Kostek88 Opublikowano 12 Lipca 2018 Zgłoś Opublikowano 12 Lipca 2018 2 godziny temu, Pkubalak napisał: Ty to chyba jednak jesteś kombinator . Dostałeś porady z filmem od topowej marki dotyczącej skór czyli colourlocka, ale nie posłuchłałeś. Geyon to powłoki, których stosowanie wielu osób nie przekonuje (mnie również). Powłoki zatykają (wg. mnie) skórę, która powinna przecież oddychać. To, że skóra robi się sztywna, jest tego dowodem. Tak jak miałeś w filmie, najpierw wyczyść skórę a później zabezpiecz. Przy czym pamiętaj, takie zabezpieczenie skóra normalnie posiada na sobie, a Ty jedynie wspomagasz to zabezpieczenie raz na 3-6 miesięcy. Czy znajdziesz środki, które nie zawierają chemii? Wątpię. Nowa skóra w aucie zawiera już w sama w sobie całkiem pokaźny bagaż chemii. Już u garbarza, traktuje się ją taką chemią, że jak byś wiedział, to byś chyba umarł. Następnie na wierzchu jest lakier i topcoat, czyli również chemia. Reklamy o naturalności środków są fajne, ale dla Kowalskiego. Skórę wyczyść colourlock soft lub lepiej kecav light. Zauważyłem, że dla Ciebie wyznacznikiem jest cena, więc chyba weź soft'a. Po wyschnięciu, zabezpiecz to colourlock versiegelun'iem i ciesz się swoją tapicerką przez najbliższe 3-6 miesięcy. Co do Jeansów, to @KHOT chyba Ci już wyjaśnił. Nieźle pokrętna logika, gyeon zapycha skóre, ale weź ją pokryj versiegelung bo on już nie "zapycha" W ochronie nowej skóry o to chodzi, aby nic się do niej nie dostawało wgłąb. Acha, no i do czyszczenia świeżych skór jest dużo lepszych środków niż mydliny colourlocka, jak np. angelwax heaven for leather, gliptone gt15, gyeon leather cleaner, dr leather cleaner (moja ocena na szerokiej gamie różnych skór).
Pkubalak Opublikowano 13 Lipca 2018 Zgłoś Opublikowano 13 Lipca 2018 11 godzin temu, Kostek88 napisał: Nieźle pokrętna logika, gyeon zapycha skóre, ale weź ją pokryj versiegelung bo on już nie "zapycha" W ochronie nowej skóry o to chodzi, aby nic się do niej nie dostawało wgłąb. Acha, no i do czyszczenia świeżych skór jest dużo lepszych środków niż mydliny colourlocka, jak np. angelwax heaven for leather, gliptone gt15, gyeon leather cleaner, dr leather cleaner (moja ocena na szerokiej gamie różnych skór). Widzisz, to co ty nazywasz pokrętną logiką, dla mnie takową nie jest. Verisegelunga używam i w moim odczuciu, skóra jest wciąż oddychająca. Geyona nie używałem, ale choćby po wrażeniach @zmichal utwierdza mnie to w przekonaniu, że nakładając powłokę, nakładam coś co kompletnie usztywnia i zatyka powierzchnię skóry. Być może mój wniosek jest błędny, ale póki co taki jest i jeśli posiadasz wiedzę w tym temacie, to bardzo proszę abyś się z nią podzielił. Rozumiem również, że masz awersję do colourlocka, ale może napisz w czym, jak to nazwałeś, "mydliny" colourlocka są gorsze od "mydlin" angelwax'a, gliptone, geyona czy dr lether'a? To forum detailinowe, więc myślę, że wiele osób chętnie poczyta o takich właściwościach.
Kostek88 Opublikowano 13 Lipca 2018 Zgłoś Opublikowano 13 Lipca 2018 5 godzin temu, Pkubalak napisał: Widzisz, to co ty nazywasz pokrętną logiką, dla mnie takową nie jest. Verisegelunga używam i w moim odczuciu, skóra jest wciąż oddychająca. Geyona nie używałem, ale choćby po wrażeniach @zmichal utwierdza mnie to w przekonaniu, że nakładając powłokę, nakładam coś co kompletnie usztywnia i zatyka powierzchnię skóry. Być może mój wniosek jest błędny, ale póki co taki jest i jeśli posiadasz wiedzę w tym temacie, to bardzo proszę abyś się z nią podzielił. Rozumiem również, że masz awersję do colourlocka, ale może napisz w czym, jak to nazwałeś, "mydliny" colourlocka są gorsze od "mydlin" angelwax'a, gliptone, geyona czy dr lether'a? To forum detailinowe, więc myślę, że wiele osób chętnie poczyta o takich właściwościach. Po pierwsze to czy w ogóle masz nowe auto z nowymi skórami, bo do takich są wspomniane powłoki carpro / gyeon? Nowe skóry w większości wykończone są bezbarwną warstwą zabezpieczającą, co tu ma "oddychać"? Lakier? To nie żywa skóra. Nie wspominając, że większość marek aut obecnie stosuje ekoskóry, czyli winyl (czyli 'guma', też "oddycha)? Versiegelung to nic nowego, znana formuła, podobna co np. Swissvax Leather Glaze czy Dr Leather Dye block. Czyli polimery, czyli podobne działanie co powłoka gyeona. Nie używałeś, ale twierdzisz, że coś zapycha, coś ma oddychać, choć nie wiadomo co i na takiej podstawie doradzasz coś komuś jakby to było poważne albo fachowe, tak się rodzą różne internetowe teorie później przez głuchy telefon. Colourlock to na prawdę mydliny w odróżnieniu od np. tego co wymieniłem, co już mydlinami nie jest. Sprawdź skład, woda z mydłem z jakimś dodatkiem zapachowym i jakimś składnikiem konserwującym. 1
Birkhof Opublikowano 13 Lipca 2018 Zgłoś Opublikowano 13 Lipca 2018 W dniu 12.07.2018 o 14:50, zmichal napisał: Ewentualnie jakie jeszcze kosmetyki do skór nie będą tak jak Zymol zawierać chemii? Jak nie jest dla Ciebie argumentem cena to: zymol, gliptone, angelwax, Swissvax, ottimo,. Angelwaxa lubię za to, że leaner jest od razu z odżywką. Gliptone za zapach, zymol za ogólnie fajną pracę i skład, SV i ottimo nie mam ale to topowe firmy. 1
tomi227 Opublikowano 14 Lipca 2018 Zgłoś Opublikowano 14 Lipca 2018 Ja ostatnio czysciłem środkiem Kiehla Kunstoff + leader efekt zadowalający
Pkubalak Opublikowano 16 Lipca 2018 Zgłoś Opublikowano 16 Lipca 2018 @Kostek88 Mam wrażenie, że jesteś bardzo sfrustrowanym człowiekiem. Może to praca? Wygląda jakbyś koniecznie musiał na kimś wyładować swoje problemy. Szukam jakiś argumentów, które by przemawiały za stosowaniem wymienianych (same nazwy idą Ci świetnie) przez Ciebie środków, ale bez prób dezawuowania i obrażania wiedzy innych tudzież produktów innych firm. W dniu 13.07.2018 o 17:49, Kostek88 napisał: Nie wspominając, że większość marek aut obecnie stosuje ekoskóry To wiemy, ale przecież rozmawiamy tu o skórze. W dniu 13.07.2018 o 17:49, Kostek88 napisał: czyli winyl (czyli 'guma', też "oddycha)? Mam minimum rozumu i pozostali użytkownicy również (może to Cię zaskoczy) i nie wiem, czy takie retoryczne pytanie miało wskazać moją/naszą głupotę? W dniu 13.07.2018 o 17:49, Kostek88 napisał: Versiegelung to nic nowego, znana formuła Czy w jakiś sposób ten fakt przekreśla ten produkt? W dniu 13.07.2018 o 17:49, Kostek88 napisał: Nie używałeś, ale twierdzisz, że coś zapycha, coś ma oddychać, choć nie wiadomo co i na takiej podstawie doradzasz coś komuś jakby to było poważne albo fachowe, tak się rodzą różne internetowe teorie później przez głuchy telefon. No tak, nie używałem i wyraźnie to napisałem, ale napisałem również dlaczego tak uważam. Natomiast bardzo