Skocz do zawartości

Rowerki


Swoop

Rekomendowane odpowiedzi

znajomi odradzają mi tarczówki na rzecz porządnych v breaków.

A głupie gadanie :) Ja mam rower już chyba 8lat, jeszcze na tarczówkach mechanicznych i w życiu bym tego nie zamienił na v-brake. A co do kosztów. Dwa razy w ciągu istnienia u mnie roweru wymieniałem komplet klocków przód/tył ;) Nie pamiętam po ile chodzi komplet 30-40zł jakoś tj 2szt na jedną tarczę. Tarcz nie wymieniałem jeszcze. Mają rancik minimalny, ale na nowych klockach i po ustawieniu rower staje w miejscu. Zupełnie inaczej rower na tarczach hamuje niż na v-breaku ;) Nie wiem jak ten konkretny model hamulcy, ale tu już masz hydraulikę więc powinno być na prawdę dobrze. Nawet jak być płyn raz na 5lat wymienił to chyba nie pójdziesz z torbami. Pewnie trzeba częściej ale raz, że to tylko rower, dwa zależy ile jeździsz :)

Mój ma nakręcone, ja wiem z 10-12tys km :)

Generalnie fajny sprzęt za dobrą kasę na nawet spoko osprzęcie i wagowo też fajnie wychodzi jak na tego typu sprzęt :)

Ja np przy wzroście 180cm mam ramę 18" i jest według mnie praktycznie idealna. Może 19" jeszcze też by było ok ;)

Tyle, że tu masz ten śmieszny rozmiar opon 27,5 ale generalnie lepsze to niż 29 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wirus_kamil, zdecydowanie tarcze, u siebie mam V-brake i myślę o zmianie na tarcze. Brat ma tarczowe i dopóki oba hamulce były nowe i na prostej drodze nie było większej różnicy w hamowaniu, ale po jakimś przebiegu już wyszło szybsze zużycie v-brake'ów. A jak zaczęliśmy śmigać po górkach, to na zjazdach już widać ogromną różnicę na korzyść tarczówek - jak się nagrzeją to mocno hamują, a Vki już robią się gumowate i jest problem z mocnym dohamowaniem :/

 

ps. ja na początku też przewidywałem jazdę tylko rekreacyjną ale się wkręciłem i zaczęło się myślenie o lepszym hamulcu, więc jak masz opcję wyboru to zdecydowanie bierz tarcze :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
Pytanko do speców :-) Przymierzam się do zakupu rowerku (taki http://www.unibike.pl/evolution.html ) i znajomi odradzają mi tarczówki na rzecz porządnych v breaków. Bo z tarczówkami więcej problemów niż pożytku. Jeżdze raczej spokojnie, rekreacyjnie :oops: Ale z tarczówkami bardziej wizualnie mi podchodzą :mrgreen:

 

Wszystko zalezy od tego czy bedziesz na tym rowerze szalal :P oraz czy bedziesz jezdzil zima/pozna jesienia. Hamulce typu Vbrake jak tylko obrecz sie robi mokra, badz zalega na niej bloto to staja sie w najlepszym wypadku "spowalniaczmi" a tarcze dziala praktycznie tak samo na sucho i mokro.

Jak jest mozliwosc zdecentrowania kola to tez tarcze sa lepsze bo mozna jezdzic z wykrzywiona obrecza bez rozpinania hamulca.

Jednakze, jak transportujesz rower w samochodzie to trzeba zwracac duza uwage na to by nie pokrzywic tarczy, tak samo przy stawianiu roweru w stojaki itp. Tarcze sa bardzo wrazliwe na bicia boczne, bo odleglosc od niej do klocka jest bardzo czesto <1mm.

Dodatkowo jak planujesz wyprawy w nieznane, slabo zaludnione tereny to hamulcow hydraulicznych nie naprawisz w trasie, ani nie zrobi tego pierwszy lepszy serwis.

No i to, ze eksploatacja jest ze 2x drozsza od vbrake. Aczkolwiek tak jak koledzy wyzej pisali, klocki przy rekreacyjnej jezdzie to pewnie spokojnie 5 lat jazdy. Plynu tez w praktyce sie nie wymienia.

 

wirus_kamil, od Krzycha dostaniesz ocenę 10/10 :-]:-]

 

:-)

9/10 bo nie lubie gorskich :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanko do speców :-) Przymierzam się do zakupu rowerku (taki http://www.unibike.pl/evolution.html ) i znajomi odradzają mi tarczówki na rzecz porządnych v breaków. Bo z tarczówkami więcej problemów niż pożytku. Jeżdze raczej spokojnie, rekreacyjnie :oops: Ale z tarczówkami bardziej wizualnie mi podchodzą :mrgreen:

Posiadam to samo od chyba 6 lat, tak jak inni piszą jak jeździsz w różnych warunkach i ostro to może i tarcze są lepsze, ja używam tego roweru aby przemieścić się do pracy oraz okazjonalnie raz w miesiącu jazda po mieście jakiś kopiec czy zoo itp i nie widżę problemu z Vbrakami, tylę, że ja jeżdżę spokojnie i normalnie po ulicy nigdy raczej nigdzie się nie spieszę więc może dlatego ja lepszych nie potrzebuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, wracam na rower :) i rozglądam się za jakimś amortyzatorem przednim. Tylko przez czas mojej nieaktywności widzę że się dobrze pozmieniało :D 27.5, tapered etc.

