Skocz do zawartości

Co mi dziś poprawiło humor 2


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 8,3 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Mnie poprawiło humor zamówienie sobie zegarka :)

 

Dobrze że jest cyferblat bo bym nie ogarnął :D

Nie znam się, ale dla mnie ten sikor jest mega nieczytelny :o

 

Wydaje Ci sie, ze jest nieczytelny. Przy uzytkowaniu nie ma najmniejszego problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio będąc w firmie w Berlinie zakupiłem na lotnisku Goldwassera. Jako miłośnik historii Gdańska od dawna chciałem go spróbować, a że cena wydawała mi się okazyjna to zakupiłem butelkę na lotnisku. W końcu dziś po obiedzie wypiłem kieliszeczek na trawienie. Grzeje! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałeś futerał z muzyką , a teraz mam plastikowe pudełko z empetrójkowym shitem ...no ale najważniejsze jest zadowolenie właściciela ;) Zawsze możesz zresztą włączyć czasem płytkę z muzyką :-]

 

 

Mi humorek poprawiło ukończenie spisu rocznego i "odpowiednie" zamknięcie miesiąca grudnia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

the_rahzel, jest to emulator "marki" Xcarlink i przeznaczony raczej do fabrycznego radia. Podłącza się go zamiast zmieniarki w samochodzie (jeżeli jest) - więc raczej nie znajdzie zastosowania w Twoim radiu :/

Jest to fajny gadżet dla osób, którym zależy na tym aby nie pozbywać się fabrycznego radia.

Wczytywanie piosenek jest zdecydowanie szybsze w porównaniu do płyt, nie przeskakuje muzyka przy dziurach (znaczy wykruszeniach :D).

Jak na razie minus jest taki (jak to z chinolami :P), że nie każdy pendrive potrafi poprawnie czytać tzn. miałem problem z jednym, podczas odtwarzania piosenek. :/

 

powalla, zależy jak na to spojrzeć.

W moim przypadku zadecydował fakt, że w Toyotowym radiu pokazywane jest również spalanie, średnia prędkość itd.

dodatkowo nie planuję zmiany głośników, wygłuszania etc.

więc wbrew pozorom na seryjnych głośnikach gra to całkiem fajnie ;)

No i nie oszukujmy się, samochód sam w sobie też nie jest jakoś specjalnie dobrym miejscem do cieszenia ucha dobrej jakości muzyką :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i nie oszukujmy się, samochód sam w sobie też nie jest jakoś specjalnie dobrym miejscem do cieszenia ucha dobrej jakości muzyką :D

 

Jak chcesz na pw podam Ci czas i miejscówkę w Warszawie na której chłopaki spotykają się i wymieniają doświadczeniami związanym z CA . Będziesz miał możliwość na własne uszy przekonać się iż powyższa Twoja teoria jest mitem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powalla, chodzi mi o to (żeby nie wpaść w błoto :P), że jadąc samochodem nie można cieszyć ucha tak jak w domowy zaciszu z kilku powodów:

- przez szum wiatru, kół, silnika itd.

- jadąc samochodem większą uwagę skupiam na drogę i na to co się na niej dzieje, a nie na to czy gra w radiu mp3 czy cd :P

 

Jednak jeżeli ktoś potrafi tak dobrze wyciszyć samochód, że nie słychać żadnych dźwięków z otoczenia podczas jazdy i jednocześnie całą swoją uwagę skupić na tym czego słucha, to gratuluję i zazdraszczam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.