kaskra1 Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Witam wszystkich Z racji jednego dnia wolnego i małych roszad w moim arsenale znalazłem chwile aby pobawić się nowymi produktami, jako że mój samochód stoi u elektryka padło na wozidło mojej narzeczonej. Od razu ostrzegam fani scrollowania nie będą mieli co robić, bardziej chodzi o moje przemyślenia aniżeli full relacje PRIMA AMIGO Cytat ze strony Wystarczy użyć go raz by stał się twoim ulubionym produktem! Amigo to unikalny produkt i opracowana do perfekcji formuła. To bazujący na polimerach glaze. Amigo oferuje właściwości wysokiej jakości podczas przygotowania twojego lakieru do aplikacji wosku naturalnego a także syntetycznego. Wypełnia lekkie niedoskonałości powierzchni oraz oczyszcza lakier. Pozostawia super błyszczącą powierzchnię o bardzo gładkim wykończeniu - wygląda szczególnie imponująco na ciemnych kolorach. To naprawdę niesamowity produkt! Może być stosowany ręcznie jednak najlepsze efekty daje podczas aplikacji maszyną polerską. Nie zawiera silikonu lub wosku. Pojemność : 500ml Teraz trochę ode mnie, używałem w swojej karierze kilku cleaner-ów Mój ulubiony to EL pod względem łatwości pracy i wykończenia które daje na zadbanych lakierach.....no właśnie, moim zdaniem ma małe właściwości kryjące porównując do np.HDC którym z kolei nie lubię pracować..... traktuje go jak coś co trzeba zrobić a nie "mam ochotę" zrobić a wydaje mi się że większość z nas traktuje detailing jako zabawe a zmuszanie się do czegoś kluci się z tą ideologia. I tu pojawia się PRIMA AMIGO OPAKOWANIE Ładna butelka z przyjemną etykietą, fajnie wygląda na półce ZAPACH Przyjemny, słodki, coś jak Natural Look tylko mniej intensywny, za to wielki plus fajnie uprzyjemnia prace PRZYGOTOWANIE POWIERZCHNI furka została zalana prickiem ,umyta na dwa wiaderka , wypsikana moją nową miłością czyli dragon's breath'em ,dokładnie wyglinkowana i dobrze osuszona APLIKACJA Tu zaczynają się pochwały, ja walczyłem rotacja na miękkiej gąbce karbowanej Flexipadsa, najpierw dałem kilka kropel na pada i wtarłem w niego, potem już normalnie dwa-trzy ziarna na mały panel, produkt oleisty, nie zasycha, strasznie szybko się wypracowywuje i prawie że znika z panelu, można spokojnie obleciec całe auto i zetrzeć wszystko na koniec jedną fibra niestety nie mam zdjęć z aplikacji EFEKTY Strasznie śliski lakier, mocno przyciemnia, kryje podobnie do HDC nie ma efektownych 50/50 bo lakier raczej zadbany ale uwierzcie mi , byłem naprawdę pod wrażeniem tego jak uwydatnil ziarno Nie brudzi plastików, wręcz odrobine czyści je PODSUMOWANIE bardzo dobry cleaner w bardzo dobrej cenie z bardzo dobrymi właściwościami czyszczącymi, fajnie kryjący , fajnie pachnący, fajnie podbijajacy look i co najważniejsze praca nim sprawiła mi przyjemność. Ogólnie+ BOUNCER'S Vanilla Ice Cytat ze strony Vanilla Ice to mieszanka ekstraktu z wanilii, kokosu, wyselekcjonowanych olejków cytrusowych i pierwszo gatunkowej Carnauby, dzięki czemu udało się osiągnąć kompromis pomiędzy wysokim połyskiem, niesamowicie mokrym wyglądem lakieru i trwałością wosku. Vanilla Ice przyciemnia lakier i niewiarygodnie mocno uwydatnia perłę w lakierach metalicznych. Aplikacja, tak jak przy każdym wosku ze stajni Bonucer'a to czysta poezja. Zapach wanilii, trochę przypominający świąteczne ciasteczka będzie roznosił się w całym pomieszczeniu. Vanilla Ice zapakowana jest w materiałowy woreczek i posiada hologram z unikalnym numerem, do którego dołączony jest certyfikat autentyczności. Pojemność 8oz. (około 240ml) OPAKOWANIE Samo opakowanie bardzo fajne , sprawia wrażenie dobrze wykonanego, lekko i łatwo się odkręca, certyfikat podbija prestiż, gorzej jest ze "skarpetka" w którą jest schowany wosk, niczym nie przypomina aksamitnego woreczka Zymola poza tym ZAPACH Jak sama nazwa wskazuje vanilla......ale nie mega słodka i mdła lecz kwaśna cytrusowa, mega