Moderator krd Opublikowano 19 Stycznia 2015 Moderator Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2015 psemo, nie sprawdzalem. Podejrzewam, ze malo
Vespa Opublikowano 19 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2015 Chciałem kupić pasty na miejscu. Niestety u mnie w mieście są tylko dwa sklepy dla lakierników, bardzo słabo wyposażone. Mają tylko pasty polerskie z 3M i G4. Tego drugiego w ogóle nie znam. 3M mogę kupić odlane do kubka po 100 ml za 15 - 18 zł (zależy od rodzaju). Czy to ma jakiś sens? Sprzedawca proponował 3M z zielonym korkiem + z czarnym. Mieli jeszcze niebieskie, (jasny i ciemny). Wcześniej planowałem kupić Menzernę 2500 + Sonax Perfect Finish... Nie mam mocno zniszczonego lakieru. Czym to zastąpić z 3M? Co sądzicie o G4?
Moderator krd Opublikowano 19 Stycznia 2015 Moderator Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2015 Vespa, Menzerna 2500 to polish, odpowiednik w 3M to zolty korek
Grexik Opublikowano 19 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2015 Mam pytanie, czym najlepiej zabezpieczyć nowy lakier akrylowy oraz chromy w samochodzie zabytkowym we własnym zakresie?
bienek Opublikowano 19 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2015 Najlepiej to powłoką ceramiczną, kwarcową czy inną. Jeżeli nie to po prostu dobrym woskiem lub sealantem.
Grexik Opublikowano 19 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2015 Dzięki, co z wosków byłoby najlepsze?
bienek Opublikowano 19 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2015 Tutaj akurat nie ma jednoznacznej odpowiedzi który wosk jest najlepszy. Wybór jest przeogromny. Jeżeli chodzi o trwałość i weźniemy pod uwagę niską cenę to w czołówce są woski typu Colinite 476, Fk 1000 Hi temp, Soft 99 Fusso coat, Bilthamber Finis wax, Angelwax Bodywax itd. Jeżeli interesuje Cię wyższa półka to Zymol Glasur, Zymol Carbon, Angelwax Desirable, SV Shield itd. Większości tych wosków używałem więc piszę opierając się o doświadczenia z nimi.
Grexik Opublikowano 19 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2015 Super czyli potwierdziły się moje typy, bardzo dziękuję za odpowiedź.
AlCapone88 Opublikowano 19 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2015 Czy ktoś podpowie jak skutecznie używać jeans/sztruks pada? Używać go z jakąś pastą czy nie? Rotacja czy może być Rupes LHR15? Robić długie przejazdy czy chwilowe? Jesli satysfakcjonuja Cie takie rezultaty jak ponizej to ja osobiscie dzialalem z padami dzinsowymi i sztruksowymi. W obydwu przypadkach obficie smarowalem Menzerna FG500. Jest to mozolna praca, ale w mojej ocenie znacznie poprawia wyglad samochodu. Dzialalem na rotacji - Lare EPL11. Bardzo porządna robota szkoda ze tylko te zdjęcia chętnie bym zobaczył jeszcze jakieś. Mam pytanie też przymierzam się do kupna tych orange peel pad . Powiedz mi na ile wystarcza taki 1 pad ? bo w sklepach przeważnie mają po 2 -3 rodzaje np. jeans struks srednice 125 . 135mm oraz różną budowę. te pady jakoś się ścierają. Czy dodając pasty polerskiej np. fg400 lub fg500 faktycznie mamy stały podgląd sytuacji ile zostało jeszcze górek morki do ścięcia ? pozdrawiam
virllix Opublikowano 19 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2015 Szukam firm stawiających domki drewniane całoroczne. Macie jakieś sprawdzone? Ktoś coś może budował i może polecić ewentualnie odradzić. Myślę o takim domku jako o alternatywie dla mieszkania. Za wszystkie info z góry dziękuję
Mickul Opublikowano 19 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2015 Jesli satysfakcjonuja Cie takie rezultaty jak ponizej to ja osobiscie dzialalem z padami dzinsowymi i sztruksowymi. W obydwu przypadkach obficie smarowalem Menzerna FG500. Jest to mozolna praca, ale w mojej ocenie znacznie poprawia wyglad samochodu. Dzialalem na rotacji - Lare EPL11. Dokładnie o coś takiego mi chodziło. Ja się bawiłem jeans padem z FG400 na LHR15 i niestety rezultat = 0. Mam też w zanadrzu sztruksa i spróbuję w weekend.
