Tenzi Quartz Spray - testy, opinie

[Gość]

Witam

Dzięki uprzejmości @tenzidetailer mam możliwość zrecenzowania ich nowego produktu z serii Tenzi Detailer - Quartz Spray.

Opis skopiowany że strony producenta:

Innowacyjny środek stworzony w oparciu o nanotechnologię do zabezpieczania karoserii samochodowych. Wyjątkowa formuła tego preparatu zawierająca cząsteczki płynnego kwarcu zapewnia długotrwałą ochronę i połysk lakieru zwiększając intensywność jego barwy i zabezpieczając przed działaniem czynników atmosferycznych i promieni UV. Produkt nadaje superhydrofobowy efekt na powierzchni karoserii oraz szyb auta. Można go stosować zarówno na suchy, jak i mokry lakier. Niezwykle łatwy w użyciu.

Sposób użycia:

1. Przed zastosowaniem Quartz Spray należy dokładnie umyć karoserię i spłukać ją wodą zdemineralizowaną, aby uniknąć pozostawienia zacieków, które potem zostaną utrwalone przez naniesioną powłokę.

2. Nanieść Quartz Spray bezpośrednio na element karoserii.

3. Rozprowadzić go kolistymi ruchami przy pomocą miękkiej szmatki.

4. Delikatnie przepolerować tą samą szmatką do uzyskania końcowego połysku. 

5. Nanoszenie i polerowanie powtórzyć na kolejnych elementach karoserii.

Tyle teorii - czas na praktykę. 

Opakowanie typowe dla linii Tenzi Detailer - czarna, ergonomiczna butelka z zakrętką plus atomizer:

Jak wcześniej wspomniał @Domel w zestawie testowym jest dołączona gruba, puszysta mikrofibra - uważam to za bardzo dobry ruch że strony Tenzi - pod względem ceny i dostępności produkt celuje w szerokie grono Odbiorców - zawsze wśród nich znajdzie się taki Zbyszek z tetrową pieluchą do suszenia auta :))

Początkowo sam atomizer swoim wyglądem wskazywał na to że będzie spieniać środek:

Po użyciu okazało się że jest ok - wygodny, trwały (nie jest tak delikatny jak poprzednie atomizer) oraz dawkujący środek w rozsądnych ilościach:

Warto zwrócić uwagę na zalecenia producenta - przed zastosowaniem QD należy pozbyć się waterspotów - mimo kilkukrotnie próby przetarcia śladów zaschnietych kropel danym preparatem, ślady nadal pozostały na lakierze. 

Przed nałożeniem preparatu nadwozia aut zostały dokładnie wymyte szamponem Detailer's Magic Reset Shampoo (40ml na 10l wody):

Taflowanie wody po płukaniu:

Obiektami testu są Mercedes V (oprócz maski) oraz Opel Astra GTC (cała karoseria). 

Docieranie produktu nie sprawiało większych problemów - profilaktycznie po nałożeniu produktu posilkowalem się drugą, czystą i suchą fibrą.

Uzyskane rezutlaty:

Subiektywne wrażenia:

- samochód nabrał połysku, 

- zauważalnie zwiększona sliskość lakieru, 

- preparat nie jest lepki i nie powoduje nadmiernego przyciągania kurzu, 

- nie zauważyłem zwiększenia głębi koloru. 

Nadmienię że oba samochody nie były kompleksowo szykowane do aplikacji środka - brak korekty lakieru, glinkowania itd - wyłącznie mycie. Jest to celowy zabieg z mojej strony - mniej zaciekli Detailerzy zapewne będą aplikować Quartz Spray wlasnie w taki sposób. 

Deklarowana cena producenta to 15,50zl za 600ml - niedrogo. 

Dodatkowo w najbliższym czasie pokusę się o zrobienie korekty jednego elementu i aplikację QD. 

