanie bez dodatkowego lubrykantu - z moich obserwacji wychodzi na to, że nie.

Co za mix saphire ech2o?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Opublikowano

Nie wytrzymałem wczoraj i o północy przetestowałem szampon Koch Chemie RRW - 1:250 stężenie - moje wnioski są takie, będę porównywał w stosunku do szamponu DIY bo jego teraz najczęściej używam:

- przyjemny, taki jakby cytrusowo-perfumowy zapach, chociaż jak dla mnie troszkę zbyt intensywny 🙂

- w połączeniu z gąbką (Pure Chemie) trochę większy poślizg niż przy DIY

- doczyszczanie gąbki - zbliżone do DIY, ale DIY chyba minimalnie lepiej brud z gąbki wypłukuje

- dużo mniej się pieni niż DIY i to akurat dla mnie na plus

- siła mycia raczej zbliżona

- wycieranie / osuszanie - troszkę lepiej niż DIY, tak jakby szybciej odparowywał

Jedyne zastrzeżenie - po umyciu całego auta, zauważyłem że z emblematu na tylnej klapie kilka kropel szamponu wyciekło i zaschło, nie dało się tego na sucho ręcznikiem dotrzeć, trzeba było psiknąć szamponem albo QDkiem żeby to zdjąć, DIY nawet jak przyschnie to łatwiej schodzi.

I jeszcze na koniec ciekawostka - być może to moje złudzenie albo zmęczenie, bo jeszcze auta o 1 w nocy nie myłem, ale wydaje mi się, że drzwi tylne o których wcześniej pisałem że mikroryski przy osuszaniu ręcznikiem po myciu DIY się zrobiły - zniknęły - tak jakby ten szampon coś zostawiał po sobie, i w jakiś sposób maskował mikroryski?

  • Lubię to 3
Opublikowano
@analyzator Tak dostępny w sklepie Urban gruop dystrybutor Koch za niecałe 50zl. Juz jedzie do Mnie

Thx, właśnie kliknąłem też


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Lubię to 2
Opublikowano

@marcinm76 ja kupowałem ostatnią sztukę na allegro, też z Urban, za 49.99 było. Za taką kasę to powiem szczerze że mistrz. Stosunek jakości do ceny nie do przebicia.

  • Okay 1
Opublikowano

Ciekawy i dobrze finansowo wychodzi. Nie podejrzewam Kocha o lipę i korci, żeby kupić choć mam jeszcze Ech2O. 

Pytanie, ile zazwyczaj przygotowujecie roztworu do wiaderka, żeby starczyło na bezpieczne mycie, mając na uwadze też fakt, by nie marnować towaru? Załóżmy już wraz z tym co jest dodatkowo w opryskiwaczu ciśnieniowym. 

  • Lubię to 1
Opublikowano

@Mr.Wolf Ja teraz jak myję gąbką to rozrabiam w sumie 5 litrów i przelewam po około 2.5l do dwóch małych wiaderek - w jednym płuczę gąbkę a z drugiego nabieram świeżego szamponu i jest super 🙂 bo szampon który ląduje na aucie jest zawsze czysty 🙂

  • Lubię to 2
Opublikowano

@marcinm76 Fajnie, ze Koch jest w przystępnej cenie - może spowoduje to trochę walki cenowej w tej kategorii bo niektóre szampony to płyną już ostro z cenami.

 

Swoją drogą ostatnio kupiłem kilka rinselessów, wcześniej używałem tylko ONR i tak szczerze to chyba nawet CarLab jest lepszy/przyjemniejszy. Jeśli tylko Koch pokaże się na allegro to kupuje.

  • Lubię to 1
Opublikowano
@marcinm76 Fajnie, ze Koch jest w przystępnej cenie - może spowoduje to trochę walki cenowej w tej kategorii bo niektóre szampony to płyną już ostro z cenami.
 
Swoją drogą ostatnio kupiłem kilka rinselessów, wcześniej używałem tylko ONR i tak szczerze to chyba nawet CarLab jest lepszy/przyjemniejszy. Jeśli tylko Koch pokaże się na allegro to kupuje.

Od dawna mówię, że ONR jest nahajpowany „tradycją” i faktem, że jest to klasyk. To jest jedyne co go broni bo konkurencja już dawno mu odjechała w każdym jednym aspekcie… a koch właśnie może być ciekawym „stabilizatorem” cen na rynku - jeśli dorówna jakością albo przewyższy konkurencje to okaże się, że nie trzeba brać za to takiej niekiedy chorej kapusty. Albo wręcz przeciwnie, pojdzie z prądem a okaże się, że cena była tylko na zachęte


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.