g.pajak Opublikowano 6 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2013 Pytanie teoretyczne. Jak u was, którzy biorą FV na kosmetyki i rozliczają jako koszty, wygląda sytuacja? Nie chodzi mi oczywiście o studia detailingowe czy myjnie, tylko o "amatorów" z jakąś inną własną działalnością. Poprosił bym o opinie jak to wygląda czy są jakieś limity, czy na coś uważać... itd, itp. Dla przykładu: czy np. można spokojnie rozliczyć wosk za 600PLN? Jak ewentualnie się sensownie tłumaczyć z takich zabaw? Proszę wpisywać w tym temacie wasze doświadczenia i opinie na ten temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chodko Opublikowano 6 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2013 Zależy co masz wpisane do ewidencji działalności gospodarczej jako profil. Ja wszystko rozliczam ale mam wpis o handlu samochodami. Nie wiem jak to wygląda w innych branżach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yasiek Opublikowano 6 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2013 Ja przeważnie kupuje środki na firmę kolegi - mówi że nie ma z tym większego problemu. Tłumaczysz się, że to tak samo potrzebne jak paliwo do auta - auto musi być reprezentatywne i tyle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
capricorn Opublikowano 6 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2013 Wszystkie kosmetyki samochodowe bez problemu możesz wrzucać w koszty firmy. Ja czasem wrzucam FV za 2tyś. z kosmetykami i nie ma problemu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gusiak11 Opublikowano 6 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2013 Generalnie jak się płaci podatki a nie żąda zwrotu to się nie czepiają, jak już przyjdą na kontrolę to podobno bardzo skutecznym zbijaczem ich pytań jest kontr pytanie "...a nie wolno... " od kilku osób słyszałem że skuteczne... ale jak się trafi idiota co za wszelka cenę musi sie wykazać to się czepi kawy czy herbaty za 5zl. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pavlik Opublikowano 6 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2013 Wszystkie kosmetyki samochodowe bez problemu możesz wrzucać w koszty firmy. Ja czasem wrzucam FV za 2tyś. z kosmetykami i nie ma problemu. Mając samochód na firmę, można wrzucać...w odwrotnej sytuacji byłbym ostrożny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderator Eryczek Opublikowano 6 Lipca 2013 Moderator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2013 Pytanie teoretyczne. Jak u was, którzy biorą FV na kosmetyki i rozliczają jako koszty, wygląda sytuacja? Nie chodzi mi oczywiście o studia detailingowe czy myjnie, tylko o "amatorów" z jakąś inną własną działalnością. Poprosił bym o opinie jak to wygląda czy są jakieś limity, czy na coś uważać... itd, itp. Dla przykładu: czy np. można spokojnie rozliczyć wosk za 600PLN? Jak ewentualnie się sensownie tłumaczyć z takich zabaw? Proszę wpisywać w tym temacie wasze doświadczenia i opinie na ten temat. dziecko korporacji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderator krd Opublikowano 6 Lipca 2013 Moderator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2013 Dajac samochod do mycia na myjni recznej bierzesz fakturke. Tutaj masz to samo tylko swoimi srodkami. Warunkiem oczywiscie wg mnie jest posiadanie auta wpisanego w ewidencje firmy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderator Eryczek Opublikowano 6 Lipca 2013 Moderator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2013 Warunkiem oczywiscie wg mnie jest posiadanie auta wpisanego w ewidencje firmy. A leasing może być? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
g.pajak Opublikowano 6 Lipca 2013 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2013 dziecko korporacji :D no nie da się ukryć Aczkolwiek pytam bardziej w imieniu kumpla który ma swoją firmę i czasami mi robi "świat bez vat" Ja swojej działalności nie prowadzę No nic widać po waszych wypowiedziach że raczej nie ma strachu jak ktoś ma samochód na swoją firmę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rickson Opublikowano 6 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2013 A nawet jak nie ma, to wystarczy się przelecieć do urzędu, dopisać kilka rzeczy do ewidencji i voila. Koszt wpisu szybko się zwróci Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
booohal Opublikowano 6 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2013 Koszt wpisu A to nie jest darmowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rickson Opublikowano 6 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2013 Kurcze, nie pamiętam - na początku może i tak, jak później chcesz dopisać to chyba 50zł. Pewnie na stronie urzędu jest takie info, ja ponad dwa lata temu przy rejestracji "firmy" pomyślałem o rakich rzeczach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojtassss Opublikowano 6 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2013 Kiedyś tak. Od pewnego czasu dopisywanie za freeko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rickson Opublikowano 6 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2013 wojtassss, Fajnie, dobrze wiedzieć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Swoop Opublikowano 8 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2013 Warunkiem oczywiscie wg mnie jest posiadanie auta wpisanego w ewidencje firmy. a przy jednoosobowej działalności nie wystarczy wpisanie kilometrówki i rozliczanie przebiegów na firmę? Ja tam odliczam, ale nie kupuję wosków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shpyo Opublikowano 8 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2013 Mi księgowa powiedziała, że wszystko co związane z samochodem (mam wpisany na firmę) to mam brać FV. Więc biorę i kosmetyki. Szajn musi być jak się jedzie do klienta, co nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Donatel Opublikowano 10 Lipca 2013 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Lipca 2013 Szajn musi być jak się jedzie do klienta, co nie? Tak jest w korporacjach. U mnie było by bardzo źle odebrane gdybym pojechał do klienta w uwalanym aucie. Oczywiście nie mówię gdy na dworze zimowa ciapa albo jesienna smuta i auto syfi się po 10 kilometrach, ale generalnie ma być schludne i czyste Wszelkie myjnie, kosmetyki etc. w koszty firmy. Ale wiadomo, jak przyjdzie kontrola i będzie chciała coś znaleźć to znajdzie. Jako ciekawostka, znam fajny przypadek, w którym US czepnął się bo na remanencie było wpisane "Wódka polonez" a nie "Polonaise Vodka". Oczywiście ilość/wartość zgodna ze stanem faktycznym, tylko nazwa po polsku a nie fran. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się