Skocz do zawartości

Detailer's Magic Frost Magic


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć ;)

 

Dzięki uprzejomości firmy Detailer's Magic mogłem okazję przetestować nowe "dziecko" czyli Frost Magic :) Zobaczymy czy jest taki magiczny :D

 

DSC_0001.jpg

 

Opis Producenta:

Frost Magic to produkt stworzony do usuwania szronu oraz lodu z powierzchni szklanych, takich jak :

 

Szyby.

Lusterka.

Szyberdachy.

Dachy panoramiczne.

 

Skutecznie usunie szron i lód , roztopi go bez konieczności skrobania.

 

Podczas odmrażania zalecamy uruchomić nawiew na szyby w celu szybszego odparowania.

 

W wypadku dużych mrozów lub mocnego oblodzenia może wystąpić konieczność ponownego użycia

produktu.

 

Sposób użycia :

 

Rozpylić na oblodzoną lub oszronioną powierzchnię

Odczekać aż produkt zacznie rozpuszczać szron/lód

Użyć wycieraczek lub miękkiej mikrofibry

 

Opakowanie:

Frosta dostałem jako tester w butelce zastępczej . Jest to ciesz o kolorze fioletowym . Producent deklaruje że posiada zapach Borówek i rzeczywiście tak jest :good:

 

DSC_0002.jpg

DSC_0003.jpg

DSC_0004.jpg

 

Na zewnątrz troszkę zimno co widać :)

 

DSC_0005.jpg

 

Szyba po nocy tak wygląda :)

 

DSC_0006.jpg

 

Frost Magic w rękę i lecimy :D Działa błyskawicznie :-]

 

DSC_0007.jpg

DSC_0008.jpg

 

Kawałek szyby rozmrożonej :)

 

DSC_0009.jpg

 

50/50

 

DSC_0010.jpg

 

I cala szyba

 

DSC_0011.jpg

DSC_0012.jpg

 

Po przetarciu szyby fibrą :) Nawiew włączony w celu szybszego odparowania :)

 

DSC_0013.jpg

 

Boczna szybka :D

 

DSC_0014.jpg

 

50/50

 

DSC_0015.jpg

 

I po zabiegu :D

 

DSC_0016.jpg

DSC_0017.jpg

 

I lusterko jeszcze ;)

 

DSC_0018.jpg

 

Spryskane Frostem

 

DSC_0019.jpg

 

Lusterko przetarte już fibrą

 

DSC_0020.jpg

 

Tyle zostało mi środka z testera :)

 

DSC_0021.jpg

 

Podsumowanie:

Frost Magic jest to środek do usuwania lodu i szronu i świetnie daję sobie radę :good: Podczas pracy czuć zapach borówek :) Testowany środek -8 st działał błyskawicznie , chwila i szyba odmarznięta :D Nie zauważyłem zacieków , smug po każdej operacji nadmiar Frosta zebrałem MF :) Szkoda że nie miałem okazji przetestować oryginalnego atomizera i butelki , atomizer też odgrywa sporą rolę ;) Atomizerem z testera musiałem się namachać ale to tylko tester :D Cena za 500 ml to 20,90 zł :) Postaram później zapodać jakiś filmik z akcji :)

Opublikowano

Cześć,

 

Również dzięki uprzejmości Piotrka z Detailer's Magic miałem okazję przetestować ich odmrażacz do szyb. A, ze dziś wyjątkowo temperatura spadła poniżej zera w końcu, to udalo się na szybkiego zrobić test przed pracą (na szybkiego, bo niestety moje maleństwo jest po szczepionce, więc nie bardzo daje się wyspać, a w rezultacie człowiek przestawiał budziki :D ).

Wyniki poniżej (a, że produktu jeszcze sporo zostało to i dojdzie jeszcze jeden test później).

 

Produkt dostałem w porządnie wyglądającej buteleczce. Małe zmiany w stosunku do poprzednich testerów to: większa pojemność i zmieniona etykietka, ale wciąż wszystko zgrabnie wygląda. Sam produkt ma przyjemny zapach - przy wąchaniu samej butelki czułem tylko, że jest to coś owocowego, natomiast zapach lepiej czuć już na aucie ;-) Kolor oczywiście odpowiada zapachowi borówkowemu:

Magic_Frost_000_produkt.jpg

 

Pacjent: Opel Corsa żony, parkowana pod chmurką; szyby niczym nie zabezpieczone

 

Szybki rzut oka na budzik w środku (wiem, nieco zakurzone, ale do świąt ogarnę) - temperatura całkiem akceptowalna (jak tylko wyjechałem na odsłoniętą drogę to spadło do -7):

Magic_Frost_001.jpg

 

Przednia szyba całkiem przyjemnie przymarznięta:

Magic_Frost_002.jpg

 

Szybki strzał produktu na stronę kierowcy:

Magic_Frost_003.jpg

 

Pierwsze wnioski:

- zapach na plus

- ciężko pracujący trigger, przez co miałem trochę problemów z dobrym aplikowaniem produktu (ale to trigger do testerów, więc "docelowy" mam nadzieję jest sprawniejszy)

 

Produkt spokojnie rozpuszcza sobie lód (tempo pracy było wolniejsze ze względu na fakt, że miałem te problemy z triggerem, więc i początkowo mniej produktu poszło na szybę). W międzyczasie na drugą połówkę szyby poszedł marketowy produkt. Oczywiście w międzyczasie dostrzegłem, że trochę oblodzona jest też szyba w środku ;-)

Magic_Frost_004.jpg

 

W międzyczasie bierzemy się za szybę kierowcy. Tu udało mi się już nieco rozruszać trigger, więc było lepiej z dawkowaniem produktu, a zarazem dużo szybciej wszedł w reakcję z lodem:

Magic_Frost_006.jpg

 

I lecimy całą szybę:

Magic_Frost_007.jpg

 

Rzut oka na przednią szybę (te pozostałości niestety są w środku, ale nawiew już chodził). Szyba jeszcze nie przejechana wycieraczkami:

Magic_Frost_008.jpg

 

Na szybie pasażera poszedł marketowy produkt (dla weryfikacji jak się zachowają produkty bez wycierania fibrą). Widać jak już tworzą się małe strużki, które na końcu zamieniły się w lekkie zacieki na szybie (wiadomo też, że mróz nie ułatwiał tematu).

Magic_Frost_009.jpg

 

I strzał na lusterka:

- marketówka: Magic_Frost_011.jpg

- Frost: Magic_Frost_012.jpg (tu blokujący się trigger znów dał o sobie znać)

 

I aktorzy dzisiejszego występu:

Magic_Frost_oba_produkty.jpg

 

Po przetarciu przedniej szyby wycieraczkami (specjalnie nie chciałem używać fibry) i dojechaniu do pracy:

- po stronie Frosta malutki zaciek tylko w miejscu, gdzie wycieraczka już przestaje dobrze zbierać

- po stronie budżetowej też czysto

 

Na szybach bocznych (bez wycierania i jakiejkolwiek ingerencji):

- po stronie Frosta: czysto

- po stronie budżetowej: kilka zacieków

 

Niestety mój kaloryfer odmówił wykonania dobrego zdjęcia tychże efektów ;-)

 

Wnioski końcowe:

1) Plusy:

- świetny zapach (czułem go jeszcze wysiadając z auta pod pracą)

- wydajność (pół przedniej szyby i szyby po stronie kierowcy, a zużycie jak na ostatnim zdjęciu)

- szybko wchodzi w reakcję

 

2) Minusy:

- trigger testowy ;-) ale naprawdę wierzę na słowo, że docelowy trigger jest dużo lepszy, jesli to jest ten sam trigger co w pozostałych produktach

 

3) Rzut oka na ekonomię:

- 500ml kosztuje 20.90 PLN (z forumowym rabatem: 19.86 PLN)

- 500ml kosztuje ~9 PLN (nie pamiętam dokładnie ile, bo już chwilę leży w domu, a niestety Tesco mocno ograniczyło zasób dostępnych produktów, więc trzeba było brać co było, a nie co się "lubi")

- więc teoretycznie na 1. rzut oka marketówka wychodzi korzystniej cenowo. Ale... pod kątem zużycia więcej trzeba jej wrzucic na szybę.

