Dawidwml Opublikowano 7 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 7 Listopada 2015 78-85 to trochę przy mało. Coś musiało być robione
karambol Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2015 130/150 na jakich elementach? Z gruboskórcami lakieru w nowych autach to są kwadratowe jaja, ostatni trafiła do mnie micra z malowanymi elementami przedział 100/120 mikronów, a oryginalny lakier 50/60...
Dawidwml Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2015 To taka Nowa technologia. Cieńszy lakier co by na masie auta zmniejszyć
mario704 Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2015 78-85 to trochę przy mało. Coś musiało być robione Nowe merce tyle mają dokładnie...inne lakiery i technika lakierowania.Kiedyś i prawie 200 było a teraz 200 to już 2 raz malowane
bienek Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2015 No niestety grubiej czyli łatwiej dla nas już nie będzie raczej.. Nowe technologie typu lakiery bazowe wodne i lakiery bezbarwne VHS powodują, że można znacząco zmniejszyć grubość warstwy lakieru. Woda ma ok połowę mniejszą grubość niż konwencjonalna baza, a lakiery VHS można na powierzchniach pionowych nakładać na jedną warstwę czyli jakieś 30-40 mikronów.
karambol Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2015 Ostatnio ma wrażenie że producenci samochodów zmierzaj do coraz większego badziewia...nie tylko pod względem lakieru
serath Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2015 130/150 na jakich elementach? Z gruboskórcami lakieru w nowych autach to są kwadratowe jaja, ostatni trafiła do mnie micra z malowanymi elementami przedział 100/120 mikronów, a oryginalny lakier 50/60... Klapa tylna, drzwi (ale tylko w obrębie jednego pasa, bo pod już spadały). Maska i dach bliżej 100 (miejscami poniżej), błotniki to generalnie był dramat (80 i mniej) To co mnie mocno zdziwiło, to spory rozstrzał tych pomiarów (momentami po 2 razy sprawdziłem). Pomijam jeden element, który wiem ze jest malowany (a miał 500+) ;-)
wooke Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2015 Czy proszek na bezdotyku mocno osłabi FK1000?
W1Michal Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2015 polecicie coś do uszczelek dobrego ? Mam EInszett Gummi pflege ale jakoś tak średnio mi podchodzi, środek może nie jest zły ale nie wygodnie sie nakłada np na dolne uszczelki, najlepiej cośw sprayu albo płynie
robertras Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2015 Jaki QD będzie lepszy na Coli 476. Sonax BSD czy Shiny Garage Morning Dew ?
viechooo Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2015 Zależy w jakiej temp. zamierzasz używać tego QD. Jeśli na zewnątrz to w tych warunkach BSD z tej dwójki bo z aplikacją MD w takiej temperaturze może być troszkę gorzej. Nie mówię, że się nie da, ale...
WaxItCar Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2015 Jaki QD będzie lepszy na Coli 476. Sonax BSD czy Shiny Garage Morning Dew ? BSD a jeśli Shiny Garage to nowy Quick Detail Spray Morning ma dużo wosku, więc na dzisiejszą pogodę BSD lub QDS Czy proszek na bezdotyku mocno osłabi FK1000? bez strachu, program pierwszy i spłukiwanie jak dobrze siedzi i auto lekko przykurzone to samo spłukiwanie może być dobrą opcją, jednak raczej nie na dzisiejszą aurę pogodową
wooke Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2015 WaxItCar, tylko opłukuję samą wodą a później BSD. Ale zastanawiam się czy po proszku szybko zniknie z auta.
zimi8 Opublikowano 8 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2015 wooke, możesz spokojnie umyć proszkiem nic się nie stanie Jak później przelecisz BSD to spokojnie przetrwa do kolejnych myć
Moderator krd Opublikowano 9 Listopada 2015 Moderator Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2015 wooke, nigdy nie smarujemy auta QD po samym myciu bezdotykowym! Chyba, że zależy Ci na szybkim powstawaniu nowych rys...
wooke Opublikowano 9 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2015 krd, samą wodą na bezdotyku pozbywam się trochę kurzu a później odświeżam QD, brudnego nigdy nie smaruje QD.
