aro_77 Opublikowano 4 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2010 Ja przez zime uzywalem K2 (zloty) oraz Autoland (zolty) w spryskiwaczu - byly bardzo ok. Na poczatku zimy mialem w sprayu ale nie pameitam jaki, tragedia...
Administrator Evo Opublikowano 4 Marca 2010 Administrator Zgłoś Opublikowano 4 Marca 2010 Jedyny pożytek jak mam z odmrażacza Sonaxa to fajna butelka z niezłym rozpylaczem,nada się do APC.
lysy4 Opublikowano 5 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 5 Marca 2010 Ja z kolei w grudniu jak nie było jeszcze dużych mrozów testowałem pre-icera car plana. Nie sprawdził się zupełnie. W odróżnieniu od de-icera pryska się nim szyby na noc a rano włącza wycieraczki i po krzyku. Tak więc jak zaparkowałem wieczorem to prysnąłem nim przednią szybę. Rano się okazało że preparat pięknie zamarzł i miałem o wiele grubszą warstwę lodu do usunięcia niż jakbym nic nie używał. Szwagier rano miał tylko radochę jak kląłem A wg instrukcji nie zamarza do -25. Ciekawe jest również to że kiedyś testowali go w Motorze i rekomendowali jako skuteczny.?
MetalMagnes Opublikowano 6 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2010 Ciekawe jest również to że kiedyś testowali go w Motorze i rekomendowali jako skuteczny.?Opisy producentów, recencje/testy w gazetach są przeważnie z kosmosu wzięte!
Marco Opublikowano 6 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Marca 2010 Opisy producentów, recencje/testy w gazetach są przeważnie z kosmosu wzięte! Ja bym to określił sponsorowane
keram6 Opublikowano 9 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2010 Panowie po co skrobaczki,odmrażacze i inne wynalazki. Samochód odpalony i czekać az się nagrzeje to zbrodnia na silniku. Po odpaleniu trzeba (5-10 s aż olej się rozejdzie) jechać i przy delikatnym obciążeniu jak najszybciej rozgrzać silnik.Lakier to nie wszystko. Wyjście to WEBASTO. Ja rano przychodzę , w środku +15 ,szyby rozmrożone i silnik już nagrzany.Miodzio.
keram6 Opublikowano 9 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Marca 2010 Wiem i nie było to złośliwe.Ale wiem ile to roboty co rano skrobać a człowiek zaspany i się spieszy- drugie auto nie ma ogrzewania postojowego. Skrobaczki to loteria.
apollo78 Opublikowano 25 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Października 2010 Witam Panowie, nadszedł czas odświeżyć nieco wątek... W garażu lub aucie już czekają: 1. Ori VW - zalany 2. Carplan Sub-zero - w pogotowiu 3. K2 Gerwazy - żeby było się jak dostać do garażu 4. łopata Prosperplast Lhotse - żeby się wykopać 5. skrobaczka do szyb Murska 6. zmiotka Vikan w Wy Panowie przygotowani na nagły atak zimy?
Pepper Opublikowano 25 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Października 2010 Głupie pytanie - rozumiem, że używając odmrażaczy do szyb rozmrożoną lodowo/szronową masę usuwacie gumową ściągaczką ? Możecie jakąś polecić ?
gryzon Opublikowano 26 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Października 2010 Ja zazwyczaj po zaaplikowaniu odmrażacza pozostałości usuwam wycieraczkami ale czasami też i ściągaczką, a używam ściągaczki Stelli o takiej jak dla mnie bardzo dobra i nie droga bo ok 10-12zł.
sq8shq Opublikowano 26 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 26 Października 2010 4. łopata Prosperplast Lhotse - żeby się wykopać Zakladam ze to ta skladana? Uzytkowales juz moze np. poprzedniej zimy? jak ta lopata sie sprawdza? wytrzymala jest, daje jakos rade? Pytam bo jakos nie mam frajdy wozic loapty z metrowym trzonkiem a ta wyglada zachecajaco jako narzedzie do bagaznika. A i wlasnie wystepuja one w jakichs marketach czy tylko wysylkowo?
Adiq Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2010 ja dziś zrobiłem zamówienie: 1- skrobaczka murska x10 zobacze jakie beda recenzje po zimie wsrod znajomych 2- szczotka vikan 3- carplan zero de-icer łopata plastikowa mała- juz w garażu
apollo78 Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2010 Zakladam ze to ta skladana? Uzytkowales juz moze np. poprzedniej zimy? jak ta lopata sie sprawdza? wytrzymala jest, daje jakos rade? Pytam bo jakos nie mam frajdy wozic loapty z metrowym trzonkiem a ta wyglada zachecajaco jako narzedzie do bagaznika. A i wlasnie wystepuja one w jakichs marketach czy tylko wysylkowo? Jest fajna, leciutka zastępuję ciężką saperke -jest składana -jak teleskop na kulkach, a nie skręcana, aluminiowa - mam wersję z pokrowcem nazywana w sieci Premium - kupiłem w zeszłym roku w hurtowni w Legnicy, ale na necie tez są w dobrych cenach - w markecie to tylko g... z Chin możesz kupić - a jeśli chodzi o zastosowanie to sprawdziła się na świeżym oraz mokrym śniegu, zmrożonej zaspy przy -15 nią nie przekopiesz.
sq8shq Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2010 apollo78 namowiles mnie na ta lopate
mutra Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2010 Z łopat ja polecam fiskarsa - trochę droga ale nie do zarżnięcia.
Borek Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2010 Moja metoda na loda to: 1. płyn do spryskiwaczy Autoland, uzywam od kilku lat i jestem zadowolony 2. szczotka od śniegu Vikan 3. Krótka łopata śniegowa Fiskars 4. jeśli jest pogodnie a mroźnie w nocy to zakładam na szybe mate ochronna, szyby boczne oporządzam skrobaczką Murska(na moje oko jest zupełnie bezpieczna, ale cała prawda wyjdzie po dłuższym użytkowaniu). W tym roku odmrażacz będe woził raczej awaryjnie bo przerzuciłem się na...wodę . Rano biorę ze sobą butelkę ciepłej(takiej ok 35-38st) wody i po prostu polewam przednią szybę. Poza tym że lód momentalnie puszcza to na ogrzanej szybie nie osadza się tak para od wewnątrz. Co do dyskusji na temat skrobaczek z mosiężną końcówką to ja sobie tłumacze to tak. Plastikowa rysuje szyby nie sama w sobie, ale z czasem krawędź robi się coraz bardziej obła i w efekcie pchamy i dociskamy drobiny piasku. Mosiądz jest zawsze ostry więc brud z lodem jest odrywany od razu od szkła i nie ma nic rysującego pomiędzy ostrzem skrobaczki a szkłem
lakikwap Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2010 Borek, dobry pomysł z tą wodą [ Dodano: 27 Październik 2010, 12:34 ] tylko czy szyba nie strzeli przy takim szoku termicznym..
_Shadow Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2010 nie strzeli, byle nie była goraca tylko letnia i bedzie ok ;-)) robie tak od lat i nic sie nie dzieje ;-)
Borek Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2010 Dokładnie, specjalnie dodałem że ma być ciepła nie gorąca. _Shadow, ja do tej pory nie robiłem przy takich mega mrozach poniżej -10st, mówisz że nawet wtedy nie ma się co bać?
_Shadow Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2010 ja ma akurat plus ze mam domek i wychodze z miska ciepłej wody, takiej letniej bo i tak rozpusci lód, i wszystkie szyby tak atakuje i jest spoko. Raz mi poszło dalej pekniecie szyby, ale miałem ja do połowy peknietą a poszło dalej, no ale to raczej było normalne. a odmrazam tak 3 auta i w zadnym nie miałem problemów. Gorzej przy -20 bo jak odmrozi to i tak zaraz niestety zamarznie ;-/
adrianekk Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2010 Ja w tym roku spróbuję odmrażacza do szyb, poluje też na sztyft Wurtha do uszczelek.Tradycyjnie będę woził ze sobą szpadel taki najzwyklejszy, zaletę ma taką, że da radę nim pokruszyć/odkopać ubity śnieg, lód. Minusem jest to, że się nie składa (ale kładę w poprzek samochodu za przenie fotele) i ma małą powierzchnię roboczą, która ma znaczenie przy odśnieżaniu.
lakikwap Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2010 koledzy to ja mam zimowe pytanie, czy posmarować uszczelki tylnych domykanych szybek żeby nie skrzypiały.. teraz już jak jest troche chłodniej zaczynają pieknie wkużająco grać i zwariować można.. smarowane już wazeliną i sylikonem w spreyu.. nic nie pomogło
apollo78 Opublikowano 27 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Października 2010 sq8shq nie powinieneś żałować Fiskars może i fajny, ale chyba nie da się złożyć i kosztuje lekko ponad 100 pln - moim zdaniem bardziej nadaje się do garażu, odśnieżania podjazdu niż do auta, przynajmniej dla kogoś kto wozi rodzinę i łopata w bagażniku lub za siedzeniami to nieporozumienie aha jeszcze jedno wymiary po złożeniu w pokrowcu do 53x28x10 no i waga lekko ponad 500g
Bartosz85 Opublikowano 29 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 29 Października 2010 Ja wlasnie zakupilem finska skrobaczke Murska. Sprawdze czy naprawde jest taka dobra jak wszyscy mowia. Wkurzalo mnie machanie zwykla skrobaczka 10 razy w jednym miejscu zeby zeskrobac lod.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się