Woskowo/Testowo/Prezentacyjna Maska Karbosia

[Karbo]

Hejeczka !

W zeszłym miesiącu na pobliskim szrocie znalazłem sobie maskę. Od razu wpadliśmy sobie w oko i postanowiłem, że to właśnie ten moment w którym ogarnę poślady i zrobię coś na własną rękę. No tak... ale rynek jest tak zawalony woskami, że jak tu robić odpowiednie relacje, co z maską, jak ma wyglądać, jak ją przygotować, rodzajów wosku miliony OMG

Poukładałem myśli w głowie, wykonałem trochę halo... i 

Narodził się pomysł "Maski Karbosia"

Co będzie przedstawiał ten temat i co ja w ogóle chce tu robić? 

Już tłumaczę Mam maskę, zajechaną. Pochodzi ze starego mondziaka... ma odpryski/wgniecenia/wytrącenia. No ale przecież nie każdego z nas stać na polerkę swoich 4 kółek zanim zaaplikujemy siuwax. Jestem więcej niż pewny, że znajdę 30-45% fanatyków detalingu, którzy chcą uzyskać efekt, niekoniecznie pompując w to większe pieniążki. Chciałbym więc bawić się produktami, sprawdzać i porównywać ich działanie na tyle na ile będą pozwalały mi na to warunki. Maska posłuży mi również do prezentacji produktów, czy innych zabaw w korekcje i tak na prawdę mam głowę pełną pomysłów ile można na niej zrobić. Nie ukrywam, że przedstawienie siuwaxów na "lustrze" trochę mi się przejadło, bo przecież wypolerowany lakier sam w sobie wygląda genialnie i tak naprawdę chciałem się pobawić na totalnym szczurze

UWAGA! Ogarnięcie tego może zająć chwilkę. Trochę się napisałem, więc wiem że i Ty będziesz musiał sie naczytać

Zanim zacznę uprzedzę iż na maskę zostało wylane około 200ml t&g, około 200ml deirona, wiadro szamponu i pół glinki od ValetPro. Przygotowana wg. mnie została perfekt.

ZACZYNAMY !

Dzisiejszymi kandydatami do boju będzie:

- DODO JUICE PURPLE HAZE
- HADWAO CARNAUBA WAX
- INFINITY WAX PRIMO WAX 
- MANUFAKTURA WOSKU JODIDO WAX CHRISTMAS 
- MANUFAKTURA WOSKU HARDCORE WAX

A oto maska na której będą działy się rewolucje




Tak jak uprzedziłem, nie jest to obiekt westchnień i porządań wśród domorosłych detailerów

Upewnijmy się jak bardzo jest źle



GRUBO co nie ?

WAŻNE 
- Wszystkie siuwaxy zanim trafiły na maskę miały swoje 30 minut na grzejniku.
- Miejsce w którym zostały nakładane było ogrzane do 15-17 stopni.
- Czas leżakowania siuwaxów to 20 minut na lakierze.
- Docieranie wstępne następowało mikrofibrą o gramaturze 300 a finalnie grubaskiem +/- 800 nie pamiętam ile dokładnie.
- Żaden z wosków nie był wspomagany przez QD.
- Każdy z wosków został nałożony za pomocą dłoni, przy użyciu rękawiczek. Każde myzianie odbywało się czystym palcem. 
- Przed aplikacją wosków lakier został odtłuszczony ipą 1:1 (kilkukrotnie)

Na pierwszy rzut trafia JODIDO od Manufaktury.



Bez chwil zwątpienia sięgam po HARDCORA również Manufaktury. 



Sekund pięć na szybką fotkę prezentujacą jak to wygląda z daleka.



I na paluchy wbija PURPLE HAZE od lubianego Dodo.





Bajlando. Do zabawy wkracza CARNAUBA od Hadwao. 






Mamy już na masce 4 zawodników ostatni przyjechał do nas w "prupce" dzięki życzliwości kolegi @barto125 a jest to PRIMO od Infinity Wax





No i wuala Finito. 5 pseudo kwadratów zostało zapełnionych po brzegi taśmy woskami. Ja zabrałem się za dopicie browarka a po chwili poszedłem spalić wypite kalorie bawiąc się w docieranie.

Będę tak miły i zaoszczędze Wam scrolowania od razu przechodząc do efektów jakie uzyskałem po wyprowadzeniu siuwaxów



Dobra, pewną część mamy już za nami. 

Mnie powoli rozkłada chęć uderzenia w melanż. 4 pak Żywca spotęgował moje uczucia, więc nie myśląc dłużej zamykam garaż i daje im się zaprzyjaźnić

Wbijam do garażu w niedzielę rano. Od razu myślę jak by tu sprawdzić śliskość lakieru. Nie przyszło mi nic innego do głowy jak włożyć pod maskę miskę, a na obszar testowy położyć najwiekszego zawodnika z filcową podstawką

Zobacz jak ślizgała się puszka na 5 siuwaxach

Po szybkiej nagrywce rękę biorę atomizer, butelkę Petke zalaną wodą i bawię się w mrzawkę

Zaczynam od JODIDO 




Później w kadr wpada mi HARDCORE 




Trzeci wody dostaje PURPLE HAZE .



Jako czwarta wiadomo wbija CARNAUBA 





I na koniec PRIMO od Infinity Wax.




Ufff mam nadzieję, że jeszcze nie usnąłeś i dotrwasz do końca mojej produkcji Jesteśmy właściwie już na samym końcu

Zostało nam do sprawdzenia czy widać cokolwiek na masce po wyciągnięciu na dwór, aby zachwycać się przyciemnieniem oraz sprawdzimy jak radzą sobie z odpychaniem wody z węża

I tu niestety duże rozczarowanie o którym wspomnę na samym końcu w PODSUMOWANIU 




Chodziłem wokół maski dobrą godzinę, próbowałem ją ustawiać pod różnym kątem, w różnych miejscach, mniej lub bardziej naświetlonych przez słoneczko które się przebijało zza chmur i totalnie nic nie zauważyłem.

Nie czekałem dłużej, nie szukałem, nie dopatrywałem się już czegoś, czego zwyczajnie nie ma . Poleciałem po wąż ogrodowy aby nagrać dwa filmiki

Sprawdź jak woski odpychają wodę part 1

oraz

Sprawdź jak woski odpychają wodę part 2

Ufff to już chyba wszystko teraz czas przejść do najważniejszego. Podsumowania


                                                                                                                            PODSUMOWANIE 

1. Pokrycie/"zgubienie" Rys 

Niestety ten efekt jest najmniej zauważalny zaraz po przyciemnieniu lakieru. Po intensywnych inspekcjach różnego rodzaju światłami i sposobami mogę stwierdzić że najlepszy był Purple Haze egzekwo z Jodido. Po pozostałych woskach zauważyłem jedynie delikatne osłabienie efektów "promyków słonecznych" lecz nic poza tym.  Mam problem z wrzuceniem filmu na youtube. Jak tylko to się poprawi to wprowadzę edycję ujawniającą to zjawisko  

2. Przyciemnienie

Sytuacja identyczna jak w przypadku Pokrywania Rys. Efekt zauważalny był tylko w przypadku Purple Haze i Jodido na tym samym poziomie, niestety był on na tyle słaby, że mój aparat nie był w stanie tego uchwycić   Pozostałe woski wg. mnie nie pokazały żadnego efektu.

3. Odpychanie wody

Tutaj liderem okazały się według mnie 3 woski. Purple Haze , Jodido , oraz Primo .  Na załączonym filmie można śmiało zobaczyć, że niedaleko nich jest Carnauba a po jej piętach depcze Hardcore.  

4. Kropelki

Czyli to co tygryski lubią najbardziej  Według mnie zwycięzców mamy aż 3. Jodido, Primo, Purple Haze  Jak widać na załączonych obrazkach kropelki po nich są na prawde dobre ! Tu pewno w gre wchodzi kwestia mega zajechanej maski i ciężki do uzyskania efekt napięcia powierzchniowego. Widziałem, co robią te produkty na wypolerowanej na lustro powierzchni i tu ten efekt dalej uważam za podtrzymany. SZAPOBA  Hardcore już nieco mniej wyraźne krągłości, lecz wcale mocno nie odbiega. Tu spokojnie miejsce 2  Najgorzej a wręcz fatalnie Carnauba. Dziwne, poniewaz podczas testów na Twingo wcale nie było tak źle. 

5. Łatwość aplikacji

Najłatwiejszy w aplikacji był Purple Haze . Od razu za nim równie elegancko nakładało się Primo. Na miejscu Trzecim znajduje się Jodido. Miejsce czwarte przypada do Hardcora oraz Carnauby.