Stam obecny, doba po nałożeniu preparatu:

Poniższe zdjęcie obrazuje jak niewiele pyłków przyciągnął zabezpieczony lakier - dodatkowo ich usunięcie to bułka z masłem, wystarczy delikatne przetarcie fibrą:

W środę zdam relację po przebiegu 2000km i sprawdzę hydrofobowość/odporność na myjnie bezdotykowe (mikroproszek, piana aktywna). 

Dodatkowo zaaplikuje QD na szyby boczne - poinformuję jak z hydrofobowością.

Pozdrawiam 

 

 

 

[Gość]

Aktualizacja - tydzień po naniesieniu preparatu i po pokonaniu 2100km (3 dni - Czechy, Austria, Niemcy) - słoneczna pogoda, bez opadów - jedynie poranna rosa:

Jak widać, auto dosyć mocno przyciąga kurz - nadmienię jednak iż pod Messe München jest trawiasty parking i trochę się kurzy

Nawet parkujący obok pomogli w teście poprzez jeżdżenie paluchami po obitych drzwiach

Poniżej kropelkowanie na Astrze po 4 dniach od aplikacji (deszcz):

 

[yacek _b]

Patrząc na krople po 4 dniach powiedział bym że słabo , ale biorąc pod uwagę jego cenę 15.50 zł ( śmieszną ) to wypada całkiem nieźle ...

[Strus]

To jest fajna rzecz na szybkie akcje dla kogoś kto nie przywiązuje wagi do kropli. Miałem go jakoś tak zaraz po wprowadzeniu na rynek i aplikuje się banalnie oraz daje naprawdę przyjemny look.

[Gość]

@Strus look na pewno lepszy niż w Sonax BSD - ten dawał mega grochy na lakierze - jednak w tej kategorii cenowej (pamiętam jazdy sąsiada z jakimś czerwonym siuwaksem z napisem 'balsam' który dawał mniej więcej taki sam efekt jak po wtarciu oleju :D) nie jest źle. 

 

[Strus]

Zgadzam się z tym całkowicie

[Domel]

Z moich doświadczeń, najlepiej myć i aplikować combo:

- Quartz Shampoo

- Quartz Spray (na sucho lub mokro)

 

[ghost]

Krople bez szału, ale im dłużej w tym siedzę tym mniej zwracam na to uwagę.

 

Cenowo niemal bezkonkurencyjny, jedyna konkurencja jaka przychodzi mi do głowy to BSD albo trochę tańszy koncentrat CarPro Ech2o. 

[Gość]

@Domel spróbuję dziś umyć ręcznie Astrę przy użyciu Quartz Shampoo

[ZimnyKartofel]

To może i ja się podzielę moimi wrażeniami z używania @tenzi Quartz Spray. Umyte dzisiaj na bezdotyku ich "pianą", spłukane, wszystko zmyte IPA. Jakies 2 tygodnie temu nałożone na całość Auto Glym SRP, wspomagałem się miękką gąbką i małą wkrętarką aku. Po AG był eksperyment z chińską powłoką ale ta nie zdała egzaminu u mnie i była około tydzień temu dozbrojona Quartz Spray.  Teraz po tym wszystkim zabrałem auto na myjnię i po IPA całość oprócz dachu i zderzaków wysmarowałem Tenzi Quartz Spray. 

Moje wrażenia.

Butelka ergonomiczna, trzyma się pewnie, czarna typowa dla Tenzi Detailer.

Trigger sprawia wrażenie solidnego, nic nie cieknie, nie trzeszczy przy mocniejszym nacisku.

Atomizer z sitkiem ładnie i równo rozprowadza środek. 

Aplikacja jest bajecznie prosta i tu nie ma co się rozpisywać. 

Zapach lekko chemiczny ale nie jest intensywny i nie przeszkadza w pracy.

Kropelkowanie i odpychanie wody tydzień po nałożeniu na maskę i nadkola jeszcze jakieś było ale widać też że powoli już zanika.

