Skocz do zawartości

Nasze pupile


BiałyGTi

Rekomendowane odpowiedzi

Świetne psiaki. I widać, że w dobrych rękach, bo aż widać z ich pysków szczęście! Ciekawi mnie ogólnie ta rasa. Szukam psa raczej większego, do ochrony podwórza. Jednocześnie opiekuńczego i nadającego się do rodziny z małymi dziecmi.

Mylisz, że ta rasa się sprawdzi? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co sądzicie o obroży przeciwkleszczom Foresto?

 

Na początku tamtego roku kupiłem obrożę i miałem potężny dylemat czy w nią uwierzyć czy nie. Wiem jak działają kleszcze, w sensie jak dostają się na psa i dlatego tej obroży dawałem malutkie szanse ale jednak pies był wolny od kleszczy przez pół roku.  Macie jakieś doświadczenie z tą obrożą?    Mam dużego owczarka długowłosego i dawałem tej obroży minimalne szanse bo przecież jak pies wpadnie w krzaki to kleszcz siłą rzeczy na niego wskoczy bo obroża nie jest jakimś polem siłowym.  No ale co się okazywało to naprawdę jakimś cudem to działało bo ani pies kleszczy nie miał, ani w domu ich nie było czyli co? Wcale na niego nie wchodziły?  No bo siłą rzeczy wejść musiały jak po krzakach śmigał, a potem odstraszone obrożą spadły by w domu, a tu nic. Ani na psie ani na podłodze i to mnie dziwiło.  Czy to naprawdę działa tak jak opisują czy miałem jakiegoś turbo farta?

Macie jakieś doświadczenia z Foresto?

 

 

U mnie w tamtym roku duet Fiprex i Foresto sprawdził się świetnie. Teraz po tej niby zimie pewnie będzie plaga totalna bo ich nie wymroziło. Pies już dwa do domu przyniósł, to co to będzie za jakiś czas?  Jutro trzeba kupić "zestaw obronny" przeciwko temu ścierwu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@StreamHD stosuję Foresto od 2 albo 3 sezonów na swoim Beaglu. Pies nie raz lata po trawach że tylko ogon wystaje 🙂

Kleszczy może złapał 2-3 max w czasie sezonu, jednak kleszcz sobie usycha i sam odpada. 

Niestety w tamtym sezonie chyba dostał od niej uczulenia bo non stop się drapał, zrzuciłem obroże i szczerze mówiąc przeglądając go dosyć często nie zauważyłem żeby miał jakiegoś kleszcza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie i kot i pies mają tą obrożę.
Wcześniej kropelki, maści cuda na kiju, a kot po jednym dniu potrafił mieć 10 kleszczy.
Teraz problemu praktycznie problemu nie ma. Niezła chemia musi tam byc skoro kleszcza aż wysusza :D



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@StreamHD też mam owczarka długowłosego i stosowałem kilka lat temu foresto. Przez rok było super. Jednak w następnym roku, miesiąc od założenia nowej obroży pies miał wbitego kleszcz i zachorował na babesiozę. Od tamtej pory stosujemy bravecto. Tabletkę podaje się psu doustnie i działa ona do 12 tyg. Na tę chwilę jesteśmy bardzo zadowoleni. Alternatywą są tabletki symparica (działają do 5 tyg.) również sprawdzone na naszym pupilu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@BiałyGTi u nas spot-on'y nie sprawdziły się mimo przetestowania kilku takich środków ☹️ Prawdopodobnie ma to związek z rodzajem skóry u psów (preparaty tego rodzaju gromadzą się w gruczołach łojowych na całej skórze i z nich wraz z łojem wydzielane są na sierść). U jednego działa, u innego niestety nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@buka @paperson @Birkhof 

 

Ok, dzięki Panowie. To muszę przyznać, że mój post może dziwnie wyglądać bo coś mi się ubzdurało, że Foresto tylko odstrasza a nie zabija i się nadziwić nie mogłem jakim cudem obroża stawia takie pole siłowe, że kleszcze nie wchodzą. Mogę tylko razem z wami potwierdzić,  że działa świetnie póki co.

 

 Paperson - Jakoś mi mocno świta w głowie, że weterynarz odradzał nam Bravekto dla Owczarka. Nie dam sobie łapy uciąć ale jestem całkiem pewny, że mówił, żeby stosować to tylko jak nie pomagają lżejsze środki. Nic wam nie mówił podobnego, rozumiem?

@BiałyGTi Może chodzi o Fiprex? Ja u swojego używam od kilku lat i działa bardzo skutecznie na kleszcze.  Ostatni rok Fiprex + Foresto to było "moje" najlepsze zabezpieczenie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Może ktoś pamięta jak gdzieś na oko 2 tygodnie temu pisałem w innym temacie czym mnie mój pies diabeł wkurzył.  Przez ten czas nie obyło się bez kolejnych numerów.

 

Akcji było kilka ale  nie będę się rozpisywał bo mało to kogo interesi. . Napiszę tylko ostatnie.  Pies diabeł niestety zrobił sobie już taką samowolkę, że już nawet ostatnio uciekł przez rzekę i wypierniczył w las jak tylko zorientował się, że już wracamy do domu.  Na drugi dzień akcja się powtórzyła tylko w innym kierunku. Skoro tak to niestety ale już nie mogłem go nawet na tym wielkim polu puszczać luzem  i przedłużyłem sznur do 20 metrów i będzie łaził tylko na sznurze.   No i dziś łaził. Już mieliśmy wracać ale to było by za piękne z tym psem diabłem.  W drodze powrotnej zobaczył zająca i oczywiście ruszył w pogoń. Poczułem tylko jak mi ręka i bark chrupnęły. Ręki mi nie wyrwał z kością ale sznur strzelił....  I to nie był byle jaki sznur....  Poleciał w pogoń za zającem i wrócił za kilka minut z pod lasu, Akurat mi ręka przestała pulsować z bólu.   I uwaga cud, udało mi się go zwabić cukierkami. Podszedł i go chwyciłem i do domu. To naprawdę wyjątkowa sytuacja gdyż metoda na cukierki od ponad roku nie działa 😄 Chyba nie ogarnął, że już wracamy do domu albo mu się coś popieprzyło bo na sznurze pierwszy raz cały spacer na łące.   

 

 

Tak tylko wrzucam przy okazji jak się bestia rzuca po śnieżki.

 

b66264933c6f65d9gen.jpg

7327a516db7d8145gen.jpg

 

 

@paperson Jak przebiegło leczenie babesiozy? Pies wyzdrowiał w pełni i nie ma powikłań? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@buka - ja bym stosował jako ostateczność.  Zacznij od Fiprex + Foresto. U mnie to terminator na kleszcze.  Bravecto mój weterynarz odradzał z doświadczenia.  Na necie piszą to samo i ja bym go użył tylko wtedy kiedy nic innego nie działa.

 

Nie mówię, że zły itp. Nie jestem specjalistą ale nie bez powodu są ciągłe dylematy i potwierdzone zgony czy pogorszenie zdrowia po podaniu Bravecto.  Sugeruję jako ostateczność gdy nie działają lżejsze środki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to zostało co zostało. Oby było skutecznie i zdrowo dla psa. Niestety każda chemia w jakimś stopniu oddziałuje na zwierzaki, oby na Bravecto reagował dobrze i dobrze działało.

Kleszcze niestety ewoluują i stawiają coraz większe wymagania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.