6. Łatwość docierania 

Sytuacja wygląda identycznie jak w przypadku łatwości aplikacji. Czołówka zostaje bez zmian, rozprowadzenie wraz z dotarciem ich na lakierze to bułka z masłem dająca czystą przyjemność. Niestety później już nie było tak cudownie. Jodido wciąż zostaje na miejscu 3 , delikatnie odbiegał od poprzedników, choć nie musiałem się namachać przy nakładaniu i docieraniu lecz Hardcore Wraz  z Carnaubą pokazały, że niekoniecznie proces nakładania i docierania musi być delikatny. W ich przypadku musiałem się troszkę namachać i tutaj niestety miejsce 5 przypada Carnaubie.

7. Zapach 

Najładniejszym zapachem okazał się zapach świątecznego Jodido. Był taki smaczny i przyjemny, idelanie wyważony. Mój ulubiony  Drugi w tej dziedzinie jest Purple Haze sprawiający zapach borówki, ewentualnie jagody, delikatny przyjemny, naprawdę było fajnie  Trzecie miejsce dla Hardcora który pachniał lekko oliwką dla dzieci i nie był wyczuwalny dla mojego nosa w natarczywy sposób. Czwarte miejsce dla Carnauby Żelkowo owocowy zapch mega fajny, ale niestety troszke mocny po dłuższym niuchaniu w garażu, rekompensuje to tym, że naprawdę przypomnia Haribo. Piąte miejsce przyznaje Primo o mamo ten smród kadzidła popsuł wszystko, zbyt intensywnie unoszący się w powietrzu zmieszany z owocem totalnie nie wpisał się w moje gusta. 

8. Płynność/smarowalność/roztapialność/twardość

Nie byłem pewny jak nazwać ten punkt. Chodzi mi tu głównie o konsystencję i nabieranie wosku po zdjęciu z grzejniczka  To czy było łatwo włożyć w niego paluchy, to z jaką łatwością mogłem to zrobić i czy musiałem wpakować w to dużo siły aby nasmarować palec. 

Po 10 minutach leżakowania na grzejniku Purple Haze  Jodido były idealne 
Po 20 minutach dołączył do nich Primo
Po 30 idealny zrobił się Hardcore wraz z Carnaubą 

Więcej nie sprawdzałem, ponieważ uznałem to za zbędne  

9. Nadanie śliskości 

Zdaję sobie sprawę z tego jak wygląda moja maska testowa. Widzę, że ma większy kąt pochylenia na wysokości wosków od manufaktury , lecz nie jest to specjalne zjawisko, tak samo jak puszka w filmie przedstawiającym efekt jest wzięta tylko dlatego, że ma największą masę, a nie chciałem używać innych atrybutów do sprawdzenia. 

To co zostało ukazane na filmie sprawdzone zostało pod różnymi kątami nachylenia, oraz potwierdziły moje doznania po ręcznym przejeździe czy też mizianiu czystą fibrą  

Największy poślizg został uzyskany na Purple Haze . Od razu po dotarciu wiedziałem jak świetnie ślizga się po nim mikrofibra czy też ręka.
Drugie miejsce Jodio który niewiele odbiegał od Dodo, lecz mimo to czułem pod palcem większą jałowość  
Trzecie miejsce Hardcore widoczny spadek śliskości w porównaniu z poprzednikami, lecz wciąż jest w miarę przyjemny  
Czwarte miejsce Primo tu widocznie słabsza pozycja niż wcześniejsi rywale
Miejsce piąte Carnauba totalnie jałowa, słaby poślizg.

10. Całokształt 

......  <--- Tu już zostawiam werykt do Waszej rozkminy. Z pewnościa w niedalekiej przyszłości wypoleruje połowę maski i przeprowdzę test na nowo, w poszukiwaniu tego, czego dzis nie zobaczyłem. Na chwilę obecną gromadzę kolejne siuwaxy i pomysły na to aby znów sprawdzić który w kategorii "NATURAL/HYBRYDA" okaże się najlepszy.

11. Czas działania

Każde takie testy będą oparte o czas działania. Za dwa tygodnie wyciągnę maskę z podwórka i sprawdzę czy coś uległo zmianie. Po około 2 tygodniach maska dostanie TENZI TRUCK i cały zestaw chemii aby przygotować ją do kolejnej zabawy. Niestety na chwilę obecną "Karbosiowa Maska" nie będzie ukazywać testów długodystansowych. 


Dziękuję za to, że dotrwaliście do końca  

Zdaje sobie sprawę, że nie wszystko mogłem ukazać tak profi, jakbyście tego chcieli.