przyjemny podczas smarowania APLIKACJA Nie miałem lepiej aplikujacego się, i wydajniejszego wosku, tłusty, mega oleisty wystarczy dotknąć aplikatorem wosku i można smyrnąc cały panel zostawiając mgiełke(używałem aplikatora urbana tego małego) myślałem że titanium był w tym najlepszy ale bouncer dał rade. Co do ścierania, wosk szybko zasycha, szybciej niż zymole. Aplikujemy jeden panel i ścieramy, to akurat trochę minus. Samo docieranie jest już łatwiejsze o ile nie przyschnie. Tu na panelu Dwa ruchy mikrofibry i EFEKTY Może sobie wmawiam ale wygląd zrobił na mnie wrażenie, fajny wet którego wcześniej nie widziałem. Przyciemniony lakier a w słońcu mocno zmieniający barwe I tu zużycie po jednej warstwie (miałem wrażenie że nie żałuję) PODSUMOWANIE Jak mam nadzieję widać, wosk fajnie podbił look, jest też mega wydajny, poza szybkim wysychaniem jestem naprawdę zadowolony i teraz najważniejsze, biorąc pod uwagę fakt że ZYMOLE opanowaly świat i sa dostępne w prawie każdym sklepie ,Bouncer oferuje nam ekskluzywnosc którą zymol moim zdaniem utracił. Kropelkowanie uaktualnie jak tylko do biorę się do samochodu następnym razem. Pozdrawiam i dzięki za uwage. Przypominam że test jest raczej formą informacyjną i każdy ma prawo się ze mną nie zgodzić ale mimo wszystko Proszę o nie zasmiecanie tematu. 1
GrzegorzLU Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Sierpnia 2013 fajnie fajnie i duzo racji co do zymola carbona ma juz kazdy nawet ja co do bouncera mam pytanko jak z poceniem ?
Administrator Evo Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Administrator Zgłoś Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Fajne,niszowe produkty cleaner czeka,może będzie okazja się pobawić w tym tygodniu. Co do wosku, to moje spostrzeżenia są bardzo podobne do Twoich Dodałbym tylko że na czarnym lakierze widać niestety tendencje do wypacania, napewno nie jest to produkt który możemy nałożyć na auto i od razu nim wyjechać. Na Twoim kolorze mogło nie być to tak widoczne Generalnie warto się tutaj zaopatrzyć w mocno włochatą fibre do docierania, bo z racji swojej oleistości dość szybko potrafi zapchać fibre. A co do wydajności, to wszystkie Bouncery nalezą tutaj do ścisłej czołówki. Wyniki rzędu 0,5g/auto udawało się uzyskiwać ,fakt faktem przy odrobinie wysiłku feruje nam ekskluzywnosc którą zymol moim zdaniem utracił. +1
GrzegorzLU Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Sierpnia 2013 a jak z zawartoscia ? carnauby
Administrator Evo Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Administrator Zgłoś Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Producent zdaje się nie podaje, ale jak wiadomo zawartość carnauby nie ma żadnego znaczenia w praktyce
GrzegorzLU Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Sierpnia 2013 w sumie bardzo fajny wosk i fajnie ze zrobiles test bo od tego Zymol swisswax to juz sie patrzec nie chce
Artih Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Fajny test Myślałem jednak, że Amigo jest tańszy
kaskra1 Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Sierpnia 2013 Fajny test Myślałem jednak, że Amigo jest tańszy Przypominam że cena za 500ml więc jest tańszy od konkurencji. Evo Najpierw użyłem zwykłej flexi fibry ale musiałem pobiec po coś bardziej długowłosego.
ShiningCar Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 13 Sierpnia 2013 PODSUMOWANIEbardzo dobry cleaner w bardzo dobrej cenie z bardzo dobrymi właściwościami czyszczącymi, fajnie kryjący , fajnie pachnący, fajnie podbijajacy look i co najważniejsze praca nim sprawiła mi przyjemność. Ogólnie+ Fajnie, że potwierdzają się moje spostrzeżenia odnośnie Amigo. Bardzo cieszy mnie twoje zadowolenie!
michałoś Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Coraz bardziej przekonuję się do Prima Amigo, szczególnie że PA EL mi się kończy. Bardziej nadaje się pod sealanty czy pod woski naturalne?
