Skocz do zawartości

Krótkie pytanie - krótka odpowiedź część 5


AreK

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 10,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

No niestety grubiej czyli łatwiej dla nas już nie będzie raczej.. Nowe technologie typu lakiery bazowe wodne i lakiery bezbarwne VHS powodują, że można znacząco zmniejszyć grubość warstwy lakieru. Woda ma ok połowę mniejszą grubość niż konwencjonalna baza, a lakiery VHS można na powierzchniach pionowych nakładać na jedną warstwę czyli jakieś 30-40 mikronów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

130/150 na jakich elementach?

 

Z gruboskórcami lakieru w nowych autach to są kwadratowe jaja, ostatni trafiła do mnie micra z malowanymi elementami przedział 100/120 mikronów, a oryginalny lakier 50/60... :D

Klapa tylna, drzwi (ale tylko w obrębie jednego pasa, bo pod już spadały). Maska i dach bliżej 100 (miejscami poniżej), błotniki to generalnie był dramat (80 i mniej)

 

To co mnie mocno zdziwiło, to spory rozstrzał tych pomiarów (momentami po 2 razy sprawdziłem). Pomijam jeden element, który wiem ze jest malowany (a miał 500+) ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki QD będzie lepszy na Coli 476.

Sonax BSD czy Shiny Garage Morning Dew ?

BSD a jeśli Shiny Garage to nowy Quick Detail Spray :good:

Morning ma dużo wosku, więc na dzisiejszą pogodę BSD lub QDS

 

Czy proszek na bezdotyku mocno osłabi FK1000?

bez strachu, program pierwszy i spłukiwanie :good: jak dobrze siedzi i auto lekko przykurzone to samo spłukiwanie może być dobrą opcją, jednak raczej nie na dzisiejszą aurę pogodową

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

wooke, to rób to po cichu. Nie polecaj tego typu działania na forum bo nie jest to działanie właściwe.

Jak idziesz pod prysznic to rozumiem, ze też wycierasz się po samym spłukaniu? :D

 

Detailing to cała sztuka i proces. Nie można od tak pominąć któregoś z etapów. A jak już pomijamy to nie nazywajmy tego detalingiem, a zwykłym myciem. Wtedy nikomu nie będę wchodził w drogę. I nie dzielimy się z tego typu zabaw na forum żeby nie mylić świeższych użytkowników.

 

Akurat nie dotykanie lakieru po myciu bezdotykowym to jedna z ważniejszych zasad jeśli chcemy dbać o lakier na 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz już nie rozumiem. To jaki jest sens woskować jak za kilka dni samochód będzie brudny i trzeba go myć ręcznie? Czy nie po to woskujemy lakier żeby na przyszłość odseparować brud od lakieru żeby na bezdotyku można było go zmyć? A QD też chyba jest po to żeby odświeżyć lakier bez mycia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

woskujemy, żeby zabezpieczyć i tak jak piszesz odseparować brud od lakieru oraz po to żeby "łatwiej było myć".. na bezdotyku jednak nigdy nie usuniesz 100% brudu, więc dlatego QD się nie używa w takich sytuacjach (tak samo nie wyciera się po bezdotyku auta).

 

"po wosku" (jak i po innych powłokach) auto po bezdotyku wygląda lepiej niż auto bez żadnej ochrony na lakierze - zobacz jak wygladaja auta "kowalskich" gdy tylko "opłukują na bezdotyku"..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też nie mam jakiegoś ogromnego stażu tutaj (można rzec tyle co oranżada gwarancji)ale czasem wystarczy trochę poobserwować na moim przykładzie powiem Ci (czarny lakier)po bezdotyku auto mokre wygląda super ale wystarczy trochę km przejechać samochód schnie i wygląda prawie tak samo jak przed myciem (bezdotyk nie zmywa dokładnie ,zostawia tzw film)a teraz pomyśl ze cały ten syf wcierasz razem z QD w lakier

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Niedawno dołączyłem do grona, z autodetailingiem nie miałem zbyt wiele do czynienia, Sprawa jest następująca, nigdy nie glinkowałem auta, nie używałem politur ani wosków, chciałbym to zmienić, jednak pora jest już nieco późna, jest zimno nie mam ogrzewanego garażu ani też zbyt wiele czasu i z tego co się zorientowałem jest większe prawdopodobieństwo że zrobię coś źle np. przy glinkowaniu. Moje pytanie jest takie, czy mogę jakoś zabezpieczyć auto na zimę bez glinkowania itd. chodzi mi o zabezpieczenie głównie przed szkodliwymi solami, czym i jak? Od niedawna jestem posiadaczem Mazdy 5, lakier jest czarny-perłowy, całkiem zadbany, nie porysowany, był woskowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.