Skocz do zawartości

ValetPRO Dragon's Breath test / porównania


vetteran

Rekomendowane odpowiedzi

Tak mini relacja z testowania jednej z nowości VP.

 

Pacjent to felgi 17 z golfa IV. Wydają się czyste, ale posiadały brązowy nalot niemożliwy do usunięcia dokładnym myciem widoczny na zdjęciach.

 

08197841378811470083.jpeg

 

02126578007864982171.jpeg

 

42662922823369958786.jpeg

 

No to psikamy :)

 

98053034235116481565.jpeg

 

72571688038282506684.jpeg

 

87653111704352481111.jpeg

 

i efekt

 

68802788383259266757.jpeg

 

20524103599643634364.jpeg

 

16032509535926084847.jpeg

 

Bezpośrednie porównanie miałem tylko do klultowego Iron X-a. Jak dla mnie produkt VP nie ma się czego wstydzić, wręcz przeciwnie, jest tak samo skuteczny, a dzięki gęstszej konsystencji nie spływa tak szybko jak Iron i wypada korzystniej cenowo.

 

Oba śmierdzą tak samo choć VP jakby trochę mniej intensywnie :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 94
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

GrzegorzLU, to że Vetteran nie widzi różnicy, to nie znaczy, że Ty też nie zobaczysz. Wypróbuj produkty i wyciągnij swoje wnioski... :)

 

Proponuję zrobić 50/50 z Iron-X. A potem Irona sprawdzić VP a VP Ironem

 

Jaja będą jak jeden po drugim będzie "krwawił" jeszcze mocniej... :lol:

Ale nie żebym próbował... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma problemu, w wolnym czasię zrobię porównanie z iron x-em na brudniejszym zestawie :)

 

tak jak pisze SJake, najlepiej przetestować osobiście, oba to bardzo porównywalne produkty, moje felgi były stosunkowo czyste, tylko w zagłębieniach posiadały stary, rdzawy nalot, niemniej jednak VP usunął go całkowicie bez najmniejszego kłopotu

 

nie widzę różnicy w skuteczności, a Irona używałem już na różnych autach, dodatkowo jak pisałem powyżej, VP ma fajniejszą, gęstszą konsystencję i nie spływa tak szybko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie chciałbym podziękować ValetPRO za wybranie mojej osoby do przetestowania nowego środka do dekontaminacji firmy ValetPRO.

 

Produkt ten postanowiłem porównać z dotąd najlepszym środkiem czyszczącym jakim jest IRON-X od CarPRO.

 

VP-DragonsBreath-500ml.jpg

Kilka słów od producentów:

CarPro IronX

IronX to przełom w dziedzinie oczyszczania lakieru(również tego na felgach). Usuwa zanieczyszczenia metaliczne, rozpuszczając je. Ani glinka, ani pre-wax cleaner nie jest w stanie usunąć tych elementów. Po spryskaniu dolnych części drzwi, błotników i felg IronX pozostawia czerwone, spływające strużki metalu, dające wrażenie 'krwawienia' auta :-). Użycie glinki i IronX gwarantuje idealne, 100% oczyszczenie lakieru. Sam IronX daje bardzo dużą różnicę wizualną, szczególnie na powierzchni felg aluminiowych

 

Obecnie za 500 ml trzeba zapłacić 69.99 zł W zamian otrzymujemy pół litra gotowego płynu do dekontaminacji w solidnej butelce ze średnio wykonaną etykietą, w moim przypadku nie otrzymałem atomizera (w sumie jest to nie istotne bo aplikuję go z czegoś bardziej ekonomicznego). Płyn jest bezbarwny ale mętny pachnie, a raczej śmierdzi tak jak wszystkie środki o takim przeznaczeniu.

 

 

ValetPRO Dragons Breath

 

Neutralne pH

Bezpieczny dla wszystkich powierzchni lakierniczych

Bezpieczny dla wszystkich typów felg

Usuwa zanieczyszczenia z metalu i lakierowanych powierzchni

Reaguje z zanieczyszczeniami związków żelaza

Gęsty płyn

 

Za sumę 49,90 zł otrzymujemy 500 ml gotowego produktu, w opakowaniu o ergonomicznym kształcie, z dosyć nie ekonomicznym atomizerem. Etykieta bardzo ładnie wykonana i opisana, duży +. Płyn jest delikatnie gęstszy od IRON-X, ale o tym później, koloru delikatnie różowego, również mętny. Śmierdzi intensywniej niż IRON, faktycznie można było by go nazwać "oddechem smoka" :D

 

Test podzieliłem na 3 części, dekontaminacja felg po około 3 miesiąca użytkowania, 2 latach oraz typowe "odszczurzanie" (które pojawi się niebawem).