senz Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Coraz bardziej przekonuję się do Prima Amigo, szczególnie że PA EL mi się kończy. Bardziej nadaje się pod sealanty czy pod woski naturalne? Pod to i pod to. To nie jest typowe glaze jak np. Black Hole itp tylko polimerowe glaze, dzięki czemu można je kłaść pod sealanty jak i woski. Fajnie przyciemnia lakier, dobrze kryje, pachnie pięknie i ściera się bajecznie jak i aplikuje. Szczerze polecam
MatthewG Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Bardzo fajny test, podziękował Ja od zawsze uwielbiałem niszowe marki
Dystrybutor Wiolka mx_n Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Aj fajnie, że są osoby, które nie boją się rynkowych nowości
skiba Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Myślałem jednak, że Amigo jest tańszy ale jak chłopaki z Mr.Cleaner mieli na wyprzedaży za 49 zł bodajże,to 2 miechy wisiał i nikt nie chciał
Administrator Evo Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Administrator Zgłoś Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Bo Polski rynek kosmetyków samochodowych jest upośledzony , każdy by chciał iść na łatwizne i kupować to co inni już testowali , zamiast samemu przecierać nowe szlaki. Dlatego też panuje taka stagnacja i ciągłe klepanie w kółko tego samego, Zymol Glasur szczytem marzeń przeciętnego forumowicza, etc etc...
Artih Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 13 Sierpnia 2013 Myślałem jednak, że Amigo jest tańszy ale jak chłopaki z Mr.Cleaner mieli na wyprzedaży za 49 zł bodajże,to 2 miechy wisiał i nikt nie chciał Cóż, kupię teraz za 70 Evo z drugiej strony nie dziw się - spójrz z mojej perspektywy. Jestem początkującym w temacie i nie chcę popełniać błędów i niepotrzebnie wydawać pieniędzy. Po to ten dział żeby tacy jak ja nie kupowali głupot bo i nie mają wiedzy do ocenienia czegoś czy jest dobre czy tylko średnie, i doświadczenia - dlatego polegam na zdaniu Twoim i autora tego testu. To dlatego w moim "arsenale" są takie produkty jak TW Extra Gloss czy Sonax BSD, które świetnie wypadły w testach. Pewnie przyjdzie czas, że i ja coś przetestuję jak już poczuję się na tyle mocny, że moje zdanie i opinia może coś dla kogoś znaczyć.
kaskra1 Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Złapałem na szybko przed wyjściem do pracy za szlauf i wyszło coś takiego..... Sheeting również na najwyższym poziomie.
MatthewG Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Starłeś to chociaż czymś czy liczysz na równie imponujące water spot'y?
kaskra1 Opublikowano 15 Sierpnia 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2013 niestety spieszylem się i już tak zostało. . Jutro i tak mycie
Chat Opublikowano 17 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 17 Sierpnia 2013 Ja położyłem Bouncer's Vanilla Ice na SRP, wosk pięknie wyciągną kryształki z czarnej perły. ..... I ten zapach w całym garażu.
Carire Opublikowano 21 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Sierpnia 2013 czekam na jakieś nowe foteczki jak to wygląda po paru dniach
ad.am Opublikowano 21 Sierpnia 2013 Zgłoś Opublikowano 21 Sierpnia 2013 każdy by chciał iść na łatwizne i kupować to co inni już testowali , zamiast samemu przecierać nowe szlaki. Dlatego też panuje taka stagnacja i ciągłe klepanie w kółko tego samego, Zymol Glasur szczytem marzeń przeciętnego forumowicza, etc etc... czyli Glasur to taki VAG z tedeikiem wśród wosków;)
Administrator Evo Opublikowano 25 Sierpnia 2013 Administrator Zgłoś Opublikowano 25 Sierpnia 2013 czyli Glasur to taki VAG z tedeikiem wśród wosków Glasur to taki Passat B5FL Kombi 1.9 TDI ( wszystkie czerwone ) w Highlinie A propos Amigo, to parę słów ode mnie Pierwsze co się zauważamy to mega zapach, jak dla mnie jest to bliski krewny Natural Looka, jeden z ładniej pachnących cleanerów jaki znam. Produkt jest w miarę gęsty, nie spłynie nam zdradziecko z gąbki. Sama praca jest bardzo przyjemna, Amigo momentalnie się wypracowuje, jakby się wtapiał w lakier, tak że po pracy nie ma praktycznie czego ścierać. Absolutnie nic sobie nie robi z wyciekającej tu i ówdzie wody. Efekty wizualne, jak to na czarnym aucie Całość przykryłem trochę zapomnianym na forum woskiem - Onyxem. Jak to SV - aplikacja i polerowanie bajka, ale tutaj akurat Amigo miało raczej mało z tym wspólnego Taki kombo zagrało dobrze, byłem dziś na bezdotyku i zaskoczenia nie ma, kropelki jak na SV przystało, mimo że Onyx to najniższa półka w gamie Ogólnie za całoszkształ - 5 ode mnie Jak kogoś ciągle jarają woski naturalne , to powienien spróbować.
Chat Opublikowano 7 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2013 Czy przed Amigo warto dać jakiś cleaner?
kaskra1 Opublikowano 7 Września 2013 Autor Zgłoś Opublikowano 7 Września 2013 Prima amigo jest cleanerem wiec nie ma sensu dawać nic przed.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się