Każde uwagi przyjmuje na klatę i obiecuję weryfikację.

#StayWaxed 







 

[barto125]

Świetny test

Co bym dodał przy tak dużych testach, to ocena od 1-10 w każdym z punktów i później zesumowanie, ale to tylko takie moje wymyślanie

[Manufaktura Wosku]

Super pomysł, że test został zrobiony na mocno średniej masce. W końcu nie każdy ma możliwość czy fundusze do wykonania/zlecenia korekty a chce po prostu mieć ładnie wyglądające i w miarę zabezpieczone auto.
Co więcej, cenne jest to że relacja zawiera coś więcej niż "ogólnie to ładnie pachnie i opakowanie też ma ładne" jak ostatnio ma manierę tworzyć piwniczany Samochodzik Jak Bum Cyk Cyk, więc kolejny +.
@Karbo dobra robota 

[Karbo]

@barto125 tak naprawdę to kwestia edycji. Zmęczenie mnie dopadło już na tyle mocno że nie dałem rady. W wolnej chwili uzupełnię

Dzięki Pany za miłe słówko

[HadwaoNet]

jestem zdziwiony że wosk wypadł tak słabo , co sie stało że wcześniejszy test był ok a teraz jest taka lipa ?  Fotki z poprzedniego twojego testu carnauby

[BiałyGTi]

Fajna prezentacja produktów i duży + za pomysł z maska bez korekty  prawdziwy egzemplarz testowy jaki jest w 90% aut czyli rysy, ryski i przetarcia

@HadwaoNet może być ze powierzchnia idealnie przyszykowana inaczej przyjmuje wasz wosk niz na nieprzyszykowanej powierzchni

[HadwaoNet]

2 minuty temu, BiałyGTi napisał:

Fajna prezentacja produktów i duży + za pomysł z maska bez korekty  prawdziwy egzemplarz testowy jaki jest w 90% aut czyli rysy, ryski i przetarcia

@HadwaoNet może być ze powierzchnia idealnie przyszykowana inaczej przyjmuje wasz wosk niz na nieprzyszykowanej powierzchni

Tamte auto też nie było po korekcie i zdziwiło mnie to marne  kropelkowanie. 

[Karbo]

@HadwaoNet sam byłem w nie małym szoku. Tym bardziej że woski specjalnie się grzaly przed zabawa. To samo jeśli chodzi o ilości. Na zdjęciach widać że jest ich sporo. Nie mogłem dać mniej bo nie było widać wcale filmu wosku, ani poślizgu. Uważam że było najmniej jak się dało na warunki i maskę testowa patrząc.

Obie maski były tak samo przygotowane. Nie mam pojęcia dlaczego tak wyszło. Nie pokazał się tym razem z dobrej strony

Wosk nie powinien się popsuć, nigdy nie miał mniej niż 8 stopni. Może ktoś jeszcze to ma? Miałem wczoraj dołożyć wywód i zdjęcia te same co wstawiłes, ale już nie miałem weny jak to ubrać w słowa. Po nocce rozkminy, dalej nie wiem dlaczego tak. 

[Pietras]

Test super! Miło poscrollować

Dla mnie zwycięzcą jest Jodido od MW, bardzo chętnie zobaczyłbym go w zestawieniu z innymi hybrydami np. 

Prostaff CC Wax Gold

ADS Kotsos Obsidian Wax 

AW Enigma 

[ghost]

W dniu 3.03.2019 o 22:16, Karbo napisał:

lubianego Dodo.

Dodo były kiedyś zawsze polecane początkującym chcącym wejść w świat wosków naturalnych.

Są przyjemne, ładnie pachną. Można wybrać trwalsze pro. Lub tanie klasyki w promocjach za 2X PLN. Myślę, że moda na DJ jeszcze wróci

W dniu 3.03.2019 o 22:16, Karbo napisał:

Zostało nam do sprawdzenia czy widać cokolwiek na masce po wyciągnięciu na dwór, aby zachwycać się przyciemnieniem ...

I tu niestety duże rozczarowanie

 

W dniu 3.03.2019 o 22:16, Karbo napisał:

Chodziłem wokół maski dobrą godzinę, próbowałem ją ustawiać pod różnym kątem, w różnych miejscach, mniej lub bardziej naświetlonych przez słoneczko które się przebijało zza chmur i totalnie nic nie zauważyłem.