 

Na samym wstępie postanowiłem sprawdzić pH obu produktów, producenci twierdzą że są one neutralne, sprawdźmy to !

 

DSC_0306.JPG

 

DSC_0307.JPG

 

DSC_0308.JPG

Można powiedzieć, że producenci nie kłamią :evil: , ale da upewnienia się, że jakoby paski mogły przekłamywać, zmierzyłem również pH, Coli i soku pomarańczowego, zgadza się.

 

Czas na pierwszy etap testu, dekontaminacja po 3 miesiącach jeżdżenia, felgi raz w tygodniu traktowane Bilberry z Marolex'a.

 

Dla leniwych i nie lubiących czytać sklepałem takie o coś :

 

 

Felga przed aplikacją Dragon's Breath:

 

DSC_0249.JPG

 

DSC_0250.JPG

 

DSC_0251.JPG

 

Jak widać, zbytnio zabrudzona nie jest, tygodniowy złóg.

 

dpcm781-OBtGmsvW7PqYXxtvCFr05xtzolbWzaTeQfI=w772-h518-no

 

maiYCbFf5BMYnUSc0oPytymUSvcjp2iylWJzpHVwnME=w772-h518-no

 

DSC_0256.JPG

 

DSC_0257.JPG

 

Efekt pędzlowania i płukania :

 

DSC_0258.JPG

 

DSC_0259.JPG

 

DSC_0260.JPG

 

DSC_0261.JPG

 

Czas na IRON-X:

 

 

Za8sZBH0iLJqR5rvk6w0-VZbLgShzhVW6fCxeztNfoE=w772-h518-no

 

DSC_0266.JPG

 

DSC_0267.JPG

 

Po aplikacji:

 

DSC_0269.JPG

 

DSC_0270.JPG

 

DSC_0271.JPG

 

DSC_0272.JPG

 

Po płukaniu:

 

DSC_0273.JPG

 

DSC_0274.JPG

 

DSC_0275.JPG

 

DSC_0276.JPG

 

 

 

Drugi etap to dekontaminacja po około 2 latach od ostatniego mocniejszego czyszczenia :

 

Dla leniwych :D:P

 

 

Dragon's Breath w takiej samej kolejności jak poprzednio:

 

DSC_0278.JPG

 

DSC_0279.JPG

 

DSC_0280.JPG

 

DSC_0286.JPG

 

DSC_0287.JPG

 

DSC_0288.JPG

 

DSC_0290.JPG

 

DSC_0291.JPG

 

DSC_0292.JPG

 

DSC_0293.JPG

 

DSC_0294.JPG

 

 

 

IRON-X:

 

xDSC_0282.JPG

 

xDSC_0283.JPG

 

xDSC_0284.JPG

 

F0E7mF7S-cfmZNykv0-cM3qlHYl9hcXkgOgSXtDTKx8=w772-h518-no

 

xDSC_0296.JPG

 

xDSC_0298.JPG

 

xDSC_0299.JPG

 

Z-A5zcLLWLqMdfPF6KdeYhDq3nAYwBvqSeDnGIjh55o=w772-h518-no

 

xDSC_0301.JPG

 

nJ9meqLLcOtUoNTWdjNJDE5JwS7_2P1l1VGX6Cml2a8=w772-h518-no

 

xDSC_0303.JPG

 

xDSC_0304.JPG

 

xDSC_0305.JPG

 

 

Na etap trzeci, czy tzn. odszczurzanie brakło czasu na weekend, oraz nie było materiału do odszczurzania, ale to już niebawem, (jeden po drugim również się pojawi). Puki co mogę napisać, że Dragon's Breath to bardzo dobry zawodnik, który nie ustępuję wszystkim dobrze znanym IRON-X. Posunął bym się nawet do stwierdzenie, że jest tak samo skuteczny, co IRON-X, przy niższej cenie i możliwością dłuższej pracy z produktem na felgach stawią go w bardzo optymistycznym świetle na Polskim rynku detailingowym. Po ostatnim update wyciągnę finalne wnioski, bo tak naprawdę on pokaże kto jest zwycięzca tego porównania ! Nie ukrywam że liczę na Dragona !

:song:

 

Puki co dziękuję wszystkim którzy wyscorlowali temat do końca i nie zanudzili się przy kilku moich zdaniach.

 

PS. proszę administrację o podpięcie tematu kolegi vetteran pod mój wątek, z jego testem.

