julian Opublikowano 28 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2010 Środek do tworzyw, wg. producenta bardzo szerokie zastosowanie, bo ponoć dobrze działa też na oponach, dachach kabrio, uszczelkach, nielakierowanych tworzywach zewnętrznych i wewnętrznych, a nawet skórze. Ja użyłem go do plastików wewnątrz mazdy cx-7. wnętrze jest zadbane, więc nie było konieczne wcześniejsze czyszczenie plastików, robiłem to nie dalej niż miesiąc temu(ale chyba byly to 2 tygodnie;) ) Wszystkie tworzywa przetarłem apc w stężeniu 1:15 na oko. Potem za pomocą okrągłego aplikatora obszytego mikrofibrą(hmm, nie wiem jakiej jest firmy, ale jest dostępny u naszego kolegi z forum, który ostatnio wprowadził do nowego sklepu poorboy's-a, żeby nie było, że raklama leci...) nałożyłem dressing Natural Look. Posiada bardzo ładny zapach, dominuje nuta migdałowa, z moim zdaniem domieszką wanilii. Metys powiedział, że pachnie troche jak Z destiny, to chyba jest zaleta. Produkt należy stosować w bardzo skromnych ilościach, dosłownie kilka kropel na aplikator (nie należy pryskać bezpośrednio na tworzywo!) i intensywnie wcierać. Aplikuje się łatwo, jak na środek, który trzeba "wpracowywać" w powierzchnię. Pozwala stworzyć równo pokrytą powierzchnię, bez smug, wymaga to jednak uwagi i wspomnianego już wcierania. Żadne smugni nie były dostrzegalne nawet po wyschnięciu pod światłem halogenów. Pozostawia równomierne, matowe wykończenie, choć ten mat jest zależny od tworzywa na które się go aplikuje. Do kupna środka przekonał mnie efekt osiągnięty nim przez kanara we wnętrzy 10-cio letniego volvo C70, choć był nieco bardziej "glossy" niż dzisiejszy mat z mazdy. Podkreślam tylko, że cześć efektu jest zależna od tworzywa na które produkt się nakłada. Ja bym ocenił jego "rozpiętość połyskową" jako od matu do satyny, na pewno nie błyszczący. Sprawdza się też na lakierowanych tworzywach, nie zostawiając tłustego nalotu. Przyjemny zapach utrzymuje się jak narazie 6 godzinę po aplikacji, zobaczymy co będzie dalej. Mam nadzieję, że post będzie pomocny, zapraszam do dzielenia się wrażęniami. więcej zdjęć jutro, mam wstawione 2 auta do garażu, więc nie ma miejsca na ustawianie lamp i zrobienie dobrych zdjęć. jeśli ktoś z Was masz zdjęcia, to śmiało wstawiajcie, przecież nie mam tego tematu na wyłączność....
julian Opublikowano 28 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2010 ha, ha, ha. a myślisz, że mi się chce je robić? dobra, kwadrans. swoją drogą miły komentarz jak na opis, który sam chciałeś przeczytać.
AutoDetailing Opublikowano 28 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2010 To ja się wbiję w temat i wrzucę zdjęcia wnętrza po zastosowaniu PB NL.
Administrator Evo Opublikowano 28 Stycznia 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2010 Super,dzięki julian, chillout,jak wiadomo 1 zdjęcia warte jest tysiąca słów,co nie zmienia faktu że opis jest kończy mi się powoli Natural Shine,i rozważam co wybrać w tej kategorii cenowej.
kanar Opublikowano 28 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2010 Niektore auta maja w srodku takie materialy, ze nie udaje sie uzyskac idealnego matu, niestety. Jak do tej pory pracowalem na srodkach klasy nazwijmy "premium", nie wiem jak to sie ma w przypadku produktow klasy zymol czy sv, ale moze kiedys bedzie mi dane sprobowac. Moje skromne doswiadczenie podpowiada, ze czasami na perforowanych plastikach efekt satyny udaje sie zmniejszyc poprzez spolerowanie elementu mikrofibra o wysokiej gramaturze, nalezy to uczynic kilka godzin po aplikacji dressingu. W ten sposob usuwamy nadmiar srodka ktory nie "wniknal" w strukture plastiku czyli prosciej mowiac jego nadmiar. Zabiegi taki wedlug mnie nic daje na plastikach gladkich.
Gość Opublikowano 29 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2010 Pewnie jak kto woli. W fordzie plastiki są z mocną fakturą i rzeczywiście, jak pisze kanar można zdecydowanie zmniejszyć efekt satyny polerowaniem mikrofibrą, w kierunku połysku. Ja jednak wolę satynę. Mam trochę inne zdanie o "wnikaniu" w plastik. Prawie 0% wnika. Na plastiku (jaki by nie był-PE, PP czy abs) można takimi środkami utworzyć tylko film, dlatego stosunkowo łatwo się czyszczą, i nawet użycie agresywnych (nie mówię o kwasach i długotrwałym działaniu) preparatów specjalnie nie szkodzi. Plastyfikacja w temperaturach od 180 do czasem 300 C na to nie pozwala. Tylko degradacja foto i aero. Poza tym, mi osobiście przeszkadza odbijająca się w szybie deska.
