Skocz do zawartości

Detailer's Magic Iron Magic


Piotrek

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

kolejna nowość Naszej rodzimej marki, Detailer's Magic Iron Magic. Zapraszam do przeczytania moich wrażeń :) Na wstępie uprzedam, że nie porównywałem z innym produktem, nadrobię, ale dopiero jak warunki temperaturowe będą bardziej odpowiednie ;)

OPIS PRODUCENTA:

Iron Magic to produkt stworzony do usuwania zanieczyszczeń pochodzenia metalicznego. Skutecznie usuwa osad z klocków hamulcowych czy lotną rdzę z powierzchni lakierowanych jak i inne pochodne metali, które zalegają na powierzchni karoserii oraz felg.Produkt mocno „krwawiący”.

 

Należy wystrzegać się pracy w słońcu i na mocno rozgrzanych elementach,nie doprowadzać do wyschnięcia .

 

Dla pewności sprawdzić w mniej widocznym miejscu,nie stosować na polerowanych rantach.

 

OPAKOWANIE:

 

Iron to rzadka ciecz o charakterystyczny dla tego produktów zapachu. Tutaj producent nie zasłania się truskwakami, migdałami itp, jest "jajo" ;)

 

Butelka tak jak w przypadku QD, porządna z dobrym atomizerem i schludną, minimalistyczną etykietą :good:

 

DSC03151.jpg

DSC03152.jpg

DSC03153.jpg

DSC03154.jpg

 

APLIKACJA:

 

Felga od frontu nie była bardzo brudna, w środku wręcz przeciwnie:

 

DSC03155.jpg

DSC03156.jpg

DSC03157.jpg

DSC03158.jpg

 

Aplikujemy, krwawienie pojawia się praktycznie momentalnie:

 

DSC03159.jpg

DSC03160.jpg

DSC03161.jpg

DSC03163.jpg

DSC03165.jpg

 

Po kilku minutach wypędzelkowany, wnętrze umyte rękawicą z frędzelkami:

 

DSC03166.jpg

 

Finalnie, już po wysuszeniu:

 

DSC03239.jpg

DSC03240.jpg

DSC03242.jpg

DSC03243.jpg

DSC03246.jpg

 

PODSUMOWANIE:

Produkt w butelce jest dosyć rzadki po spryskaniu widać, że nie do końca tak jest. Jest to raczej deironizer z gatunku tych gęściejszych, czy to wada czy zaleta nie mi oceniać ponieważ każdy ma jakieś upodobania. Według mnie mógł by być trochę rzadszy, ułatwiło by to np. pędzelkowanie na felgach, jednak zroszenie z wodą załatwia ten "problem". Co do domywania, nie mam żadnych uwag. Zapach standardowy jak na tego typu produkt. Jak tylko będzie trochę cieplej to porównam z czymś referencyjnym na białych felgach, tam zabrudzenia metaliczne można zobaczyć gołym okiem. Na ten moment zapowiada się ciekawy "gracz" na rynku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

też miałam okazję używać w weekend :)

 

673006 Produkt w butelce jest dosyć rzadki po spryskaniu widać, że nie do końca tak jest. Jest to raczej deironizer z gatunku tych gęściejszych, czy to wada czy zaleta nie mi oceniać ponieważ każdy ma jakieś upodobania. Według mnie mógł by być trochę rzadszy

 

zgadzam się. Ja wolę jednak troszkę rzadsze, bo używając np. tylko bezdotykowo bardzo dużo produktu idzie, aby pokryć felgę.

Domywanie, a w zasadzie usuwanie zanieczyszczeń na bardzo dobrym poziomie.

 

ogólnie na umycie felg po sezonie, gdzie tych zanieczyszczeń od środka felgi jest więcej jak najbardziej taka gęstsza postać mi odpowiada. Do cotygodniowego mycia wolę rozcieńczyć, aby był rzadszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor

Bardzo dziękuje za test i opinie . Obecna forma jest do tkz "szczurów" , wersja do użytku częstszego już jest prawie gotowa , będzie na pewno rzadsza o mocy bardzo podobnej .

Liczę że w najbliższym czasie ktoś pochwali się pracą przy mocno zabrudzonymi felgami .