 

EDIT: 22.06.2013

 

Szybki update : Sprawdzenie Dragona po Iron-X i na odwrót :

 

Dodam tylko na wstępie, że test jest w pełni obiektywny i to że, próbka została dostarczona przez dystrybutora, nie ma to wpływu na wynik testu. Lubię testować nowości, i jeszcze bardziej lubię być przez nie zaskakiwany. :-] Ale do rzeczy:

 

Jako że nie udało się wyrwać nic sensownego do odszczurzania, na szybko postanowiłem wykonań próbę krwawienia, jeden po drugim i drugi po pierwszym.

Koło na szybko zdjęte z mojego Audi :

 

DSC_0312.JPG

Strona Irona:

 

DSC_0313.JPG

 

Strona Dragona:

 

DSC_0314.JPG

 

Aplikacja Dragona :

 

DSC_0316.JPG

 

Dodam tylko, że reakcja była nieco wolniejsza, ale bardziej krwawa niż u Iron-X.

 

DSC_0317.JPG

 

Aplikacja Irona :

 

DSC_0321.JPG

 

DSC_0320.JPG

 

Iron zareagował natychmiastowo, ale czemu słabiej krwawił niż Dragon, to nie mam zielonego pojęcia :/:/:/ , możliwe że po prostu szybciej spłynął.

Szybkie pędzlowanie, płukanie i środek felgi wyglądał tak :

 

DSC_0322.JPG

 

Strona Dragona:

 

DSC_0323.JPG

 

Strona Irona:

 

DSC_0324.JPG

 

Odsmalanie pominąłem jako że zbytnio czasu nie było, wiem wiem hejterzy zaraz ruszą z odsieczą, dlaczego, czemu i że wynik będzie nie po ich myśli, ale po obu stronach są takie same szanse.

Strona Irona, na którą aplikowałem Dragona:

 

DSC_0325.JPG

 

2ZtgANPJRAv3NWnskcZafuZEUUtctDh5yBQE5htGY4Q=w772-h518-no

 

DSC_0328.JPG

 

DSC_0329.JPG

 

Strona Dragona na którą aplikowałem Iron-X:

 

DSC_0330.JPG

 

DSC_0331.JPG

 

DSC_0332.JPG

 

DSC_0333.JPG

 

DSC_0334.JPG

 

 

Krótko podsumowując, gdybym postąpił 3 etapowo z całym procesem, czyli mycie wstępne, odsmalanie i dekontaminacja, wynik byłby 1:1. krwawienie w obu przypadkach wystąpiło tylko i wyłącznie z kropek smoły lub z ciężarków. Plusem Irona było to że do czasu był niezastąpiony, lecz jego cena sukcesywnie rosła do pewnego poziomu, Pojawienie się Dragona na rynku może ładnie zamieszać w szeregach CarPro, można z nim dłużej pracować, krwawi mocno lecz z opóźnieniem, działa praktycznie tak samo jak dotychczasowy król i jest od niego znacznie tańszy ! Szanuję Irona i mam jego zapas z swoim arsenale, ale przy uzupełnianiu na kolejny sezon na pewno pójdę z stronę ValetPRO ! Resztę wniosków wyciągnięcie sami ...

 

Pozdrawiam i dzięki za uwagę.

 

PS. update wklejam tu jak i na pierwszej stronie tematu :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak się ma Dragon, jeśli chodzi o "psikanie" po niefelgach, czyli karoserii? Producent dopuszcza takie harce (tak jak z IronX)? :mrgreen:

 

PS>ValetPRO, można u Was w sklepie stacjonarnym płacić kartą czy "cash only, baby" ? Bo będę jutro w LU i chyba się wybiorę odwiedzić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
Na etap trzeci, czy tzn. odszczurzanie brakło czasu na weekend, oraz nie było materiału do odszczurzania, ale to już niebawem, (jeden po drugim również się pojawi)

 

Cierpliwie czekamy :song: Również takie porównanie się pojawi :-]

 

ale zrobiłeś próbę spryskania felg zrobionych smokiem, Ironxem i odwrotnie czy nie?

nie żebym się czepiał ale to jest najważniejsze pytanie, na które odpowiedź się nie pojawiła :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak się ma Dragon, jeśli chodzi o "psikanie" po niefelgach, czyli karoserii? Producent dopuszcza takie harce (tak jak z IronX)? :mrgreen:
Tak, oczywiście, bezpieczny dla wszelkich powierzchnii takich jak lakier, gołe aluminium, chormy, szyby :good: Tylko nie stosować wewnątrz :lol:;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.