chciałbym usłyszeć z Twojej strony jakieś argumenty, bo na razie piszesz jedynie na zasadzie „tak, bo tak”. I to jest wg. Ciebie to poważne i fachowe? Właśnie tak rodzą się internetowe ….. W którym miejscu wg. Ciebie źle doradziłem koledze? To, że doradziłem Colourlocka ? W dniu 13.07.2018 o 17:49, Kostek88 napisał: Colourlock to na prawdę mydliny w odróżnieniu od np. tego co wymieniłem, co już mydlinami nie jest. No i co w związku z tym? Znowu puste słowa. To znaczy, że są gorszymi cleanerami? W czym te wymienione, które już mydlinami nie są, są lepsze? Może coś więcej, jakieś wskazówki, argumenty? Jakoś inni potrafią wskazać inne środki i przynajmniej zdawkowo określić dlaczego te. Kolega @zmichal szukał tu porady. Napisz, jakiej to porady udzieliłeś w tym wątku? Nie ma jej, nie szukaj, ale naprawdę bez złośliwości, z miłą chęcią poczytamy coś o innych środkach, wraz ze wskazówkami czy właściwościami/opisami działania. 1
Gość Opublikowano 16 Lipca 2018 Zgłoś Opublikowano 16 Lipca 2018 Panowie przepraszam że się wtrącę, ja to tylko tu zostawię:
Kostek88 Opublikowano 17 Lipca 2018 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2018 13 godzin temu, Pkubalak napisał: @Kostek88 Mam wrażenie, że jesteś bardzo sfrustrowanym człowiekiem. Może to praca? Wygląda jakbyś koniecznie musiał na kimś wyładować swoje problemy. Szukam jakiś argumentów, które by przemawiały za stosowaniem wymienianych (same nazwy idą Ci świetnie) przez Ciebie środków, ale bez prób dezawuowania i obrażania wiedzy innych tudzież produktów innych firm. To wiemy, ale przecież rozmawiamy tu o skórze. Mam minimum rozumu i pozostali użytkownicy również (może to Cię zaskoczy) i nie wiem, czy takie retoryczne pytanie miało wskazać moją/naszą głupotę? Czy w jakiś sposób ten fakt przekreśla ten produkt? No tak, nie używałem i wyraźnie to napisałem, ale napisałem również dlaczego tak uważam. Natomiast bardzo chciałbym usłyszeć z Twojej strony jakieś argumenty, bo na razie piszesz jedynie na zasadzie „tak, bo tak”. I to jest wg. Ciebie to poważne i fachowe? Właśnie tak rodzą się internetowe ….. W którym miejscu wg. Ciebie źle doradziłem koledze? To, że doradziłem Colourlocka ? No i co w związku z tym? Znowu puste słowa. To znaczy, że są gorszymi cleanerami? W czym te wymienione, które już mydlinami nie są, są lepsze? Może coś więcej, jakieś wskazówki, argumenty? Jakoś inni potrafią wskazać inne środki i przynajmniej zdawkowo określić dlaczego te. Kolega @zmichal szukał tu porady. Napisz, jakiej to porady udzieliłeś w tym wątku? Nie ma jej, nie szukaj, ale naprawdę bez złośliwości, z miłą chęcią poczytamy coś o innych środkach, wraz ze wskazówkami czy właściwościami/opisami działania. Oho, typowe wycieczki personalne ala sfrustrowany człowiek, kiedy nie ma się już nic więcej do dodania poza pisaniem wcześniej jakichś bredni o oddychaniu skóry i niczym nie popartych teoriach o blokowaniu tego 'oddychania' jednym produktem, a drugim na tej samej formule (też 'powłoka', polimerowa, dlatego napisałem, że nic nowego) już nie. Przeczytaj sobie jeszcze raz co napisałem, to znajdziesz odpowiedzi na te wszystkie dziwne pytania tutaj. Źle doradzasz, bo wciskasz komuś, kto szuka informacji, swoje teorie o oddychaniach i zapychaniach, odradzając komuś dobry produkt, który pewnie by się mu sprawdził, wprowadzając kogoś w błąd na jego temat, nawet tego środka nie znając. Nie wystarczy? PS. to nie Rosja, pisze się w osobie pojedynczej, nie wiem za kogo piszesz w mnogiej. 6 godzin temu, vangsta napisał: Panowie przepraszam że się wtrącę, ja to tylko tu zostawię: Och, ale dowcipne. Ja się z nikim nie kłócę z mojej strony tylko dyskutuję, to jest forum dyskusyjne, może przeoczyłeś.