 

W ostatnim czasie miałem okazję osobiście podziałać z felgami białymi nie mytymi od około roku ! Mam kilka fot z telefonu .

Niestety nie zrobiłem zdjęcia przed .

Tak wygląda felga po około 60-90 sekundach od pokrycia felgi

tLWnfcG.jpg

7lAC0TW.jpg

icpri6C.jpg

xqZhRwH.jpg

Po 5 minutach po prostu spłukana myjką , przypomnę rok nie myte niczym !

xV2GZZY.jpg

0h4cawi.jpg

Felga ponowny raz "spryskana"

tsSx9DW.jpg

tsSx9DW.jpg

WMF3vFc.jpg

Po 3 minutach brud zruszany pędzelkiem

Qrz4CJE.jpg

I spłukane

lWeog9v.jpg

Oj5MQjq.jpg

 

Zdjęcia jakości mocno słabej , ale efekty widać dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dorzucę test od siebie - pomimo nieciekawej, deszczowej pogody (zaczęło padać jak już wszystko miałem przygotowane, PA rozrobione, itp.) stwierdziłem, że polecę z testem. Sprawdzane było na dwóch felgach, żeby zmniejszyć do zera ryzyko przeoczenia czegoś. Felga niestety nie była sucha ze względu na mało sprzyjającą aurę, więc ma to też wpływ na test.

 

Wpierw sam środek - zapach dość intensywny, mało przyjemny (jak to na deironizator przystało), konsystencja wodnista. Przy rozpylaniu zapach dość szybko mija, więc nie jest tak uciążliwy jak w samej butelce:

Iron_001.jpg

 

Spryskujemy obficie całe koło i w kilkanaście sekund:

Iron_002.jpg

 

Odczekałem chwilę (środek niestety powoli spływał z deszczem):

Iron_003.jpg

 

Więc pędzel w dłoń i poprawiamy:

Iron_004.jpg

 

Po spłukaniu - całkiem dobrze domyte:

Iron_005.jpg

 

Wpada więc na koło "konkurencja" - Vampire Liquid (koło mokre, deszcz dalej pada):

Iron_006.jpg

 

I po chwili jeszcze coś tam ruszył, ale tylko w pojedynczych miejscach. Ze względu na zbliżenie wygląda to dużo gorzej niż faktycznie bylo:

Iron_007.jpg

Iron_008.jpg

 

Wnioski:

- produkt wodnisty, sporo zabiera ze sobą

- możliwe, że Vampire nie miał by czego poprawiać, gdyby nie mało korzystna pogoda (na drugiej feldze miał znacznie mniej do poprawy)

- może być ciekawą alternatywą w stosunku do w/w produktu

- to, co bez obaw mogę potwierdzić: Vampire na pewno wygrywa zapachem ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Również otrzymałem próbkę Iron Magic, dzisiaj rano umyłem felgi(niestety trochę zmęczone :/ ), jestem pod ogromnym wrażeniem :shock: , oczywiście wszystko pozytywnie. (Wiem, Dębica, ale cóż...)

 

felga przed.

1CcTtuz.jpg

 

felga od razu po "psiknięciu"

lDwuHoR.jpg

 

kiedy felga zaczęła krwawić wspomogłem się pędzelkiem (opony też, a co! :D )

tLlsi43.jpg

 

A oto efekt! ;)

RmScMk5.jpg

 

Zdjęcia mówią same za siebie, super środek! :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor

Prezentujemy amatorski filmik naszego autorstwa jak działa IM w czasie rzeczywistym bez przyśpieszania , felgi nie myte od około miesiąca zabezpieczone ponad rok temu powłoką która już jest na końcówce swojego żywota .

www.youtube.com/watch?v=Wjrqh0DbfLg&t=11s

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas na mój ostatni test "magicznych" produktów.

Przeprowadziłem go trochę inaczej niż poprzednicy, bo nie było pędzelków tylko domywanie sama myjką. Dodatkowo porównałem Iron Magic do Tenzi Prix.

Koła nie myte od około 3 tygodni, zabezpieczone Sonaxem BSD :-]:-]

 

20161028_124341.jpg

 

20161028_124353.jpg

 

20161028_124411.jpg

 

Jak widać tragedii nie ma.

Czas na zawodników:

 

20161028_124959.jpg

 

20161028_125011.jpg

 

Aplikacja: lewa strona Tenzi, prawa Iron Magic

 

20161028_125200.jpg

 

20161028_125208.jpg

 

Praktycznie zaraz Iron od Detailers Magic zabarwił się na czerwono, czego nie można powiedzieć o Tenzim, zapach magicznego Irona był też mniej intensywny, co akurat jest sporym plusem.

 

20161028_125441.jpg

 

Po dłuższej chwili wyglądało to następująco

Iron Magic

 

20161028_125736.jpg

 

20161028_125749.jpg

 

Kolejne koło całe potraktowałem Iron Magic

 

20161028_125833.jpg

 

Tak jak wspominałem nie było pędzelków tylko mycie pod ciśnieniem :-]

 

20161028_133931.jpg

 

20161028_133938.jpg

 

20161028_133946.jpg

 

20161028_133954.jpg

 

20161028_134000.jpg

 

Jak widać obydwa produkty poradziły sobie dobrze i nie wpłynęły negatywnie na BSD

Gdy koło trochę przeschło zamieniłem strony, tak więc Tenzi powędrował na prawą stronę, a Iron Magic na lewą.

 

20161028_144803.jpg

 

20161028_145714.jpg

 

20161028_145751.jpg

 

Odczekałem dłuższą chwilę, ale nie było już żadnego krwawienia po jednej i po drugiej stronie.

Podsumowując Iron Magic jest ciekawym produktem, dobrze domywa - w moim przypadku cisnieniowo, zapach nie jest bardzo drażniący, cena też jest dość przystępna, chociaż jest kilka pozycji trochę tańszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Do testów otrzymałem 3 produkty w testerach 50ml marki Detailer’s Magic. Swoje testy rozpocząłem od Irona:

1z2f8dv.jpg

Do przeprowadzenia testu przygotowałem sobie felgi które regularnie są czyszczone i zabezpieczone FK 1000. Testy przeprowadzone metodą bezdotykową bo pomyślałem że będzie to inna forma i może przyda się komuś kto pielęgnuje auto na myjni bezdotykowej.

2du9ts.jpg

10n866s.jpg

10yjepf.jpg

Porównałem go z ADBL Vampire. Przeciwnicy w narożnikach : )

2e4x8qw.jpg

Po spryskaniu felg zacząłem robić sekwencje zdjęć z odstępem 30sek.

ncb80k.jpg

2a7d7ig.jpg

2d79dlw.jpg

mjxysk.jpg

fa56y8.jpg

w9tqvn.jpg

tyskh.jpg

Następnie koło zostało opłukane.

v5b8sk.jpg

Strona Detailer’s Magic

ru8dhv.jpg

xatjlw.jpg

Strona ADBL

2zgcmkx.jpg

1hcvwj.jpg

Ponowiłem próbę zamieniając środki stronami i ponownie sekwencja zdjęć z 30sek odstępami.

14k9o5z.jpg

154evxj.jpg

xgl89y.jpg

2hdsnzb.jpg

358p1me.jpg

ncm4pk.jpg

Znowu spłukiwanie i efekty.

2ebcqwz.jpg

Strona Detailer’s Magic.

29nx7wj.jpg

i5qjci.jpg

Strona ADBL

xsx2p.jpg

16h9tup.jpg

 

Czas na słowo końcowe. Produkt który otrzymałem do testów spełnił swoje zadanie jeżeli chodzi o środek do oczyszczania z osadów metalicznych ,lecz według mojej oceny mógłby być mocniejszy. Nie zauważyłem żeby podjadał wosk na felgach czy były by problemy z jego zasychaniem. Zapach ,wiadomo, to jest Iron i tak to musi pachnieć : ) Mam nadzieję że test który przeprowadziłem pomoże przybliżyć produkt i jego efektywność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Przyszedł nareszcie moment na moją relację z produktem Iron Magic. Dodam, że test jest sponsorowany przez firmę Detailer's Magic w ramach "Zestaw testerów - 5 produktów" Miałem szczęście, że zostałem wylosowany za co również dziękuję Firmie ;). Po dość długim oczekiwaniu na paczkę, która zaginęła w akcji, później na dobrą pogodę nadeszła pora, aby pojechać na myjnie.