W dotyku lakier po nałożeniu TQS gładki i "przyjemny", nabrał śliskości.

 

Tak samo dobrze nakłada się też na "gołe" plastiki a w moim przypadku były to listwy boczne na drzwiach. Dla porównania listwy progowe były nie ruszane.

Co do szyb. Całkiem dobrze sprawuje się na szybach ale...bocznych. Na czołowej wytrzyma ale do pierwszego deszczu. Zejdzie zaraz po włączeniu wycieraczek. Na tył można jak najbardziej aplikować o ile nie mamy tam wycieraczki. W pełni to akceptuję bo jednak nie jest to ani płyn do szyb a już tym bardziej NW.

Po myciu i nałożeniu ponownie TQS efekt wizualny jest bardziej niż zadowalający. Łatwość aplikacji, efekt końcowy oraz w moim przypadku trwałość produktu przynajmniej tydzień, sprawia że w swojej cenie (około 12zł)  jest to świetny QD to szybkiej pracy. Tani, aplikacja banalnie prosta i nawet srebrne auto ładnie wykończy. Czego chcieć więcej? Trwałość może niektórym przeszkadzać ale ja średnio raz na tydzień jeżdżę na myjnie więc mi to nie przeszkadza. A wręcz przeciwnie.

A co z dachem i zderzakami? Tam leży sobie Sonax Polimer NetShield. Nałożony by porównać beading i trwałość do chińskiej powłoki ceramicznej.

Może wkrótce zrobię jakieś porównanie 50/50 jakiegoś produktu od @tenzi z innym QD czy woskiem jak będzie pogoda i więcej czasu.

 

 

Pozdrawiam @tenzi i życzę dalszych sukcesów. W moim arsenale Waszych produktów wciąż przybywa  

[KUBAS_95]

Również zarzuciłem na samochód dziewczyny Tenzi Quartz Spray jako jedyne zabezpieczenie jakiś miesiąc temu. Auto przed nałożeniem Quartz Spray'a umyte zgodnie z techniką i odtłuszczone IPA 1:1. 

Aplikacja rewelacyjna, psikasz i wycierasz. Nie wymaga docierania drugą fibrą. Od nałożenia Astra nie była myta, nadal kropelkuje i zrzuca brud. Dodam, że auto nocuje pod chmurką i codziennie robi trasy autostradowe rzędu 70-80km. Zobaczymy co będzie po pierwszym myciu. 

[tenzi]

@ZimnyKartofel, @KUBAS_95 - dzięki za recenzje i przy okazji odświeżenie tematu

[ZimnyKartofel]

Mały update po 10 dniach.

Szybkie mycie dziś przed pracą. Początkowo spryskane mixem wody i szamponu AutoGlym z małego opryskiwacza. Następnie poszedł mikro proszek i delikatnie szczotką u dołu samochodu. Woda na bokach kropelkuje i spływa całkiem sprawnie. Auto nie przyciąga brudu i bardzo łatwo było zmyć nalot kurzu który się na nim zebrał.  Po spłukaniu na sam koniec, zaniepokoiło mnie coś co wyglądało jak tafla wody na masce ale nim zdążyłem odłożyć lance i zrobić zdjęcie to już jej nie było więc jest OK. A nawet lepiej niż OK. Auto nawet przed myciem, lekko zakurzone  wyglądało ładnie i cały kurz który na nim był, nie rzucał się specjalnie w oczy. 

Powtórzę tylko to co pisałem wcześniej. @tenzi Quartz Spray to świetny środek do szybkiego odświeżenia samochodu. Przy tej cenie robi na prawdę świetną robotę i bardzo łatwo się z nim pracuje. Nawet pełnoletni lakier może być przyjemny dla oka   Teraz muszę przetestować inne środki @tenzi  

EDIT:

Trochę przed chwilą popadało więc dodaje kilka fotek jak @tenzi QS współpracuje z sopocką deszczówką