Jump to content

K2 Roton


Swift

Recommended Posts

Ponad miesiąc temu dostałem K2 Roton i przy ostatnim myciu uchwyciłem smartfonem kilka fotek.

Mini test K2 Roton:

 

Bohater:

(data produkcji 28.10.2016r)

IMG_20170202_192845_resized_20170202_072902185.jpggif upload

Wiecej soli niż pyłu z klocków, ale jednak krwawi!

IMG_20170128_103325_resized_20170202_071602769.jpgphoto storage

 

IMG_20170128_103332_resized_20170202_071628284.jpgfree picture upload

 

IMG_20170128_103405_resized_20170202_071654690.jpggif hosting

 

IMG_20170128_104040_resized_20170202_071712588.jpgupload png

 

50/50

IMG_20170128_104101_resized_20170202_071725938.jpgimage hosting no sign up

IMG_20170128_104129_resized_20170202_071745230.jpgtemporary image hosting

 

IMG_20170128_104139_resized_20170202_071758710.jpgimg host

 

Mini test to krótkie podsumowanie.

Miałem kiedyś K2 Roton i byłem średnio zadowolony. Nie wiem czy to to za sprawą nowszej wersji (świeża data prod.) tego produktu, ale działa :good:

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 88
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Mój cieknął, potem lal, a na koniec nawet w ogóle nic nie leciało. Jestem w trakcie rozpatrywania reklamacji z K2. Zobaczymy jak się sprawa zakończy.

Co do zapachu, to wiadomo śmierdzieć musi, przyzwyczaiłem się. Grunt, że działa, a raczej działał, gdy leciał z atomizera podobnie do zielonej Tugi, za cenę połowę mniejszą :good:

Link to comment
Share on other sites

A tam nie krwawi... może dostaliśmy w nagrodę jakąś podkręconą wersję, ale nie powiem, że taki widok mnie nie zdziwił, jak tydzień temu ogarniałem łopla:

 

roton1.jpg

 

roton2.jpg

 

Capi, to fakt, ale działa. Z atomizerem też problemów brak - pryska fajną mgiełką. Ogólnie dobra rzecz. Po Tudze używałem Sonaxa Xtreme, teraz tego i trudno byłoby mi wskazać najskuteczniejszy, za to Sonax ewidentnie najmniej wali i w sumie najmniej krwawi. Ale nigdy nieczyszczone alusy od środka doczyścił, z wybitymi napisami włącznie, więc to słabe krwawienie o niczym nie świadczy. :) Za to w Tudze wkurzało mnie to, jak działał atomizer - to, co z niego leciało, to bardziej strumień niż mgiełka, niezależnie od energii włożonej w spryskiwanie (bo niektórzy twierdzą, że jak się szybko naciska, to leci mgiełka, a jak pomału, to strumień). Dlatego jakoś mnie nie zachwyciła - ot, deironizer. :) Ale jeszcze wszystko przede mną, wiele takiej chemii nie zużyłem.

Link to comment
Share on other sites

Rotona używam już dobry rok i może nie jest wzorem jeśli chodzi o tego typu preparaty ale w porównaniu z ceną i ilością innych produktów w zasadzie w domowym użytku nie widzę konkurenta, jedyny minus to rzeczywiście cieknący atomizer. No i jest problem z dotarciem strumieniem atomizera do skomplikowanych felg z rantem ale to problem jak każdy inny w każdej innej pracy.

Link to comment
Share on other sites

Ja też kiedyś dobrałem do zamówienia Rotona. 9zł za 700ml ;) Faktycznie atomizer leje trochę po palcach, a efekt po jednym razie, lekko liźnięty pędzlem, na felgach nigdy z tej strony nie mytych wygląda tak:

VQ2bAibmgag7D2g4Q6O4hag0R3sH5K94IkcKXaE1BoBBZtaLB1S_9zE7ZO6SB5TkwApdURrPrkQZtmoll5gjE7jzuNhoqXa_Z5eLy1ea_vWkchqa9pME9l7VIkC4x1YQI8yQemp5CvPrZQNPIrN6t4Vkn_mUbZBNxqv-QpOwXiVq07Z3-81sw7wDWsEdS1684qrtuEay6v0DsYIYGkHrDh9P0Y-FkIR869CJzDkToF4mvmZM5QbgUbcLth66SfKyutdoca9Q1OWjtqPDq2dZIl25l3HuC4EWAhVWjzpIlaRiuiJXpqiLrpTlMfviHrDkvbhuP64BZG2jlMzoxRpkZlh7UeJDPDhLMjiLHFCA98DlMGDqOzHRrNcf3j_Yxc1C3VopNMmgzhdsQiTjCWU8CQUEC3MvA0cYyKm60MqTFK3Tr_jNX3wJicx2gJSfTG37ZcmzIEz2naMjSk_Q2UnVb_Odlf2JurqSh7stcovtRqwVjqL7FWl8Mgy7P99X8mskhY82Gclgt4uylaL3mNO1qCq36i0SQNWAbuezql65jThYOyCzE0GOILQAQvRvAoa52FV1Gvs56lhUBoKP-4hIIN4UIdSXPhQ5jnDfybdwhXNLTTt4nD6O=w800-h450-no

35zPyw1yCYnvcnNrJatz0PghdNap_RhFaEsY8X4B7M2DukXygPDDirwiUEVXQL3sOB_JsReqsfhDgG_HFkB4uuxZSHb3zphpbYlff407-mMYfghKr2y7sI1qLpDxNsOz8dJJbSL3AyxZe0CRs5o1xK8T58dBNCw6fda_rFZRB9g1Rx-4G3uhL3MAcJNNmVDaql3Wy3Rtn3lbT919xS1r7cMHoM40dBzO8bqx2bWpIcRGjJitq4cHASE3cFf4J_tt6e5JD-gI1ev-Yqx2FV4gRBfOwjrAla7zOOJGUePRzCo2oOInC2JQNOlaagGWHzKQ-v7sZz6455Jt7d1A3HijUHslXSqOr2q05BQUlllBKx1eAMRMKEv9a4sbuCRi79UNLVLh1zwzM_1xlEYFp0Q2teB_W3kMglFbn0uDkno0zVCOUtBINwI3pJOlFvKGBhUXO0I9VU2P0KRNMAvkFdMHmZ2ykZnUGR7hKhr6AKbi_4tbFYcgXY251WAM_Ccl1fgeyjW5sCQgaOIOYKdBYvqte-SjoKnpWgk-qGM8BD5ObWiDl7eFDLF7TGRFYyV5k_mq4mQ__OjKcb0NXPKvvNGksuPT_wTkJXaS929i-1mfxOUKZNua=w800-h450-no

7t7Xew91sFs4vjun5wFlcTjV3fPLLHRXHa6mpzAi8G7aGTU0fTNfGL4LNfBSZJp4be_bNYG1HtQ7qrsQQWPh2NLO86_Klfg-pSIzec-7aoOeFBkydLhRwijnTZ7rA5q_2pnKTB8m3DYZhCAjMEfnkiDHHTF8W0TjjugPipG9hOiMzIfSxtQETr9gVM4yf321WlwHbGH4cIK8Q1eUX0j0T8i_8mJqSAcYGeNGv1p3y9t75tbosWaW1pBm8YjKoqrW0xgv2jUtnSSUHlJHWjg8LCN-j8NzUiUOwfPy039uIyG_d9FgiWdKI8-FY4gzfvFwQneivP0_XdBic9uBR3AJthsBv8SwCOCTSobocoDrph3eXMZon4FoMwpE2giS3C_Svxph5Vr6zpV4lS0aPQ23tlYUYX-RTPR4Nov53CZBMCwoTIOAwJw8jySo8TO4k0RY4BGzE6TOwCfbNcu3N12QIAlTo5y54C9ibIQmFreBbrkTuMJ0W8fQoEtGoHy95wxEB8tOYvMK6oSzvqMJVjVrY7mb9zBP15ANXbEdjeBtkabQIpKNQ87cO8eiUqJNIzj_Y8jBYt2Jc_O74RWYFzAht3UIJCC4rxVn5FFvNg7pQd39JZYS=w800-h450-no

 

Nie mam porównania, bo to moja pierwsza krwawiąca felga, ale chyba nie jest źle ;)

Link to comment
Share on other sites

Pokrótce przedstawię jak wygląda sprawa rozpatrywania reklamacji przez K2.

 

Otóż po odezwaniu się do mnie przedstawiciela K2 w sprawie cieknącego atomizera, firma postanowiła podesłać do mnie kuriera po odbiór felernego produktu i po dotarciu go do firmy przesłaniu mi nowego. Niestety na nowy czekałem prawie miesiąc. Także sprawność załatwiania spraw w firmie K2 pozostawia wiele do życzenia, jednak gorsze jest to co otrzymałem.. Nowy produkt postawiłem użyć dziś. Niestety moje obawy potwierdziły się: nowy produkt, który otrzymałem z firmy K2 dalej cieknie, leje się z tego pożal się Boże atomizera. Po spryskaniu jednej felgi miałem całe palce polane tym dziadostwem. Produkt cieknie po palcach niezależnie od siły nacisku na atomizer. Także nie wiem, jak tutaj może pisać ktoś, że jego produkt nie cieknie, jest ok, itp, skoro jako rekompensatę (gdzie uwaga firmy winna być jeszcze bardziej skoncentrowana na tym by wysłać mi produkt w 100% sprawny) otrzymuję tak samo cieknący produkt. Jestem pewien, że nikt z firmy K2 pakując produkt do wysyłki nie nacisnął atomizera nawet raz w celu sprawdzenia poprawności jego działania. Wstyd i żenada. Wielki minus dla firmy, że nawet z czymś tak błahym jak cieknący atomizer nie potrafią sobie dać rady i odsyłają mi w ramach reklamacji tak samo wadliwy produkt. Aż boję się go przelać w butelkę po Tudze, bo podejrzewam, że tak samo zatka mi atomizer i nie będzie leciał. :thumbdown::thumbdown::thumbdown:

 

PS. Palce śmierdzą mi dalej, po 3 krotnym myciu dłoni.

Link to comment
Share on other sites

Za 9 zł? Nie wiem gdzie Ty takie coś widziałeś. 16 zł za butelkę bodajże dawałem.

 

Tak, wiem, szacun za kuriera, ale jednak wypadałoby wysłać produkt sprawny mimo wszystko..

 

Wiem, że Tuga pachnie. Pozostanę jej wierny chyba jednak, ale może spróbuję jeszcze z ADBL'em się zaprzyjaźnić :)

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.