Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Glinka ValetPro dotarła do mnie w foliowym woreczku więc przechowuję ją w ten sam sposób (niekoniecznie identyczny worek). Glinka BiltHamber była zawinięta w papierek i zapakowana w plastikowe pudełko - przechowuję ją tak samo.

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Czy glinka poprzez leżenie nie używana,około roku może "stracic termin ważności" ? Bo mam kawałek co tak leżał i właśnie go użyłem i robi się z niej papec... :/ W różnych kombinacjach: z rozcieńczonym QD,z samą wodą,z wodąi szamponem i cały czas to samo... :o A wziąłem inny kawałek innej glinki,która też sporo leżała,do tego kiedyś już była używana i z nią nic się nie dzieje. A tamta zrobiła się jak wyżuta guma... :idea:

  • Moderator
Opublikowano

kojak, jak się glinka rozejdzie to już nic z nią nie zrobisz - do kosza i tyle :/

 

mnie, otwarte glinki dobrze się przechowują w zamkniętych plastikowych lub metalowych pojemnikach, od czasu do czasu spsikane QD

Opublikowano

Wiem wiem,juz lezy w koszu,tylko ciekawe czemu tak sie porobilo :o glinka byla nowa,nie otwierana i lezala sobie w woreczku i tym plastikowym pudeleczku.

  • Moderator
Opublikowano

kojak, wydaje mi się że to nie kwestia upływu czasu :o Jeśli glinka była zamknięta tak jak piszesz to coś musiało z nią być nie tak na etapie produkcji.

Pamiętasz może "producenta"?

Ja mam kilka glinek Megsa, Sonusa i Zymola (nowe w folii i używane zachomikowane do pracy z felgami) i żadna się nie rozpada :/

 

A nie... Zymol rozpadł mi się wiosną w trakcie pracy z ciepłą wodą :o

Opublikowano
Bo mam kawałek co tak leżał i właśnie go użyłem i robi się z niej papec..
moja pierwsza glinka w życiu magicznie odnalazła sie ostatnio na strychu, nie wiem ile ona tam leżała ale myśle że spokojnie 2-3 lata, Z około 100 gram BH soft zrobiła sie maź, była zapakowana w ori pudełko, w papier. Jedyne co mi przychodzi do głowy to temperatura na strychu która mogła ją dobić...
Opublikowano
Mozna zatem pokusic sie o wniosek, ze wysoka temperatura nie sluzy glinkom :o
.

 

 

Może coś w tym jest bo zauważyłem podobna sytuacje u mnie gdy w garażu panowały temperatury po 35C

Opublikowano

No to moja lezala okolo roku w garazu,moze troche wiecej,czyli musiala przejsc przez temp. od -30 do +30,wiec moze to jest odpowiedzia ?! :o

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Mam pytanko, w weekend planuje swoje pierwsze glinkowanie i stąd pytanie. Po umyciu auta i osuszeniu wjadę do zamkniętego garażu i będe glinkował i teraz czy po po każdym psiknięciu i czyszczeniu glinką muszę wycierać MF ? Czy mogę po prostu krok po kroku psikać auto i czyścić glinką następnie ponownie umyć auto.

Opublikowano

qob, 8. Czyszczoną powierzchnię należy dokładnie osuszyć, żeby mieć całkowitą pewność, że nie zostały na niej żadne większe zabrudzeń.

 

Bo na 1 stronie pisze że należy osuszyć.

Opublikowano

Szary93, po solidnym myciu przed glinkowaniem (tar remover, ironx, piana,płukanie pod ciśnieniem, mycie zasadnicze, płukanie) szanse na "większe zabrudzenia" są imo niewielkie. Ale zgadzam się, że "żeby mieć całkowitą pewność" należy osuszyć. Ja ten punkt pomijam.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Czy mogę przejechać glinką (ValetPro, delikatnie, bez dociskania) również inne powierzchnie samochodu? Szyby, plastiki, chromy, plastiki udające chromy:), felgi itp?

 

Albo inaczej, czy są powierzchnie, których nie ma sensu, albo nie wolno glinkować?

Opublikowano

Witam wszystkich glinkiarzy :D

 

Byłem w rozpaczy bo auto całe pod palcami jak papier ścierny a nie stare bo 4 letnie, okazuje się ,że było w pobliżu malowane i cały pojazd został pokryty "odkurzem" czy jak go tam zwą.

Byłem u speców od lakieru a ci ,że tylko papier ścierny 1500/2000 i polerowanie.

Ale tknęło mnie spróbować magicznej glinki. Zamówiłem u temachem żółtą razem kilkoma innymi produktami na początek swej przygody detailingowej.

Pierwszym kawałkiem na próbę ok 5 g, zrobiłem kilka miejsc na próbę , niestety glinka szybko padła ... następnie wziąłem większy ok 20 g kawałem i nim zrobiłem cały pojazd oprócz dachu, ciemno się zaczęło robić ... tym razem glinka przeżyła dzielnie prawie całe auto. Do poślizgu posłużył mi szampon wraz z wodą ( odlałem 1 L z 10 litrów które miałem przygotowane do mycia pojazdu)

Jutro czeka mnie dach i kolejny przejazd po całym aucie dla sprawdzenia czy czegoś nie pominąłem.

 

 

pozdrawiam

Opublikowano
Do poślizgu posłużył mi szampon wraz z wodą ( odlałem 1 L z 10 litrów które miałem przygotowane do mycia pojazdu)

Jak będzie za duże stężenie szamponu to też glinka szybciej padnie ;)

Opublikowano

Wam też się tak zdarza że po wyglinkowaniu szyby czołowej pokazują się smugi po użyciu wycieraczek? Po wyglinkowaniu nalozona niewidzilana wycieraczka.

  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano

ja mam takie pytanie. zabieram się za auto które nie ma na sobie wosku, żadnego zabezpieczania, sam goły lakier. czy stosowanie glinki na nieco szorstkim lakierze nie zaszkodzi?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.