@jolley nie chcę się wtrącać, ani powodować u Ciebie żadnych zwątpień.
W powyższej wypowiedzi firma @fresso w bardzo obszerny sposób opisała o co chodzi z piktogramami, ale nikt nie napisał czy stosowanie w Twoim przypadku produktów jest bezpieczne.
Moim zdaniem nie. Dlaczego? Dlatego, że jasno jest napisane
gdzie wcześniej
Oczywiście zrobisz co zechcesz Niemniej jednak gdybym ja miał wybierać między zapaszkiem w aucie a zdrówkiem mojego potomnego to nie zastanawiałbym się dłużej niż sekundę.
No bo skąd możesz wiedzieć, czy akurat dzieciak przez przypadek nie dotknie miejsca opryskanego a potem nie włoży rączek do buzi? Może przypadkowo spaść zawieszka i dzieciak weźmie w rękę, lub wpadnie w fotelik i będzie miało podrażnienia np. na nogach?
Żadna z firm nie napisze Ci żebyś nie stosował ich kosmetyków, bądź wyrobów ze względu na zagrożenia, ponieważ dzieje się coś w 1 na 100 000 użytkowników. Nigdy nie wiesz czy to właśnie akurat nie będziesz Ty.
Swego czasu 4detailer porównywał swoje produkty do produktów codziennego użytku twierdząc, że to to samo. Nie będę wchodzić w przepychanki słowne z producentami, ale skoro coś ma mniej koncentratu to już z założenia wg. mnie jest bezpieczniejsze.
Dlatego właśnie kupuje się mniej skoncentrowane formy, aby po 1sze nie zawierały piktogramów, a po drugie miały mniejsze "zdrowsze" stężenia.
Pozdrowionka i dużo zdrówka dla potomka