MetalMagnes Opublikowano 29 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2010 Mam nadzieję, że post będzie pomocny
kanar Opublikowano 29 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2010 Nie znam sie na plastikach wiec nie bede dyskutowal Natomiast jesli chodzi o satyne i polerowanie to chodzilo mi o to, ze na niektorych plastikach udaje sie zejsc ton nizej ale w strone matu. Nie przecze ze w Mondeo jest inaczej
Gość Opublikowano 29 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2010 Właśnie, jest tyle dodatków i wypełniaczy, które daje się do tworzywa, że praktycznie co auto to inaczej będzie się zachowywać. W mondku jest tak, tym starszym przynajmniej, że idzie w połysk. nie zrozumiałem do końca [ Dodano: 29 Styczeń 2010, 12:59 ] Ale jest jeden środek, uniwersalny do wszystkich. Po nim każdy plastik, jaki by nie był wygląda tak samo. A imię jego:......Plak.
kanar Opublikowano 29 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2010 Jakis czas temu mialem stczynosc z druga generacja Mondeo i tam plastki rzeczywisice sa polyskliwe. Pisalem o tym przy okazji testow smart dressing, zaraz poszukam. http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic. ... 6620#16620 o tutaj Deska szara perforowana i czarne gladkie elementy (cala ta konsolka srodkowa z nawiewami itp) tam nie udalo mi sie zrobic matu niczym, Natural Look tez nie dal rady, zrobil satyne ale nie byl to volkswagenowski mat. Taki plastik pewnie ma, badziewne
Gość Opublikowano 29 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2010 To jeszcze starszy model. I tam tak jest, u mnie praktycznie gładkich nie ma oprócz uchwytów do zamykania drzwi, sam deska jest matowa oryginalnie i dlatego satynka wychodzi łatwo. Błysk też. jak skończy mi się ten nielsen to chętnie wypróbuję poorboya. Volviak ma z kolei deskę dość sporą i jest to materiał bardziej "skórzasty" w dotyku. Jeszcze go nie robiłem niczym.Nawet nie bardzo wiem co użyć.
fonnes Opublikowano 29 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2010 Marcin AD, a jakie są Twoje wrażenia odnośnie PB NL????
AutoDetailing Opublikowano 30 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2010 Potwierdzam słowa Juliana
Partner forum CAR CRAZY Opublikowano 30 Stycznia 2010 Partner forum Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2010 Przydatny post i ładny opis
witkacy Opublikowano 30 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2010 Świetny post, wybitnie pomógł mi podjąć decyzję odnośnie dressingu
Łukasz Opublikowano 30 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2010 Świetny post, wybitnie pomógł mi podjąć decyzję odnośnie dressingu Jakby zrobić te same elementy innymi dobrymi dressingami to na zdjęciu nawet nie zauważyłbyś pewnie różnicy
witkacy Opublikowano 30 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2010 Jakby zrobić te same elementy innymi dobrymi dressingami to na zdjęciu nawet nie zauważyłbyś pewnie różnicy Oczywiście, że tak. A po dressingach z oferty Zymola czy SV zapewne efekt byłby jeszcze lepszy. Tylko że one nie kosztują 40pln jak PB. A nie ukrywam, że w dużej mierze na moją decyzję wpływ miał stosunek cena/jakość.
julian Opublikowano 30 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2010 witkacy, Łukasz, w drugim aucie zrobiłem podobne tworzywa zymol vinyl. Też ładnie pachnie, może nieco lepiej się rozprowadza, ale po 12 godzinach nie zauważam jakiejkolwiek różnicy...
Łukasz Opublikowano 30 Stycznia 2010 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2010 Aż jestem ciekawy jakby Natural Shine wypadł bezpośrednio w rywalizacji na tych elementach - podejrzewam, że sytuacja mogłaby być podobna
julian Opublikowano 31 Stycznia 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Stycznia 2010 ja mam u siebie w aucie ogromną powierzchnię tworzywa na desce rozdzielczej, możemy zrobić test, spoko. niech każdy zabierze coś na spotkanie;) poza tym dzięki za miłe komentarze dotyczące opisu produktu!
MetalMagnes Opublikowano 6 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2010 julian, czym i jak czyścisz najpierw plastiki wewnętrzne zanim położysz dressing? I drugie pytanko, już minęło parę dni od aplikacji tak więc jako taki pogląd masz, jakbyś miał wybierać pomiędzy POORBOY'S WORLD NATURAL LOOK a MEGUIARS NATURAL SHINE?
julian Opublikowano 6 Lutego 2010 Autor Zgłoś Opublikowano 6 Lutego 2010 nie używałem natural shine(przynajmniej tego nie pamiętam...). z poorboya jestem zadowolony. plastiki, które są czyste, typu deska rozdzielca przecieram szmatką z MF spryskaną delikatnym roztworem APC. Jeśli są brudne, jak te w okolichac progów i pedałów, zapodaje mocniejsze APC, czyszcze pędzelkiem a potem przecieram do sucha MF. i potem dressing. aha, oczywiście przed wszystkich odkurzam.
Łukasz Opublikowano 7 Lutego 2010 Zgłoś Opublikowano 7 Lutego 2010 Ja za to używam NS (efekty bardzo mi się podobają i u mnie sprawuje się idealnie), a nie próbowałem PB NL - Julek musimy się jakoś zgrać to Ty zobaczysz NS, a ja PB NL
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się