grzes12 Opublikowano 14 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2014 Mickul, ja mam w planach aplikację, dobrze wiedzieć i się przygotować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maru 123 Opublikowano 14 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2014 tymczasem dziś na parkingu... sąsiad składał namiot w którym trzymał motor i chyba coś mu nie pykło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coobah Opublikowano 14 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2014 Maru 123, no to sąsiadowi wpi..dol, w dyby i do lochu! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wilk30 Opublikowano 14 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2014 pokaż mu co zrobił i każ pokryć koszta jak się będzie wzbraniał to dzwon na policję. Nauczy się szanować czyjąś własność. A jeśli wiedział że zarysował to powinien się do Ciebie pofatygować i przeprosić. Ja miałem przypadek, że sąsiad wyjeżdżał z parkingu i obtarł mi zderzak, poczekał na niego po pracy i mu pokazałem co zrobił był lekko zdziwiony mimo że jak cofał to aż mój samochód bujnęło do góry, ale nie protestował zaproponowałem mu albo jedziemy do ubezpieczalni albo do zakładu i wycenią 2 opcja to policja ale nie mówiłem mu o niej I tym sposobem za lakierowanie zderzaka zapłacił 400zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wkr Opublikowano 14 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2014 wilk30, Policja nic nie zrobi jeśli nie masz świadków. Przerabiałem to 2 tygodnie temu. Jeśli sam się nie przyzna, to pozamiatane i zostaje lakierowanie z własnego AC (jeśli ktoś posiada). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wilk30 Opublikowano 14 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2014 skoro widział że to on mu zarysował to śmiało może iść, gość może się przyznać ale od razu nie mówić o policji tylko delikatnie zapytać czy nie ma nic do powiedzenia czy czegoś pan nie zostawił itp. jak nie będzie wiedział o co chodzi to zaproś go pod auto i pokaż co zrobił powinno poskutkować. Może powiedzieć, że ma świadka np. ojciec widział i nie ważne, że rodzina Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kerad Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 Wczoraj po powrocie do domu okazało się że metr za moim płotem od strony ogródka zaczęli robić drogę dla samochodów, nie uprzedzając nikogo z zainteresowanych o tym fakcie. Dziś zrobiłem aferę w gminie i sie dodatkowo dowiedziałem że droga ma być jednokierunkowa i również przemianują aktualną drogę z dwu na jednokierunkową co skutkować będzie całym ruchem samochodów za moim płotem... Człowiek ucieka z miasta a teraz będę sie czuł jak w bloku, gdzie zewsząd otaczają człowieka drogi i jeżdżące auta i jak tu żyć... Córa na wiosnę miała mieć piaskownice w ogródku a teraz nie będę jej podtruwał żeby wdychała zapachy spalin bo przecież Tuje brabanty z których mam ogrodzenie nie wy filtrują tego... Państwo w państwie normalnie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
weglus Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 kerad, czytałem kiedyś bardzo mądry artykuł. Ludzie wyprowadzają sie poza miasta w poszukiwaniu spokoju. Ale z czasem zaczynają narzekać na brak utwardzonych dróg, szkół, sklepów i trzeba to wszystko budować. Trudno żeby mieli sie pytać właścicieli domów czy mogą obok nich wybudować drogę Jeżeli jest to osiedle na obrzeżach miasta/poza miastem to raczej nie musisz sie spodziewać dużego ruchu samochodów przez całą dobę, a jedynie w godzinach "z" i "do" pracy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the_rahzel Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zj**ał mi się dziś zawias(hamulec) od "wolno opadającej deski sedesowej" wszystko ok,ale k**wa 200zł za zawias z hamulcem !?! come on :!: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
damian Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 To ile nowa deska? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geno Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 Potem gorzej jak się gdzieś pójdzie i z przyzwyczajenia się puści z góry Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Altay Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 Deski są różne, te tańsze parę lat temu w okolicach 600-700, droższe w kolorze nawet i 2000zl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the_rahzel Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 Deska z hamulcem 500-600zł w 2009 kosztowała 350zł Potem gorzej jak się gdzieś pójdzie i z przyzwyczajenia się puści z góry Jak plastikowa to luzik,gorzej jak ceramiczna czy z czego je tam robią Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilgt Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 Z miesiac temu widzialem w castoramie za 199 albo 239 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
weglus Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 droższe w kolorze nawet i 2000zl chyba zaczne produkować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderator krd Opublikowano 16 Grudnia 2014 Moderator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 the_rahzel, my mamy deske z Ikei z hamulcem za jakies smieszne pieniadze, 70zl? czy cos takiego Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
escimo Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zj**ał mi się dziś zawias(hamulec) od "wolno opadającej deski sedesowej" wszystko ok,ale k**wa 200zł za zawias z hamulcem !?! come on :!: U mnie pierwszego dnia po wyjeździe na delegację kobieta zadzwoniła, że kran się spierdzielił. A po 3 dniach właśnie hamulec w klapie. Kran po powrocie naprawiłem, ale właśnie deska czeka na przypływ gotówki. Póki co "hałasujemy" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coobah Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 Drodzy użytkownicy WOD (WolnoOpadających Desek), mam pytanie: Co się dzieje, jak Was potrzeba przyciśnie? I to nie "jedyneczka", ale właśnie "dwójeczka"? Wiecie, sytuacja w stylu: ogórki kwaszone popite mlekiem dodatkowo zagryzione śledzikiem? Co z taką deską wtedy? Pytam poważnie, bo osobiście nie posiadam takiej deski, a gdy byłem w okolicy takowej to nie miałem "kuchennych rewolucji".... Czy deska zdąży się opuścić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geno Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 coobah, kilka sekund nie zbawi, a tak ogólnie u nas zawsze opuszczone, wiec nie ma skąd sie opuszczać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coobah Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 geno, czasem te kilka sekund może uratować gacie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Borek Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 kilka sekund w krytycznej sytuacji jest na wagę złota ale spoko te deski nie są na tyle oporne żeby ich zadem nie zamknąć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
escimo Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 a tak ogólnie u nas zawsze opuszczone U mnie też Kwestia nawyku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Art Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 z reguły w takich deskach wypada taki plasticzek, wystarczy go wsunąć z powrotem w pierwotne miejsce przechodziłem to już z kilka razy cheers, Art Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
escimo Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 Art, Moja się wydaje "nierozbieralna". Ale obadam temat po powrocie do domu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Altay Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 Pamiętam jak w salonie łazienek oglądałem ceramiczną deskę jak to mówią z ABS'em ( ) za 2599zł to się dopiero nazywa srać pieniędzmi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi