Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z punktu widzenie hobbysty mysle, ze sporo sie zmienilo przynajmniej w kwestii dostepnosci srodkow. Wystarczy spojrzec na pierwsze tematy gdy startowalo forum. Wiele z srodkow trzeba bylo zciagac z zagranicy.

Na starcie dostepny byl np Megs ktory mial horrendalne ceny, jednak konkurencja zmusila dystrybutora przynajmniej do lekkiej weryfikacji oferty, co jednoznacznie potwierdza ze cos sie dzieje. Mysle, ze przynajmniej w sferze amatorskiej, zwollennikow detailingu zdecydowanie przybywa.

To czego mi aktualnie brakuje to dostepnosci srodkow od reki, w sklepie do ktorego mozna podjechac, pomacac opakowanie i porozmawiac z doswiadczona obsluga. Teraz jesli czegos mi brakuje musze wstrzymywac sie z zakupem az uzbiera sie kilka rzeczy na paczke.

Jesli chodzi o sklepy internetowe to kluczem do sukcesu wydaje sie byc duza gama srodkow. Osobiscie wkurza mnie jesli musze cos zamawiac w dwoch miejscach, czasami zdaza sie, ze swoje zamowienie weryfikuje do tego co moge kupic w jednym sklepie, zmieniajac czesc srodkow na inne. W takiej sytuacji wygrywa ten sklep ktory ma najwieksza oferte.

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
...

Twój tok rozumowania zdaje się być właściwy, ale całe zjawisko sprowadziłeś do komercyjnego punktu widzenia.

Dla mnie "boom" detailingu to przede wszystkim znaczny wzrost świadomości kosmetyki samochodowej w gronie użytkowników aut i "uświadomione" grono coraz bardziej się powiększa, a tempo powiększania można nazwać właśnie owym boomem.

  • Dystrybutor
Opublikowano
Dla mnie "boom" detailingu to przede wszystkim znaczny wzrost świadomości kosmetyki samochodowej w gronie użytkowników aut i "uświadomione" grono coraz bardziej się powiększa, a tempo powiększania można nazwać właśnie owym boomem.
Masz rację, bo z tego punktu łatwiej to ocenić, bo pojawia się podaż, więc i popyt itd. Samo forum każe myśleć, że ludzie się interesują, mają głód wiedzy na te tematy, a jednak poza forum jest nadal więcej właścicieli samochodów niż na forum ;) Powszechna edukacja raczkuje w postaci artykułów (często sponsorowanych) na łamach jakichś gazet o tematyce motoryzacyjnej. Choć w globalnej wiosce to szybko może się zmienić i wystarczy, że ludzie trafią na filmiki na YouTubie i już szybko zaczynają się orientować na czym co polega. W każdym razie, jak by nie było to idzie to w dobrym kierunku :)
Opublikowano

... Bum detallingu " to raczej chyba troszkę przesadne stwierdzenie , bardzo mało jest ludzi robiących wszystko by mieć " lusterko " na aucie , zgodze sie z kolega BiLu że rośnie świadomość właścicieli aut odnośnie ochrony lakieru i użycia odpowiednich środków oraz jest łatwiej dostać ciekawe produkty.

  • Dystrybutor
Opublikowano

Wzrost jest wyraźnie zauważalny. Mam coraz więcej klientów z tej branży. I co najbardziej cieszy sami klienci detaliczni są bardziej świadomi.

Opublikowano
To czego mi aktualnie brakuje to dostepnosci srodkow od reki, w sklepie do ktorego mozna podjechac,
Zgadzam ię z Tobą ale musisz wiedzić, że to już problem stworzony najczęściej przez właściciela sklepu. Z gamy kilkudziesięciu produktów potrafią zamówić 3 góra 5. Nie mają nosa albo kasy żeby wystawić więcej produktów danej firmy

 

Osobiscie wkurza mnie jesli musze cos zamawiac w dwoch miejscach, czasami zdaża się, ze swoje zamowienie
Myślę, że jak zamówisz kilka produktów, to zawsze możesz zapytać o obniżenie kosztów przesyłki lub nawet ich przełożenie na sprzedawcę.
Opublikowano

To co Marek poruszyl mam u siebie w miescie jeszcze w gorszym wydaniu - sklep w ktorym zaopatruja sie wszyscy lakiernicy z okolic na stanie nie ma czegos takiego jak gabki polerskien 3M, past takze, a nie wspomne juz o tasmach maskujacych pcv - jak zapytalem dlaczego to pan odpowiedzial wprost: jaki lakiernik kupi mi tasme za 10 pln jak ma papierowa zolta za niecala zlotowke? A pasty 3M owszem bardzo dobre ale malo kto chce wydac 100 pln za jeden korek. I na tym rozmowa sie skonczyla - owszem sprowadzil mi komplet padow 3M ale tylko na moje zyczenie i tylko te 3 sztuki.

Opublikowano
firmek napisał/a:

Osobiscie wkurza mnie jesli musze cos zamawiac w dwoch miejscach, czasami zdaża się, ze swoje zamowienie

Myślę, że jak zamówisz kilka produktów, to zawsze możesz zapytać o obniżenie kosztów przesyłki lub nawet ich przełożenie na sprzedawcę.

Najczesciej zamawiam wlasnie po kilka produktow wiec szczerze mowiac nie zwracam uwagi na koszty przesylki. Bardziej przeszkadza mi natomiast koniecznosc ganiania sie z kurierem :/ Pod tym wzgledem mimo wszystko (wieksza cena, paskudna renoma) przewage ma Poczta Polska, gdzie mozna na spokojnie, po pracy podejsc i odebrac paczke. Niestety wiekszosc sklepow standardowo nie oferuje opcji wysylki PP.

Nie chcial bym byc zle zrozumianym. Za bardzo pozytywne uwazam to co dzieje sie na rynku sprzedazy wysylkowej. Rosnie konkurencja. Jednoczesnie slepy internetowe caly czas wzbogacaja swoja oferte. Duzym plusem jest z regoly dokladna i rzetelna informacja o sprzedawanych srodkach, nie tylko w postaci opisow na stronie ale takze i w postaci wiedzy osob prowadzacych taka dzialalnosc.

W przypadku sklepow "branzowych" (motoryzacyjnych, lakierniczych) brakuje chyba wyczucia sytuacji na rynku i checi ryzyka. Obserwujac wzrost zainteresowania detailingiem mysle, ze buduje sie miejsce dla sprzedazy bezposredniej. Szczegolnie w wiekszych miastach zainteresowanie produktami do detailingu moze byc warte uwagi.

Opublikowano
To co Marek poruszyl mam u siebie w miescie jeszcze w gorszym wydaniu - sklep w ktorym zaopatruja sie wszyscy lakiernicy z okolic na stanie nie ma czegos takiego jak gabki polerskien 3M, past takze, a nie wspomne juz o tasmach maskujacych pcv - jak zapytalem dlaczego to pan odpowiedzial wprost: jaki lakiernik kupi mi tasme za 10 pln jak ma papierowa zolta za niecala zlotowke? A pasty 3M owszem bardzo dobre ale malo kto chce wydac 100 pln za jeden korek. I na tym rozmowa sie skonczyla - owszem sprowadzil mi komplet padow 3M ale tylko na moje zyczenie i tylko te 3 sztuki.

 

A ja mam taki fajny sklepik lakierniczygdzie trafia sie drogie produkty i kiedys pytam o ceny a Pani mi na to to jest drogie ale odlewamy w 100ml opakowania, kopara mi spadla i sie ucieszylem ;) booo teraz tylkotam kupuje ;)

Opublikowano
Za bardzo pozytywne uwazam to co dzieje sie na rynku sprzedazy wysylkowej. Rosnie konkurencja. Jednoczesnie slepy internetowe caly czas wzbogacaja swoja oferte
Bardziej przeszkadza mi natomiast koniecznosc ganiania sie z kurierem

Tu jest odpowiedź gdzie jest wąskie gardło. Zakup i realizacja przy zakupie przez internet to dziś właściwie kwesta kilku godzin. Natomiast z dostawą bywa róznie. Wystarczy że nie będziesz w tym momencie jak jest kurier czy listonosz i już się sprawa przedłuża. Ale z tego wszystkiego dobrze, że zapoatrzenie w produkty jest coraz bardziej kompletne i w dużej gamie producentów. A na przesyłke trzeba wziąść 3-4 dni wyprzedzenia

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

a ja może się wypowiem jako zainteresowany dopiero car detalingiem, dużo osób takich jak ja, młodych dorobili się własnego auta poprzez pierwszą prace, rejestruje się do klubów zrzeszających daną marke, typ auta i chcą aby to autko za własne zarobione pieniążki jak najlepiej wyglądało, i jak najdłuzej służyło. Co do dostępności środków w sklepach to naprawdę masakra. U mnie w mieście w motoryzacyjnym jest jako tako dobra kolekcja produktów TW, ale sami sprzedawcy odradzają, mówią że drogie że lepiej to wziaść itp. jeżeli zapytam o coś tymu megs to niestety nie wiedzą często co to jest. Ale powoli się to zmienia np. jak kupiłem samochód to od tamtej pory staram się jak najlepiej zadać o niego mechanicznie i lakierniczo. I znajomi to zauważają, pytają o porady, niektórzy się śmieją ale i tak w końcu widze pózniej że myją auto raz na tydzień. To i tak postęp z tym co było wcześniej. Nie przedużając cheć odpicowanego autka jest duża ale często odpowiadając na pytania czym to zrobiles albo co i za ile stukają się ludzie w głowę i mówią że jestem głupi :D

Opublikowano

Ostatnio byłem na myjni ręcznej jednej ze znanych warszawskich sieci. Pracownik skomplementował moje auto (9-letnia granatowa Mazda Xedos 9), ale powiedziałem mu, że to świeży zakup i wymaga jeszcze korekty lakieru, woskowania i tak dalej... Polecił mi więc pastę Tempo, "bo są super efekty" ;)

 

Sedno tematu to dla mnie uświadamianie coraz większej rzeszy społeczeństwa, żeby - po pierwsze - unikać błędów podczas mycia (ircha, wosk na nieprzygotowany lakier itd.), uczyć się i przedłużać życie samochodów - po drugie, a po trzecie - uświadamiać, że nie do końca ten sport wymaga grubego portfela.

  • Dystrybutor
Opublikowano
Polecił mi więc pastę Tempo, "bo są super efekty" ;)

Hehe, może sobie pomyślał, że co on będzie mówił o środkach Megsa, Swisswaxa, 3M etc. jak pewnie ludzie znają tylko Tempo ;)

 

edno tematu to dla mnie uświadamianie coraz większej rzeszy społeczeństwa

Miałem wczoraj śmieszną sytuację. Poleruję samochód, mam maskę przeciwpyłową na ustach, a auto całe oklejone taśmą. Przechodzi sąsiad nie wiedzący co będzie się działo i pyta z niepokojem podchodząc do swojego samochodu zaparkowanego obok "Pan nie będzie chyba teraz lakierował?" :)

Opublikowano

m.k., trzeba było potwierdzić, ale zaznaczyć od razu, żeby się nie bał o swoje auto, bo masz kierunek wiatru pod kontrolą :kox:

wybaczcie za łOTa...

Opublikowano

ja jakoś nie zauważam bumu detalingu bynajmniej w moim mieście nie takie małe, bo 40tyś people. Znajomych dziwi fakt posiadania glinek, cleanerów itp. zresztą nie wiedzą co to glinka jakaś plastelina czy coś.., dalej jest zacofanie w stylu tempo, K2.

także o bumie na car detaling to można pogadać..

zresztą nie każdy ma mozliwości na takie picowanie auta, a nawet jak mam to nie ma czasu.

no i finansowo, nie łudźmy się to kosztuję, nie każdego stać by wydać na glinkę 50 zł, wosk 70 zł, szampony, fibry itp.

Opublikowano

etiv zgadzam się z tobą , doszło do tego że ja juz w pracy na pytanie czego używasz do mycia czy woskowania mówię że kupiłem pare kosmetyków w auchan , może jest do trochę egoistyczne , ale pamiętam jak wiele osób podśmiewało się ze mnie ( i dalej to robi ) jak zacząłem mówić o glinkach , woskach twardych , miękkich , politurach , rękawicach do mycia . Niektórych widzę bardzo w kurwia że auto błyszczy a ich samochody chlew , ale ja kuźwa im tego nie mówię bo wyznaje zasadę że jak im to pasuje to OK. Mnie nie , więc jeżdżę czystym autem .

Zauważyłem tez np. w Gdańsku wiele aut , których właściciele w jakimś tam stopniu dbają o nie jest porysowanych , ale nie są to rysy które powstały od eksploatacji , tylko beszczelnie porysowane przez zawistnych ludzi .

Opublikowano

Z tym boom detailingu jest różnie, większość ludzi z którymi rozmawiam widzi tylko jednego producenta kosmetyków Meguiars... ostatnio jak znajomy nakładał na auto PB BH koleś podszedł i zapytał ''czym pastujesz auto'' :lol:

Takie pytania mnie osłabiają... (pastujesz) :wallbash:

Opublikowano

pro rider, wejdź sobie na dział "usługi" a allegro. Co druga firma zajmująca się auto kosmetyką bądź przygotowywaniem auta pod sprzedaż (o zgrozo...) poleruje i "pastuje samochody" :|

Opublikowano
ostatnio jak znajomy nakładał na auto PB BH koleś podszedł i zapytał ''czym pastujesz auto'' :lol:

Takie pytania mnie osłabiają... (pastujesz) :wallbash:

 

hmm , może tak powiedział bo chciał być super luzak , coś jak zwrot " ziomal " :o

Opublikowano

yacek _b, historia z przedwczoraj. ciemnogranatowe volvo c70 mojej dziewczyny, 76godzin pracy włożone w lakier i zewnętrze, kolejne 10 we wnętrze(ale to już kanar ogarnął). świeżo umyte, przejechane QD, Pneu na oponach. Jeden jedyny raz zostawiła je na noc poza garażem, cały jeden bok jest przejechany gwoździem/kluczem do podkładu....

  • Dystrybutor
Opublikowano
Takie pytania mnie osłabiają... (pastujesz) :wallbash:

Woski kiedyś (choć w niektórych krajach nadal) miały w nazwie "pasta" i samochód się pastowało, a nie woskowało. Obu wyrażeń można używać zamiennie.

 

yacek _b, historia z przedwczoraj. ciemnogranatowe volvo c70 mojej dziewczyny, 76godzin pracy włożone w lakier i zewnętrze, kolejne 10 we wnętrze(ale to już kanar ogarnął). świeżo umyte, przejechane QD, Pneu na oponach. Jeden jedyny raz zostawiła je na noc poza garażem, cały jeden bok jest przejechany gwoździem/kluczem do podkładu....

Boom chamstwa ma się dobrze. Niestety. Współczuję.

Opublikowano

A ja tam wcale nie patrzę na ludzi mówiących "pastuję" jak na debili. Wszyscy często używamy różnych wyrazów zamiennie i nie można czuć się takim wielkim specem, jeśli jest się na tym czy innym forum.

 

Inny przykład: mam kolegę, który lubuje się w motocyklach. Ja mówiłem "motorach". Tak go to wkurzało, że po kilkunastu razach nauczył mnie mówić "motocykle". Ale wciąż bywa, że powiem po swojemu. I co z tego? Nie grzeszę w ten sposób... :kox:

Dlatego jutro wypastuję lakier i nawoskuję opony :lol:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.