dunga Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2014 2.0 tfsi AXX Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buka Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2014 dunga, a pod VAG'a podpniali? Nie wywalił jakichś błędów? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dunga Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Zero błędów. Pozostaje czekać, aż coś znajdą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chabsu Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Sierpnia 2014 Może któraś kostka albo przekaźnik? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ancek Opublikowano 19 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 19 Sierpnia 2014 soki z drzew wszędzie tego pełno Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mass Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 soki z drzew wszędzie tego pełno Coś o tym wiem. Samochód świeżo umyty i nawoskowany, jedna noc pod chmurką i na masce pełno plam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
osa_607 Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Brak jakiejkolwiek informacji o statusie zamówienia ze sklepu internetowego Curver. Zamówienie złożone i opłacone w tamtą środę i do dzisiaj tzw. echo. Po dzisiejszej rozmowie z pracownikiem sklepu dowiedziałem się, że nie mają jednej pozycji z zamówienia i czekają na dostawę, która najszybciej będzie jutro. Mogliby chociaż poinformować o obsuwie, a tu nic Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dunga Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Chabsu, trafiłeś z tym przekaźnikiem. Auto już lata. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dementor Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Jak kojarzę to ktoś coś ostatnio pisał o biopsji szpiku. Faktycznie to to, tak boli jak straszą ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dunga Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 dementor, nie wiem jak szpiku, ale dwie biopsje które ostatnio miałem nie należały do przyjemnych. Ból do dziś pamiętam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Redarrow Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Od wczoraj nowy aku a ja lżejszy o 230 złociszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Chabsu Opublikowano 20 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Sierpnia 2014 dementor, szczerze? jak to przeczytalem to mnie spielo a mialem ponad dwa lata temu, nie zebym straszyl ale chyba najgorszy bol jakiego zaznalem, fakt ze krotkotrwaly ale jest.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator AreK Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Administrator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 dementor, podstawowa zasada przed takimi akcjami to nie zaglądać do netu. Tragedii nie ma ale wiesz, nie ruszaj się bo jak coś źle trafią to może być grubo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dżepetto Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Panowie ja od kwietnia walczę z białaczką i co do samej biopsji szpiku...miałem trzy. Z kości biodrowej po znieczuleniu aż tak nie boli, ale z mostka już czuć konkretnie. Sam ból trwa może z 5 sekund i można porównać do ostrego bólu zęba. Idzie wytrzymać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dementor Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Nie no, trza być twardym a nie miękkim dżepetto, a utrzymuje się jakiś ból po kilku dniach czy cuś w ten deseń ? ; ) Mnie jeszcze czeka Tomograf i PET, bo w zasadzie od kwietnia jedynym zajęciem jest latanie od lekarza do lekarz i wszyscy rozkładają ręce Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dżepetto Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 dementor po pobraniu z kości biodrowej 2 godziny leżysz na okładzie z lodu i później nic nie czuć. Z mostka tak samo, tylko bez lodu. Nic później nie boli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dementor Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 dżepetto, dzięki, teraz już wiem czego się faktycznie spodziewać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukwawa Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Siostra opowiadała mi ostatnio jak do szpitala na Banacha przyszedł facet późnym wieczorem i chciał skonsultować swoją przypadłośc ale tylko z lekarzem - tak się złożyło, że na dyżurze lekarskim w tym momencie były same kobiety. Zmierzając do meritum pacjent miał długotrwały wzwód (nałykał sie jakiś porno-pigułek w dawce dla konia) i tak juz go dręczyło to porno-pobudzenie, że przyszedł do szpitala. Skończyło się na wbiciu igły w fallusa i ociągnieciu nadmiaru krwi. Podali mu też jakieś leki, żeby wypłukać z niego dopalacze. Mina pacjenta podobno była bezcenna jak zobaczył igłę i strzykawkę. Sytuacja z kategorii tych śmiesznych do opowiedzenia przy piwie z kolegami ale z punktu widzenia medycznego powyżej iluś godzin stale utrzymujacęgo sie wzwodu może skończyć sie to fatalnie. Nie dopytywałem jaka jest definicja "fatalnego zakończeni". Ot co taka historia na rozluźnienie atmosfery i ostatnio poruszonego wątku Ł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubik Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Odebrałem auto od lakiernika...płaczę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Novus Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Odebrałem auto od lakiernika...płaczę Kolor, czy holsy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubik Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Kolor,zacieki i masa innego partactwa...częściowo była to naprawa gwarancyjna i mam jeszcze podjechać do lakiernika zapłacić,za robotę dodatkową..to nie będzie miła rozmowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilgt Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 I chyba hajsu z domu zapomnisz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kubik Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Jeszcze znaczek z klapy maszyną spierd**ili Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Novus Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Ehhh ASO Ostatnio ASO łopla jednemu znajomemu pomalowało w inny kolor naprawiane elementy. Inny odcień mahogany. Żeby było śmieszniej innemu również ASO Łopla pomalowało czarne w metaliku auto na uwaga czarne UNI Myśleli chyba, że się nie skapnie, że 2-3 elementy nie mają ziarna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yasiek Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Siostra opowiadała mi ostatnio jak do szpitala na Banacha przyszedł facet późnym wieczorem i chciał skonsultować swoją przypadłośc ale tylko z lekarzem - tak się złożyło, że na dyżurze lekarskim w tym momencie były same kobiety. Zmierzając do meritum pacjent miał długotrwały wzwód (nałykał sie jakiś porno-pigułek w dawce dla konia) i tak juz go dręczyło to porno-pobudzenie, że przyszedł do szpitala. Skończyło się na wbiciu igły w fallusa i ociągnieciu nadmiaru krwi. Podali mu też jakieś leki, żeby wypłukać z niego dopalacze. Mina pacjenta podobno była bezcenna jak zobaczył igłę i strzykawkę. Sytuacja z kategorii tych śmiesznych do opowiedzenia przy piwie z kolegami ale z punktu widzenia medycznego powyżej iluś godzin stale utrzymujacęgo sie wzwodu może skończyć sie to fatalnie. Nie dopytywałem jaka jest definicja "fatalnego zakończeni". Ot co taka historia na rozluźnienie atmosfery i ostatnio poruszonego wątku Łukasz szacun za podzielenie się swoją historią na forum Co do ASO i lakierników to ja u siebie nie lakieruje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi