Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło 2


Rekomendowane odpowiedzi

Ale akcyza ma być tylko na sprowadzane auta. Dobrze pamiętam? Zacznie sie kupno krajowych aut i jak dla mnie bardzo dobrze.

Albo rzeźba starych by dalej czymś jeździć..jak dla mnie to nie ma nic wspólnego z ekologią i bezpieczeństwem.

 

IMO tutaj są dwie kwestie:

1) Jeśli samochód jeździ, to znaczy, że jest dostatecznie dobry, żeby jeździć. W bilansie energetycznym jest i tak na +, w porównaniu do zezłomowania piętnastolatka i kupna nowego.

Z tego samego powodu jeżdżą jeszcze niedobitki W124 - bo są dobre, bo było dbane, bo się dobry egzemplarz trafił... To by było z zakresu ekologii.

 

2) Dbanie o stare w niczym nie zaszkodzi. Mniej wycieków i powymieniane uszczelniacze, bardziej zadbane wtryski, sprawne amortyzatory...

Zadbany samochód 15 letni jest tak samo dobry jak ten, o którym 15 lat temu w testach nowości pisano "wyznacza standardy w swojej klasie", "godny rywal w segmencie" itp. Do tego przecież na co dzień dochodzą - bo tak już jest - lepsze środki smarne, lepsze paliwo, lepsze drogi czy opony. Także i bezpieczeństwo nie musi ucierpieć; może się po prostu nie poprawić dostatecznie dużo.

 

Rzecz jasna popieram ten tok rozumowania, zgodnie z którym Polacy kupują używane nie dla tego, że kochają wypierdziane fotele, tylko dla tego, że na tyle Ich (tzn. Nas) stać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W teorii wszystko pięknie, ale wystarczy popatrzeć jak wygląda kwestia przeglądów okresowych? Ile jest aut które powinny wyjechać ze stacji na lawecie, a dostają pieczątkę za Władysława?

Nie marzę o czymś typu niemieckiego TUV'a, że nawet zmianę ET felgi musisz wbijać w dowód, ale stemplowanie dowodów trupów trzeba ukrócić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama policja przyznaje ze tylko kilkadziesiąt spośród ponad 34 tysięcy wypadków i kolizji w 2014 było spowodowane złym stanem technicznym. Wmawia sie wam, ze miliony wraków jeżdżą po kraju, abyście łyknęli podwyżkę o 50 czy 100 procent i nie marudzili. To raz.

Dwa - w Polsce tylko 5% zdarzeń jest spowodowana przez kierowców pod wpływem alkoholu w porównaniu do 30% we Francji, a jednak to u nas ginie wielokrotnie więcej osób.

Jesteście mamieni przez media i powtarzacie to co oni wam mówią - a sama policja podaje takie informacje, trzeba tylko wyłączyć TVN i zacząć używać internetu nie tylko do porno.

Główna przyczyna w PL wypadków to infrastruktura i nadmierna prędkość. O ile pierwsze trudno poprawić w jeden dzień, to drugie można ale!!!

Jak mamy przestrzegać ograniczeń jak nie ma policji na drogach? A w Łodzi jest 13 radiowozów drogówki na całe miasto. 750tys ludzi i pewnie z 50tys aut non-stop na ulicach. Oni sie nie rozmnożą cudownie.... lekko licząc jeden radiowóz na 10tys aut. W mieście dziennie zdarza sie od kilku do kilkunastu kolizji, które oni musza obsłużyć - kiedy i jak maja pilnować i patrolować ulice i kierowców jadących za szybko, albo ogólnie łamiących przepisy? No i maja normy na mandaty również, prawda?

Ale znowu - tv promuje policję na każdym kroku aby myśleć ze oni są wszędzie. Do tego akcja znicz, akcja szkoła, akcja długi weekend i pewnie ze trzy jeszcze, a reszta roku to wolna amerykanka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

678170 ale jak widza jakies naruszenia i zagrozenie jada dalej

Bo nie mają chęci później siedzieć po nocach i wypełniać tony papieru jakie mają w takich przypadkach do wypełniania.

Nadmiernie rozrośnięta biurokracja nie ominie żadnej dziedziny. Mam znajomego w drogówce to czasami trochę opowie jak do tego podchodzą. :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

678158 Dwa - w Polsce tylko 5% zdarzeń jest spowodowana przez kierowców pod wpływem alkoholu w porównaniu do 30% we Francji, a jednak to u nas ginie wielokrotnie więcej osób.
bo są skrzętnie wyłapywani uwierz mi sam się zdziwiłem jak mi koleżanka opowiedziała że potrafią podczas takiej piątkowej czy sobotniej nocy złapać kilkudziesięciu pijaczków za kółkiem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sory przejęzyczenie kilkunastu miało być a obręb to powiat Opolski i Opole przynajmniej ona pracuje w tych rejonach . . . a na marginesie dalej mnie dziwi i wkurza że mimo tych wszystkich akcji itp dalej ktoś potrafi wsiąść za kółko z promilami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 listopada byłem 2 razy sprawdzany 'na trzeźwość' - w okolicach cmentarza na warszawskiej Woli i w okolicach Powązek - samochody wyłapywane na wyrywki. Od jakiś 2 lat regularnie ustawiane są rano (najczęściej piątki, soboty, poniedziałki) na al krakowskiej (najczęście w okolicach 17 stycznia i 1-szego sierpnia) radiowozy (z 6-8 policjantów w każdym kierunku) i sprawdzają trzeźwość na wyrywki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez 60 tys km jakie zrobilem przez ostatnie 5 lat dmuchalem caly raz:-) takze gdzie ta dokladnosc? Nie ma. System jest dziurawy i jedyna na co mozesz liczyc to mandat za parkowanie bo z tym sobie radza idealnie:-)

Nie wiem gdzie jeździsz, ale przez 6 lat posiadania prawa jazdy byłem kontrolowany z 30-40 razy, w tym 3-4 za przekroczenie prędkości. Poruszam się głównie po świętokrzyskim, śląskim, łódzkim i wielkopolskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

678217 Nie wiem gdzie jeździsz, ale przez 6 lat posiadania prawa jazdy byłem kontrolowany z 30-40 razy, w tym 3-4 za przekroczenie prędkości.