krissolek Opublikowano 17 Lipca 2018 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2018 Spróbowałem Gyeon Leather Shield. Powłoka siedzi na fotelach już około pół roku. Pierwsze wrażenie - skóra stała się dużo bardziej "tępa" w porównaniu do zabezpieczenia np. Versiegelung. Plus jest taki, że trzyma lepiej na zakrętach Nie wiem jak spisuje się Coat, ale Shielda mogę polecić. Skóra znaaaacznie mniej absorbuje kolory.
zmichal Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2018 No i jak zwykle - dwóch Polaków się spotkało..., Panowie dajcie sobie na luz... Auto ma już rok, więc po wypróbowaniu Geona, który nie spełnił moich oczekiwać, następnie Glipton'a, którego nie lubię za "chemiczność" , ręce śmierdzą po nim przez kilka dni - użyłem zestaw Zymol'a (Leather cleaner + 2-krotnie Leather conditioner). I tutaj 2 największe zalety zestawu Zymol'a: - nie zatyka mi dziurek w wentylowanej skórze; - nie śmierdzą po nim ręce. Co prawda w mojej ocenie dość słabo nawilża skórę, ale na razie nic lepszego nie znalazłem.
Gozdziu23 Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Zgłoś Opublikowano 14 Sierpnia 2018 Jaka szefie chemiczność tóż to zapach garbiarnii kobiety nie lubią czesto tego zapachu ale prawdziwą skóre to abrdzo by chciały w końcu to takie eksluzywne i to już plastikiem nie pachnie, ale kwestia preferencji :). Z tą skórą to są takie jaja, że wiekszośc osób które sie znaja na tapicerstwie i widziąły jak to wyglada od środka, jak wygladaja wielkie fabryki dla Lexusa, Mercedes-a, BMW czy innego samochodu premium czy tam meblówki, nigdy nie powiedzą wam ze ta skóra jakoś oddycha. Oddycha to skóra nasza, żywa, poci się, potrzebuje kremów itp, ale skóra która wyszła z krówki, bizona czy plastikowego czy jeszcze ciepłego, tez jest wkładana na tasme najpierw jest malowana dwu stronnie farbami zabezpieczajacmi na pouliertanie, potem mamy pigmentacje kilkukrotną a potem malowanie jak by klarem, gdzieś pomiedzy tym jest jeszcze wytłaczanie skóry w celu nałożenia wzoru i pare innych procesów sprawiającym że skóra nam się nie kurczy i takie tam pierdoły. Wiec chciałbym zaznaczyć, że jezeli ktoś uważa, że nasza skóra oddycha to wiecie, trzeba spojrzeć na produkcje aby zrozumiec, że jest to proces mocno trudny, jak oddychanie przez reklamówke foliową , na szkoleniu Colourlocka zapytałem kiedyś czym różni się ich cleaner od rozcieńczonego apc który teoretycznie by miał to samo PH nikt mi nie odpowiedział, i wszyscy wyśmiali mnie że używam APC do czyszczenia skór(którego nie używam, chyba że samochody śmieci), na forum pewnie będzie tak samo Jednocześnie trzeba pamiętać że jednak nie jest to plastik i warto zadbać o takie rzeczy jak jego nadmierne nie wysuszanie i impregnacje i teraz tak. Argumenty przeciwko powłoce na skórze AD1 nie pozwala oddychac - to już powiedzieliśmy, to nie nubuk AD2 nie pozwala każdemu "malarzowi skór" ich łatwo ponownie pomalować, ,o tym też kłóciłem sie z colourlockiem, niestety nie dziwne że sie nie da, jak próbują pomalować tak zabezpieczoną skóre, przelatujac ją benzynką i dziwiąc się "coś się nie maluje" no nie wiem jak wy ale każde malowanie bez papieru ściernego, które uwaga! usuwa powłoke to ch*j nie przygotowanie powierzchni Powłoki na skóry jak najbardziej dla nowych samochodów przykład ? nowe BMW7 o białych skórach, dzieki powłoce mamy zabezpieczenie przed wnikaniem tłuszczu, pigmentu z jeansów oraz wody, a to jest super! nowe skóry nie potrzebują natłuszczania, bo uwaga nie są wysuszone, dopiero stare samochody jak np moj mercedes z 98" szczegolnie że narazony jest na promienie UV ze wzgledu na brak dachu potrzebuje czegoś do zabezpieczenia, oraz co jakiś czas natłuszczenia I teraz zastanówmy się wspólnie co daje nam zabezpieczenie w mleczku typu Gliptone, Colourlock leder protector, zaino itp Zmiękczenie ? owszem, zabezpieczenie filmem przed uv ? owszem, blokowanie przed transferem koloru, no niestety nie A co dają nam powłoki takie jak modesta, gyeon, carpro? Raczej tylko brak aborbcji skóry czynników zewn, jak woda tłuszcz, kolory z innych materiałów oraz UV, to samo daje nam Colourlock versiliung, tylko nie na okres pól roku-rok a miesiąc dwa i uwaga polimery tez by nam zablokowały oddychanie skóry, tak jak kwarc No i teraz czego potrzebuje wasza skóra ? To jest pytanie mocno indywidualne Praktycznie każdego z aspektów wyżej, jak zmiękczenie, UV, blokowanie tłuszczy, brudu, wody, wilgotnosci, transferu koloru i połowe tych cech uzyskamy mleczkami impregnującymi no i fajnie no i częśc przy regularnym stosowanie wraz z versiligungiem mamy 100% proof na wyżej wymienione aspekty. Ale jeżeli dobrze natłuścimy skóre, kilkukrtonie i stwierdzimy ej nasza skóra jest w zajebistym stanie, i nałożymy na nią powłoke, to uwaga skóra nie stanie się twarda i smutna, a dalej mięciaśna ale dodatkowo zabezpieczyliśmy ją przed czynnikami zewnętrznymi na dłużej i o wiele mocniej niż polimery! I czym to się nam teraz różni od stanu z polimerem Colourlock-a oprócz trwałości ? Po pół roku, roku wszystko wraca do normy powłoka znika lub się ściera, a my nakładamy impregnacje od nowa,nastepnie odłuszczamy po wchłonięciu/wsychnęciu jak zwał tak zwał ,nakładamy powłoke i cieszymy się idealna skórą na bardzo bardzo długo. Czytała Krystyna Czubówna Sorki za moj język, ale zawsze słabo u mnie z pisaniem, jakbyśmy się kiedyś spotkali na warsztatach, albo szkolenaich to chętnie po dystkutuje, z całym szacunkiem oczywiście dla takich trenerów jak panowie i panewki z Colorulock czy GYEON bo sa to ludzie ze skarbnicą wiedzy, i obie te szkoły jezeli chodzi o renowacje jak i zabezpieczenia są ciekawe i mówią prawdę, ale jak to się mówi prawda leży po środku i nie można uderzać w skrajności w skrajność! 2
Crasher Opublikowano 18 Sierpnia 2018 Zgłoś Opublikowano 18 Sierpnia 2018 Fajny temat, stoję właśnie przed zabezpieczeniem nowych foteli skórzanych w wysokiej klasy aucie tj. Mercedes gle coupe, dodam że fotele w tym samochodzie wykonane sa w połowie z eko skory...