Nie czekałem dłużej, nie szukałem, nie dopatrywałem się już czegoś, czego zwyczajnie nie ma

To tak w temacie pięciu totalnie różnych wosków, różnych półek i różnych technologii ....

 Masz odcięcia od taśmy na masce taśmami, które ułatwiają porównanie, i sam doskonale i trafnie podsumowałeś jak jest.

A są ludzie, którzy twierdzą, że widzą różnicę na białym lakierze, przy innym zachmurzeniu, po 3 miesiącach między aplikacjami różnych wosków 

Jedyne co pewnie widzieli to różnicę w chmurach albo inny kąt padania słońca zależnie od pory dnia i roku. Ale i tak powiedzą Ci, że to kwestia wosku, i nie położą dwóch obok siebie bo to "wosk i koniec".

 

Dlatego bardzo cenię testy jak powyżej, różne produkty w tym samym czasie, w tych samych warunkach!

[Tomas-sg]

6 minut temu, ghost napisał:

Są przyjemne, ładnie pachną. Można wybrać trwalsze pro. Lub tanie klasyki w promocjach za 2X PLN. Myślę, że moda na DJ jeszcze wróci 

Właśnie u mnie Dodo są w cenie -75 %

Dzisiaj przyklepuje zamówienie.

[ghost]

7 minut temu, Tomas22 napisał:

Właśnie u mnie Dodo są w cenie -75 %  Dzisiaj przyklepuje zamówienie.

Wszystkie? Supernatural Hybrid i Black Widow też ?

[Tomas-sg]

@ghost supernatural tylko tester. Ale za 7 Ojro czemu nie

detailingshop.fi

[Grzechu23]

Kurde faktycznie ceny mega na dodo tam macie ;D

[Tomas-sg]

Sklep się zamyka. Chłopaki nie wysyłają za granicę ale gdyby coś to w kwietniu mogę przewieźć. Założyciel konto na mój adres i można zamawiać

Ps. HDC za 8 €

Nawet nie wiecie jak boli że przespałem glasura, titaniuma i creama w takiej cenie

[ghost]

55 minut temu, Tomas22 napisał:

Nawet nie wiecie jak boli że przespałem glasura, titaniuma i creama w takiej cenie

Po testach dobre, ale już przestałem się nimi "jarać". Powinny normalnie tyle kosztować 

[Karbo]

@ghost Bardzo się cieszę z racji pozytywnej opinii i słowa  Męczyło mnie to jaranie się efektami na lakierach, których nikt nigdy nie zauważył.

Co do samego zadowolenia testami to niedługo wpadnie coś ciekawego. Polecam obserwować wątek za dwa/trzy tygodnie. Mam pewien pomysł  

[Karbo]

Hejeczka  

Minęły dwa tygodnie od aplikacji wosków na maskę. Przez ten calutki czas maska leżała poziomo na trawie wywalona lakierem do słońca  

Heh, żartuje  Słońca nie było prawie wcale, za to waliło deszczem a nawet gradzikiem na okrągło. Nie mogłem wymarzyć sobie lepszej pogody na takie testy. 

Maska w bardzo brudnym stanie dostała piankę YETI oraz szamponik Bumblebee. Jesteście ciekawi co zostało z aplikowanych na nią wosków ? 
 

Jak widać na załączonym filmie według mnie jest ok. 

Najciekawiej z całego zamieszania wyszedł PRIMO WAX. Chwilkę później do odpychania zabierał się PURPLE HAZE, którego próbował gonić JODIDO zostawiając w tyle kolejno HARDCORA i nieszczęsnego CARNAUBE. 

A co z kropelkami ?  

Sytuacja wygląda nieco inaczej, choć nieco jest idealnie użytym słowem. 

PURPLE HAZE : 



CARNAUBA:



PRIMO WAX:



JODIDO:



HARDCORE: 

 

Z moich obserwacji wygląda na to, że dwa tygodnie to za mało, aby cokolwiek pod domem mogło się wydarzyć, choć widać osłabienie. 

Po to są takie zabawy, bo zawsze byłem ciekaw jak żywotność takich siuwaxów na porysowanych powierzchniach. 

Na weekend robię polero polero  i Bawię się dalej. Mam nadzieję, że będzie ciekawie...  

Na chwilkę obecną maska podczas wiartów została srogo poturbowana i czuję że będzie co robić... W końcu to pełne oddanie warunków z życia codziennego  Kamienie, drzewa  Grunt, że nikomu szyby nie wywaliła  EHHH 

#StayWaxed