Stąd też, z racji tego, że zostało mi jeszcze sporo produktu, to następny test (za kilka dni, bo znów idzie małe ocieplenie) będzie właśnie opierać się na 'odlaniu' po 50-100ml obu produktów i weryfikacji ile są w stanie 'odmrozić'

  • Dystrybutor
Opublikowano

Bardzo dziękuję za błyskawiczne testy i relację , bardzo się cieszę że produkt się podoba .

 

Czekam na kolejne osoby wybrane do testowania .

Opublikowano
Bardzo dziękuję za błyskawiczne testy i relację

 

Dobrze się złożyło akurat tester wczoraj doszedł i mrozy przyszły :D

Opublikowano

Jedno zastrzezenie to fakt ze jednak test zaciekow i zuzycia robiony jest zupelnie innym atomizerem:-( inaczej wyglada przeplyw takiej pierdziawki a inaczej porzadego atomizera - nie kazdy ma ochote czas jednak przecierac szybe mf po uzyciu.:-) czekamy ba informacje jak radzi sobie z duza warstwa lodu na szybach:-)

Opublikowano

Planowałem (i nadal planuję) coś innego, ale ujrzawszy rano kompletnie oszroniony samochód, bo nie chciało mi się go chować, grzechem byłoby nie skorzystać z warunków. ;) Ponadto wczoraj kupiłem Sonaxa, więc mamy porównanie.

 

Oto pacjent:

 

frost1.jpg

 

Piękne wzorki na szybie czołowej. :good:

 

frost2.jpg

 

A to konkurenci:

 

frost7.jpg

 

Bez owijania w bawełnę - lecimy. Chciałem przednią i tylną szybę podzielić taśmą, ale nie chciała się kleić do szronu. :lol: Lewa strona dostała Sonaxem, prawa - Frostem.

 

frost3.jpg

 

Jak wyżej - lewa Sonax, prawa Frost. Granica przebiega dokładnie po środku zdjęcia.

 

frost4.jpg

 

Na szybę przy fotelu kierowcy wleciał Sonax...

 

frost5.jpg

 

...a na tę przy fotelu pasażera - Frost.

 

frost6.jpg

 

Garść wniosków, bo nie wszystko zapewne wynika ze zdjęć.

 

1. Odmrażacze poradziły sobie jednakowo, czyli wspaniale - cytując hasło Wiesława Wszywki w wielkim teście wódek. ;) Szron rozpuszczony natychmiast, bez glutów, barwnych śladów i innych tego typu przyjemności.

2. Zapach Frost Magic jest świetny, jagodowy. Z butelki wali przede wszystkim alkoholem (coś jak izopropanol i mam nadzieję, że to on rzeczywiście), ale przy pracy czuć prawie tylko jagody. Zapach Sonaxa jest... sonaxowy, czyli taki cytrusowy, jak ich letni płyn do spryskiwaczy o zapachu cytryny albo nowa formuła deironizera z serii Xtreme. Przy tym jednak słabszy. Wrażenia zapachowe zdecydowanie po stronie Detailer's Magic.

3. Nie podejmuję się oceny zużycia, ponieważ atomizer Sonaxa jest świetny i pryska mgiełką, a ten w testerze Frosta jest zdecydowanie za mało wydajny jak na tego typu produkt. Po prostu trzeba się trochę nawalczyć, żeby przenieść na szybę odpowiednią ilość preparatu. Przypuszczam jednak, że w sprzedawanym produkcie atomizer jest odpowiedni.

4. Czy warto zapłacić dwukrotnie więcej za produkt Detailer's Magic (500 ml Sonaxa kupiłem w Carrefourze za 9,99, Frost Magic kosztuje koło dwóch dych za tyle samo)? Moim zdaniem tak. Głównie z jednego powodu. Jeżeli ktoś ma na szybie NW (jak ja, chociaż średnio odpycha wodę, ale pewnie przez brud - auto niemyte ręcznie od lakierowania we wrześniu), Frost mu jej nie zniszczy, co producent deklaruje. W przypadku Sonaxa takiej deklaracji i pewności brak. Poza tym z racji zapachu przyjemniej się go używa (pomijając kwestię atomizera w moim przypadku). Przy tym jednak Sonaxowi trzeba uczciwie postawić wysoką ocenę, bo kosztuje w zasadzie tyle co dowolny inny odmrażacz, a działa porządnie, no i napis "Sonax" gwarantuje bezpieczeństwo dla elementów samochodu.

 

Ja po użyciu obu odmrażaczy przetarłem szyby szmatką z mikrofibry (zieloną Sonaxa) i tym doprowadziłem je do czystości bez smug. Jestem zadowolony. :good:

Opublikowano
a ten w testerze Frosta jest zdecydowanie za mało wydajny jak na tego typu produkt. Po prostu trzeba się trochę nawalczyć, żeby przenieść na szybę odpowiednią ilość preparatu. Przypuszczam jednak, że w sprzedawanym produkcie atomizer jest odpowiedni.

 

No dokładnie na przedniej szybie to musiałem się namęczyć ale to tylko butelka zastępcza :dontknow: Ori atomizery wyglądają porządnie i napewno dają radę :-]

  • Dystrybutor
Opublikowano

[ref]Michał126[/ref], dziękuje za test .

 

Co do IPY - to tak Frost jest w dużym stopniu na niej oparty , więc nie dość że odmraża szyby to "odtyka" NW , nie uszkadzając przy tym innych elementów

Atomizer - to tylko tester w wersji 500 ml jest to dobrze znany trigger z Quick Magic czy Iron Magic , można w nim wybierać mgiełkę lub strumień .

Opublikowano

W takim razie, głównie ze względu na Waszą uczciwość i prodetailerskie podejście (z myślą o użytkownikach NW), pełnowymiarowy Frost Magic będzie moim kolejnym odmrażaczem. :good:

 

Tymczasem proszę jeszcze zaczekać na pełne porównanie z różnymi produktami, jakie zaplanowałem. Że tak zacytuję jednego z bytomskich detailerów: stay cleaned. ;)

Opublikowano

[ref]razorvwmk3[/ref], używałeś wogóle jakiegoś odmrażacza ? Ja dawno dawno kupiłem w biedronce za nie duże pieniądze , żeby odmrozić szybę musiałem sporo użyć środka żeby szyba puściła . Frost Działa dosyć szybko , rozmrażając szybę. Zazwyczaj auto moje stoi w garażu ale jak się jedzie w gości to autko stoi pod chmurką i szybę trzeba skrzybać :D

 

Frost Magic nie uszkadza NW wręcz przeciwnie ją "odtyka" . Na bocznych szybach mam Rain-X i nie zauważyłem żeby po aplikacji Frosta NW przestała działać .

Opublikowano

Ja zaś krótko po użyciu Frosta na tylnej szybie, gdzie użyłem dwóch środków, zauważyłem znaczącą różnicę w kropelkowaniu RainXa. Na korzyść Frosta oczywiście. Powiem szczerze, że sam byłem sceptyczny wobec typowo detailerskiego odmrażacza, ale już wiem, że to jest naprawdę niegłupi wybór. Postaram się zrobić jakąś pięćdziesiątkę na czystej szybie, bo na brudnej jak teraz to nic nie kropelkuje. ;)

Opublikowano

Przed chwilą testowałem, działa błyskawicznie i bajecznie pachnie :) marketowe nawet się nie umywają do Magica :) taka wstępna opinia :)

Opublikowano
:D Ja dziś zamówiłem buteleczkę Frosta może dojdzie przed świetami , jak dojdzie to zdam relację jak atomizer się sprawuje :-]
Opublikowano
685564 :D Ja dziś zamówiłem buteleczkę Frosta może dojdzie przed świetami , jak dojdzie to zdam relację jak atomizer się sprawuje :-]

 

Identynczny jak przy QD, jest ok. Mój czeka na przymrozek, a po Waszych testach jestem bardzo ciekawy. Nie wiem jaki sposób wybrałeś, ale jak paczkomaty to cienko to widzę. Paczkomaty zapchane, a pod nimi nie jeden Mobilny, tylko aż dwa busy wypełnione paczkami :shock:

 

Na razie mogę powiedzieć, że opakowanie mega dopracowane. Fajnie, że producent personalizuje etykietę nie tylko kolorem ale i wzorem. Frost jako zimowy ma śnieżynkę :good: Zapach też daje radę jak na odmrażacz, borówkowa IPA :mrgreen:

 

