GreQu Opublikowano 30 Kwietnia 2015 Zgłoś Opublikowano 30 Kwietnia 2015 Hej. Mam taki problem. Otóż dziś użyłem T&G i zaszokowany jestem stratami jakie wywołał Pierwsze to lampy, lampy przednie po prostu po psiknięciu T&G ( nie celowo, po prostu coś zleciało jak pryskałem maske ) powstały zacieki ( podobnie jakby nitro rozlał na lampy ) Na szczęście udało sie to w miarę uratować, wziąłem najgrubszą pastę i ręcznie w miarę to uratowałem. Drugie to wszystkie plastiki ( czarne ), gumowe listwy na zewnątrz. Wszystkie te elementy reagują na T&G i powstają białe wżery które nie da się usunąć... Porządne mycie szamponem, apc ( różne stężenia ) - nic nie pomaga. Jestem zaszokowany taką reakcją plastików na T&G, teraz nie wiem jak dojść do ładu z tymi szkodami. Maskowanie plastików dressingami nie pomaga, ponieważ i tak przebijają te białe zlewki itd... Ja wiem, że pisze na T&G, że trzeba sprawdzić na elementach czy nie wchodzi w reakcje, ale nie myślałem, że mgiełka może narobić takich szkód. Teraz potrzebuje pomocy by to naprawić, bo okropnie wyglądają te wszystkie uszczelki... Nie zrobiłem foty lamp ponieważ jak zobaczyłem, że lampa nagle zrobiła się biała to nie myślałem nawet od pykaniu zdjęć.... Foty : Zdjęcia
Maciej WTN Opublikowano 30 Kwietnia 2015 Zgłoś Opublikowano 30 Kwietnia 2015 Napisz do SG, są na forum na pewno chętnie wyjaśnią
dunga Opublikowano 30 Kwietnia 2015 Zgłoś Opublikowano 30 Kwietnia 2015 A nie robiłeś tego przypadkiem w pełnym słońcu? Lub na nagrzanym aucie? Nie leżał za długo. ?
jeleniouchy Opublikowano 30 Kwietnia 2015 Zgłoś Opublikowano 30 Kwietnia 2015 Nie pierwszy taki przypadek, z tego co kojarzę to produkt został czasowo wstrzymany lub całkowicie wycofany ze sprzedaży. Nie widziałem i nie walczyłem z czymś takim ale spróbowałbym ten osad wyczyścić magiczną gąbką lub zetrzeć jakąś pastą ręcznie na mikrofibrze, marne szanse ale może. Prawdopodobnie żeby zrobić to na odpowiednim poziomie nie obędzie się bez matowania i malowania lakierem strukturalnym
GreQu Opublikowano 30 Kwietnia 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Kwietnia 2015 Lampy dziś spolerowałem i na szczęście obyło się bez szkód, chodź stracha mi nie małego narobiło. Co do plastików, gum - próbowałem pastami itd. na końcu wziąłem nitro i zeszły te wszystkie białe zacieki. Nie mogę sobie poradzić z zaciekami przy lusterkach ( widoczne na zdjęciu ) ponieważ powierzchnia jest chropowata a nie gładka i nawet nitrem nie schodzą te zacieki. Tak czy inaczej nie małego stracha dziś T&G mi zrobił Zawiodłem sie na tym produkcie i będzie stosowany tylko na felgi a do lakieru kupuje inny. dunga Robiłem to na chłodnym lakierze, nie na pełnym słońcu i dosłownie po kilku sekundach zrobiły się zlewki na lampach i wtedy wziąłem szybko myjkę i spłukałem cały samochód i obficie umyłem szamponem...
kamilgt Opublikowano 30 Kwietnia 2015 Zgłoś Opublikowano 30 Kwietnia 2015 Zawiodłem sie na tym produkcie i będzie stosowany tylko na felgi a do lakieru kupuje inny u mnie już dawno by wylądował w koszu
bienek Opublikowano 30 Kwietnia 2015 Zgłoś Opublikowano 30 Kwietnia 2015 Dlatego ja używam sprawdzonego prickborta i nigdy problemów nie miałem. Oczywiście jemu też nie wolno dać zaschnąć na słońcu ale poza tym jest bezproblemowy jak do tej pory.
Pogodny Opublikowano 1 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 1 Maja 2015 T&G Nielsena i Prickbort mnie również nie sprawił problemów. Najważniejsze to nie aplikować na nagrzaną karoserię oraz nie pozwolić do zasychania.
Pajko Opublikowano 1 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 1 Maja 2015 GreQu, temat poprawiam na bardziej czytelny , jeżeli możesz to wklej zdjęcia a nie dawaj odnośnika
dominik2403 Opublikowano 1 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 1 Maja 2015 T&G Nielsena i Prickbort mnie również nie sprawił problemów. Najważniejsze to nie aplikować na nagrzaną karoserię oraz nie pozwolić do zasychania. A ja już miałem problem z Nielsenem. Raz na X5, drugi raz na Doblo. Ratowałem się magiczną gąbką ale i tak plastiki nie wróciły w pełni do stanu "przed".
GreQu Opublikowano 2 Maja 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2015 Magiczna gąbka wiele nie pomogła ( tzn na chropowatych plastikach ) reszte plastików uratowałem za pomocą nitra, Nie zmienia to faktu, że T&G nigdy u mnie nie zobaczy lakieru, nie aplikowałem na ciepły samochód, nie na słońcu a szkody narobił po dosłownie kilku sekundach Pajko Dobrze, będę widział na przyszłość.
ShinyGarage Opublikowano 3 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2015 GreQu, stosując produkt zgodnie z instrukcją nie powstają żadne "szkody", nie bez przyczyny jest napisane żeby sprawdzić działanie produktu w mało widocznym miejscu przez aplikacją. T&G nie jest produktem do plastików czy gumy, stosowany zgodnie z zaleceniami robi dokładnie to do czego został przygotowany czyli usuwa smołę. Po zeszłorocznej ekstremalnej sytuacji u 3 klientów, produkt został przygotowany od nowa, testowany na różnych materiałach (guma, plastik, szkło) i na różnych samochodach u różnych użytkowników nie wywołując żadnych "strat". Aby bezpiecznie użytkować nasze produkty należy stosować się do zaleceń na etykietach niestety wiele osób nie zwraca na to uwagi, sposób użycia jest bardzo dokładnie opisany na każdym naszym preparacie.
GreQu Opublikowano 3 Maja 2015 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Maja 2015 Doskonale o tym wiem, jedynie czego nie zrobiłem to nie sprawdziłem T&G na wszystkich zewnętrznych elementach plastikowych i gumowych. Nie aplikowałem preparatu na pełnym słońcu ( aplikacja w cieniu ) jak i sama karoseria była chłodna. Do głowy mi nie przyszło by preparat mógłby zrobić takie szkody ( co najciekawsze po kilku sekundach ) a nie aplikowałem bezpośrednio na te elementy tylko po prostu aplikowane na karoserie i po prostu musiało zlecieć na te elementy. Ostatecznie ten preparat jest już u mnie skreślony, nigdy już go nie użyję.
kamilgt Opublikowano 4 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2015 Zastanawiam się jak miał sprawdzić na listwach itp zdjąć je i od tyłu popsikać? Super podejście :good:
tomix156 Opublikowano 4 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2015 Takie preparaty zazwyczaj zasychają na biało, gdy są aplikowane na ciepły lakier. Zdarzyło mi się raz takie "kuku" z deironizatorem, ale to po prostu kwestia ciepłego lakieru była. Wytłumaczcie mi, jak na zimnym lakierze coś, co ma delikatnie oleistą ciecz może wyschnąć w dosłownie kilka sekund? Shiny Garage, na spirytusie to robicie?
menior Opublikowano 4 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2015 i kto by sie bawil w sprawdzanie na wszelkiego typach plastykow,gum itp. jak dziala produkt.Albo jest bezpieczny albo nie
dawid.zu Opublikowano 4 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2015 Też chciałem kupić ten produkt ale wkurza mnie troche pisanie na etykietach "sprawdzić w mało widocznym miejscu"
Administrator AreK Opublikowano 4 Maja 2015 Administrator Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2015 sprawdzić w mało widocznym miejscu Tekst który widnieje na wielu produktach, nie tylko SG. Generalnie taka jest ogólna zasada
menior Opublikowano 4 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2015 Pewnie tylko i wylacznie by uniknac odpowiedzialnosci gdy jakies szkody sie pojawia
dawid.zu Opublikowano 4 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2015 Pewnie tylko i wylacznie by uniknac odpowiedzialnosci gdy jakies szkody sie pojawia Moim zdaniem tylko i wyłącznie dlatego, jestem zadowolony z produktów SG i to bardzo ale z tym produktem z tego co czytałem od zawsze były problemy
maciek-drummer Opublikowano 4 Maja 2015 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2015 Ja użyłem pierwszy raz prickborta i też mi zostawił biały nalot na listwach auto stało w cieniu, potraktowałem to dressingiem i szkody zakryło.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się