pawelpp Opublikowano 19 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2015 Tylko, że sztruks jest słabszy, więc skoro jeansem nie dałeś rady... Jeans "drze" jak papier 2000 a sztruks jak 3000.
czarekn Opublikowano 19 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2015 Siemano! Chcę kupić swoją pierwszą maszynę, zdecydowałem się na DA. Ciekawą ofertę oferuje MrCleaner- http://mrcleaner.pl/dodo-juice-dual-act ... p2432.html Orientuje się ktoś czy ten BP, który dodają do zestawu nadaje się do czegoś, czy od razu brać jakiegoś FlexiPada?
hulku Opublikowano 19 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 19 Stycznia 2015 Z racji ze do sezonu trzeba już się powoli zacząć przygotowywać trzeba było zrobić rozeznanie w testach, a teraz zwracam się do Was o pomoc w wyborze tego jednego1Aktywana piana(najważniejsze żeby dobrze domywała kolejna ważna rzeczą długość "leżakowania" zapach nie gra aż tak ważnej roli) -ValetPRO pH Neutral Snow -Blink Active Foam Bubble Gum -Shiny Garage Fruit Snow Foam 2Szampon(najważniejsza jest piana i śliskość na samochodzie lubię widzieć co spłukuje obecnie używam DG901 i mam tu 2 konkurentów którzy wychodzą taniej) -Shiny Garage Strawberry Car Shamrock z tym ze nie 30 ml na 10l a 50ml -Mainz Passion Shampoo z tym ze stosowałbym go 10ml nie na 20l a na 10l 3Do mycia kółtaki oto zestaw -Mainz Oblivion(1;4) i a po tym Tuga Alu Teufel Special(zielona) Dzięki za pomoc i jeżeli znacie jakieś alternatywne środki mniej więcej w tych pieniądzach to śmiało walcie 1. Blink Active Foam Bubble Gum, po co Ci dlugie lezakowanie skoro zadziala np po 3 minutach i kolejny plynacy czas nic nie zmienia? 2. Zaden z wymienionych nie dorownuje DG901 pod katem piany, sprawdz sobie Preste 3. Nie uzywalem jeszcze Obliviona, ale sama Tuga na pewno bedzie ok. Kola masz jakos nawskowane czy mycie od 0 bez zadnych pomocy? 1 chciałem oko nacieszyc i myslalem ze czym dłuzej lezy to bedzie lepsze 2 tylko ze chcialbym juz cos w 3.8 lub 5 l kupic zeby był na dłuzej 3 narazie nie choc na 100% pojdzie coli a na to BSD
Moderator krd Opublikowano 20 Stycznia 2015 Moderator Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2015 hulku, u ShowCarShine Presta 3.8L kosztuje 60zl
Hitchhiker Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2015 Pytanie z cyklu "prawo a samochody". Czy kwota wpisana jako wartość pojazdu przy darowiźnie ma wpływ na późniejszą ew wycenę ubezpieczyciela jakby się coś stało ? Teściu od którego oficjalnie biorę auto (choć w praktyce dał mi je już 2 lata temu) upiera się, żeby wpisać tam możliwie niską kwotę ale nie chciałbym mieć później jeszcze większych problemów z ubezpieczycielem jakby się coś stało...
marjano82 Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2015 Kupuję backing plate do mojego Silverline'a, do tej pory działałem tylko na padach z mocowaniem M14, który będzie lepszy: - http://mrcleaner.pl/flexipads-tarcza-mocujaca-rzep-125mm-m14-flexi-p1433.html - http://mrcleaner.pl/flexipads-tarcza-mocujaca-rzep-125mm-m14-ultra-flexi-p2870.html
Vespa Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2015 Pytanie z cyklu "prawo a samochody". Czy kwota wpisana jako wartość pojazdu przy darowiźnie ma wpływ na późniejszą ew wycenę ubezpieczyciela jakby się coś stało ? Teściu od którego oficjalnie biorę auto (choć w praktyce dał mi je już 2 lata temu) upiera się, żeby wpisać tam możliwie niską kwotę ale nie chciałbym mieć później jeszcze większych problemów z ubezpieczycielem jakby się coś stało... A Ubezpieczyciel w ogóle będzie te dokumenty widział?
hulku Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2015 Z własnego doświadczenia wiem ze i tak ubezpieczyciele mają swój "taryfikator" i wg niego wyceniają samochody. Jeżeli napiszesz niska kwotę to możesz mieć tylko problemy z Urzędem skarbowym.
Hitchhiker Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2015 Pytanie z cyklu "prawo a samochody". Czy kwota wpisana jako wartość pojazdu przy darowiźnie ma wpływ na późniejszą ew wycenę ubezpieczyciela jakby się coś stało ? Teściu od którego oficjalnie biorę auto (choć w praktyce dał mi je już 2 lata temu) upiera się, żeby wpisać tam możliwie niską kwotę ale nie chciałbym mieć później jeszcze większych problemów z ubezpieczycielem jakby się coś stało... A Ubezpieczyciel w ogóle będzie te dokumenty widział? No właśnie wydaje mi się, że nie ale nie znam ichniejszych procedur ani nie było dotychczas potrzeby wyceny mojego auta. Bardziej chucham na zimne, żeby się nie okazało że np przy wycenie poprosi o dokumenty nabycia i wyskoczy "No Panie... Jak Pan chce 6 tyś skoro pół roku temu wycenił Pan wartość na tysiąc..."
funkoval Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2015 Ubezpieczyciel zazwyczaj bierze cenę z Audatex'u czy Euroglass'u, wstukując rocznik i silnik, czasem jakieś ważniejsze opcje. Ale: 1. Wysokość składki OC zależy m. in. od historii kierowcy (zniżki), nie tylko od wartości pojazdu. 2. Składka AC najczęściej obliczana jest na podstawie danych z systemu, a nie faktycznej wartości, przy czym historia kierowcy też się liczy; można 'doubezpieczyć', czyli określić wyższą wartość pojazdu w umowie ubezp., ale składka rośnie wtedy dość nieproporcjonalnie. 3. Nie zaniżaj wartości pojazdu w umowie, bo skarbówka na potrzeby PCC i tak go wyceni wg rocznika i swoich tabel.
Hitchhiker Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2015 Kwestia jest taka, że w tym wypadku wartość samego auta wg. tabelki (model, rocznik, silnik) może być faktycznie niska i taka kwota nie będzie budzić podejrzeń (i tak samo pierwsza ewentualna wycena szkody będzie mocno zaniżona) jednak wartość rzeczywista jest dużo większa chociażby ze względu na stan czy nowe udokumentowane części.
funkoval Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2015 wartość rzeczywista jest dużo większa chociażby ze względu na stan czy nowe udokumentowane części. Wartość auta ma znaczenie głównie przy AC, bo to jest ubezpieczenie tak naprawdę samochodu. Jeżeli chodzi o OC, to w rzeczywistości ubezpieczenie każdego kierowcy danego pojazdu. Z AC naprawiasz szkody w swoim pojeździe, z OC naprawiane są szkody, które spowodowałeś innym ludziom kierując danym samochodem jako kierowca. Jeżeli ktoś wjedzie w twoje wychuchane cacuszko, to wykazuj, że miałeś takie a nie inne gadżety i bajery, że lakier, że części, że cuda wianki - likwidujesz przecież z jego OC. Jeżeli jednak chcesz uwzględnić podwyższoną wartość pojazdu w AC - spróbuj doubezpieczyć, zobacz jaką wtedy ubezpieczyciel stawkę zaśpiewa.
pawelpp Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2015 Ale co ich obchodzi za ile auto kupiłeś. Mogłeś kupić za pół ceny od ojca, teścia albo dostać za darmo i to nie znaczy, ze auto ma taką wartość. Teść auto warte 5000zł dał ci za 1000zł bo miał taki kaprys. Ubezpieczalnia wycenia go wg. katalogu a nie wg. ceny na umowie. Darowizna to jest za darmo. Jeśli piszesz kwotę to jest to sprzedaż.
funkoval Opublikowano 20 Stycznia 2015 Zgłoś Opublikowano 20 Stycznia 2015 Jeżeli robisz darowiznę, to też powinieneś określić wartość przedmiotu darowizny, do celów ewentualnego podatku od darowizn. Podsumowując - nie, wpisana w umowę wartość przedmiotu darowizny nie ma istotnego znaczenia dla ubezpieczyciela, może mieć znaczenie dla skarbówki.
Rekomendowane odpowiedzi