Skocz do zawartości

Co mi dziś poprawiło humor 2


Rekomendowane odpowiedzi

bede sciagal za niedlugo maskownice wlasnie pasow to moze by tam cos wpsikac , nie tyle co na pas, a sam mechanizm zwijania. Weglus, Ty tam poza myciem pasa samego w sobie ( gdzie tez slyszalem, ze pomaga taki zabieg ) smarowales czyms sam mechanizm ?

Prysnąłem albo białym albo suchym smarem zwijacz. Ale nie oczekuj, że zrobisz z tego nówke sztuke ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 8,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

weglus, jeżeli nie nawali się środka tak, że wszystko spływa to nie ma najmniejszego problemu.. Pas przetarłem wcześniej APC, później nałożyłem środek i po godzinie porządnie przetarłem MF...

Natomiast co do hejtu to odnoszę zupełnie odmienne wrażenie, napisałeś:

Jak pasy popryskałeś, a nie zwijacz to ciekawe jak będzie ubranie wyglądało :D

Twój post brzmi mniej więcej jakbyś miał do czynienia z mało roztropną osobą...

Więc chciałbym zaznaczyć, że zanim użyłem ten specyfik sprawdziłem na innym materiale jak się zachowuje (czy nie tłuści), natomiast post napisałem po tym gdy pojeździłem trochę autem.

I właśnie stąd wzięła się moja odpowiedź z lekkim szyderczym zabarwieniem.

Jak to się mówi, ząb za ząb ;)

Natomiast sam środek nie jest według mnie super hiper cudowny, dlatego nawet nie wkleiłem nazwy preparatu w pierwszym poście, zrobiłem to na prośbę kolegi z forum.

Cóż na koniec mojego postu proponuję zimne piwo na zgodę i na tym zakończmy dyskusję ;)

 

Thomas207, bardzo możliwe, że długo to nie wytrzyma, niestety na razie nie mogę wypowiedzieć się na ten temat.

Natomiast to, co przeważyło na zastosowaniu jakiegoś środka, to fakt że nie chce mi się teraz bawić w rozbieranie plastików - zima nie jest najlepszą porą do tego.

Dlatego do wiosny postanowiłem sprawdzić jak będzie spisywał się ten "cudowny" preparat. Jeżeli gra okaże się niewarta świeczki to po prostu będę wymieniał.

Ja tam się już przyzwyczaiłem, że na koniec trzeba było im "pomóc" w zwinięciu, ale pasażerowie potrafili o tym zapomnieć i przy zamykaniu drzwi... no ten, tego, wolę o tym nie myśleć (ten dźwięk uderzających drzwi o zwisającą na progu klamrę pasa) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh no ten z corsą to pojechał, ale przecież to kasa wywalona w błoto... Niech dostał ten samochód nawet za skrzynkę piwa, ale materiały, które włożył i ogrom pracy to są tego wszystkiego nie warte, bo ile tym pojeździ? Rok i znowu wszystko powyłazi, a robota na marne... Gdyby tu jeszcze było jedno zdrowe, ale tu nie ma jednej blachy nie przeżartej przez rudą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stąd domysł, że skoro coś smaruje to musi po sobie zostawiać jakiś ślad.

 

Też korzystałem z tego wurtha i powiem, że działa dobrze i nie brudzi ubrań. Po nałożeniu nic się do niego nie przykleja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może komuś poprawię humor ;).

 

Wyjechałem rano z garażu i zwątpiłem, że gdzieś pojadę...

IMG_20150208_071150_zpslh0pihif.jpg

 

Długo nie myśląc, wyjechałem Hondą, a Astrę wstawiłem do garażu. Droga w mojej okolicy, jechałem środkiem aby nie zaliczyć rowu :D.

 

IMG_20150208_072303_zpsczldatwx.jpg

IMG_20150208_072347_zpseo51lndh.jpg

 

Wyjeżdżamy na główną drogę.

 

IMG_20150208_072658_zps71k7lhwh.jpg

IMG_20150208_072744_zps44asqvon.jpg

IMG_20150208_073005_zpsau9oidxi.jpg

IMG_20150208_073132_zps5fnnhgpl.jpg

IMG_20150208_073410_zpstqb342gu.jpg

 

Jak wracałem, było już troszkę lepiej i Hondą troszkę się powygłupiałem.

 

IMG_20150208_115206_1_zpsgmtu2hlz.jpgIMG_20150208_120038_zps39cay8j0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.