15609093_1463120763706031_1118113289_o.jpg

15595931_1463119930372781_1129511176_o.jpg

Opublikowano
Nie wiem jaki sposób wybrałeś, ale jak paczkomaty to cienko to widzę. Paczkomaty zapchane, a pod nimi nie jeden Mobilny, tylko aż dwa busy wypełnione paczkami :shock:

Tylko kurier żadnych paczkomatów ;) Może dojdzie do końca tygodnia ;)

 

Ja zamówiłem aż dwie butle z racji darmowej wysyłki. :D

Ja też skorzystałem właśnie :mrgreen:

Opublikowano

Tak jak wspomniałem wyżej czas na moje pełne wrażenia. Opisu nie będę powielał ponieważ już jest w temacie

;) Rozpocznę od opakowania ponieważ widziałem, że kilka osób było ciekawych jak funkcjonuje duże opakowanie. Nie ma nic gorszego niż lejący się po rękach odmrażacz więc ciekawość w zupełności uzasadniona.

 

OPAKOWANIE:

 

W przypadku Frosta'a dostajemy butelkę znaną z innych produktów tego producenta. Butelka jest porządna, nie zgina się, nie odgniata. Opakowanie moim zdaniem wygląda bardzo ciekawie i widać, że ktoś włożył w to sporo pracy. Fajnym akcentem jest personalizacja w zależności od zastosowania. Frost jak widać ma fioletową szatę graficzną i śnieżynki w tle:

 

DSC03362.jpg

DSC03363.jpg

DSC03364.jpg

 

Z drugiej strony znajduje się krótki opis wraz z instrukcją zastosowania oraz kodem QR. Całość utrzymana w prostym minimalistycznym stylu:

 

DSC03366.jpg

DSC03370.jpg

 

Atomizer przypomina mi dawne atomizery Gyeon'a które były bardzo dobre. Pozwala na wybranie pomiędzy mgiełką i szerokim strumieniem. Oczywiście jest też możliwość zablkowania.

 

DSC03371.jpg

 

APLIKACJA:

 

Frosta postanowiłem przetestować na dwóch samochodach. Na Seicento które szyby ma zabezpieczone niezawodną G1ką, ora na VTSie który nie ma zabezpieczonych szyb. Temperatura na zewnątrz oscylował w okolicach -3 stopni, mimo tego szyby pokryły się porządną warstwą szronu/lodu (widać charakterystyczne wzorki pojawiającej się przy mocniejszym oblodzeniu )

 

Przed:

DSC03385.jpg

DSC03386.jpg

 

Po spryskaniu połowy szyby:

DSC03387.jpg

 

Po pobieżnym przetarciu mikrofibrą:

DSC03388.jpg

 

Z prób na Citroenie nakręciłem film, zapraszam do obejrzenia:

 

PODSUMOWANIE:

 

Jak widać w oby przypadkach Frost poradził sobie bardzo dobrze mimo znaczącej warstwy mrozu na szybach. Działa dosyć szybko, ale przy mocniejszym oblodzeniu wymaga dokładnego spryskania każdego miejsca. Pracę umila zapach borówkowej gumy balonowej, przy pracy nie czuć zapachu alkoholu. Czy jest magiczny? :mrgreen: Trudno mówić o magii w przypadku odmrażacza do szyb, ale z pewnością to bardzo porządny produkt :good:

  • Moderator
Opublikowano

[ref=#00aa00]Piotrek[/ref], pół butelki Ci poszło na cytrynę ? :o

Opublikowano

[ref=#00aa00]krd[/ref], Nie. Po dwóch została lekko ponad połowa. Myślę, że na dobrze zaszroniony samochód około 100 trzeba liczyć.

 

[ref]grzybu[/ref], Potem zauważyłem, że szczególnie na pionowych powierzchniach wystarczy spryskać więcej przy górnej krawędzie i sam się rozprowadzi. Jednak jak jest większa warstwa lodu/szrony to trochę popsikać trzeba.

 

Dodane po 1 minucie 52 sekundach:

[ref]Gardor[/ref], [ref]Gesiu_15[/ref], "Niech widzą :mrgreen: " Tak jak wyżej napisałem, potem już przy Seju zauważyłem, że wystarczy dać mu chwilę i spływa, sam się rozprowadzając. Trochę inaczej też jest jak się psika, a potem ogląda, już przy obróbce zauważyłem ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.