ghost Opublikowano 18 Sierpnia 2018 Zgłoś Opublikowano 18 Sierpnia 2018 26 minut temu, Crasher napisał: zabezpieczeniem nowych foteli skórzanych w wysokiej klasy aucie tj. Mercedes gle coupe, dodam że fotele w tym samochodzie wykonane sa w połowie z eko skory... w katalogu nazywają to skóra Artico zazwyczaj, taki winylowy wynalazek, za pełną prawdziwą skórę naturalną najczęsciej trzeba dołożyć kilka tys pln w salonie
Crasher Opublikowano 18 Sierpnia 2018 Zgłoś Opublikowano 18 Sierpnia 2018 To chyba juz w ogole nie ulega wątpliwości ze powłoka sprawdzi sie najlepiej. Rozgladam sie , na razie. Czytałem wasze opinie o shieldzie, ciekawe czy ktoś korzystal z car pro?
janrekowicz Opublikowano 8 Września 2019 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2019 W dniu 14.08.2018 o 19:56, Gozdziu23 napisał: Powłoki na skóry jak najbardziej dla nowych samochodów przykład ? nowe BMW7 o białych skórach, dzieki powłoce mamy zabezpieczenie przed wnikaniem tłuszczu, pigmentu z jeansów oraz wody, a to jest super! nowe skóry nie potrzebują natłuszczania, bo uwaga nie są wysuszone, dopiero stare samochody jak np moj mercedes z 98" szczegolnie że narazony jest na promienie UV ze wzgledu na brak dachu potrzebuje czegoś do zabezpieczenia, oraz co jakiś czas natłuszczenia Koledzy, stojąc przed faktem posiadania nowej białej skóry w Mazdzie 6, gdzie fotele są wentylowane - polecacie nałożyć powłokę tuż po odebraniu auta z salonu, żeby zabezpieczyć przed całym brudnym świństwem?
Gozdziu23 Opublikowano 8 Września 2019 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2019 Godzinę temu, janrekowicz napisał: Koledzy, stojąc przed faktem posiadania nowej białej skóry w Mazdzie 6, gdzie fotele są wentylowane - polecacie nałożyć powłokę tuż po odebraniu auta z salonu, żeby zabezpieczyć przed całym brudnym świństwem? Ja wbrew opinii i zapychaniu się skóry mocno polecam, u klienta na audi a7, fotele są wiecznie "czyste" nie ma problemu z jeansem, w jednym fragmencie również nie nałożyłem powłoki i CL vierseligung-ai widoczne było dużo większe zabrudzenie, które nie chciało zbyt ochoczo schodzić jak w przypadku powłoki. Na skórach znajduje się powłoka z gejona, bardzo prosta w aplikacji. Pojazd przyjeżdża do mnie co około 10 tysięcy więc mam wgląd, skóry przyjechały do mnie jak miały 30k nalotu, obecnie czyszczone są samym ech2o i wszystko schodzi bajecznie łatwo i elegancko. Po tym czasie jak narazie skóry wcale nie stwardniały, a i tępość wróciła do normalności. W innym przykładzie mam x5 m50 o ładnych brązowych skórkach, tam również znajduje się powłoka tego samego producenta, właściciel sam bardzo dba o swój samochód i zachwala, jeździ z dzieckiem i nawet przyklejony cukierek z łatwością usunął Także tak, największe niedogodności z powłoki dalej mają osoby, które robią ich renowacje bo nie schodzi benzyną a szlifować to się chyba nie chce 1
lol19pl Opublikowano 23 Marca 2022 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2022 Odkopię trochę temat: GYEON Q2 Leather Shield czy CarPro CQuartz Leather 2.0? Jakieś opinie? Geoyn tańszy, ale jak carpro też ma wystarczyć na rok i mieć dużo lepsze właściwości, to cena jest akceptowalna. Zależy mi na maksymalnie matowym wykończeniu. Oczywiście do zabezpieczenia w nowym aucie z jasna, trochę bardziej kremowa, perforowana skóra naturalna (siedzisko i oparcie) i ekologiczna na boczkach foteli, desce rozdzielczej i drzwiach (chociaż tu się zastanawiam, czy nie lepiej dressing mocno matowy). Zależy mi, żeby przede wszystkim oszczędzić sobie roboty z czyszczeniem nalotu po ciemnych spodniach i ochronić skórę przed niszczycielską siłą niemowlaka i tego co z niego wyrośnie.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się