To masz pecha widać. Przez 6 lat, 1 kontrola zakończona mandatem, 1 kontrola jak jechałem nocą przez miasto, 1 kontrola trzeźwości(policjanci zrobili gęsiego w centrum miasta).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez 20 lat prowadzenia auta, dojazdy do pracy po 120 km w jedną stronę przez kilka lat i ani razu nie dmuchałem, nigdy.

 

Wierność to podstawa ;)

 

Alkomat zaliczyłem kilka razy, okolice 10. Prędkość wielokrotnie, inne wykroczenia sporadycznie.

Prawko od wielu lat, przejechane jakieś ~300 kkm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam ostatnio sobie ominąłem gęsią kolejke do kontroli trzeźwości. Mądre głowy zrobiły kontrole na skrzyżowaniu na 3 pasmowej drodze z dodatkowymi pasamy do skrętu czyli w sumie 4 pasmowej. Z 200 metrów od zjazdu z 2 pasmowego wiaduktu. Nie wiem co oni mieli w głowie. Był to środek tygodnia, żadnego święta nie było wcześniej a ci zabierają ludziom czas. Pojechałem do następnego skrzyżowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

678235 To, że zna swoje prawa to znaczy, że pozjadał mądrości? ;)

Znajomość swoich praw nie zwalnia z myślenia, kreuje się na kozaka ale postępuje zgoła nie odpowiedzialnie wskazując jak unikać kontroli trzeźwości. Policjant też trochę za szybko odpuścił moim zdaniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ref]cz@rek[/ref], nie pokazuje jak unikac kontroli ;) tylko co muszą w naszym prawie poprawić !

potrafią pisać ustawy na kolanie i przegłosowywac w jedną noc a nie potrafią poprawić tego co ten koleś pokazuje na filmie ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

678246 cz@rek, nie pokazuje jak unikac kontroli ;) tylko co muszą w naszym prawie poprawić !

potrafią pisać ustawy na kolanie i przegłosowywac w jedną noc a nie potrafią poprawić tego co ten koleś pokazuje na filmie ??

Oby :good: Choć znając naszych geniuszy z wiejskiej prędzej potkną się o gotowy projekt ustawy lub uchwalą coś zupełnie bezużytecznego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ref]cz@rek[/ref], ale on myśli. Myśli o swojej wolności obywatelskiej. Jeżeli coś nie jest prawnie uzasadnione to czemu ma sie na to zgadzać i tego nie pokazywać szerszej publiczności? Czemu policjant miał dalej brnąć w swoje? Wiedział, że nic nie może a facet był nakręcony i przy uporze policjanta napewno by tak tej kontroli nie zostawił. Jestem ciekawy kiedy w imię "bezpieczeństwa" zgodzimy się na zamontowanie kamer w domu żeby nas mogli podglądać i słuchać czy nie stanowimy zagrożenia dla społeczeństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nowych autach też jest akcyza, ale jest ona wliczona w cenę samochodu, bo przecież produkcja np. takiego BeeMWu odbywa się w Monachium więc dealer musi sprowadzić auto zza granicy do Polski.

Dla przykładu nowe Lambo Aventador Superveloce kosztuje obecnie 2100000 PLN i w tym jest już uwzględniona akcyza 18,6% aktualnie obowiązująca. Przy nowych przepisach akcyzowych wartość tego samochodu powinna spaść o jakieś około 200000 PLN, bo nowa wersja akcyzy przewiduje tylko około 12000 PLN.

Tak wiem, że osoba którą stać na nowe Lambo ma to w dupie ile wynosi akcyza, ale chodzi mi o to o ile jest to mniejszy dochód dla państwa. Ile samochodów z wyższą akcyzą trzeba będzie sprawdzić do kraju żeby tą dziurę zapełnić. Idąc dalej tym tropem, jeżeli akcyza będzie wyższa na auta używane sprowadzane to ich ilość w Polce zmaleje i siłą rzeczy jeszcze więcej trzeba się będzie trudzić, żeby taką lukę zapełnić po tylko jednym Lambo.

 

Jest jeszcze jedna opcja, Ci sami ludzie których stać na Lamo w w/w przykładzie zaczną ściągać klasyki np. stare Ferrari z ogromnym silnikiem z 1980 roku i zapłacą 0,5mln PLN (!) akcyzy, wtedy się zerujemy od ręki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko takie ferrari nidy nie jest rejestrowane w Pl:-) bo sie nie oplaca a po drugie cena zwykle jest tk wysoka ze akcyza wynosi mniej wiecej tyle.. bardziej mnie ciekawi czy ceny nowych spadna czy beda kombinowac jak to sprzedawcyi ceny pozostana te same:-( obstawiam to 2... ale bedze sie przynajmniej z czego klocic o rabat:-) inna sprawa ze uzywane samochody zapewne beda rozec co juz jie jest takie super... np moj pasek za rok wchodzi na pulap 12lat obecna wycena 22-26 k ciekawe jak nedzie to wygladalo za lat 5-6 jesli sie te zmany utrzymaja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.