 

Na pierwszy ogień poszedł Iron.

 

Felgi były dość mocno zabrudzone i co ważne niczym nie zabezpieczone, zalegał na nich osad z nowo założonych klocków, które dosyć mocno pylą po przebiegu około 1500 km.

 

Tak to wyglądało na najbardziej brudnej feldze. Obfotografowałem niestety tylko jedną przed aplikacją produktu.

 

9a9cbdf8f951ee3f.jpg

 

Lecimy z aplikacją. Produkt mnie bardzo pozytywnie zaskoczył ponieważ dosłownie za 10 sekund po spryskaniu felga wyglądała tak:

 

b8c80fee834413b8.jpg

 

Po chwili w ruch poszedł pędzelek

 

55786f33be7a40fe.jpg

 

d72ba3f97aebf60a.jpg

 

Następnie tylne koło, które po aplikacji zostało wypędzelkowane - zdjęcie mi się zapodziało ;)

 

f04095e620566f46.jpg

 

Koła z lewej strony były czyszczone za pomocą pędzelka, następnie przeszedłem na prawą stronę i zaaplikowałem Iron, ale tym razem nie wspomagałem go pędzelkiem, a więc niech pokaże co potrafi.

 

Tutaj koło, na którym miała miejsce zeszłotygodniowa premiera konkurencji ;) co za tym idzie najczystsze, choć przez tydzień coś tam jak widać się nazbierało z czym magiczny iron się rozprawił.

 

7e54f6ebbd1354ca.jpg

 

Tylne prawe koło

 

b0ccc39b9b05987a.jpg

 

 

Po około 5 minutach od aplikacji zabrałem się za płukanie. Tak to wygląda po kolei:

 

Strona lewa wspomagana pędzelkiem

 

Lewy przód:

 

dd62276343833d2c.jpg

 

360ee5b35c838a76.jpg

 

Lewy tył:

 

16bcc61658228c05.jpg

 

Przechodzimy na prawą stronę, na której Iron działał solo.

 

Prawy przód:

 

64d1e7688eaa58fa.jpg

 

3e065f0d74ca6ec9.jpg

 

Prawy tył:

 

49b92fd8aa2d50cd.jpg

 

564d568503eaca1b.jpg

 

Podsumowanie:

 

Produkt jak najbardziej godny polecenia do bieżącego mycia felg, jak widać na powyższych zdjęciach znacznie lepiej działa o ile wypracujemy go pędzelkiem. "Bezobsługowo" nie do końca poradził sobie z osadem, a płukane było naprawdę wysokim ciśnieniem.

Porównując moje spostrzeżenia do prezentacji produktu Funky Witch - Blue Blood Iron Remover z poprzedniego tygodnia Iron od Detailer's Magic o wiele szybciej zaczyna krwawić, więc działa momentalnie co mnie bardzo zaszokowało, bo jeszcze żaden deironizer, z którymi miałem do czynienia (Vampire Liquid, ValetPRO Dragon's Breath, Tenzi Prix, Iron Off SG ) tak szybko nie działał. Natomiast jeżeli chodzi o siłę domywania to Blue Blood, który nie był pędzelkowany usunął całkowicie brud z felgi, tak więc odrobinę lepiej sobie poradził. Tak czy inaczej nie jest to dla mnie absolutnie wadą. Myślę, że po skończeniu testerka, który będę musiał przelać do bardziej ergonomicznej butelki bo pompowanie podczas aplikacji było dosyć uciążliwe zakupię pełnowartościowy Iron Magic od Detailer's Magic. O zapachu nawet nie wspominam bo fiołkami to on nie pachnie ;)

W skali od 1 do 5 daję mu mocną 4.

Jeszcze raz wielkie dzięki Firmie za tester(y) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Odkopię temat bo przepadł trochę. Po ironx, vampire LQ, rotonie, krwawej feldze zdecydowałem się na zakup Iron Magic i bardzo jestem zadowolony. Zdecydowanie mniej cuchnie jajem w porównaniu z WW. Robi co ma robić. Nie jest tak gęsty jak krwawa felga co pozwala zaoszczędzić produkt przy aplikacji. Zdjęć brak bo miało to być zwykłe mycie auta ale produkt na tyle przypadł mi do gustu że postanowiłem się podzielić 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.