I właśnie o widelce ze sterówką tapered mi chodzi - da radę to upchnąć do zwykłej główki ramy 1 1/8 cala? Mam ramę author traction 2006.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam inny problem, przy jeździe pod górę albo mocniejszym wciskaniu pedałów występuję skrzypienie z lewej strony chyba od korby, nie bardzo wiem jak się do tego zabrać, popsikałem WD-40 w tamte rejony z obu stron dość sporo ale nic to nie dało, dziś kapkę oleju tam jeszcze pędzelkiem wprowadzę.

Ale coś mi się wydaję, że serwis zostaję bo za rozbieranie korby sam nie chcę się zabierać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem przy zakupie roweru powinniśmy odpowiedzieć sobie na pytanie - gdzie będziemy na nim jeździli. To samo przy zakupie hebli. Naprawdę, jeśli nie zdarza Ci się jechać 1000m w dół, gdzie obok leci jakiś strumyk, czy w ogóle warunki są ciężkie to zdecydowanie odradzam hydrauliki. Kto miał porządne vki ten wie ile i jakie mają one zalet w porównaniu do hydr. W swoich dwóch rowerach (1 cross i 1 góral) mam hydrauliki ale crossa po prostu kupiłem okazjonalnie i akurat był w nie wyposażony a góralem 1-2x w roku jestem w bieszczadach i tylko tam są mi one potrzebne. Także jeszcze raz jeśli ktoś ma dylemat to proponuję się porządnie zastanowić. Za cenę 1 hydr masz komplet porządnych vek. I nie koniecznie muszą być nowe, przykład

:arrow:http://allegro.pl/hamulce-v-brake-xtr-m ... 25764.html

:arrow:http://allegro.pl/komplet-hamulcow-shim ... 89415.html

 

Natomiast jeśli chodzi o rower to mam pytanie do szczepciu. Skoro chcesz tak wąskie opony, to czy nie myślałeś, żeby górala zamienić na crossa ?

Za 1200 zł masz nowy rower na naprawdę niezłym osprzęcie, np:

:arrow:http://allegro.pl/2014-king-of-the-road ... 57841.html

:arrow:http://allegro.pl/kands-maestro-kola-28 ... 56467.html

 

A jakbyś się uparł to 2-letnią używkę na deore można na alle/tablicy wyhaczyć do 800.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówimy o tej śrubie?

yqI5iMn.jpg?1

 

Właśnie dziś ją odkręciłem z ciekawości w środku czyściutki i ani kapkę brud się nie miał jak tam dostac, dokręciłem ile sił i lipa

 

 

 

Myślałem, że może jakieś mocowanie pedała lewego ale on jest wbijany i nie bardzo mogę coś poprawić tutaj

HFByVIJ.jpg?1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

psemo u mnie normalnie nawet forum się nie powiększa jesli chodzi o rozmiar.

 

 

jarekrk, pedał wbijany ? :shock:

chyba jednak coś pokręciłeś

połóż rower lewą korbą do dołu i spróbuj tego WD40 dać pomiędzy oś pedału/a a jego platformę, może pomoże

Fakt pomyliło :wallbash::wallbash: mi się na maxa nie wbijane oczywiście.

 

Byłem w serwisie i koleś od razu stwierdził, że tylko pakiet supportowy do roboty, zobaczymy więc umówiłem się na oddanie roweru w poniedziałek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
A ja mam inny problem, przy jeździe pod górę albo mocniejszym wciskaniu pedałów występuję skrzypienie z lewej strony chyba od korby, nie bardzo wiem jak się do tego zabrać, popsikałem WD-40 w tamte rejony z obu stron dość sporo ale nic to nie dało, dziś kapkę oleju tam jeszcze pędzelkiem wprowadzę.

Ale coś mi się wydaję, że serwis zostaję bo za rozbieranie korby sam nie chcę się zabierać.

 

A jak jedziesz i nie pedalujesz to tego efektu nie ma?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W serwisie koleś wczoraj wziął klucze i podokręcał wszystko ale nic to nie dało, dlatego stwierdził, że pakiet supportowy.

 

krd

Jak jadę i nie pedałuję tego efektu nie ma, dziś zjeżdżałem z dużej górki i usłyszałem to ale to chyba dlatego, że opierałem się na pedałach mocniej.

Bo później próbowałem ten dźwięk uzyskać bez dotykania pedałów i nic a gdy ustawie sobie ciężką przeżutkę i np. chce szybko ruszyć z miejsca to skrzypi nie miłosiernie(to nawet nie takie typowe skrzypienie tylko dźwięk podobny do np. dokręcania śrub w aucie kluczem dynamometrycznym)

No nic sam nie wykombinuje w poniedziałek oddam na serwis to później napiszę co i jak

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.