Moderator krd Opublikowano 9 Listopada 2015 Moderator Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2015 wooke, to rób to po cichu. Nie polecaj tego typu działania na forum bo nie jest to działanie właściwe. Jak idziesz pod prysznic to rozumiem, ze też wycierasz się po samym spłukaniu? Detailing to cała sztuka i proces. Nie można od tak pominąć któregoś z etapów. A jak już pomijamy to nie nazywajmy tego detalingiem, a zwykłym myciem. Wtedy nikomu nie będę wchodził w drogę. I nie dzielimy się z tego typu zabaw na forum żeby nie mylić świeższych użytkowników. Akurat nie dotykanie lakieru po myciu bezdotykowym to jedna z ważniejszych zasad jeśli chcemy dbać o lakier na 100%.
wooke Opublikowano 9 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2015 krd, doskonale Cię rozumiem i wiem, że macie większe doświadczenie niż ja, ale z drugiej strony po co myć dotykowo samochód jak mam czysty, oczywiście prócz kurzu, bo błota nie mam przyklejonego.
wooke Opublikowano 9 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2015 To teraz już nie rozumiem. To jaki jest sens woskować jak za kilka dni samochód będzie brudny i trzeba go myć ręcznie? Czy nie po to woskujemy lakier żeby na przyszłość odseparować brud od lakieru żeby na bezdotyku można było go zmyć? A QD też chyba jest po to żeby odświeżyć lakier bez mycia?
Wenega Opublikowano 9 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2015 woskujemy, żeby zabezpieczyć i tak jak piszesz odseparować brud od lakieru oraz po to żeby "łatwiej było myć".. na bezdotyku jednak nigdy nie usuniesz 100% brudu, więc dlatego QD się nie używa w takich sytuacjach (tak samo nie wyciera się po bezdotyku auta). "po wosku" (jak i po innych powłokach) auto po bezdotyku wygląda lepiej niż auto bez żadnej ochrony na lakierze - zobacz jak wygladaja auta "kowalskich" gdy tylko "opłukują na bezdotyku"..
marco80 Opublikowano 9 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2015 Ja też nie mam jakiegoś ogromnego stażu tutaj (można rzec tyle co oranżada gwarancji)ale czasem wystarczy trochę poobserwować na moim przykładzie powiem Ci (czarny lakier)po bezdotyku auto mokre wygląda super ale wystarczy trochę km przejechać samochód schnie i wygląda prawie tak samo jak przed myciem (bezdotyk nie zmywa dokładnie ,zostawia tzw film)a teraz pomyśl ze cały ten syf wcierasz razem z QD w lakier
mar79 Opublikowano 9 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2015 wooke, tylko Ci się wydaje, że jest czysty . Ja tylko raz podszedłem z QD po bezdotyku bo też mi się wydawało, że czyste i na drugi dzień już siedziałem z maszyną w garażu NEVER, EVER
AdrianZ Opublikowano 9 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2015 Witam. Niedawno dołączyłem do grona, z autodetailingiem nie miałem zbyt wiele do czynienia, Sprawa jest następująca, nigdy nie glinkowałem auta, nie używałem politur ani wosków, chciałbym to zmienić, jednak pora jest już nieco późna, jest zimno nie mam ogrzewanego garażu ani też zbyt wiele czasu i z tego co się zorientowałem jest większe prawdopodobieństwo że zrobię coś źle np. przy glinkowaniu. Moje pytanie jest takie, czy mogę jakoś zabezpieczyć auto na zimę bez glinkowania itd. chodzi mi o zabezpieczenie głównie przed szkodliwymi solami, czym i jak? Od niedawna jestem posiadaczem Mazdy 5, lakier jest czarny-perłowy, całkiem zadbany, nie porysowany, był woskowany.
Dawidwml Opublikowano 9 Listopada 2015 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2015 Zrób z glinką ValetPro Orange, jest miękka powinno Ci się łatwo pracować, później cleaner i wosk np, FK 1000 , tylko pamiętaj że przy tych temperaturach to ciężko z woskami, wiem to sam po sobie.
Rekomendowane odpowiedzi